Guziki od zimnego - jak to jest?

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
ODPOWIEDZ
citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Guziki od zimnego - jak to jest?

Post 9 lip 2009, o 21:54

Niedawno pojawił się wątek o działaniu klimatyzacji. Przemeq wspomniał, że w autach z wersją automatyczną klimatyzacji trzeba przytrzymać guzik klimy, aż mignie 2x. Wziąłem więc instrukcję i piszą w niej o automatycznej kontroli i prawie automatycznej. Problem polega na tym, że tak naprawdę to nie wiem, czym one się różnią.

Pół-automat ustawia się tak:
1. źródło nawiewu na "auto"
2. siła nawiewu na "auto"
3. temperatura wedle uznania
4. wciskamy A/C

Automat:
- tak samo jak punkty 1-3
4. wciskamy guzior A/C dłużej niż sekundę aż mignie 2x
5. wciskamy guzior zamknięcia/otwarcia zaworu wlotu powietrza sekundę aż 2x mignie

No i :?



damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Guziki od zimnego - jak to jest?

Post 9 lip 2009, o 22:25

o, właśnie !
chciałem z tego miejsca podziękować Przemeq za to samo. po dwóch latach sięgnąłem po instrukcję i doczytałem w końcu, jak to jest u mnie. :oops:

a u mnie (leśnik slowmammal MY07) jest tak:
półautomat jak wyżej, u citana

automat: tak jak półautomat, z tym, że przycisk A/C i zamknięcia obiegu JEDNOCZEŚNIE wciskamy i czekamy aż OBIE diody migną 3 razy (ok. 1s trzymania). sprawdzone. działa.
jeśli klima "dochodzi" do temperatury, obie diody świecą się cały czas. jeśli klima osiągnie daną temperaturę - dioda od obiegu gaśnie.

różnica między półautomatem a automatem (nie opisana w instrukcji):
automat będzie reagował na zmiany temperatury (przynajmniej w teorii). najbardziej ewidentny przykład: jedziemy na słoneczku, autostradą - klima chłodzi bardziej. wjeżdżamy do tunelu - chłodzi mniej. oczywiście tunel musi być dłuuuugi, bo układ jest raczej bezwładny
półautomat: nie reaguje na zmiany temperatury.

tak mi się wydaje...

i jeszcze: w instrukcji napisali też, że po lewej stronie kolumny kierownicy (taka kwadratowa kratka o boku 1.5cm) i po prawej stronie na przedniej szybie są czujniki temperatury/nasłonecznienia. nie zakrywać, bo automat zgłupieje. szczególnie ten na przedniej szybie można "załatwić" hologramem z rejestracją.

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Guziki od zimnego - jak to jest?

Post 10 lip 2009, o 10:02

damaz pisze: półautomat: nie reaguje na zmiany temperatury.

Jako absolwent m.in. automatyki ;-) zapytam:

To na co w takim razie reaguje, skoro to (mimo tego, że "pół") automat?

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Guziki od zimnego - jak to jest?

Post 10 lip 2009, o 10:48

Bergen pisze:
damaz pisze: półautomat: nie reaguje na zmiany temperatury.

Jako absolwent m.in. automatyki ;-) zapytam:

To na co w takim razie reaguje, skoro to (mimo tego, że "pół") automat?
Jako absolwent nieautomatyki odpowiem:

Reguje na kręcenie pokrętłem temperatury :mrgreen:

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Guziki od zimnego - jak to jest?

Post 10 lip 2009, o 10:54

Jako absolwent zootechniki zapytam zatem: jak w takim razie działa klimatyzacja manualna i czym się różni od pół-automatu? ;-)

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 199 razy

Re: Guziki od zimnego - jak to jest?

Post 10 lip 2009, o 11:09

No to jako absolwent m.in. szkoły podstawowej napiszę jak to jest w OBK.

W trybie auto, elektronika w razie potrzeby włącza lub wyłącza obieg zamknięty i kompresor, generalnie steruje wszystkim. Efekt taki, że gdy wsiadamy do rozgrzanego wnętrza, to obieg się zamyka, a wiatr łeb urywa.

W trybie pół-auto (przechodzi w taki tryb po wciśnięciu A/C lub obiegu) steruje nawiewami i siłą nadmuchu, ale pozostawia kompresor i obieg w stanie ustalonym przez użytkownika (przydatne np. jesienią, gdy chcemy, aby działałą klima i szyby szybciej odparowały).

W trybie manual ( po ręcznym przestawieniu prędkości wentylatora lub kierunku nawiewu) elektronika odpoczywa, trzeba wszystko kontrolować samodzielnie.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 310 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Guziki od zimnego - jak to jest?

Post 10 lip 2009, o 15:07

rrosiak pisze: W trybie manual ( po ręcznym przestawieniu prędkości wentylatora lub kierunku nawiewu) elektronika odpoczywa, trzeba wszystko kontrolować samodzielnie.
Elektronika jednak decyduje o temperaturze powietrza wychodzącego z nawiewów.

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 199 razy

Re: Guziki od zimnego - jak to jest?

Post 10 lip 2009, o 15:16

So What! pisze: Elektronika jednak decyduje o temperaturze powietrza wychodzącego z nawiewów.

Użyłem skrótu myślowego, w przypadku klimatyzacji ze sterowaniem elektronicznym, przyciski plus/minus od temperatury zastępują pokrętło regulacji przepływu przez nagrzewnicę. Chodzi o to, że jeśli ustawisz temperaturę na minimum, to cały czas będzie leciało zimne powietrze, nawet gdy temperatura w aucie osiągnie zadaną wartość, to samo w przypadku nagrzewania. Pomimo tego, że będzie już zimno lub gorąco, z nawiewów będzie cały czas leciał tak samo intensywny strumień powietrza, oczywiście, gdy będzie on za mały to możesz nigdy nie osiągnąć zamierzonego rezultatu, bo co Ci da ustawienie temp. np. 18 stopni, kiedy jest upał 40, a siła nawiewu będzie na minimum.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 310 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Guziki od zimnego - jak to jest?

Post 10 lip 2009, o 15:55

rrosiak, ja prosty chłopak jestem :mrgreen:

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Guziki od zimnego - jak to jest?

Post 10 lip 2009, o 16:13

So What! pisze:prosty chłopak jestem

we tem wontku powinno być "prosty absolwent jestem"

:giggle:

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Guziki od zimnego - jak to jest?

Post 10 lip 2009, o 16:40

damaz pisze:
So What! pisze:prosty chłopak jestem

we tem wontku powinno być "prosty absolwent jestem"

:giggle:
Fakt, prosty
Obrazek

vicu
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa
Auto: OBK
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Guziki od zimnego - jak to jest?

Post 10 lip 2009, o 17:59

jarmaj pisze:
Obrazek

Bleeee, piłem to ścierwo z 3-4 razy w życiu i za każdym razem kończyło się krzyczeniem na podłogę. ObrazekObrazek
Obrazek

"Speed never killed anyone, suddenly becoming stationary, that's what gets you." - J. Clarkson

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Guziki od zimnego - jak to jest?

Post 10 lip 2009, o 19:13

vicu pisze: Bleeee, piłem to ścierwo
z Polmosem jest tak, ze co pare miesiecy inna wodka im wychodzi :mrgreen: Ja mialem patent i patrzylem co kolega w barze leje - to to bylo akurat dobre :mrgreen:

ODPOWIEDZ