Starzy hipokryci!Tasior_Miedziak pisze:He he, dokladnie o tym samym pomyslalem i nawet mialem cos tam napisac...minimus pisze: Tasior_Miedziak, hehe, przypomniała mi się nasza podróż na Chlejady
Pod rozwage
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Pod rozwage
Re: Pod rozwage
Kolejny wątek, z ktorego nic nie wyniknie, pomimo kilku sążnistych postów...
Szkoda, że WŁADZA tego nie czyta/bierze pod uwagę...
Szkoda, że WŁADZA tego nie czyta/bierze pod uwagę...
Dolce far niente 
Re: Pod rozwage
FUX pisze: Szkoda, że WŁADZA tego nie czyta/bierze pod uwagę...
A po co, skoro wladza jest "madra" a lud "ciemny"?
Jacek "AMI" Rudowski
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Pod rozwage
O i proszę - w temacie jakości dróg
http://tinyurl.com/yb8s45r
To jest najlepsze, ale nie wiem czy się śmiać czy płakać
http://tinyurl.com/yb8s45r
To jest najlepsze, ale nie wiem czy się śmiać czy płakać
szef Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Katowicach pisze:Dodaje jednak, że specyfika Śląska zawsze będzie miała wpływ na jakość naszych dróg. Bywa bowiem, że zabezpieczenia przed szkodami górniczymi są droższe niż ich późniejsza naprawa i celowo rezygnuje się z dodatkowych zabezpieczeń. Ostrzega, że w rejonie Rudy Śląskiej jest uskok tektoniczny, który może w przyszłości potęgować zniszczenia drogi.
Re: Pod rozwage
Nie wiem, czy ten osobnik prawdę pisze...
W budownictwie np. mieszkaniowym na terenach np. Polkowic i okolic, kopalnia doplaca inwestorowi do wzmocnienia fundamentów, ścian, stropów. Każdy etap budowy kontroluje urzędnik z nadzoru kopalnianego.
Myślą? Myślą. Dopłacą inwestorowi ca. kilkadziesiąt tysięcy do zrobienia wytrzymalego domu, a nie np. 1mln odszkodowania, jak chałupa zacznie pękać...
Proste? Proste!
Tak więc niech kopalnie na Śląsku dziebko dołożą do wzmocnienia dróg i problem bedzie mniejszy, a tak koniec budowy-początek remontu i apiać od nowa.
Wszak robotę trzeba sobie szanować...
W budownictwie np. mieszkaniowym na terenach np. Polkowic i okolic, kopalnia doplaca inwestorowi do wzmocnienia fundamentów, ścian, stropów. Każdy etap budowy kontroluje urzędnik z nadzoru kopalnianego.
Myślą? Myślą. Dopłacą inwestorowi ca. kilkadziesiąt tysięcy do zrobienia wytrzymalego domu, a nie np. 1mln odszkodowania, jak chałupa zacznie pękać...
Proste? Proste!
Tak więc niech kopalnie na Śląsku dziebko dołożą do wzmocnienia dróg i problem bedzie mniejszy, a tak koniec budowy-początek remontu i apiać od nowa.
Wszak robotę trzeba sobie szanować...
Dolce far niente 
Re: Pod rozwage
Nie jestem pewien, czy Pan Drogowiec z artykulu widzial, po jakim terenie puszczane sa drogi w niektorych czesciach Europy....
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Pod rozwage
pamejudd, no o to mi właśnie chodzi - co oni sobie myślą, że u nas jest jakiś mega trudny teren? A poza tym, vivant oszczędności - to lepiej żeby się pod kimś droga zarwała niż raz porządnie zrobić?
FUX, no ale interes się kręci - budowa, remont, remont, remont... tylko z czasem im się nie zgrało.
FUX, no ale interes się kręci - budowa, remont, remont, remont... tylko z czasem im się nie zgrało.
Re: Pod rozwage
citan pisze: Takie pytanko mam do wszystkich. Czy jesteście w stanie wskazać jakąś drogę, na której po remoncie podniesiono limity prędkości?
meldunek ze świętokrzyskiego: tak, na terenie miasta Kielce po wyremontowaniu wylotówki na Wawę podniesiono H max do 70 a na wylotówce do Krk też
- Arti
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Nordkappværing
- Auto: GT Rally Car & STI GH
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Pod rozwage
Dokładnie. Np. taka Chorwacja, prawie same skały, które trzeba wysadzać i wielkie góry w których trzeba drążyć tunele. A zrobili nieziemską drogę przez cały kraj w okamgnieniu wręcz.pamejudd pisze: Nie jestem pewien, czy Pan Drogowiec z artykulu widzial, po jakim terenie puszczane sa drogi w niektorych czesciach Europy....

