
tendencyjny przegląd prasy...
Re: tendencyjny przegląd prasy...
No wiesz, problem w tym że gruźlików na forum mało, jeszcze mniej posiadaczy takowych, którzy już załatwili sprzęgło i uzyskali konkretne informacje (zamiast ,,to będzie kosztowało 6000PLN''), natomiast o dupie Maryni pojęcie ma chyba każdy forumowicz :>kajot pisze: Zauważyłem to w wątku, w którym spytałem o zakup diesla, Legacy diesla... temat zszedł na rozmowy marynistyczne, czyli o d... Maryni![]()
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: tendencyjny przegląd prasy...
No to akurat to szkodzi każdemu sprzęgłu, nie ważne jakie jest koło zamachowe.kajot pisze:Ale innymi kanałami dowiedziałem się, że dwumasówce w zasadzie szkodzi jazda na półsprzęgle.:
Re: tendencyjny przegląd prasy...
kajot pisze: Ale innymi kanałami dowiedziałem się, że dwumasówce w zasadzie szkodzi jazda na półsprzęgle.
Wszytskim sprzęgłom i kołom zamachowym szkodzi więc to nie jest wielkie odkrycie.
Re: tendencyjny przegląd prasy...
jarmaj, Azrael:
Tyle to i ja wiem, ale zastanawiało mnie dlaczego to pada nawet po ok. 40000 km
Po niewiele mniejszym przebiegu silniki benzynowe Toyoty czy Hondy zaczynają dopiero przyzwoicie jeździć (tylko bez porównywania do przyzwoitości 2.5 Turbo z STi!).
Chodzi mi tylko o to, że to zdecydowanie za szybko na tak poważne awarie.
No i ciekawe jak duży odsetek takich samochodów miał ten problem.
Tyle to i ja wiem, ale zastanawiało mnie dlaczego to pada nawet po ok. 40000 km

Po niewiele mniejszym przebiegu silniki benzynowe Toyoty czy Hondy zaczynają dopiero przyzwoicie jeździć (tylko bez porównywania do przyzwoitości 2.5 Turbo z STi!).
Chodzi mi tylko o to, że to zdecydowanie za szybko na tak poważne awarie.
No i ciekawe jak duży odsetek takich samochodów miał ten problem.
Re: tendencyjny przegląd prasy...
Człowieku, czym Ci tak podpadłem?minimus pisze:o odsetek zapytaj na forum reżimowym w pytaniach do dyrekcji

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: tendencyjny przegląd prasy...
kajot, tak jak napisano wcześniej: chodzi o exception in subroutine "pomóc nowemu" opisany jako BD (brak danych). stąd cisza.
a odpowiedź jaką uzyskałeś jest ... dziwna. albo - tak jak nazywają to matematycy - trywialna. jeśli ktoś przez 40k km będzie notorycznie jeździł na półsprzęgle (e.g. wyjeżdżał stromym podjazdem z garażu) to je zarżnie. i koło dwumasowe nie ma tu nic do rzeczy.
opis problemów z kołem dwumasowym (z innego wątku) sugeruje, że może tam być wada fabryczna (konstrukcyjna). jeśli tak jest rzeczywiście (czego nie wiemy), to takiemu kołu będzie szkodzić jazda. jakakolwiek.
ale na razie to niewiele jest osób na forumie, które taki samochód ma i jeszcze mniej, które przejechały te 40k km i zgłosiły problem.
edit:
a co do dupy Maryni: nie dość, że przeczytałeś wątek to jeszcze odpowiedziałeś. znaczy: wcióngło, tak? no i o to właśnie chodzi.
a odpowiedź jaką uzyskałeś jest ... dziwna. albo - tak jak nazywają to matematycy - trywialna. jeśli ktoś przez 40k km będzie notorycznie jeździł na półsprzęgle (e.g. wyjeżdżał stromym podjazdem z garażu) to je zarżnie. i koło dwumasowe nie ma tu nic do rzeczy.
opis problemów z kołem dwumasowym (z innego wątku) sugeruje, że może tam być wada fabryczna (konstrukcyjna). jeśli tak jest rzeczywiście (czego nie wiemy), to takiemu kołu będzie szkodzić jazda. jakakolwiek.
ale na razie to niewiele jest osób na forumie, które taki samochód ma i jeszcze mniej, które przejechały te 40k km i zgłosiły problem.
edit:
a co do dupy Maryni: nie dość, że przeczytałeś wątek to jeszcze odpowiedziałeś. znaczy: wcióngło, tak? no i o to właśnie chodzi.

