
CHLEJADY 2009
Re: CHLEJADY 2009
To były jakieś co-drive'y
Ja mówie, że mogła by być nakręcona choć jedna droga na odcinek i jakiś odcinek, np z pierwszego dnia. A tu lipa nic, tylko jakieś zameczki, jakbym discovery oglądał



Ja mówie, że mogła by być nakręcona choć jedna droga na odcinek i jakiś odcinek, np z pierwszego dnia. A tu lipa nic, tylko jakieś zameczki, jakbym discovery oglądał


Re: CHLEJADY 2009
Tak sobie czytam i myślę...
I wychodzi mi jedno - jeżeli na filmach miałoby być widać, jak było tam fajnie, to po diabła ktokolwiek miałby chcieć jechać na następne, skoro mógłby to zobaczyć z własnego fotela?
A tak - muszą uwierzyć na słowo - i jechać na następne, żeby się przekonać na własne oczy jak fantastyczna jest ta impreza, co zresztą jest napisane w creditach czwartego odcinka. Czyż nie?
I wychodzi mi jedno - jeżeli na filmach miałoby być widać, jak było tam fajnie, to po diabła ktokolwiek miałby chcieć jechać na następne, skoro mógłby to zobaczyć z własnego fotela?
A tak - muszą uwierzyć na słowo - i jechać na następne, żeby się przekonać na własne oczy jak fantastyczna jest ta impreza, co zresztą jest napisane w creditach czwartego odcinka. Czyż nie?

http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: CHLEJADY 2009
A tam.. devlin podrzuciłby mi filmik i w firmie zajęlibyśmy się postprodukcją... zmienili kolor lakieru, fele, jakiś siatex, srebrne dywaniki małego i rejestracja "2FAST4U" i nikt by się nie skapnąłjarmaj pisze:Trochę tu muszę stanąć w obronie devlina.
Devlin proponował mi sfilmowanie upalania pod Srebrną Górą jak w sobotę co-drivy były, ustawienie się na jakimś zakręcie czy coś w tym rodzaju.
I tu ja się nie zgodziłem z obawy, że jakiś funkcjonariusz potem taki filmik zobaczy. Więc to trochę nie jego wina, że takich ujęć nie ma.

Poza tym ciutkę jazdy jest... w 2:51 i 5:06 3 odcinka


"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: CHLEJADY 2009
Azrael pisze:niuniek pisze: To były jakieś co-drive'y![]()
![]()
Bart Ci nie opowiadał??![]()
Musiało mu to umknąć

Re: CHLEJADY 2009
nie marudzić
devlin fajne filmiki

devlin fajne filmiki

Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 442 razy
Re: CHLEJADY 2009
niuniek pisze:Azrael pisze:niuniek pisze: To były jakieś co-drive'y![]()
![]()
Bart Ci nie opowiadał??![]()
Musiało mu to umknąć
Pewnie wtedy czymś się sugerował i szukał błota.

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: CHLEJADY 2009
devlin dobra robota
Ale następnym razem jak nie pojedziesz na odcinek, to zerwiemy z Ciebie koszulkę specjalną. Chcemy czuć zapach palonych sprzęgieł i gum z ekranu!!
Zwłaszcza, że coś tam przeczytałem o planach gwałcenia dziewic w napisach początkowych 

Ale następnym razem jak nie pojedziesz na odcinek, to zerwiemy z Ciebie koszulkę specjalną. Chcemy czuć zapach palonych sprzęgieł i gum z ekranu!!


Re: CHLEJADY 2009
A Bergen był na odcinkach i kręcił? Chyba czas zadzwonić do niego, bo mnie zeżrą tutaj z butami, kamerą i statywem, słowo daję.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: CHLEJADY 2009
devlin, może nie? Mały jeszcze nie powiedział, że przegryzie Cię w pół.
Marne to pocieszenie, ale takie polskie, mnie też chcą zeżreć. Już nawet zaczynają mnie na gg prześladować i sobie w głowie wizualizować jako posiłek i to jeszcze jakiś taki byle jaki... Kluski miękkie, czy coś takiego.
P.S. Jak się nazywa ten telefon, który chcę mieć, albo ten drugi podobny, co może chcę go mieć?

Marne to pocieszenie, ale takie polskie, mnie też chcą zeżreć. Już nawet zaczynają mnie na gg prześladować i sobie w głowie wizualizować jako posiłek i to jeszcze jakiś taki byle jaki... Kluski miękkie, czy coś takiego.


