Ale z krajem rządzonym przez idiotów jeszcze sobie poradzisz, co prawda codzienne absurdy zniechęcają do wszystkiego ale kiedyś dostaniemy może szansę i ktoś weźmie to za mordę i wprowadzi porządek i kapitalizm. A jak dopadnie nas biurokracja w stylu niemieckim to przy tym tempie jej rozrostu nawet hamburgera nie kupisz za kilka lat bez kilku papierków. Faktem jest że ten większy kraj będzie miał szansę szybciej upaść, zwłaszcza z Turcją na pokładzie, ale obawiam się że wcześniej wszyscy na tym mocno ucierpimy.damaz pisze: tylko, że mi - w sumie - podoba się pomysł zamiany mniejszego kraju rządzonego przez idiotów na większy kraj rządzony przez biurokrację.
mniejsze zło, tak jakby. i na wakacje łatwiej wyjechać
To tak jak ze starym pytaniem o III wojnę - wojny nie będzie ale rozgorzeje taka walka o pokój że nie pozostanie kamień na kamieniu.
własna waluta jest po prostu oznaką suwerenności, nic już teraz nie wyklucza rozliczania się czy płacenia w EUR, problemem jest konkurencja różnych walut (dla biurokratów bo w dzisiejszych czasach przeliczanie kursów nie jest żadnym problemem), a za unią walutową pójdzie zrównanie podatków i kosztów pracy.oz pisze: utracisz kraj jeżeli pozbędziesz się własnego pieniądza i oddasz go innym"