Re: tendencyjny przegląd prasy...
Gdyby ktoś wybierał się na zakupy, to SIP obniżył ceny...
http://www.samar.pl/__/__la/pl/__ac/sec ... -ceny.html
http://www.samar.pl/__/__la/pl/__ac/sec ... -ceny.html
Dolce far niente 

Re: tendencyjny przegląd prasy...
Kupujcie duże lodówki, napełniane CO2/azotem i róbcie zapasy opon zanim eurokołchoz wymiecie semislicki.
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: tendencyjny przegląd prasy...
Na szczęście nie wspominają o 070.
Co nie zmienia stanu rzeczy, że niedobrze się już robi od tego wpieprzania się we wszystko...
Co nie zmienia stanu rzeczy, że niedobrze się już robi od tego wpieprzania się we wszystko...

Re: tendencyjny przegląd prasy...
ta sam regulacja wymaga od opon klasy MT ... ciszy. wszystkie obecne błotne opony do wymiany.
przy okazji efekt uboczny: kilku producentów rezygnuje z MTków w ogóle. nie opłaca im się konstruować nowych opon, a te co mają będą bezprawne.
przy okazji efekt uboczny: kilku producentów rezygnuje z MTków w ogóle. nie opłaca im się konstruować nowych opon, a te co mają będą bezprawne.

Re: tendencyjny przegląd prasy...
kajot pisze: jarmaj, Azrael:
Tyle to i ja wiem, ale zastanawiało mnie dlaczego to pada nawet po ok. 40000 km
Po niewiele mniejszym przebiegu silniki benzynowe Toyoty czy Hondy zaczynają dopiero przyzwoicie jeździć (tylko bez porównywania do przyzwoitości 2.5 Turbo z STi!).
Chodzi mi tylko o to, że to zdecydowanie za szybko na tak poważne awarie.
No i ciekawe jak duży odsetek takich samochodów miał ten problem.
Cóż ja mogę powiedzieć .... odpowiem tyle. Jeżeli uważasz ze koło zamachowe czy sprzęgło to powazna awaria to mało masz doczynienia z zaturbionymi Subaru.
Poważna awaria wygląda tak:
http://picasaweb.google.pl/4turbopl/CosMiStukaWSilniku#
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: tendencyjny przegląd prasy...
Niezłe, to widzę że moja demolka to zwykła amatorka była w porównaniu z takim profesjonalizmem