P.S. Jak się nazywa ten telefon, który chcę mieć, albo ten drugi podobny, co może chcę go mieć?
Re: CHLEJADY 2009
To nie ludzie, to wilki - nie przejmuj się, rób swoje.
Telefony to c702 i c902.
Telefony to c702 i c902.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
- Arti
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Nordkappværing
- Auto: GT Rally Car & STI GH
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: CHLEJADY 2009
Przecież miało to miejsce w jednym dwucyfrowym pokoju.Konto usunięte pisze: Zwłaszcza, że coś tam przeczytałem o planach gwałcenia dziewic w napisach początkowych


Re: CHLEJADY 2009
inquiz pisze: devlin fajne filmiki
no coż , prawda jest tak, że filmy są cholernie profesjonalne i to chyba jedyna wada


Re: CHLEJADY 2009
Proszę, oto pobieżna lista skuch zaobserwowanych przeze mnie:
- nuda
- kamera drży cały czas, kłania się kręcenie nie ze statywu/wózka
- obraz na ogół nieostry albo zaszumiony
- prawie cały czas zły balans bieli
- poziom głośności skacze
- brak narracji
- brak synchronizacji z muzyką
- monotonia ujęć
- za szybkie napisy
- pod koniec trzeciego filmu jest czerwona lampa i trzy sekundy ciszy
mam wymieniać dalej? ;)
- nuda
- kamera drży cały czas, kłania się kręcenie nie ze statywu/wózka
- obraz na ogół nieostry albo zaszumiony
- prawie cały czas zły balans bieli
- poziom głośności skacze
- brak narracji
- brak synchronizacji z muzyką
- monotonia ujęć
- za szybkie napisy
- pod koniec trzeciego filmu jest czerwona lampa i trzy sekundy ciszy
mam wymieniać dalej? ;)
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: CHLEJADY 2009
1. nuda- to przecież oddaje charakter kreski
2. to drżenie akurat naturalne ( widz czuje , że filmuje
)
3. balans wisni za to niezły
4. nie odnotowano na pierwszej projekcji (czyli minimalnie tylko)
5. to plus, narracje sa nażywo w każdym domu podczas oglądania
6. polska produkcja
7. subaru zobowiązuje
8. to cos oznacza
dawaj
2. to drżenie akurat naturalne ( widz czuje , że filmuje

3. balans wisni za to niezły
4. nie odnotowano na pierwszej projekcji (czyli minimalnie tylko)
5. to plus, narracje sa nażywo w każdym domu podczas oglądania
6. polska produkcja
7. subaru zobowiązuje
8. to cos oznacza
devlin pisze: mam wymieniać dalej? ;)
dawaj

- Chloru
- 6 gwiazdek
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 243 razy
- Polubione posty: 522 razy
Re: CHLEJADY 2009
Arti pisze: Konto usunięte napisał(a):Zwłaszcza, że coś tam przeczytałem o planach gwałcenia dziewic w napisach początkowych
Przecież miało to miejsce w jednym dwucyfrowym pokoju.![]()
Dziewic.... yeah right

"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: CHLEJADY 2009
nie ma to jak bycie krytycznym wobec swoich dzieł
:) Mamy 10 minutowe odcinki i prawie z 7-8 minut zwiedzania w każdym
Mnie mocno przeszkadzały sceny kręcone w słabym oświetleniu, choć to zapewne wina sprzętu.. Była bardzo wysoka czułość i bardzo niski framerate...

wg mnie za dużo ujęć krajoznawczych.. to nie national geographicdevlin pisze: - nuda


no to się faktycznie czasem daje we znaki... steady cam by się przydał- drżenie kamery
przecież nie zawsze muis być.. niech ujęcia mówią same za siebie-brak narracji
duuużo za szybkie-za szybkie napisy
Mnie mocno przeszkadzały sceny kręcone w słabym oświetleniu, choć to zapewne wina sprzętu.. Była bardzo wysoka czułość i bardzo niski framerate...
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: CHLEJADY 2009
Dla mnie technicznie jest wypas, tylko nudno.
Ale ja się tam o devlina nie boję, znam go na tyle - że wiem, że się pozbiera po tej fali krytyki
.
Ale ja się tam o devlina nie boję, znam go na tyle - że wiem, że się pozbiera po tej fali krytyki



