Forester 2,5 znikający olej

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
ODPOWIEDZ
pasztet
0 gwiazdek
Lokalizacja: gmina Solina
Auto: Impreza`95> forester`03> outback`02>forester `03
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Forester 2,5 znikający olej

Post 24 sie 2009, o 19:34

Witam

Jak w temacie.... Pojzad z 2003 roku, z gazem. Zaczęło znikać oleum w tempie zastraszającym czyli od pełnego stanu do zera w 800 km :P.
Nie kopci, płyn nie wygląda jak rosół, plam pod autem brak. Olej po prostu znika jak amba.
Czy opłaca się toto remontować czy może lepiej rozglądać się za moturem następnym ? Ile kosztować może taki kapitalny remont ?


Zapraszam w Bieszczady :) Wiejski Dworek

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Forester 2,5 znikający olej

Post 24 sie 2009, o 19:45

A nie przegrzał się kiedyś motor?

pasztet
0 gwiazdek
Lokalizacja: gmina Solina
Auto: Impreza`95> forester`03> outback`02>forester `03
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2,5 znikający olej

Post 24 sie 2009, o 19:55

Nie wiem.....Ale jest to prawdopodobne z racji mnogości użytkowników samochodu (auto służbowe, jeździło nim kilku "kierowców"). Byc może ktoś coś napsocił i nie przyznał się do tego. Mogę kupić to autko bardzo okazyjnie i po prostu robię analizę kosztów :) Autoryzowany serwis po wymianie zawieszenia stwierdził, że naprawa silnika w warunkach ASO będzie zbyt kosztowna i żebym to zlecił komuś innemu. Szukam więc ...
Zapraszam w Bieszczady :) Wiejski Dworek

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Forester 2,5 znikający olej

Post 24 sie 2009, o 19:58

Remont tak czy siak to kosztowna sprawa. Jeżeli by się okazało, że winne są na przykład jedynie uszczelniacze zaworów, to pół biedy, ale jak pierścienie poszły i blok do szlifowania, to duży wydatek będzie.

pasztet
0 gwiazdek
Lokalizacja: gmina Solina
Auto: Impreza`95> forester`03> outback`02>forester `03
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2,5 znikający olej

Post 24 sie 2009, o 20:11

Panowie z ASO powiedzieli, że przy wymianie starego oleju (w sensie przy zlewaniu resztek...) zaobserwowali opiłki. Czy to może wskazywać na tą droższą opcję ?
Oczywiście nie liczę na wróżenie z fusów (opiłków) :P
Kupowanie następnego silnika to też loteria..... Poza tym coś nie widać tych 2,5 ino same 2,0 na alledrogo.
Zapraszam w Bieszczady :) Wiejski Dworek

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Forester 2,5 znikający olej

Post 24 sie 2009, o 20:16

Niestety opiłki wzkazują na bardzo zły wariant.

pasztet
0 gwiazdek
Lokalizacja: gmina Solina
Auto: Impreza`95> forester`03> outback`02>forester `03
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2,5 znikający olej

Post 24 sie 2009, o 20:25

No tak.... złudzeniami żyć się nie da zbyt długo :P
Tylko co teraz zrobić rozsądnego ? Szukać silnika, szukać naprawiacza, odpuścić sobie ?
Pozwolę sobie zaatakować PW ;)
Zapraszam w Bieszczady :) Wiejski Dworek

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Forester 2,5 znikający olej

Post 24 sie 2009, o 20:43

pasztet,
800 km i 4-5 litrów oleju, przy jednoczesnym braku kopcenia ??? :o

Albo masz dziurę w misce albo....w bloku :-)

Odpuść furę albo przynajmniej ultraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa dokładnie sprawdź przed kupnem.

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Forester 2,5 znikający olej

Post 24 sie 2009, o 21:28

pasztet pisze: Autoryzowany serwis po wymianie zawieszenia stwierdził, że naprawa silnika w warunkach ASO będzie zbyt kosztowna i żebym to zlecił komuś innemu.


Raczej po prostu nie chcą robić silnika w aucie z LPG, trochę im się nie dziwię. Mnóstwo dodatkowej upierdliwej i "niezapłaconej" roboty.

ODPOWIEDZ