
Niedawno zadałem pytanie o to, czy warto kupować Legacy 2.0 D.
Doszedłem do wniosku, że warto, ale nie jestem do końca przekonany które nadwozie wybrać.
Za sedanem przemawia to, że otwierając bagażnik nie muszę wietrzyć wnętrza samochodu.
Można otworzyć bagażnik unosząc klapę, bo "pstryk" czyli otwarcie, odbywa się za pomocą dźwigni wewnątrz, obok fotela kierowcy lub przyciskiem na pilocie.
Dodatkowo: klapa sedana nie brudzi się tak bardzo jak w kombi. Bagażnik kombi (do rolety) jest w zasadzie taki sam.
Mniejsza kubatura do ogrzania/schłodzenia/osuszenia-zależnie od pory roku czy warunków atmosferycznych.
Sedan jest cichszy w środku (no i szybszy o 0.2 sek do 100 km/h

Za kombi przemawia łatwiejszy załadunek, samochód ma chyba ładniejszą bryłę, albo inaczej: sedan to limuzyna a kombi to takie "ładne" kombi-chyba najładniejszy kombi, jaki znam.
Jeśli chodzi o łatwość załadunku-w sedanie jest trochę trudniej, ale przez 5 lat już się przyzwyczaiłem

W kombi można zwinąć roletę i mieć większą przestrzeń bagażową, ale nie wożę pralek, lodówek czy telewizorów, a obecny bagażnik (teraz mam sedana z bardzo podobnym bagażnikiem jak oba Legasie) w zasadzie zawsze mi wystarczył.
Kombi podobno jest łatwiejsze w sprzedaży, choć przypuszczam, że sedan też "da się sprzedać" bez większych problemów.
Czy jeszcze coś przemawia za kombi lub za sedanem?
Cena zakupu jest zbliżona.
Proszę o Wasze opinie, tylko już tym razem postarajcie się utrzymać tematu dłużej niż 3 czy 4 odpowiedzi.