Co tam się stało? Pękł tłok i rozwalił resztę?
Re: tendencyjny przegląd prasy...
jarmaj, dwie urwane korby, nawet blacharka auta uszkodzona z tego co kojarzę.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: tendencyjny przegląd prasy...
Ciekawe na ile był wydmuchany, że korby poszły?
Czyjś błąd, że robiąc ileś tam koni i Nm, seryjne korby zostały?
Czyjś błąd, że robiąc ileś tam koni i Nm, seryjne korby zostały?
Re: tendencyjny przegląd prasy...
A nie zaczęło się od zaworka? :)
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: tendencyjny przegląd prasy...
To ja już wiem, co się stało!!!!
Samochód się popsuł ;)))
r.
Samochód się popsuł ;)))
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: tendencyjny przegląd prasy...
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: tendencyjny przegląd prasy...
Jakby na to nie patrzeć, temat może budzić pewien niesmak. I we mnie budzi, ale ten apsekt zostawmy, bo to subiektywne odczucie. Ale we mnie dodatkowy niesmak budzi fakt, że mając do dyspozycji taaakiii buuudżeeeet, taaaakieee aaaarchiiiwaaa i taaaakąąąą maaaasęęęę Polaków pod ręką, robi się coś, co już na pierwszy rzut nie trzyma się kupy: zdjęcia pochodzące z różnych krajów niekoniecznie związanych z Polską (np. wieża w Csepel), napisy z błędami...
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: tendencyjny przegląd prasy...
Zjawisko jakby coraz bardziej popularne. Nie wyobrażam sobie co muszą czuć osoby w jakikolwiek sposób "publiczne", które czytają te steki wyzwisk na portalach. I skąd się w ludziach bierze tyle nikczemności, żeby zza przykrywki pozornej anonimowości rzucać tyle jadu na innych. Poniższe skróty ode mnie, zachęcam do lektury całości...
http://www.newsweek.pl/artykuly/wydanie ... cz,42200,1
http://www.newsweek.pl/artykuly/wydanie ... cz,42200,1
Wirtualny lincz
W sieci nie liczy się to, co robisz, kim jesteś i co osiągnąłeś. Nikogo to nie obchodzi. W sieci jesteś kurwą, szmatą, chamem, chujem, Żydem, Ruskiem, Szwabem, zdrajcą i pedofilem.
[...]
– Zastanawiałam się, skąd tyle bezinteresownego jadu, dlaczego ludzie – pewnie ci sami, którzy kiedyś mnie ozłacali – są wobec mnie tacy krytyczni, skąd się to u nich bierze? W marcu jeszcze nie sądziła, że prawdziwe wiadro pomyj dopiero zostanie na nią wylane, że skomasowany atak frustratów doprowadzi ją do najbardziej dramatycznej decyzji w życiu. Że stanie się ofiarą wirtualnego linczu. – Kiedy jestem na boisku i widzę przeciwnika, wiem, co mam zrobić, żeby z nim wygrać. Ale nie umiałam walczyć z anonimową agresją – komentuje wpisy internautów Świeniewicz.
A za tą na pozór gładką formułką, którą powtarzała dziennikarzom wielokrotnie, kryje się bardzo skomplikowana gra psychologiczna na boisku. Coś, co można by porównać do gry z cieniem, który wcześniej dodawał wiary we własne siły, mobilizował do walki, a teraz wręcz przeciwnie. Stał się największym wrogiem. W dużym uproszczeniu, jak opowiada Dorota, wygląda to mniej więcej tak: gra się, gra się, gra się, głowa jest nabita tym, co na treningach robiło się ostatnio najlepiej, po drugiej stronie przeciwnik, pełna mobilizacja – i nagły, nieznany dotąd paraliżujący lęk. I ta myśl: „Za chwilę popełnię błąd, dam plamę, za chwilę mnie skrytykują”.
I popełnia błąd. Potem drugi i trzeci. Internauci nie zostawiają na niej suchej nitki. Piszą, że nadaje się tylko do garów, już czas, żeby przeszła na emeryturę, jest żałosna, gra sobie w pici-polo na plaży, lepiej, żeby się zajęła sprzedażą na straganie, jest cienka jak żyletka Polsilver i że zawodniczki pewnie zwracają się do niej na boisku per „pani”.
[...]
Po tekście Filipa Łobodzińskiego „Odrażający, obłudni, z piórkiem” internauci zamienili nasze wirtualne forum w rynsztok. Filip Łobodziński nie podważył w artykule ani autorytetu premiera, ani prezydenta, nie zaatakował Radia Maryja ani „Gazety Wyborczej” – on po prostu przy okazji recenzji książki „Polowaneczko” napisał, że podobnie jak autorowi Tomkowi Matkowskiemu myślistwo się nie podoba. Wyzywano go od fajtłapowatych maminsynków – dlatego że grał kiedyś Dudusia w serialu młodzieżowym – Żydów i zdominowanych przez kobiety facetów, którzy świecą światłem odbitym, bo Filip jest tłumaczem literatury iberoamerykańskiej.