411KM @ 575Nm
Re: CHLEJADY 2009
oj p..isz synuśdevlin pisze:Proszę, oto pobieżna lista skuch zaobserwowanych przeze mnie:
- nuda
blablabladevlin pisze: - kamera drży cały czas, kłania się kręcenie nie ze statywu/wózka
- obraz na ogół nieostry albo zaszumiony
- prawie cały czas zły balans bieli
Tu się muszę zgodzić, ale domyślam się że i tak wyciągnąłeś jak tylko się dało. Przecież to tylko jedna kamera, a nie plan zdjęciowy ze sprzętem do rejestrowania dźwięku...devlin pisze:- poziom głośności skacze
Tu jakby nie kumamdevlin pisze:- brak narracji
- brak synchronizacji z muzyką
- monotonia ujęć
Fakt, trzeba zatrzymywać, żeby przeczytać. Ale to można uznać za dobry trening trafnego klikania na czasdevlin pisze:- za szybkie napisy

Skandal!devlin pisze:- pod koniec trzeciego filmu jest czerwona lampa i trzy sekundy ciszy

devlin, nie rób scen. Filmy są super-profi przefajne. Ja je podsumowałam określeniem, że są bardzo dobre, tylko trochę nie na temat

Ale trudno żebyś miał materiały z rajdu, skoro tam nie byłeś. Z miejsc w których byłeś relacja jest miód malyna i mię się podobi bardzo

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: CHLEJADY 2009
Dev, dobra robota
A nie do konca zadowolonym - proponuje taki trening na nastepne Chlejady - pobiegac z kamera tej wielkosci podczas gdy kumple racza sie piwkiem. Ma to swoje zalety - trzeba byc wszedzie

A nie do konca zadowolonym - proponuje taki trening na nastepne Chlejady - pobiegac z kamera tej wielkosci podczas gdy kumple racza sie piwkiem. Ma to swoje zalety - trzeba byc wszedzie

- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: CHLEJADY 2009
devlin, jest gorzej niż piszesz! Właśnie po raz pierwszy w ciszy i spokoju obejrzałem pierwszy filmik. Żałuję, że to zrobiłem, ponieważ... teraz mi naprawdę szkoda, że nie mogłem wcześniej na Chlejady przyjechać.
Nie rozumiem tego marudzenia, że Devlin nie kręcił rajdów... one nudne som, chyba, że samemu się w nich bierze udział, albo ogląda w... tv, gdzie materiał pochodzi z kilkunastu kamer, a my tylu Devlinów chyba jednak nie mamy.
Filmy są spokojne i wolne (dlatego treść starłorsowego opisu kompletnie nie pasuje), ale... charakteru Chlejad oddać na filmie by się chyba nie dało, a nawet jeśli to wymagałoby kompletnego wycięcia z uczestnictwa w nich Devlina, który musiałby cały czas i tylko filmować. Nie mówiąc ile taki film musiałby trwać. Fakt, że do oglądania tych filmów trzeba być w odpowiednim nastroju, aby się nie znudzić, ale ukazują Chlejady z innego punktu widzenia, takiego, jakiego uczestnicy nie doświadczyli, a Ci którzy nie byli przecież i tak nie zrozumieją. Dość chaotycznie to napisałem, ale może ktoś zrozumie.
Ja myślałem, że to były Chlejady, a nie komercyjny teledysk dla MTV.
Gdybym wiedział to bym się zupełnie inaczej ubrał.
Czy Ty aby nie wymagasz od siebie zbyt dużo?
Czy Ty aby nie oczekujesz zbyt wiele od amatorskiego filmiku z amatorskiej imprezy? Profesjonalne filmy są zaplanowane od góry do dołu, Chlejady kompletnie spontaniczne.
"Lucek, teraz gonisz Fankiego. Czekaj! Jeszcze nie, za wcześnie, kręcimy od nowa." Jakoś tego nie widzę.
Masz szczęście, że te bzdury zacząłeś pisać po moim wyjeździe... choć wiem gdzie mieszkasz i pewnie będę jeszcze we Włoszach (i nietylko).
Nie rozumiem tego marudzenia, że Devlin nie kręcił rajdów... one nudne som, chyba, że samemu się w nich bierze udział, albo ogląda w... tv, gdzie materiał pochodzi z kilkunastu kamer, a my tylu Devlinów chyba jednak nie mamy.
Filmy są spokojne i wolne (dlatego treść starłorsowego opisu kompletnie nie pasuje), ale... charakteru Chlejad oddać na filmie by się chyba nie dało, a nawet jeśli to wymagałoby kompletnego wycięcia z uczestnictwa w nich Devlina, który musiałby cały czas i tylko filmować. Nie mówiąc ile taki film musiałby trwać. Fakt, że do oglądania tych filmów trzeba być w odpowiednim nastroju, aby się nie znudzić, ale ukazują Chlejady z innego punktu widzenia, takiego, jakiego uczestnicy nie doświadczyli, a Ci którzy nie byli przecież i tak nie zrozumieją. Dość chaotycznie to napisałem, ale może ktoś zrozumie.

