Stary wątek ale chyba jest to najlepsze miejsce na moje pytania.
Ostatnio po raz pierwszy mój Forek zasmakował Motula (całe życie na Castrolu) i jest OK. Na zimnym trochę głośniej może chodzi ale jak się rozgrzeje to jest bajka. Tyko, że wakacje się skończyły, powoli zima się zbliża i właśnie nie wiem na co zmienić na sezon zimowy. Dalej lać Competition 15W-40, czy może np. Powera 10W(albo 5W)?
Z zimą u nas jak zawszę , czyli nie wiadomo ale przyjmijmy, że dowali np -20*C.
Druga sprawa to wymiana oleju. Zawsze był wymieniany co 12tkm, teraz po zalaniu motula mechanik napisał mi na nalepce pod maską, że mam wymienić za 7tkm?

Rozumiem jak by auto miało służyć do upalania ale głównie jeździ nim żona i w dodatku jest to automat. Czasami jak ja wsiądę to pokręcę go wyżej (1,2 razy w tyg i to też przez max 30min). Co może motula trzeba wymieniać częściej?
Forek ma nakręcone 130tkm, oleju nie bierze.