Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Proponuję frustracje związane z pracą wyładowywać w tym wątku...
No właśnie.... krótko mówiąc - mój szef to idiota, palant, kretyn, imbecyl i mam serdzecznie dość jego widoku i mojej pracy
Rzeznik
No właśnie.... krótko mówiąc - mój szef to idiota, palant, kretyn, imbecyl i mam serdzecznie dość jego widoku i mojej pracy
Rzeznik
Rzeźnik zbereźnik:)
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Rzeznik,
hmmm, to może być tzw. trudny wątek
hmmm, to może być tzw. trudny wątek
Brak podpisu.
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
A ja proponuję przemyślenie zasadności tego wątku, bo czasem szefowie to forum czytają, i jakbym przeczytał przykładowo, że... No wiecie.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
temat rzeka
ale... szpiedzy są wszędzie
ale... szpiedzy są wszędzie
if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
No i o to chodziło, nie ma co uciekać od trudnych tematówGrzesiek_67 pisze:Rzeznik,
hmmm, to może być tzw. trudny wątek
Rzeznik
Rzeźnik zbereźnik:)
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Osoba pisząca, powinna przemyśleć zasadność i wziąć pod uwagę ryzyko przeczytania postu przez szefa..., reakacją bedzię pewniedevlin pisze: A ja proponuję przemyślenie zasadności tego wątku, bo czasem szefowie to forum czytają, i jakbym przeczytał przykładowo, że... No wiecie.
Mój szef raczej nie czyta tego forum bo porusza się BMW, a z drugiej strony nie musi czytać, bo wie doskonale co o nim myślę
Rzeznik
Rzeźnik zbereźnik:)
- barbie
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Jarne City
- Auto: Subarbie Impreza WRX
- Polubił: 34 razy
- Polubione posty: 87 razy
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
no to niniejszym wreszcie mam swój ulubiony wątek na tym forum
- barbie
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Jarne City
- Auto: Subarbie Impreza WRX
- Polubił: 34 razy
- Polubione posty: 87 razy
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
WiS, ja też moją pracę lubię. Moich szefów (nie wiem aktualnie który z nich jest bardziej...) też. Ale zrzędzić lubię jeszcze bardziej
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
wyczuwam małą prowokację
WiS, a kto jest twoim szefem?
czy aby nie ... WiS?
WiS, a kto jest twoim szefem?
czy aby nie ... WiS?
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Zasadniczo tak
To WiS mnie pilnuje, żebym robił, co trzeba - ale jak mi się akurat nie chce, to zasadniczo przyjmuje rozsądne usprawiedliwienia i nie żąda L4.
Motywuje mnie do wysiłku też raczej metodami miękkimi i perswazją, a nie krzykiem i pałką.
I za to go lubię.
Teoretycznie nad WiSem mam jeszcze jakichś szefów (dyrektor instytutu, dziekan, rektor) - ale oni tak naprawdę ani chcą, ani mogą mi cokolwiek istotnego narzucić.
Może jeszcze dyrektor instytutu by mógł... ale akurat ten jest równy gość, nie odczuwa potrzeby wtrącania się, póki nie musi (a że nie musi, to się cieszy) - no i dlatego napisałem, co napisałem. Howgh
To WiS mnie pilnuje, żebym robił, co trzeba - ale jak mi się akurat nie chce, to zasadniczo przyjmuje rozsądne usprawiedliwienia i nie żąda L4.
Motywuje mnie do wysiłku też raczej metodami miękkimi i perswazją, a nie krzykiem i pałką.
I za to go lubię.
Teoretycznie nad WiSem mam jeszcze jakichś szefów (dyrektor instytutu, dziekan, rektor) - ale oni tak naprawdę ani chcą, ani mogą mi cokolwiek istotnego narzucić.
Może jeszcze dyrektor instytutu by mógł... ale akurat ten jest równy gość, nie odczuwa potrzeby wtrącania się, póki nie musi (a że nie musi, to się cieszy) - no i dlatego napisałem, co napisałem. Howgh
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Zapraszam do pracy w międzynarodowej korporacji - ten emotikon dobrze ilustruje codziennośćWiS pisze: Teoretycznie nad WiSem mam jeszcze jakichś szefów (dyrektor instytutu, dziekan, rektor) - ale oni tak naprawdę ani chcą, ani mogą mi cokolwiek istotnego narzucić.
