
Same dobre wiadomości
Re: Same dobre wiadomości
Jeszcze dodam, że jak popada białe gówno, to trzeba łopatą machać :P
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 245 razy
- Polubione posty: 526 razy
Re: Same dobre wiadomości
ky pisze: Jeszcze dodam, że jak popada białe gówno, to trzeba łopatą machać :P
Ja tam wolę kręcić kierownicą. Jednak co marka to obyczaj

"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Same dobre wiadomości
Rufjan nie lubi zimy od czasu, jak się przeprowadził na swoje. Chociaż w tym roku jesteśmy już trochę lepiej przygotowani na.zofija pisze: Rufjan też nie lubi zimy![]()
Poczekaj, jak wypadnie Twoja tura prac społecznych :P No i trenuj wyjazd na wsteczym z parkingu.Chloru pisze: Ja tam wolę kręcić kierownicą. Jednak co marka to obyczaj![]()
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 245 razy
- Polubione posty: 526 razy
Re: Same dobre wiadomości
ky pisze:
Poczekaj, jak wypadnie Twoja tura prac społecznych :P No i trenuj wyjazd na wsteczym z parkingu.
Moja tura wypada co miesiąc


"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Same dobre wiadomości
ky pisze:No i trenuj wyjazd na wsteczym z parkingu..
Zeszłej zimy u mnie na parkingu ośki wyciągały na sznurku RWD jadąc do przodu. Coś się zmieniło?

Re: Same dobre wiadomości
Aż przyjdzie p. Stanisław? ;)Chloru pisze: Moja tura wypada co miesiącNazywa się czynsz
![]()
Jakie nachylenie? Bo u Chlora jest takie całkiem... konkretne :)jarmaj pisze: Zeszłej zimy u mnie na parkingu ośki wyciągały na sznurku RWD jadąc do przodu. Coś się zmieniło?
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 245 razy
- Polubione posty: 526 razy
Re: Same dobre wiadomości
ky pisze: Aż przyjdzie p. Stanisław? ;)
P. Ireneusz jak już


"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Same dobre wiadomości
A co wy wiecie o nachyleniu!ky pisze:
Jakie nachylenie? Bo u Chlora jest takie całkiem... konkretne :)
r.

