I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 10:55

ky pisze:
Konto usunięte pisze: A ochrona danych osobowych?
Policja i tak je przetwarza.
Niby tak, ale dane o zarobkach łapią się pewnie w zakres danych wrażliwych. To, że policja ma dostęp do mojego adresu, nie oznacza, że powinna mieć również dostęp do stanu mojego zdrowia, czy stanu majątkowego.
ky pisze:
Konto usunięte pisze: A łapownictwo?
Wersja pierwsza, stechincyzowana: zaproszenie do uiszczenia taryfy może wystawiać Automatyczne Centrum Łupienia Kierowców.

Wersja druga, kontrolowana: każdy strzał do bazy musi się zakończyć biletem, brak grzywny oznacza problem dla wykonującego zapytanie. Można tę wersję zmodyfikować: patrol nie zapytuje o zarobki, tylko zapytuje o wartość danego przewinienia.

Wersja trzecia, nieludzka: patrol/policja przekazuje wartość punktową do US. Wyceną w złotówkach, powiadomieniem i windykacją zajmuje się US. W tym oni są dobrzy.

r.
Mówisz ACŁK... No tak, zawsze można powołać nowy organ, z nowymi władzami, zrobić projekt z rozmachem i wykorzystać na to pieniądze z mitycznej EU. Przerabialiśmy coś podobnego na początku tego wątku ;-)
Wersja z US brzmi w miarę rozsądnie, ale wciąż nie jestem przekonany, że płacenie "każdy wg PIT-u" jest sprawiedliwe. Sąd ma możliwość wzięcia pod uwagę innych czynników, choćby Twoich zobowiązań, na które co miesiąc łożysz. Alimenty, ciężkie choroby w rodzinie... Można sobie wyobrazić wiele przykładów... Nie zawsze jest tak, że ten, który dużo zarabia ma dużo pieniędzy. Urzędnika US nie będzie to interesowało, albo, jeśli stworzone zostaną jakieś dodatkowe mechanizmy, sprytny Polak znajdzie sposób, żeby je obejść.

Ciekawe jak to jest faktycznie zorganizowane w tej Finlandii
maf1 pisze: Od 1972 roku (zrobienie prawa jazdy) do dziś nie zapłaciłem ani jednego mandatu :whistle:

Przyznaj się, nosisz razem z prawem jazdy zdjęcie w mundurze policjanta, celnika, żołnierza itp... Mój ojciec nosi i też nigdy nie zapłacił, bo "aaa, pan z zaprzyjaźnionej branży" :mrgreen:



maf1
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: Impreza 2,0GX (czarna!!!)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 11:02

Konto usunięte pisze: Przyznaj się, nosisz razem z prawem jazdy zdjęcie w mundurze policjanta, celnika, żołnierza itp... Mój ojciec nosi i też nigdy nie zapłacił, bo "aaa, pan z zaprzyjaźnionej branży" :mrgreen:
:giggle: Mam taką niebieską legitymację z napisem "rencista-emeryt policyjny" :thumb:

Ale poważnie ja jeżdżę zgodnie z przepisami :thumb: Nooo prawie zawsze ;-)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 11:08

Konto usunięte pisze: maf1 napisał(a):Od 1972 roku (zrobienie prawa jazdy) do dziś nie zapłaciłem ani jednego mandatu :whistle:



Przyznaj się, nosisz razem z prawem jazdy zdjęcie w mundurze policjanta, celnika, żołnierza itp... Mój ojciec nosi i też nigdy nie zapłacił, bo "aaa, pan z zaprzyjaźnionej branży" :mrgreen:

Tomek, wierzę że można. Tylko że o ile w mieście to jeszcze (z bólem) da się tak jeździć, to przy podróżach po Polsce już nie. Przykład: Trasa Gdańsk - Zakopane wg zumi 11,5 godziny, doliczając postoje, tankowanie i jedzenie wyjdzie pewnie 14 godzin. Wyjeżdżasz 6 rano, dojeżdżasz na 22...

Inny przykład - wg tego samego zumi - Warszawa-Wrocław 342 km 6h15 min. Pomijam już średnią - 54 km/h! Czyli zasadniczo można się wlec cały czas 50-ką... ale jest praktycznie niewykonalne pojechanie do Wrocławia, załatwienie czegoś i powrót tego samego dnia.

Nie wiem jak to jest, że wszędzie naokoło można zbudować przyzwoity system drogowy, tylko w Polsce się nie da.

maf1
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: Impreza 2,0GX (czarna!!!)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 11:19

Konto usunięte pisze:Tylko że o ile w mieście to jeszcze (z bólem) da się tak jeździć, to przy podróżach po Polsce już nie. Przykład: Trasa Gdańsk - Zakopane wg zumi 11,5 godziny, doliczając postoje, tankowanie i jedzenie wyjdzie pewnie 14 godzin. Wyjeżdżasz 6 rano, dojeżdżasz na 22...

