Impreza - drgania przy 150km/h

[gixxxerfreak]

Czołem, jak w temacie.. drgania idące jakby "spod tyłka" przy 150. Wcześniej cisza i od 170 też cisza. Co dziwne nie odczuwalne na kierownicy ani przy hamowaniu. Subiektywne odczucie jakby z któregoś z elementów napędu, tym bardziej że drgania zanikają po wysprzęgleniu lub puszczeniu gazu. Efektowi towarzyszy też dziwny odgłos..
Miał ktoś z Was podobny przypadek? Zna ktoś kogoś, kto by to umiał rozwikłać? ASO i kilku "fachowców" poległo..
Proszę o konstruktywne opinie, a nie w stylu "czy wyważyłeś koła?". Tak wyważyłem..
Poduchy i pod silnikiem i skrzynią ok, zawieszenie ok, żadnych luzów w napędzie. Kardan i półosie nie wyglądają na krzywe.. Felgi, opony też ok.. Brak mi już pomysłów, a nie daje mi to spokoju...
Dzięki z góry za pomoc... POZDRO!!!

[Azrael]

1. co bym sprawdził to podpora wału.


Czy to się pojawiło w związku z czymś konkretnym? Po jakiejś naprawie? Może wał stracił wyważenie od czegoś - warto by to też sprawdzić.

[gixxxerfreak]

ASO sprawdzała cały układ przeniesienia napędu i stwierdzili, że jest igła...
auto jest bezwypadkowe (blacharsko), a co było pod spodem, to nie wiem, bo jestem drugim właścicielem.. ale tam też wszystko wygląda ok, żadnych oznak uderzenia, przetarć itp..
mam jedno podejrzenie, mianowicie podejrzewam jakieś lekkie skrzywienie przedniej lewej piasty, bo koło lekko pracuje, a na wyważarce prościutkie... dziwne jest tylko to, że z kolei przy hamowaniu nie bije... nie wiem, bardzo to nieracjonalne wszystko i powoli zaczyna wyglądać na wróżenie z fusów...

[Azrael]

Co to znaczy "koło lekko pracuje"? Ktoś mierzył bicie? Na takie rzeczy są normy fabryczne i metody pomiarowe.

Nie mam nic do ASO ale zwykle oni nie są przygotowani na trudne problemy ( i nie ma się co dziwić, to nieopłacalne bo prawie nikt za rozwiązywanie trudnych problemów nie jest gotów zapłacić), być może czegoś jednak nie znaleźli.

[gixxxerfreak]

koło pracuje, tzn. jest efekt krzywej felgi.. ale zarówno felga jak i opona są proste... tylko mam wątpliwości czy drgania przenosiłyby się z przedniego koła na napęd, a nie na kierownicę..
co do ASO, to masz rację..to specjaliści od wymiany oleju i klocków... ale co ciekawe jak podjechałem do 4turbo w katowicach, to przejechał się ze mną jakiś pracownik i zasugerował...wymianę amorów z tyłu... tylko się uśmiechnąłem i odjechałem-nawet nie chciało mi się z nim polemizować.. prawda taka, że nie ma mądrych.. a już pal licho z tymi drganiami, mimo że mnie irytują, to bardziej się boję, że dojdzie przez to do jakiejś poważnej i kosztownej usterki.

[Azrael]

gixxxerfreak, ale w Katowicach wyjaśniłeś dokładnie o co chodzi? Wiesz mi cięzko ocenić zdalnie ale przy dużych prędkosciach w tym samochodzie występują drgania i tak jest w każdym, być może to co jest u Ciebie jest normalne, tego ocenićnie sposób. Chłopaki u nas mają duże porównanie i powinni dobrze ocenić co jest normalne.

[gixxxerfreak]

wiesz, ja do tego podszedłem racjonalnie... zacząłem od podstaw, wyważenie kół, wyprostowanie lekko "walniętej felgi", odczyściłem piasty, żeby mieć pewność, że tarcza i felga siedzi właściwie, sprawdziłem zawieszenie, amory itp..
do 4turbo pojechałem i opowiedziałem o objawach, gość się przejechał autem i przyznał, że coś jest rzeczywiście na rzeczy.. była rozmowa o kołach (to później wykluczyłem, bo wsadziłem komplet z innego auta), a ten pracownik zasugerował amortyzatory.. wg mnie to taka porada "na odwal się".
mam spore pojęcie o mechanice i z całą pewnością te drgania nie są normalne. dziwne tylko, że pojawiają się w przedziale 150-160 i zarówno drgania jak i odgłos narasta przy depnięciu gazu w podłogę.
znalazłem na allegro kompletną przednią lewą zwrotnicę (z piastą) i zastanawiam się nad jej wymianą, choć wątpię czy te drgania mogą pochodzić z przodu. a prawda taka, że fachowca, który podejdzie rzeczowo do tematu ze świecą szukać..przynajmniej na śląsku. a ja chętnie zapłacę, ale za efekt a nie wymienianie po kolei wszystkiego...