Ja mam 18 procent na 50 metrach

Re: Same dobre wiadomości
Postanowiłam podzielić się samą dobrą wiadomością, gdyż dość nieczęsto się zdarza, abyśmy dobrze mówili o ASO. Jakichkolwiek.
Neiektórzy znają mój czarny ciągnik - diesel na "S", ale nie spod znaku plejad, tylko hiszpańska precyzja - niemiecki temperament.
Nieuchronnie zbliżało się 45 000 km i przegląd gwarancyjny. Niestety do czynienia z Seatem wcześniej nie miałam, a jakieś ASO trzeba wybrać i to szybko, bo urlop się zbliża. Po przeszukaniu czeluści internetu wybór padł na ASO Maran w Warszawie (choć rozważana była nawet możliwość wyjazdu poza stolicę na serwis).
Telefonicznie umówiłam Stefana na przegląd, okazało się, że mogę choćby "na jutro". Umówiony był na 10:00. Odstawiłam go rano i o 13:00 Panowie dzwonili, że można zabierać. Dzięki korkom udało się dojechać po niego już na 3 min. przed końcem pracy serwisu, ale Panom to nie przeszkadzało (choć telefonicznie prosili, żeby być chociaż z 15 min. wcześniej).
Pan pogratulował mi w pełni sprawnego samochodu i dołączył ryzę papieru, na którą składały się m.in. wydruk z testu akumulatora, wydruk ze ścieżki diagnostycznej, wydruk ze sprawdzenia komputera, wydruk ze stanu amortyzatorów i kilka innych karteczek, których nie pomnę na chwilę obecną. Dodatkowo Pan próbował mi oddać zużyty filtr przeciwpyłkowy (taki fajny czarny - miał dużo przeciwpyłków), jednak później dał się namówić na wyrzucenie go do kosza.
Następnie przeszliśmy do rozliczenia się. I tu kolejna niespodzianka - za przegląd + filtry + 5l oleju = wyrok 650 PLN brutto.
Ponieważ do układu wchodzi 4,2l oleju, resztę dostałam do bagażnika, w takim przylepianym na rzep do boczku futerale.
Generalnie miło, szybko i bezboleśnie.
Dodatkowo Stefan miał mocno zasyfione reflektory (parowały i przeciekały). Jeden z ksenonów był już wymieniany na gwarancji przez poprzedniego właściciela, ale parował nadal. Panowie powiedzieli, że spróbują oba na gwarancji zgłosić do Importera, ale nie ma pewności, że się uda. Pan porobił zdjęcia i pojechaliśmy.
Będąc sobie w ciepłym kraju na wczasach, ktoś niemal panicznie próbował się dodzwonić. Było to z 5-6 dni po wizycie w serwisie. Okazało się, że to Pan z ASO Maran z informacją, że oba reflektory przyznane są do wymiany na gwarancji i że oni już je mają, są gotowi do wymiany i zapraszają mnie serdecznie.
Po powrocie z urlopu, Chlejad i innych udanych wycieczek zadzwoniłam, żeby się umówić. Znów mogłam praktycznie "na jutro". Więc w piątek Stefan znów pojechał do serwisu. Przy okazji prosiłam Panów, żeby zrobili jeszcze dwie rzeczy: sprawdzili dolot do turbiny, bo chyba on tak strasznie syczy i tylną żarówkę na klapie, bo nie kontaktuje czasem.
Ok godz. 14:00 zadzwonił Pan z info, że auto gotowe. lampy zmienione, 2 żarówki wymienione, i że rura, która wychodzi z intercoolera była uszkodzona mechanicznie, więc nie na gwarancji robili, też jest zrobiona i moc wróciła. Pytam się więc ile za tę rurę skoro nie na gwarancji, a Pan na to, że nie ma o czym mówić i że to w ramach pomocy i będzie bez kosztów. Auto pojechał odebrać Michał. Zapłacił 4 PLN za 2 żarówki (wymiana też gratis), które faktycznie były uszkodzone i nie zawsze kontaktowały.
Jak na 2 razy w ASO, dwa razy jestem mega szczęśliwa, że ktoś jeszcze chce naprawiać samochody, a nie wymieniać części na nowe i że nie za wszystko trzeba z klienta zedrzeć kupę kasy.
Tak się podzieliłam, żeby było miło
Neiektórzy znają mój czarny ciągnik - diesel na "S", ale nie spod znaku plejad, tylko hiszpańska precyzja - niemiecki temperament.
Nieuchronnie zbliżało się 45 000 km i przegląd gwarancyjny. Niestety do czynienia z Seatem wcześniej nie miałam, a jakieś ASO trzeba wybrać i to szybko, bo urlop się zbliża. Po przeszukaniu czeluści internetu wybór padł na ASO Maran w Warszawie (choć rozważana była nawet możliwość wyjazdu poza stolicę na serwis).
Telefonicznie umówiłam Stefana na przegląd, okazało się, że mogę choćby "na jutro". Umówiony był na 10:00. Odstawiłam go rano i o 13:00 Panowie dzwonili, że można zabierać. Dzięki korkom udało się dojechać po niego już na 3 min. przed końcem pracy serwisu, ale Panom to nie przeszkadzało (choć telefonicznie prosili, żeby być chociaż z 15 min. wcześniej).
Pan pogratulował mi w pełni sprawnego samochodu i dołączył ryzę papieru, na którą składały się m.in. wydruk z testu akumulatora, wydruk ze ścieżki diagnostycznej, wydruk ze sprawdzenia komputera, wydruk ze stanu amortyzatorów i kilka innych karteczek, których nie pomnę na chwilę obecną. Dodatkowo Pan próbował mi oddać zużyty filtr przeciwpyłkowy (taki fajny czarny - miał dużo przeciwpyłków), jednak później dał się namówić na wyrzucenie go do kosza.
Następnie przeszliśmy do rozliczenia się. I tu kolejna niespodzianka - za przegląd + filtry + 5l oleju = wyrok 650 PLN brutto.

Generalnie miło, szybko i bezboleśnie.

Dodatkowo Stefan miał mocno zasyfione reflektory (parowały i przeciekały). Jeden z ksenonów był już wymieniany na gwarancji przez poprzedniego właściciela, ale parował nadal. Panowie powiedzieli, że spróbują oba na gwarancji zgłosić do Importera, ale nie ma pewności, że się uda. Pan porobił zdjęcia i pojechaliśmy.
Będąc sobie w ciepłym kraju na wczasach, ktoś niemal panicznie próbował się dodzwonić. Było to z 5-6 dni po wizycie w serwisie. Okazało się, że to Pan z ASO Maran z informacją, że oba reflektory przyznane są do wymiany na gwarancji i że oni już je mają, są gotowi do wymiany i zapraszają mnie serdecznie.
Po powrocie z urlopu, Chlejad i innych udanych wycieczek zadzwoniłam, żeby się umówić. Znów mogłam praktycznie "na jutro". Więc w piątek Stefan znów pojechał do serwisu. Przy okazji prosiłam Panów, żeby zrobili jeszcze dwie rzeczy: sprawdzili dolot do turbiny, bo chyba on tak strasznie syczy i tylną żarówkę na klapie, bo nie kontaktuje czasem.
Ok godz. 14:00 zadzwonił Pan z info, że auto gotowe. lampy zmienione, 2 żarówki wymienione, i że rura, która wychodzi z intercoolera była uszkodzona mechanicznie, więc nie na gwarancji robili, też jest zrobiona i moc wróciła. Pytam się więc ile za tę rurę skoro nie na gwarancji, a Pan na to, że nie ma o czym mówić i że to w ramach pomocy i będzie bez kosztów. Auto pojechał odebrać Michał. Zapłacił 4 PLN za 2 żarówki (wymiana też gratis), które faktycznie były uszkodzone i nie zawsze kontaktowały.
Jak na 2 razy w ASO, dwa razy jestem mega szczęśliwa, że ktoś jeszcze chce naprawiać samochody, a nie wymieniać części na nowe i że nie za wszystko trzeba z klienta zedrzeć kupę kasy.
Tak się podzieliłam, żeby było miło

