eMTi, co do toru - jeśli ktoś ma ochotę negocjować z A-klubem, służę numerem telefonu. Ja do nich nie mam zdrowia... tak to nazwijmy, delikatnie

Z pojeżdżawek po MG chętnie korzystam natomiast, gdy organizuje je ktoś inny (np.
waszka), a ja tylko płacę i przyjeżdżam jako gość. Tak jest dużo zdrowiej dla psychiki i mojej, i niektórych gości "stamtąd"
BTW - najbliższy TJS bodaj 30.11.
Będę dorzynał swoje sześcioletnie zimówki - zapraszam chętnych do współudziału
Kruszyn pisze:
fajne miejsca znalazłeś. Trzeba będzie się za hrabiego przebrać.
zofija pisze:
ze zdjęć wygląda trochę jak zamek Drakuli - ale to w sam raz na przebieraną imprezę
No nie da się ukryć, że te wnętrza trochę mi modyfikują koncepcje przebierania
zofija pisze:
dla mnie dwie pierwsze opcje:
- Pałac Tarnowskich (...)
- Pałac Czyżów Szlacheckich (...)
zupełnie poważnie są najlepsze.
Też tak sądzę - ale pewność będę miał jutro.
Albo i nie...
zofija pisze:
Jakby się udało ogarnąć weekend za 200-250 zł za to wydaje mi się, że będzie ok.
Uwaga - nie cały weekend, a tylko jeden skromny bal

Ale i tak myślę, że kwota za tę ofertę nie jest szaleńcza. Zwłaszcza, jesli porównać ją do kwoty, którą co niektórzy puszczą z dymem z rur wydechowych, żeby dojechać na miejsce
zofija pisze:
Najgorsze co możesz zrobić organizując cokolwiek, to dać ludziom wybór
O, nie. Jesli chodzi o zalety demokracji - jestem pilnym uczniem Wowy Władimirowicza. A on postanowił dać Rosjanom wybór. Mogą wybierać? Mogą. I wybierają!
I wszyscy są zadowoleni.
I o to chodzi, nie?
Arti pisze:
zawsze znajdzie się przynajmniej jeden malkontent, który na wszystko będzie kręcił nosem.
Na taką przypadłość mamy Michala, i nie zawahamy się go użyć.
eMTi pisze:
Gdyby nie Piter, to bym wątek przegapił...
I to jest ważne wskazanie - brakuje Wam na liście znajomych, których chcielibyście tam widzieć - poganiajcie ich. Pit - pochwała przed frontem kompanii

Miejsc raczej nie zabraknie, najbardziej prawdopodobne lokale mają jeszcze spory zapas przestrzeni tanecznej, jadalnej i spalnej.