[Azrael]

gixxxerfreak, piastę trzeba sprawdzić po prostu - zmierzyć bicie.


Ja sobie jutro ustalę kto jeździł Twoim autem i jak wyglądała sytuacja. Jak będziesz chciał to zrobimy drugie podejście do tej diagnozy. Jak będę na Śląsku znowu to chętnie sam zobaczę o co chodzi, mam takie samo auto służbowe, można porównać.

[gixxxerfreak]

mi nie chodzi o to, żeby robić z tego jakąś aferę, ani też nie chcę robić 4turbo złej reklamy, bynajmniej.. dlatego nie traktuj tego jak skarżenie czy narzekanie, bo ja rozumiem, że wszyscy nagle nie pochylą się nad moją imprezą i będą w pocie czoła szukali do skutku usterki.
autem jechał, o ile się nie mylę Mariusz (chyba sprzedawca).
ja mam parcie na rozwiązanie problemu, bo za 10 dni wyjeżdżam na urlop z planowanym przebiegiem ok. 3500km i nie chciałbym po powrocie lub co gorsza w trakcie uszkodzić np. skrzyni czy dyfra...
jeśli będziesz w stanie pomóc, to bardzo chętnie skorzystam, a szczególnie jeśli nie będzie się to wiązało z koniecznością wydania dorobku życia

[Witek]

gixxxerfreak, może jeszcze carfita popytaj?

[Azrael]

gixxxerfreak, podeślij kontakt do siebie na PW (ew. na [email protected]) - maila, a najlepiej telefon, ja wyznaję zasadę że problemy należy rozwiązywać, więc ten też rozwiążemy.

[gixxxerfreak]

Problem w sporej części wydaje się rozwiązany, w czym spora zasługa Kuby oraz ekipy 4turbo katowice. Drugie podejście u Nich na najwyższym poziomie.
Z czystym sumieniem mogę każdemu polecić.
pozdro!!

[zofija]

No to nam jeszcze powiedz w czym tkwił ten problem

[l_ewy]

drgania idące jakby "spod tyłka" przy 150

Ja mam podobne objawy przy mniejszych prędkościach (w końcu to GL). Jutro wyciągam tylny dyfer, bo hałasuje. Wymienie co trzeba i zobaczę co będzie działo się dalej. Jestem ciekawy co u Ciebie powodowało te drgania.

[sebek]

miałem podobny problem w hondzie, wymieniłem piasty, tarcze hamulcowe, kola zmieniałem, nowe przeguby zewnętrze zamontowałem, okazało się ze autko miało kiedyś strzał w bok i być możne skrzywiła się półośka, w aso powiedzieli mi ze przegub wewnętrzny byl w stanie krytycznym,
całość drżała by większych prędkościach, czasami wpadało w takie wibracje jak by ktoś młotkiem w podwozie stukał

[maf1]

1. co bym sprawdził to podpora wału.

Odkopałem temat, ponieważ zauważyłem, że u mnie również występują drgania. Lokalizuję je w okolicach siedzenia kierowcy a występuja w przedziale prędkości 120/150 km/h. IMO to na bank podpora wału. Pytanie moje dotyczy okresowości wymiany. Ile trzeba "włożyć" kilometrów aby ona padła. Czy jeżeli nie wymienię, to coś innego mi padnie?

[l_ewy]

występuja w przedziale prędkości 120/150 km/h

U mnie też. Ponadto drgania są bardzie wyczuwalne kiedy tylna os jest brdziej dociążona.

IMO to na bank podpora wału.

Je też tak obstawiam, ale nie mam pewności. maf1 jak to sprawdziłeś?

[maf1]

Hmm! Mam doświadczenia z Fiata 125p. Efekt walniętej podpory wału dawał właśnie takie efekty. Problem jednak w tym, że we Fiacie wymiana była banalnie prosta a w subaru, czort wie I jeszcze ile sobie zażyczą za podporę

[Azrael]

W większości modeli podpora jest razem z wałem, ale to jakaś mega rzadka awaria, szukałbym czegoś innego raczej.

[l_ewy]

Ja na razie wsztrzymam się z wymianą podpory aż nie upewnię się, że to to. Ponadto cena w ASO mnie zmroziła.

[Azrael]

l_ewy, raczej jak już to uderzaj do speców od wałów napędowych, mam dobrych w Waw i na Śląsku, ale ja nie sądzę żeby to był wał.

[l_ewy]

Też tak pomyślałem. Gdybym miał bliżej do Was to bym podjechał i tyle. Na razie będę szukał czegoś w Łodzi.

[maf1]

W większości modeli podpora jest razem z wałem, ale to jakaś mega rzadka awaria, szukałbym czegoś innego raczej.

I miałeś rację

Po zmianie opon na zimówki, objaw ustąpił jak ręka odjął.
Czyli wszystko wskazuje na źle wyważone kółka z letnimi oponami

[Azrael]

Ahh jaki ja mądry

[maf1]

Ahh jaki ja mądry

I weź tu nie słuchaj kolegów