Łozysko oporowe
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
-
Tasior_Miedziak
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: z zaświatów
- Auto: Czarny karawan na gnojówkę
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Łozysko oporowe
Wodzowie,
Jak kupowalem mojego 2.5XT, 18 miesiecy temu mial na liczniku 49 kkm. Liczyl sobie nieco mniej niz trzy wiosny. Popiskiwalo lozysko oporowe wiec zostalo naprawione bo mnie wkur... znaczy sie denerwowalo.
Minelo 32kkm od tamtego czasu i lozysko chyba znow popiskuje. Znaczy sie popiskuje "cos" i jak naciskam delikatnie sprzeglo to przestaje. Wnioskuje z tego ze to lozysko oporowe.
Tak sobie mysle. Co za bydle? Ze mam niby co 30kkm wymieniac to badziewo? O co kaman? Za czesto sprzeglo wciskam?
O moj "kiosk" dbam jak moge. Nie katuje i nie upalam, regularne przeglady tylko w jednym warsztacie. Najlepszy olej i inne plyny. Jezdze w ogole nie za duzo. Tylko nie mowcie mi, ze TTTM bo tak nie jest. Chyba...
Jak kupowalem mojego 2.5XT, 18 miesiecy temu mial na liczniku 49 kkm. Liczyl sobie nieco mniej niz trzy wiosny. Popiskiwalo lozysko oporowe wiec zostalo naprawione bo mnie wkur... znaczy sie denerwowalo.
Minelo 32kkm od tamtego czasu i lozysko chyba znow popiskuje. Znaczy sie popiskuje "cos" i jak naciskam delikatnie sprzeglo to przestaje. Wnioskuje z tego ze to lozysko oporowe.
Tak sobie mysle. Co za bydle? Ze mam niby co 30kkm wymieniac to badziewo? O co kaman? Za czesto sprzeglo wciskam?
O moj "kiosk" dbam jak moge. Nie katuje i nie upalam, regularne przeglady tylko w jednym warsztacie. Najlepszy olej i inne plyny. Jezdze w ogole nie za duzo. Tylko nie mowcie mi, ze TTTM bo tak nie jest. Chyba...
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Łozysko oporowe
Tasior_Miedziak, w Zabie (GT) ćwierkało cholerstwo po paru miesiącach od założenia kpl. sprzęgła z (chyba) Intercarsu. Wymieniłem na wszelki duch Pana Boga chwali. Ponoć lubi się jakaś łapa obluzować. W normalnej jeździe kompletnie nie przeszkadzało, cykało poprostu.
Jeżeli to jakieś łożysko w skrzyni, to niemile wspominam. Bym nie jeździł. Łącznie z rozwierceniem wiskozy się skończyło. Teksańska masakra wewnątrz.
Jeżeli to jakieś łożysko w skrzyni, to niemile wspominam. Bym nie jeździł. Łącznie z rozwierceniem wiskozy się skończyło. Teksańska masakra wewnątrz.

-
Tasior_Miedziak
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: z zaświatów
- Auto: Czarny karawan na gnojówkę
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Łozysko oporowe
Remek, Ty wez mnie nie strasz bo jak ja teraz pojde spac? Znowu sie nie wyspie a jutro przeciez Sylwester...
-
Tasior_Miedziak
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: z zaświatów
- Auto: Czarny karawan na gnojówkę
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Łozysko oporowe
To moze dodam, ze kiedy go kupowalem w niemieckim ASO to na jezdzie probnej stwierdzilem, ze jest zbyt twarde sprzeglo. Akurat to jest TTTM w tym modelu. Zglosilem to i caly komplet wymienili na nowy na swoj koszt, jeszcze zreszta w ramach gwarancji. Po kupieniu i przywiezieniu do PL po przejechaniu jakichs 600 km zaczelo cwierkac. Stwierdzono w 4T, ze to lozysko oporowe. Naprawiono i byl spokoj, az do zeszlego tygodnia.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Łozysko oporowe
spoko. W moim przypadku miałem czekać na kolejkę. W tym czasie skrzynka zaczęła wydawać wysokie dźwięki na jedynce, później dwojce. Później wogle.
Skończyło się na tym, że przy ruszaniu coś mocno waliło (młoteczki po napędzie), a parę chwil później jedyny bieg jaki miałem to 3. Z resztą na 3 przejechałem 2 miasta łącznie ze światłami i szlabanami.
Purystom dodaję, że sprzęgło ma się dobrze do dziś (o ile Pablonas go nie zabił) ;)
Słuchowo łatwo wyniuchać. Na dwójce przy odpuszczaniu z większych obrotów słychać 'stęki' w napędzie. Takie skrzyniowe 'ojej'
BTW skrzynka zalana niewiadomoczym. Tzn. z litości i niewiedzy wymieniłem oliwę na Shella. Tak jakby po 14 latach miałoby to coś zmienić
Skończyło się na tym, że przy ruszaniu coś mocno waliło (młoteczki po napędzie), a parę chwil później jedyny bieg jaki miałem to 3. Z resztą na 3 przejechałem 2 miasta łącznie ze światłami i szlabanami.