Re: Pod rozwage
Arti pisze: Dokładnie. Np. taka Chorwacja, prawie same skały, które trzeba wysadzać i wielkie góry w których trzeba drążyć tunele. A zrobili nieziemską drogę przez cały kraj w okamgnieniu wręcz.
zrobili niesamowicie szybko to fakt ale trzeba pamiętać, że jak juz wykują i rozwiercą, to podbudowy nie musza robić a podbudowa to własnie bolączka naszych dróg, nie nawierzchnia ale wszystko co pod nią
Re: Pod rozwage
True, true!!!!!!Arti pisze: Dokładnie. Np. taka Chorwacja, prawie same skały, które trzeba wysadzać i wielkie góry w których trzeba drążyć tunele. A zrobili nieziemską drogę przez cały kraj w okamgnieniu wręcz.
Dolce far niente 
Re: Pod rozwage
No baa...skądś to znam. Na mnie psiarze się zaczaili za kioskiem o 3 w nocy i wrąbali mandat za przejście na czerwonym świetle.gazeta.pl Lublin pisze: Student wszedł na żółtym świetle na przejście dla pieszych - karać.
Jako ciekawostkę dodam, że w Dublinie, w którym miałem okazję przebywać ostatni tydzień, przechodzenie na czerwonym świetle to wśród pieszych normalna sprawa, baa nawet policjanci tak przechodzą
A apropos dróg to mi szczęka się od bruku odbiła, jak zobaczyłem tempo naprawy dróg w IRL : panowie drogowcy wczesnym wieczorem(bodajże ok.19) zabrali się za remont sporego kawałka jednego z pasów, nota bene chyba tylko z powodu lekko pozapadanych studzienek bo nawierzchnia była prawie jak nowa (lekko tzn tak, że w PL nikt by nawet nie pomyślał o prewencyjnym łataniu, nie mówiąc już o remoncie). Raz dwa przyjechał sprzęt, zajęli zgrabnie tylko ten pas na którym miała być wymieniana nawierzchnia, postawili dwa znaki regulujące ruch... Jak w południe następnego dnia szedłem po bułki na śniadanie do sklepu, to po drogowcach śladu już nie było, a nawierzchnia oczywiście funkiel-nówka, równa jak stół...Nawet nie chcę myśleć ile by taki remont zajął czasu w PL
Re: Pod rozwage
WRC fan pisze:
Jako ciekawostkę dodam, że w Dublinie, w którym miałem okazję przebywać ostatni tydzień, przechodzenie na czerwonym świetle to wśród pieszych normalna sprawa, baa nawet policjanci tak przechodzą![]()
Jako kontrprzyklad dodam, ze szlajajac sie z miejscowymi po Sztokholmie odkrylem, ze na zupelnie pustej ulicy, o drugiej w nocy, oni czekali na zielone swiatlo.
[ Akurat Irlandia to chyba nie jest dobry przyklad, jesli chodzi o wzory do nasladowania w zakresie porzadku czy poszanowania prawa
Re: Pod rozwage
Teraz to i ja tak czekampamejudd pisze: szlajajac sie z miejscowymi po Sztokholmie odkrylem, ze na zupelnie pustej ulicy, o drugiej w nocy, oni czekali na zielone swiatlo.
Re: Pod rozwage
Ciesz się, że nie 250 (niezastosowanie się do sygnałów świetlnych ;)))
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Pod rozwage
W kraju, w którym przechodzenie na czerwonym jest zakazane, za to nie jest przewidziana żadna kara za złamanie tego zakazu.pamejudd pisze: Jako kontrprzyklad dodam, ze szlajajac sie z miejscowymi po Sztokholmie odkrylem, ze na zupelnie pustej ulicy, o drugiej w nocy, oni czekali na zielone swiatlo.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
- Polubił: 86 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Pod rozwage
Idiotyzm. I ślepe i bezmyślne podporządkowywanie się bzdurnym (w tym przypadku) zasadom. Ot, takie spranie mózgów.pamejudd pisze:z miejscowymi po Sztokholmie odkrylem, ze na zupelnie pustej ulicy, o drugiej w nocy, oni czekali na zielone swiatlo.