Inny przykład - wg tego samego zumi - Warszawa-Wrocław 342 km 6h15 min. Pomijam już średnią - 54 km/h! Czyli zasadniczo można się wlec cały czas 50-ką... ale jest praktycznie niewykonalne pojechanie do Wrocławia, załatwienie czegoś i powrót tego samego dnia.

Nie wiem jak to jest, że wszędzie naokoło można zbudować przyzwoity system drogowy, tylko w Polsce się nie da.
A jednak się da.
21 listopada 2009, wyjazd z Gdańska o godz. 7,00am, dojazd do Częstochowy (no trochę za Częstochowę), kupno pieska i powrót do Gdańska ok. 22,00. Na drogach poza autostradami i ekspresówkami prędkość max 100km/h, obszar zabudowany max 60km/h. No jakoś tak wyszło ;-)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 11:25

maf1 pisze: 21 listopada 2009

W sobotę może być trochę luźniej ;-)
maf1 pisze: Na drogach poza autostradami i ekspresówkami prędkość max 100km/h

A na autostradach i ekspresówkach? :->

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 11:29

Konto usunięte pisze: zdjęcie w mundurze policjanta, celnika, żołnierza itp


rewelacyjny pomysł, trochę mentosowo perwersyjny ale naprawde świetny :mrgreen:

maf1
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: Impreza 2,0GX (czarna!!!)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 11:30

Konto usunięte pisze: A na autostradach i ekspresówkach? :->
Na A1 ca 150, na tej pod Częstochową (kto to nazwał autostradą :wall: ) 130 ;-)

EDIT:

Aha! Na ekspresówkach to jakoś tak koło 120/130. Zależy od fragmentu. Ta niby ekspresówka z miasta Uć do Częstochowy to trooooszeczkę wolniej bo tam idioci naćkali świateł i fotoradarów :wall: :giggle:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 11:47

maf1, jakbym nie patrzył, to nie jest jazda zgodnie z przepisami. Nie jest oczywiście na wariata, ale tak ciut ponad limity :->

Z drugiej strony jadąc 150 km/h na autostradzie jedziesz w realu pewnie 135 :idea:

maf1
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: Impreza 2,0GX (czarna!!!)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 12:10

Konto usunięte pisze:maf1, jakbym nie patrzył, to nie jest jazda zgodnie z przepisami. Nie jest oczywiście na wariata, ale tak ciut ponad limity :->

Z drugiej strony jadąc 150 km/h na autostradzie jedziesz w realu pewnie 135 :idea:
No GPS tak właśnie pokazywał.

Czyli te wszystkie moje przekroczenia prędkości też należy zweryfikować :giggle:

Jadąc 80km/h GPS pokazywał 73. Czyli im mniejsza prędkość przekłamania mniejsze ;-)

EDIT:

Aha! I jadąc z podanymi prędkościami (no może poza autostradami) ani fotoradar ani miśki mnie nie wysuszyli :thumb:

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 12:38

Konto usunięte pisze: Mówisz ACŁK... No tak, zawsze można powołać nowy organ, z nowymi władzami, zrobić projekt z rozmachem i wykorzystać na to pieniądze z mitycznej EU. Przerabialiśmy coś podobnego na początku tego wątku ;-)
Taki organ nie musi być wielki (chociaż w naszych realiach na pewno będzie, gdzieś tych pociotków trzeba przechowywać, prawda?) i może mieć kolosalną zaletę: odkleja najbardziej zainteresowanych od koryta. Nie łudzę się, że uda nam się przeżyć bez fotoplastikonów, ale jeśli już muszą nas łupić, to może niech stoją w rzeczywiście niebezpiecznych miejscach?
Konto usunięte pisze: Wersja z US brzmi w miarę rozsądnie, ale wciąż nie jestem przekonany, że płacenie "każdy wg PIT-u" jest sprawiedliwe.
Ja uważam, że nie jest i moim zdaniem jest niezgodne z Konstytucją. Ale ja to taki psichuj jestem i z tym moim zdaniem nikt na górze nie będzie się liczył... ;)
Konto usunięte pisze: Tomek, wierzę że można. Tylko że o ile w mieście to jeszcze (z bólem) da się tak jeździć, to przy podróżach po Polsce już nie. Przykład: Trasa Gdańsk - Zakopane wg zumi 11,5 godziny, doliczając postoje, tankowanie i jedzenie wyjdzie pewnie 14 godzin. Wyjeżdżasz 6 rano, dojeżdżasz na 22...
Nie to jest najgorsze. Najgorsze jest to, że raz uda Ci się w 12 godzin, a drugi raz, np. dwa tygodnie później, będzie to 18h.
maf1 pisze: Ta niby ekspresówka z miasta Uć do Częstochowy to trooooszeczkę wolniej bo tam idioci naćkali świateł i fotoradarów :wall: :giggle:

A ona jest ekspresowa? (nie licząc tych fafnastu kilometrów w okolicach Piotrkowa)

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 12:46

Konto usunięte pisze: Wersja z US brzmi w miarę rozsądnie

mhm, ale jak np prowadzący działalność będzie miał strate to co wtedy :-d , wypłacą ?

teraz jest taryfikator , w miarę przyzwoicie komplikuje bycie bardzo złosliwym mysliwym i to jego jedyna zaleta i lepiej niech nie kombinuja

maf1
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: Impreza 2,0GX (czarna!!!)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 12:50

esilon pisze: teraz jest taryfikator , w miarę przyzwoicie komplikuje bycie bardzo złosliwym mysliwym i to jego jedyna zaleta i lepiej niech nie kombinuja
Spokojnie, to jest tylko propozycja jakiegoś posła z PO. Nawet jego partyjni koledzy śmieją się z tego projektu :giggle:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 12:51

esilon pisze: mhm, ale jak np prowadzący działalność będzie miał strate to co wtedy :-d , wypłacą ?

Hehehe o tym nie pomyślałem. Wiesz, żeby być konsekwentnym, to chyba powinni dopłacać. Albo przynajmniej jakąś paczkę żywnościową dać ;-)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 14:41

maf1 pisze: Jest bardzo dobry sposób na "niepłacenie" - jeździć zgodnie z przepisami
:thumb: Dla mnie, człowieka który się już zasadniczo nigdzie nie spieszy - to może być dobry dowcip. Ale dla przedstawiciela handlowego albo menedżera szczebla średniego, który MUSI w jakimś rozsądnym i przewidywalnym czasie obskoczyć w ciągu kilku godzin parę punktów Ojczyzny, odległych o te marne kilkadziesiąt albo kilkaset kilometrów, bez względu na pogodę, stan robót drogowych i natężenie ruchu - to już nie jest dowcip.
Tylko kopanie leżącego 8-)

Z powodów, omówionych już na tym forum parokrotnie... :cofee:
esilon pisze:
Konto usunięte pisze: zdjęcie w mundurze policjanta, celnika, żołnierza itp


rewelacyjny pomysł, trochę mentosowo perwersyjny ale naprawde świetny :mrgreen:
Nie do końca.
Tzn. legitymacja policyjna, nawet emerycka - jak najbardziej... ale już różne "bratnie", niekoniecznie i nie zawsze.
Rywalizacja i zawiść między służbami bywa powodem szczególnej służbistości drogówki... z tego, co słyszałem.
A mnie, kiedyś dawno-dawno temu wąsaty pan władza pouczył, widząc w dokumentach legitkę Auto-Klubu Dziennikarzy: "No, kto jak kto, ale wy - to powinniście świecić przykładem " - i pojechał z maksymalnym możliwym mandatem :-(

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 14:50

WiS, ponoć najgorsze co można zrobić to być żołnierzem i trafić na patrol mieszany z żandarmerią. Bo wojskowi za przekroczenie prędkości nie mają mandatu tylko sąd wojskowy ;) Ultra małe prawdopodobieństwo ale słyszałem że się zdarza.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 15:02

WiS pisze: Tzn. legitymacja policyjna, nawet emerycka - jak najbardziej... ale już różne "bratnie", niekoniecznie i nie zawsze.
Rywalizacja i zawiść między służbami bywa powodem szczególnej służbistości drogówki... z tego, co słyszałem.

Mój starszy ma legitkę emeryta wojskowego a obok prawa jazdy nosi sobie zdjęcie w mundurze. I skubany nigdy nie zapłacił mandatu. Nigdy. I mnie tym denerwuje, bo czasem mu się zwyczajnie należy ;-)
Azrael pisze: Bo wojskowi za przekroczenie prędkości nie mają mandatu tylko sąd wojskowy ;)

Ale to chyba jak są na służbie. Jak po pracy sobie przyciśnie pan kapitan, to też?

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 15:04

Konto usunięte pisze: Ale to chyba jak są na służbie. Jak po pracy sobie przyciśnie pan kapitan, to też?