Słuchowo łatwo wyniuchać. Na dwójce przy odpuszczaniu z większych obrotów słychać 'stęki' w napędzie. Takie skrzyniowe 'ojej'

BTW skrzynka zalana niewiadomoczym. Tzn. z litości i niewiedzy wymieniłem oliwę na Shella. Tak jakby po 14 latach miałoby to coś zmienić

- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 129 razy
- Polubione posty: 199 razy
Re: Łozysko oporowe
Kup A/T i twe problemy zniknąTasior_Miedziak pisze: Ze mam niby co 30kkm wymieniac to badziewo? O co kaman? Za czesto sprzeglo wciskam?

"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Re: Łozysko oporowe
Tasior_Miedziak, stawiam na jedno z dwóch:
1. masz wybitny niefart
2. masz wybitny niefart i stoisz na światłach na sprzęgle
1. masz wybitny niefart
2. masz wybitny niefart i stoisz na światłach na sprzęgle
-
Tasior_Miedziak
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: z zaświatów
- Auto: Czarny karawan na gnojówkę
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Łozysko oporowe
No to raczej to drugie. Musze przyznac, ze zdarza mi sie stac "na sprzegle" na swiatlach bo nie lubie zasypiac. Nie to, zebym potem jakos szalal bo nie szaleje, ale zwyczajnie nie znosze zostawac. Jakies 60-70% tego co jezdze to miasto.
Trzymanie na sprzegle jest takie obciazajace dla tego lozyska?
Trzymanie na sprzegle jest takie obciazajace dla tego lozyska?
Re: Łozysko oporowe
a te hondy to kto pożera ?Tasior_Miedziak pisze: Nie katuje i nie upalam,

Tasior_Miedziak, to chyba jeden z grzechów głównych, podobnie jak dla skrzyni trzymanie łapki na drążku zmiany biegówTasior_Miedziak pisze: Trzymanie na sprzegle jest takie obciazajace dla tego lozyska?
-
Tasior_Miedziak
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: z zaświatów
- Auto: Czarny karawan na gnojówkę
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Łozysko oporowe
Wlasnie popytalem kolegow z biura. Wychodzi na to, ze rzeczywiscie to jeden z grzechow glownych i w dodatku czestych chyba, bo jak widze to co drugi sie przyznaje, ze tak robi
No i wez tu chlopie nie badz kapelusznikiem. Wszedzie sie trabi, zeby nie spac na swiatlach bo malo samochodow zjezdza ze skrzyzowania i korki sie w ten sposob powiekszaja. Okazuje sie, ze bardziej oplaca sie jezdzic jak stara ciota, ze sie tak wyraze.

No i wez tu chlopie nie badz kapelusznikiem. Wszedzie sie trabi, zeby nie spac na swiatlach bo malo samochodow zjezdza ze skrzyzowania i korki sie w ten sposob powiekszaja. Okazuje sie, ze bardziej oplaca sie jezdzic jak stara ciota, ze sie tak wyraze.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 247 razy
- Polubione posty: 528 razy
Re: Łozysko oporowe
Tasior_Miedziak, nie trzeba trzymac nogi na sprzęgle, żeby normalnie, żwawo ruszyc ze świateł. Obserwacja światel dla pieszych, zielonych strzałek, światel na ulicy poprzecznej i takie tam ;)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Łozysko oporowe
Tasior_Miedziak, ja nigdy nie stoję na sprzęgle (chyba że jem albo piję i nie mam reki do biegów ;) ) a jakoś nie zostaje na swiatłach. Ludzie tak slamazarnie ruszają nie dlatego że szukaja biegu (co zajmuje niecalą sekundę), ale dlatego że są po prostu pierdołowaci i się ślamazarzą.
To łozysko jest obciążone tylko jak wciskasz sprzęgło.
To łozysko jest obciążone tylko jak wciskasz sprzęgło.
-
Tasior_Miedziak
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: z zaświatów
- Auto: Czarny karawan na gnojówkę
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Łozysko oporowe
No to mam mniej wiecej jasnosc. Pierwszy raz padlo bo tak, bo sie zdarza. Drugi raz ja "je" padlem.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
-
Tasior_Miedziak
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: z zaświatów
- Auto: Czarny karawan na gnojówkę
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Łozysko oporowe
Trza sie bedzie tego glupiego nawyku oduczyc. Dzisiaj tak jeszcze sie przylapalem na jednym. Jak dojezdzam do swiatel i zrzucam na luz to z lenistwa po wysprzegleniu nie przekladam lewej nogi ze sprzegla na to miejsce obok. Przekrzywiam noge i opieram o pedal sprzegla bokiem stopy. Niby sprzeglo jest dosyc wysoko, ale przy moim numerze buta nie ma problemu. Pewnie dlatego ta nakladka gumowa na pedal sprzegla sie przetarlaKonto usunięte pisze:Tasior_Miedziak, ale szacun za to, że nam się do tego przyznałeś... kapeluszu