[...]
Podobne doświadczenia ma inny kolega, Piotr Śmiłowicz, który na swoim blogu na portalu Salon24 dostaje wpisy typu: „tłuszcz ci się na mózg wylewa”. Oto zaledwie niewielka próbka pod notką „Epitafium dla Kataryny”: „Idź ty Śmiłowicz rusz się nieco, brzuszki porób, zadbaj o siebie, a jak już przestaniesz być taka tłusta zapita przeżarta klucha to możesz zacząć o kotach wspominać, tych domowych. Trochę dyscypliny, także tej intelektualnej. Obrzydliwość”. Albo „Polskie skundlone dziennikarstwo, tu gonią króliczka, a tam włażą bez mydła do dupy swoim mocodawcom, jak ktoś to ich nazwał?, skórko jady czy ścierw... cuś takiego podobnego”. I jeszcze jeden: „Wy Śmiłowicz piszcie epitafium ale dla siebie, o takim wzięciu jak Kataryna, bez obrazy może pan pomażyć, nie wszystko da sie przeliczyć na srebrniki. A takie tam i z was tygrysy, popic, pogruchac i radia posłuchać to i owszem, szkoda Polski dla takich tusków” (pisownia zgodna z oryginałem).
[...]
Natura internetowego linczu na całym świecie jest taka sama. Nie liczy się Dorota, Wojtek, Filip czy Piotr. Nie liczy się to, co robią, kim są i co osiągnęli. Liczy się pierwszy zjadliwy komentarz. On wyznacza trop. Szybko dołączają inne. – Z czasem ofiara przestaje być ważna, liczy się tylko wyścig nienawiści, rywalizacja między internautami o to, kto będzie lepszym katem. Kto będzie okrutniejszy. Tak nakręca się mechanizm przemocy – wyjaśnia filozof religii prof. Zbigniew Mikołejko.
[...]
Jego zdaniem – i nie jest odosobniony w swoim sądzie, bo podobnie uważa francuski antropolog René Girard – kaganiec norm i etycznych nakazów w realu jest iluzoryczny. Wystarczy, że przez nasze cywilizowane miasta i wsie przejdzie huragan Katrina, a w ich mieszkańcach zaczynają budzić się najbardziej prymitywne instynkty. A w wirtualnej przestrzeni, gdzie nikt jeszcze tego kagańca nie zdążył nałożyć, gdzie wszystkie fundamentalne wartości, normy i wzorce są jeszcze w powijakach, podstawowym mechanizmem, który prowadzi do wyjścia z tego kryzysu i skonstruowania norm i ról, jest właśnie zabicie (symboliczne lub dosłowne) kozła ofiarnego. „Kozła, którym w istocie może stać się każdy – niczym uwolniony od alegorii i wydany nagiemu życiu everyman ze średniowiecznych moralitetów – choć pewni ludzie z racji swojej społecznej niższości (na przykład obcy w wierze, kulturze, języku, dzieci i kobiety, sieroty i kalecy, ubodzy i bezdomni, oszpeceni i owdowiali) albo »wyższości« (na przykład politycy, jajogłowi, zamożni, urodziwi), lepiej »nadają się« do tej roli” – pisze prof. Mikołejko „W świecie wszechmogącym”.
[...]
Czy musimy przejść przez przypadki linczu internetowego, które doprowadzą ofiary do samobójczej śmierci jak w Korei, żeby oprzytomnieć? Tam w zeszłym roku Choi Jin-Sil, południowokoreańska gwiazda kina, powiesiła się pod prysznicem. Została zaszczuta przez internautów, którzy nie mogli zaakceptować faktu, że się rozwiodła, a podczas procesu walczyła o opiekę nad dziećmi i pieniądze ze wspólnego majątku. Wśród konserwatywnych Koreańczyków taka postawa kobiety jest nie do pomyślenia. W internecie pojawiały się ciągle nowe rewelacje na jej temat. Czarę goryczy przelało oskarżenie, że to z jej powodu popełnił samobójstwo aktor Ahn Jae-Hwan. Dementowanie plotek i pomówień nie pomagało, więc aktorka zdecydowała się na samobójczy krok.
To dlatego nowe przepisy nakładają na koreańskich internautów obowiązek podawania personaliów i numerów legitymacji ubezpieczeniowych podczas rejestrowania się na dużych portalach i serwisach internetowych. Właściciele serwisów mają obowiązek te dane zbierać, przechowywać i ujawnić je, gdy tylko ewentualna ofiara obelg lub pogróżek zdecyduje się pozwać internetowego agresora do sądu lub prokuratury.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: tendencyjny przegląd prasy...
Konto usunięte, a nie lepiej po prostu nie czytać tych wypocin frustratów, kretynów, małoletnich gówniarzy i innych wszelkiej maści durni, których autorstwa jest z 98% komentarzy na jakichś onetach, interiach, wp, itp.? 