Po pracy pan kapitan tez podlega pod wojskowy wymiar sprawiedliwości - policja nie może go nawet zamandatować.

maf1
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: Impreza 2,0GX (czarna!!!)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 15:13

Azrael pisze:WiS, ponoć najgorsze co można zrobić to być żołnierzem i trafić na patrol mieszany z żandarmerią. Bo wojskowi za przekroczenie prędkości nie mają mandatu tylko sąd wojskowy ;) Ultra małe prawdopodobieństwo ale słyszałem że się zdarza.
Hmm! Chyba, że baaardzo zmieniły się przepisy od czasu mojego przejścia na emeryturę. Gdy pracowałem na drodze, postępowaniu mandatowemu podlegali i żołnierze i policjanci i służba więzienna i co tam kto popadnie. Zasadą niepisana było, że tych ludzi (i kierowców karetek pogotowia) się nie karało. W przypadku upierdliwego wojskowego za odmowę przyjęcia mandatu nie kierowało się wniosku o ukaranie lecz notatkę do żandarmerii. Zaznaczam, w wyjątkowych przypadkach. Za mojej kariery taki przypadek miałem raz słownie raz!

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 15:36

To może mi ktoś naopowiadał nieprawdy ale właśnie słyszałem historie typu pan kapitan jechał z pracy autem (może służbowym??) i się wpakował w duże kłopoty łącznie z namazaniem w papierach.

maf1
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: Impreza 2,0GX (czarna!!!)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 15:42

Azrael pisze:To może mi ktoś naopowiadał nieprawdy ale właśnie słyszałem historie typu pan kapitan jechał z pracy autem (może służbowym??) i się wpakował w duże kłopoty łącznie z namazaniem w papierach.
Wiesz, może nie do końca nieprawdę. Wiedział, że dzwonia ale nie wiedział w którym kościele :giggle: Sytuacja mogła byc taka, jak opisałem. Pan kapitan był upierdiwy, zaczął zwalniać ludzi z pracy to z nim pojechali jak z podarta jaką :-/

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 15:45

maf1 pisze: Hmm! Chyba, że baaardzo zmieniły się przepisy od czasu mojego przejścia na emeryturę. Gdy pracowałem na drodze, postępowaniu mandatowemu podlegali i żołnierze i policjanci i służba więzienna i co tam kto popadnie. Zasadą niepisana było, że tych ludzi (i kierowców karetek pogotowia) się nie karało


Eeeee no, ja myślałem maf1, że Ty żartujesz z tą legitymacją. W takim razie w ogóle Twój przypadek nie powinien być brany pod uwagę w kontekście płacenia mandatów :-)

maf1
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: Impreza 2,0GX (czarna!!!)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 15:52

Konto usunięte pisze: Eeeee no, ja myślałem maf1, że Ty żartujesz z tą legitymacją. W takim razie w ogóle Twój przypadek nie powinien być brany pod uwagę w kontekście płacenia mandatów :-)
:lol: A kiedyś pisałem w jakims poście, że pracowałem w drogówce.
A w temacie przestrzegania przepisów, hmm, kiedyś faktycznie lubiłem pogonić koniki i "niebieska legitymacja" bardzo mi pomagała. Od pewnego czasu wstąpił we mnie anioł i staram się jeździć jak Bóg przykazał. Parę razy strzelali do mnie z suszarki ale Pan opuścił broń bo miałem za mało. Ca 60 na 50. :giggle:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 19:06

So What! pisze: Słusznie. Bezdomny chętnie pójdzie siedzieć, żeby np. przetrwać zimę.
Tylko podatnicy za ten luksus musza zapłacić...
Ma ktoś dane na temat, ilu np. tzw. alimenciarzy w ZK przebywa?
Na około setkę tysięcy miejsc w ZK pewnie będzie poważny %
Może lepiej budżet odciążyc i zalożyć im obroże, jak Romkowi.
Jakiś przyzwoity lokalizator auta, to wydatek około 2-3kpln rocznie z abonamentem, może się mylę.
Bytność w ZK zdecydowanie droższa...
Dolce far niente ;-)

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 20:45

FUX pisze: Ma ktoś dane na temat, ilu np. tzw. alimenciarzy w ZK przebywa?
akurat mam kolegę zajmującego się przyjęciami w ZK, alimenciarzy jest bardzo dużo no i "pijanych kierowców" z których większość to rowerzyści recydywiści wracający po piwie na których władza ludowa robi statystyki.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 gru 2009, o 20:50

O widzisz. To gdyby ich wypuścic, to część ZK można by zamknąć, a klawiszów puścić na wcześniejszą emeryturę... ;-)
Dolce far niente ;-)

ODPOWIEDZ