Może jeszcze dyrektor instytutu by mógł... ale akurat ten jest równy gość, nie odczuwa potrzeby wtrącania się, póki nie musi (a że nie musi, to się cieszy) - no i dlatego napisałem, co napisałem. Howgh
Rzeznik
Rzeźnik zbereźnik:)
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Pracowałem wcześniej w:
- międzynarodowej korporacji,
- polskiej dużej spółce giełdowej,
- różnych mediach prywatnych pod rządami różnych właścicieli, od spółdzielni dziennikarskiej po międzynarodowy koncern medialny,
- duuużej agencji rządowej.
Znam to: - aż za dobrze.
Dlatego doceniam, co mam teraz... i rzekłbym, mam to nieprzypadkiem. Sie wie o co sie gra, to sie kiedyś to ma.
Każdy tak może, trzeba tylko chcieć.
- międzynarodowej korporacji,
- polskiej dużej spółce giełdowej,
- różnych mediach prywatnych pod rządami różnych właścicieli, od spółdzielni dziennikarskiej po międzynarodowy koncern medialny,
- duuużej agencji rządowej.
Znam to: - aż za dobrze.
Dlatego doceniam, co mam teraz... i rzekłbym, mam to nieprzypadkiem. Sie wie o co sie gra, to sie kiedyś to ma.
Każdy tak może, trzeba tylko chcieć.
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Pozostaje pogratulować . Ja na razie jeszcze muszę trochę , , a potem na wcześniejszą emeryturęWiS pisze:Pracowałem wcześniej w:
- międzynarodowej korporacji,
- polskiej dużej spółce giełdowej,
- różnych mediach prywatnych pod rządami różnych właścicieli, od spółdzielni dziennikarskiej po międzynarodowy koncern medialny,
- duuużej agencji rządowej.
Znam to: - aż za dobrze.
Dlatego doceniam, co mam teraz... i rzekłbym, mam to nieprzypadkiem. Sie wie o co sie gra, to sie kiedyś to ma.
Każdy tak może, trzeba tylko chcieć.
Rzeźnik zbereźnik:)
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
U mnie najpierw było - potem - teraz - i nic k^#$a nie pomaga jak krew w piach
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Ja tam swoją międzynarodową korporację lubię, może jakiś dziwny jestem ?
A moja szefowa ma ładny tyłek i jest młodsza...
A moja szefowa ma ładny tyłek i jest młodsza...
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Bergen pisze: A moja szefowa ma ładny tyłek i jest młodsza...
Ten to chyba na premie liczy
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Uff, juz myslalem, ze to moj pracownik napisale, ale jego forys 260 nie jedzie.Rzeznik pisze:Proponuję frustracje związane z pracą wyładowywać w tym wątku...
No właśnie.... krótko mówiąc - mój szef to idiota, palant, kretyn, imbecyl i mam serdzecznie dość jego widoku i mojej pracy
Rzeznik
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
- Patryk55XL
- 1 gwiazdka
- Lokalizacja: okolice Wodzisławia Śląskiego
- Auto: RS
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
A ja tam na "swojego" szefa też nic złego nie mógłbym powiedzieć Chociaż nieraz tak myślę, że gdybym miał szefa dużo wolniej bym siwiał i w weekend miał siłę więcej % wypić
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
ani też inne subaru, te 260 to wykręciło Mondeo ST220Arno pisze: Uff, juz myslalem, ze to moj pracownik napisale, ale jego forys 260 nie jedzie.
Rzeznik
Rzeźnik zbereźnik:)
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
barbie pisze: WiS, ja też moją pracę lubię. Moich szefów (nie wiem aktualnie który z nich jest bardziej...) też.
Ja chciałem powiedzieć, że też lubię swoją szefową
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
WRC fan, a od kiedy Ty pracujesz, hę?
Czyżbym miał przestać Ci zazdrościć...?
Czyżbym miał przestać Ci zazdrościć...?
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Raczej zacząć, z tego co się orientuję... :)Bergen pisze:WRC fan, a od kiedy Ty pracujesz, hę?
Czyżbym miał przestać Ci zazdrościć...?
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!