devlin pisze: - nuda
- kamera drży cały czas, kłania się kręcenie nie ze statywu/wózka
- obraz na ogół nieostry albo zaszumiony
- prawie cały czas zły balans bieli
- poziom głośności skacze
- brak narracji
- brak synchronizacji z muzyką
- monotonia ujęć
- za szybkie napisy
- pod koniec trzeciego filmu jest czerwona lampa i trzy sekundy ciszy
Ja myślałem, że to były Chlejady, a nie komercyjny teledysk dla MTV.


Czy Ty aby nie wymagasz od siebie zbyt dużo?
Czy Ty aby nie oczekujesz zbyt wiele od amatorskiego filmiku z amatorskiej imprezy? Profesjonalne filmy są zaplanowane od góry do dołu, Chlejady kompletnie spontaniczne.
"Lucek, teraz gonisz Fankiego. Czekaj! Jeszcze nie, za wcześnie, kręcimy od nowa." Jakoś tego nie widzę.

Tego to ja nie rozumiem. Skoro chcesz aby te filmy były hi-pro i w ogóle to wiedz, że teraz takie ujęcia w modzie!- kamera drży cały czas, kłania się kręcenie nie ze statywu/wózka
Masz szczęście, że te bzdury zacząłeś pisać po moim wyjeździe... choć wiem gdzie mieszkasz i pewnie będę jeszcze we Włoszach (i nietylko).

- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: CHLEJADY 2009
devlin, właśnie obejrzałem ostatni filmik i... widać progres. Fakt, że to światełko jest długo. Ja bym jeszcze oddzielił zwiedzanie od części "after+wyjazdy" (do tego dobrałeś genialnie muzykę*, ale do zwiedzania to ona tak średnio). Do drobnych wariacji chronologii nikt się nie przyczepi.
Wyciąć zwiedzanie i klimat wyjazdów, zbierania się, GENIALNIE oddany
Aż mnie tęsknota ogarnęła.
Strojenie w kwiatki pasuje do tego.
Dobrze, że jest fragment z przygotowywania samych kwiatków. Ta ilość i wytrwałość w realizacji pomysły nadal robią na mnie wrażenie.
*Fajna ta muzyka tylko ten taki elektroniczny dźwięk co się po jakiś czas pojawia gdzieś od 3:20 ...
Co to jest?
P.S. Tak naprawdę to kamerę masz popsutą i na kręceniu w ogóle się nie znasz! W ogóle nie oddała dramaturgii pościgu za OBK, zwłaszcza tego zdradzieckiego zakrętu przed wiaduktem.

Wyciąć zwiedzanie i klimat wyjazdów, zbierania się, GENIALNIE oddany


Strojenie w kwiatki pasuje do tego.
Dobrze, że jest fragment z przygotowywania samych kwiatków. Ta ilość i wytrwałość w realizacji pomysły nadal robią na mnie wrażenie.

*Fajna ta muzyka tylko ten taki elektroniczny dźwięk co się po jakiś czas pojawia gdzieś od 3:20 ...

Co to jest?
P.S. Tak naprawdę to kamerę masz popsutą i na kręceniu w ogóle się nie znasz! W ogóle nie oddała dramaturgii pościgu za OBK, zwłaszcza tego zdradzieckiego zakrętu przed wiaduktem.