Czarownica prawdę Ci powie :D
Re: Same dobre wiadomości
Znaczy są jeszcze normalni ludzie 

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Same dobre wiadomości
zofijo, nie budź się, masz piękny sen, a jak otworzysz oczy, to pryśnie jak bańka mydlana
Czyli teraz trzeba dodać:


Czyli teraz trzeba dodać:
- polska solidność usługzofija pisze:hiszpańska precyzja - niemiecki temperament

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Same dobre wiadomości
Barbie, dodasz cos w sprawie reflektorów?zofija pisze: Dodatkowo Stefan miał mocno zasyfione reflektory (parowały i przeciekały). Jeden z ksenonów był już wymieniany na gwarancji przez poprzedniego właściciela, ale parował nadal. Panowie powiedzieli, że spróbują oba na gwarancji zgłosić do Importera, ale nie ma pewności, że się uda. Pan porobił zdjęcia i pojechaliśmy.

Re: Same dobre wiadomości
Byłem z Rodziną w Stolnicy w weekend.
Hotel, lokalizacja, śniadanka (ponad przeciętne) bez zastrzeżeń.
Odbior stolycy, pewnie przez pogodę, jak najbardziej pozytywny.
Przełazilismy chyba dobre kilkadziesiat km po Wilanowie, Łazienkach, Starówce, Zamku Królewskim, itd.
Łyżka dziegciu. Oznakowanie parku w Łazienkach, Wilanowie nie istnieje!
Łazi sie na ślepo i wyczucie. We Wrocku, np. w ogrodzie botanicznym, jest opisany prawie każdy krzak i roślina; HGW zaoszczędzić chce na Turystach, na marginesie spotkalismy Portugalczyków, Duńczyków, Anglików, Niemców, Japończyków, Hiszpanów, etc., a nie powinna.
Pozdrawiam bliżej nieokreślona masę różnych subaryn, które oczywiście nie odpozdrawiały; pewnie to syndrom warszawski...
P.S. Współczuje tym, którzy łażą w soboty na randki w garniturach...
Hotel, lokalizacja, śniadanka (ponad przeciętne) bez zastrzeżeń.
Odbior stolycy, pewnie przez pogodę, jak najbardziej pozytywny.
Przełazilismy chyba dobre kilkadziesiat km po Wilanowie, Łazienkach, Starówce, Zamku Królewskim, itd.
Łyżka dziegciu. Oznakowanie parku w Łazienkach, Wilanowie nie istnieje!
Łazi sie na ślepo i wyczucie. We Wrocku, np. w ogrodzie botanicznym, jest opisany prawie każdy krzak i roślina; HGW zaoszczędzić chce na Turystach, na marginesie spotkalismy Portugalczyków, Duńczyków, Anglików, Niemców, Japończyków, Hiszpanów, etc., a nie powinna.
Pozdrawiam bliżej nieokreślona masę różnych subaryn, które oczywiście nie odpozdrawiały; pewnie to syndrom warszawski...

P.S. Współczuje tym, którzy łażą w soboty na randki w garniturach...

Dolce far niente 

Re: Same dobre wiadomości
To dodam jeszcze że jak na przegląd oddałam auto trochę usyfione, to mi jeszcze Stefana umyli.jarmaj pisze:zofijo, nie budź się, masz piękny sen, a jak otworzysz oczy, to pryśnie jak bańka mydlana![]()

Za drugim razem oddałam więcej czyste więc nie myli. Na następny raz zapamiętam


Czarownica prawdę Ci powie :D
Re: Same dobre wiadomości
FUX pisze: Łyżka dziegciu. Oznakowanie parku w Łazienkach, Wilanowie nie istnieje!
Warszawiacy nie potrzebują oznaczeń. Oznaczenia są dla przyjezdnych bo oni troszkę nieogarnięci .....

Dobrze ,że Cie karpie nie wciągnęły do wody czy pawie nie zadziobały

FUX, a navi nie działała


Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 19 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Same dobre wiadomości
Ło matko, a co tam znakować...?FUX pisze: Oznakowanie parku w (...), Wilanowie nie istnieje!


Z tego co pamiętam, w kasie są ulotki z planem i jakimś opisem.
Re: Same dobre wiadomości
Godlik, ale to trzeba z 10 pln wydać ...... 

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Same dobre wiadomości
U nas na Mokotowie to karzdy ma navi i paltopa z podlonczonym internetem zeby mugl sprawdzic na internecie co oglonda na wikipediKruszyn pisze: FUX, a navi nie działała![]()
![]()


Re: Same dobre wiadomości
O kolega remek, nie padł z głodu 

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 19 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Same dobre wiadomości
To FUX jest z Krakowa...????Kruszyn pisze: Godlik, ale to trzeba z 10 pln wydać ......![]()

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Same dobre wiadomości
starokawalerskim zwyczajem na lodowce mam telefony alarmowe do knajpKruszyn pisze: O kolega remek, nie padł z głodu![]()
