Impreza - drgania przy 150km/h

[freediver]

Witam,

Powyżej 80km/h mam drgania. Problem pojawił się w piątek po śnieżnym szaleństwie na parkingu (jeszcze pustym )przed pracą. 'Odśnieżyłem' cały parking po czym zakitowane śniegiem auto zostawiłem na cały dzień. Nie pomyślałem że może powinienem był usunąć śnieg z felg i zacisków no i przymarzło. Jak ruszałem to usłyszałem trzask z tyłu, pewnie puścił lód między tarczą a zaciskiem. Nic się nie działo a auto trzymało trakcję itp, jak przekroczyłem 80km/h to zaczęły się drgania, przy 100 są już mocne, szybciej nie jechałem. Czy może być uszkodzona tarcza? Wizualnie wygląda normalnie.
Druga możliwość to że w ferworze 'odśnieżania' parkingu uderzyłem lekko w zaspę lewym tylnym kołem, może pod nią był krawężnik i uszkodziłem felgę lub coś z zawieszenia?
Co jest najbardziej prawdopodobne przy takich objawach i czy mogę jeździć do momentu naprawy, tzn czy nie ma ryzyka że np. odleci mi koło

[Alan, Alan, Alan!]

freediver, jeżeli nie strzeliłeś, a jedynie masz snieg w felgach to właśnie to jest przyczyną. Pozbądź się śniegu z kół i wszystko powinno być cacy.

[freediver]

Pozbyłem się i niestety nie jest dobrze więc coś padło, pytanie co. Koło wizualnie siedzi prosto, tarcza wygląda OK, zaglądałem pod spód i nic się nie wygięło. Zdaję sobie jednak sprawę że gołym okiem to ja sobie mogę na kobiety patrzeć a nie na zawieszenie samochodu, podejrzewam że jak bym trochę zgiął wahacz czy felgę to okiem tego nie wychwycę..

[freediver]

Nikt nie miał podobnych objawów? Nie wiecie co mogło polecieć że tak trzęsie autem?
Pamiętam że kiedyś jak jeździłem 206ka to poleciał wahacz i podobnie się działo tylko że tam nie zależnie od prędkości

[Azrael]

Pewnie się nie pozbyłeś śniegu dokładnie, bez zdjęcia kół bardzo ciężko czasem.

[Godlik]

Nikt nie miał podobnych objawów? Nie wiecie co mogło polecieć że tak trzęsie autem?

Ja również obstawiam śnieg/lód. Po sobotnim Ułężu mam to samo, powyżej 100 km/h telepie całym samochodem. Wstawiłem dzisiaj na myjnię, potem ciepły garaż i mam nadzieję, że problem zniknie.

[jarmaj]

Na pewno jeszcze masz śnieg, a poza tym mogły się pozrywać klejone (jeżeli takie masz) ciężarki, i możesz mieć zwyczajnie niewyważone koła.

Ale jak wali mocno, to z pewnością śnieg.

[So What!]

Pewnie się nie pozbyłeś śniegu dokładnie, bez zdjęcia kół bardzo ciężko czasem.

To bardzo prawdopodobne. Po próbie oczyszczenia śniegu bez zdejmowania kół, bywa gorzej niż przed czyszczeniem

[freediver]

Wyszedłem na dwór i sprawdziłem jeszcze raz, śniegu jest nadal od pyty! Co prawda oczyściłem zaciski i felgi od zewnątrz ale nie sądziłem że od wewnątrz tyle tego zostało. Snieg a właściwie lód oblega na felach i nadkolach. Jak tam się dostać najlepiej? Może zwyczajny wąż z ciepłą wodą rozwiąże problem czy raczej karcher na myjni? Nie mam garażu niestety..

[Azrael]

Bez garażu może być ciężko.

[Konto usunięte]

freediver, zacznij od węża. Mnie kiedyś pomogła doraźnie butelka ciepłej wody z toalety

[freediver]

Dzięki za rady!
Postaram się po prostu podjechać na zamkniętą myjnię ręczną i to ogarnąć. Mam nadzieję że problem się rozwiąże.

[inquiz]

To bardzo prawdopodobne. Po próbie oczyszczenia śniegu bez zdejmowania kół, bywa gorzej niż przed czyszczeniem

100% racji, z piachem i błotem tak samo, bez zdejmowania kółek dobrze wyczyścić to udręka.

[freediver]

Same mądre głowy na forum
Wyczyściłem felgi szczotą kuchenną do mycia naczyń taką zagiętą, może gdzieniegdzie jeszcze zostało odrobinę lodu ale problem zniknął. Od jutra odwilż i jadę na myjnię bo wczoraj się nie udało..

Dzięki

[So What!]

Od jutra odwilż i jadę na myjnię bo wczoraj się nie udało..

Tylko z niej nie spadnij

[dzudok]

Czołem, jak w temacie.. drgania idące jakby "spod tyłka" przy 150. Wcześniej cisza i od 170 też cisza. Co dziwne nie odczuwalne na kierownicy ani przy hamowaniu. Subiektywne odczucie jakby z któregoś z elementów napędu, tym bardziej że drgania zanikają po wysprzęgleniu lub puszczeniu gazu. Efektowi towarzyszy też dziwny odgłos..
Miał ktoś z Was podobny przypadek? Zna ktoś kogoś, kto by to umiał rozwikłać? ASO i kilku "fachowców" poległo..
Proszę o konstruktywne opinie, a nie w stylu "czy wyważyłeś koła?". Tak wyważyłem..
Poduchy i pod silnikiem i skrzynią ok, zawieszenie ok, żadnych luzów w napędzie. Kardan i półosie nie wyglądają na krzywe.. Felgi, opony też ok.. Brak mi już pomysłów, a nie daje mi to spokoju...
Dzięki z góry za pomoc... POZDRO!!!

\


interesuje mnie co w koncu było zrobione ?????mam podobny problem

czekam na odpowiedz