Re: CHLEJADY 2009
Parę słów wyjaśnienia.
Dla mnie, spotkanie was wszystkich i zwiedzanie okolic były esencją tych Chlejad - dlatego tak tego wiele. Nie rajdy, nie upalanie, którego nie widziałem - właśnie łażenie po okolicy. Wiem, że dla osób niezainteresowanych jest to nudnawe - ale nie poradzę, ja pokazuję "moje" Chlejady, czyli takie, jakie widziałem i które ogromnie mi się podobały. Gdybym był na odcinku lub przy jakimś upalaniu - to wierzcie mi, że materiał z tego byłby osią filmów - bo to bardzo widowiskowe często jest, łatwo wyciągnąć z tego dynamikę i zwykle bardziej podoba się ludziom niż łażenie po zameczkach albo fortach. Mam tego świadomość.
Co do jęków na temat jakości, etc: próbuję - czysto hobbistycznie - dociągnął poziom moich realizacji video do poziomu moich zdjęć. Jest to kompletna walka z wiatrakami, ponieważ fotografią zajmuję się od lat kilkunastu, miałem genialnego nauczyciela i zajmowałem się tym zawodowo przez czas jakiś - i wyniki jakieś tam mam. Kamerę - tak szczerze - to mam w ręce może dziesiąty raz, tak na poważnie? Poza tym temat jest niebywale bardziej skomplikowany od fotografii, wymaga nie tylko panowania nad kadrem, kompozycją, światłem, balansem bieli, ale również nad stabilnością kamery, długością i formą ujęć, budowaniem historii, dźwiękiem, muzyką, nastrojem, montażem, efektami i kilkunastoma innymi rzeczami. Więc nie ma cudów - droga przede mną jest bardzo długa i kręta, ale temat bardzo mi się podoba - więc pewnie będą powstawać kolejne filmy. Ale wierzcie mi, że o ile kręcić te filmy i montować, a potem słuchać dyskusji na ten temat to wielka frajda - to przebywanie na zlocie, wśród ludzi z którymi chciałoby się siedzieć, rozmawiać i pić piwo, a "trzeba" latać dookoła z meblem ważącym koło 4kg w łapie i kręcić różne fragmenty - przekleństwo, naprawdę. Tak sobie czasem marzę, żeby pojechać kiedyś w jakieś ładne miejsce, bez aparatu, bez kamery - tylko cieszyć się miejscem i mieć czas na kontemplację, a nie zastanawiać się nad przysłoną i głębią ostrości. Może, kiedyś. Tylko pewnie będę tam siedział i czuł się jak bez ręki.
Dla mnie, spotkanie was wszystkich i zwiedzanie okolic były esencją tych Chlejad - dlatego tak tego wiele. Nie rajdy, nie upalanie, którego nie widziałem - właśnie łażenie po okolicy. Wiem, że dla osób niezainteresowanych jest to nudnawe - ale nie poradzę, ja pokazuję "moje" Chlejady, czyli takie, jakie widziałem i które ogromnie mi się podobały. Gdybym był na odcinku lub przy jakimś upalaniu - to wierzcie mi, że materiał z tego byłby osią filmów - bo to bardzo widowiskowe często jest, łatwo wyciągnąć z tego dynamikę i zwykle bardziej podoba się ludziom niż łażenie po zameczkach albo fortach. Mam tego świadomość.
Co do jęków na temat jakości, etc: próbuję - czysto hobbistycznie - dociągnął poziom moich realizacji video do poziomu moich zdjęć. Jest to kompletna walka z wiatrakami, ponieważ fotografią zajmuję się od lat kilkunastu, miałem genialnego nauczyciela i zajmowałem się tym zawodowo przez czas jakiś - i wyniki jakieś tam mam. Kamerę - tak szczerze - to mam w ręce może dziesiąty raz, tak na poważnie? Poza tym temat jest niebywale bardziej skomplikowany od fotografii, wymaga nie tylko panowania nad kadrem, kompozycją, światłem, balansem bieli, ale również nad stabilnością kamery, długością i formą ujęć, budowaniem historii, dźwiękiem, muzyką, nastrojem, montażem, efektami i kilkunastoma innymi rzeczami. Więc nie ma cudów - droga przede mną jest bardzo długa i kręta, ale temat bardzo mi się podoba - więc pewnie będą powstawać kolejne filmy. Ale wierzcie mi, że o ile kręcić te filmy i montować, a potem słuchać dyskusji na ten temat to wielka frajda - to przebywanie na zlocie, wśród ludzi z którymi chciałoby się siedzieć, rozmawiać i pić piwo, a "trzeba" latać dookoła z meblem ważącym koło 4kg w łapie i kręcić różne fragmenty - przekleństwo, naprawdę. Tak sobie czasem marzę, żeby pojechać kiedyś w jakieś ładne miejsce, bez aparatu, bez kamery - tylko cieszyć się miejscem i mieć czas na kontemplację, a nie zastanawiać się nad przysłoną i głębią ostrości. Może, kiedyś. Tylko pewnie będę tam siedział i czuł się jak bez ręki.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: CHLEJADY 2009
Remek, ja jestem chętny, byleby mi Wolak nie przysadził później "Niuniek ale czym się sugerowałeś ..."remek pisze:Dev, dobra robota![]()
A nie do konca zadowolonym - proponuje taki trening na nastepne Chlejady - pobiegac z kamera tej wielkosci podczas gdy kumple racza sie piwkiem. Ma to swoje zalety - trzeba byc wszedzie