W Foresterze i tak jest lepiej niz w Legacy. Tam musialem sciagnac taka plastikowa oslone znad pedalow. Jak wkladalem stope to mi sie klinowala miedzy podloga, a ta oslona. Nie byloby tragedii bo zawsze noge jakos uwolnic sie dawalo bo plastik sie odksztalcal. Tylko niestety czubki butow albo sie brudzily albo sie zdzieraly. Wiec oslona zostala wymontowana.
Re: Łozysko oporowe
Tasior_Miedziak pisze: Dzisiaj tak jeszcze sie przylapalem na jednym. Jak dojezdzam do swiatel i zrzucam na luz to z lenistwa po wysprzegleniu nie przekladam lewej nogi ze sprzegla na to miejsce obok. Przekrzywiam noge i opieram o pedal sprzegla bokiem stopy. Niby sprzeglo jest dosyc wysoko, ale przy moim numerze buta nie ma problemu. Pewnie dlatego ta nakladka gumowa na pedal sprzegla sie przetarla![]()
Łożysku to tez mogło nie pomóc.... Nakładki są dostępne od ręki w zasadzie.
Tasior_Miedziak pisze: W Foresterze i tak jest lepiej niz w Legacy. Tam musialem sciagnac taka plastikowa oslone znad pedalow. Jak wkladalem stope to mi sie klinowala miedzy podloga, a ta oslona. Nie byloby tragedii bo zawsze noge jakos uwolnic sie dawalo bo plastik sie odksztalcal. Tylko niestety czubki butow albo sie brudzily albo sie zdzieraly. Wiec oslona zostala wymontowana.
Masz 50+?
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 19 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Łozysko oporowe
Nie trzeba mieć 50+ W Legacy tak po prostu jest. Wystarczą pantofelki z nieco dłuższym czubkiemAzrael pisze: Masz 50+?


-
Tasior_Miedziak
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: z zaświatów
- Auto: Czarny karawan na gnojówkę
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Łozysko oporowe
To prawda. Ja mam 47+ wiec kupuje trzewiki w rozmiarze 48. Niektore sa tak robione, ze podeszwa jest nieco wieksza i wtedy sie z buta maly kajak robi.Godlik pisze: Nie trzeba mieć 50+ W Legacy tak po prostu jest. Wystarczą pantofelki z nieco dłuższym czubkiemi haczy
![]()
Re: Łozysko oporowe
Ja mam u niektórych producentów 46 i jest dla mnie OK, ale może mam za małe. Na pewno auta są projektowane na standardowego unijnego człowieka któy ma bodajże 168 cm wzrostu nie wiedzieć czemu.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Łozysko oporowe
Pewnie uwzględnia to kobiety (hmmmmm ...... właśnie..... tylko czemu....?Azrael pisze:standardowego unijnego człowieka któy ma bodajże 168 cm wzrostu nie wiedzieć czemu.


Średnia wtedy taka wyjdzie - atlasy antropometryczne podają ok 175 dla mężczyzn i jakieś 162 dla kobiet.
- tzd
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Gdańsk Sopot Gdynia, tu wszystko się kończy i zaczyna
- Auto: SF5 2.0T + GC8 STi
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Łozysko oporowe
Albo na mierzącego średnio 168 cm wzrostu Japończyka ...Azrael pisze: auta są projektowane na standardowego unijnego człowieka któy ma bodajże 168 cm

Taki OBK - niby duże auto, a fotele krótkie, mało miejsca na nogi...

Re: Łozysko oporowe
Na luz się zrzuca bez sprzęgła...Tasior_Miedziak pisze: i zrzucam na luz
Dolce far niente 

-
Tasior_Miedziak
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: z zaświatów
- Auto: Czarny karawan na gnojówkę
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Łozysko oporowe
Podobno mozna, ja tak nie robie bo mi sie wydaje, ze dla skrzyni to dobre nie jest. No ale ja sie nie znam wiec moze niech wypowie sie ktos, kto taka skrzynie potrafi naprawic...FUX pisze: Na luz się zrzuca bez sprzęgła...