Moje Subaru (Legacy 2,2 MY1996) wydaje dziwny alarm (pikanie) po przekroczeniu prędkości 120 km/h.
Jest to bardzo denerwujące

pomóżcie ludzie bo jeżdżę jak baba do 119 km/h :D
piotruś pisze: Spróbuj przekroczyć te 120 km/h i zobacz czy przestanie.
Azrael pisze: Masz wersje arabską? :D
freediver pisze:W polsce dużo szybciej nie można więc się nie martw
Jasne, ostatnio przerabiałem to na kursie pt. Punkty Karne w warszawskim WORD :)jarmaj pisze:freediver pisze:W polsce dużo szybciej nie można więc się nie martw
Serio?![]()
Ja myślałem, że mniej nigdy nie powinno się jeździć...
Azrael pisze: Spróbuję się dopytać czy się da.
Azrael pisze: Uwaga usunięcie tego pikania to wyszarpanie brzęczyka, co do lokalizacji brzęczyka ustaliłem tyle:
"beżowe pudełko pod osłoną pod kolumną kierowniczą
15:58:39
chyba"
Jam jest świadkiem, że Jarmaj na krętej drodze w lesie 120 na godzinę nie przekra...jarmaj pisze:freediver pisze:W polsce dużo szybciej nie można więc się nie martw
Serio?![]()
Ja myślałem, że mniej nigdy nie powinno się jeździć...
Uff, a ja już dołka podłapałem bo niby jechaliście 120, a ja sejem Was nie mogłem dogonićjarmaj pisze: To to było w milach????![]()
Straszyłeś dżarmadża podtlenkiem butanu?pablonas pisze:Uff, a ja już dołka podłapałem bo niby jechaliście 120, a ja sejem Was nie mogłem dogonićjarmaj pisze: To to było w milach????![]()
Za to zmasakrowałem Jarmaja na stacji benzynowej
Potwierdzamzofija pisze: Tak, próbował go zabić rachunkiem![]()