Re: Pod rozwage
jarmaj pisze:Idiotyzm. I ślepe i bezmyślne podporządkowywanie się bzdurnym (w tym przypadku) zasadom. Ot, takie spranie mózgów.pamejudd pisze:z miejscowymi po Sztokholmie odkrylem, ze na zupelnie pustej ulicy, o drugiej w nocy, oni czekali na zielone swiatlo.
Odruchy Pawlowa, ktore wcale nie gwarantuja bezpiecznego przejscia na druga strone.
Mnie sie podoba wersja paryska. Wszyscy chodza jak chca, takze zupelnie w poprzek skrzyzowania. Stojacy obok policjant ma to w dupie dopoki ktos nie stwarza zagrozenia.
Re: Pod rozwage
Bo policja ma służyć, czyli pomagać ludziom, a nie być straszakiem na obywateli. Przynajmniej tak powinno być w normalnym świecie.
czarne jest piękne...
Re: Pod rozwage
WRC fan pisze: ako ciekawostkę dodam, że w Dublinie, w którym miałem okazję przebywać ostatni tydzień, przechodzenie na czerwonym świetle to wśród pieszych normalna sprawa, baa nawet policjanci tak przechodząI co ciekawe nie zauważyłem ani jednej niebezpiecznej sytuacji z tym związanej, ani nawet jednego trąbnięcia klaksonem...
Niech Cie nie zmyli ta sielanka, zebys nie pomyslal, ze tu tak idealnie.
A Garda i tak sie nie zna czesto na przepisach, wiec jak maja sie czepiac? :)
Co do drog - tak prawde mowiac moze i sie uwijaja, ale im tutaj zima drog nie niszczy :)
A i tak znajdziesz dziurawe. Ale faktem jest, ze przynajmiej pobudowane maja jakies tam autostrady (szkoda, ze z infrastruktura okoloautostradowa nieco cienko)
Jacek "AMI" Rudowski
Re: Pod rozwage
nooo. a jak już zdarzy się wypadek, to policja dogłębnie analizuje prawdziwy powód i - jeśli okazuje się, że powodem jest np. złe oznakowanie drogi, to wpisuje to jako przyczynę i wysyłają do zarządzającego drogą pismo wskazujące co i jak poprawić. zarządca drogi bez zwłoki....vibowit pisze:Bo policja ma służyć, czyli pomagać ludziom, a nie być straszakiem na obywateli. Przynajmniej tak powinno być w normalnym świecie.
cholera. obudziłem się.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Pod rozwage
damaz pisze: powodem jest np. złe oznakowanie drogi, to wpisuje to jako przyczynę i wysyłają do zarządzającego drogą pismo wskazujące co i jak poprawić. zarządca drogi bez zwłoki....
...zmienia ograniczenie prędkości z 60 km/h na 30....
Re: Pod rozwage
AMI pisze: Niech Cie nie zmyli ta sielanka, zebys nie pomyslal, ze tu tak idealnie.
AMI przyjedź na dłuższy urlop do ojczyzny, pojedź nad morze, w góry, na mazury...damaz pisze: maja jakies tam autostrady (szkoda, ze z infrastruktura okoloautostradowa nieco cienko)
bo ci się układ odniesienia ciut przesunął.
Re: Pod rozwage
I zupełnie co innego niż to, co ja widziałem. Bo wg mnie wszyscy Szwedzi przechodzą na czerwonym i wszystkie auta grzecznie zatrzymują się i czekają. Cała akcja miała miejsce na starym mieście, więc pewnie piesi czuli się tutaj pewniej.jarmaj pisze: Idiotyzm. I ślepe i bezmyślne podporządkowywanie się bzdurnym (w tym przypadku) zasadom. Ot, takie spranie mózgów.
Raz miałem też śmieszną sytuacją, droga do metra z hotelu w którym mieszkałem wiodła przez przejście dla pieszych położone przed dość ostrym łukiem i na sporym spadku. Ale wszyscy kierowcy zawsze zatrzymywali się tam żeby przepuścić pieszych. I raz stoję na przejściu i widzę jadący dość szybko autobus. Niewiele myśląc dałem dwa susy do tyłu (musiało to dość komicznie wyglądać), że absolutnie nie mam zamiaru wpakować mu się pod koła. Bo jak nic by się zatrzymał, przynajmniej podziękował. Druga śmieszna sytuacja - już nie w moim wykonaniu, to rowerzysta z pieszym przepuszczający się wzajemnie - mogliby się tak puszczać i z 5 minut. Pieszy był Polakiem.