
W uproszczeniu. Ropniaki z uwagi na bardzo mały zakres użytkowych obrotów (mała elastyczność) i niski poziom obrotów maks mają mniejsze przełożenia na poszczególnych biegach.
Więc jeżeli weźmiesz dwa silniki o podobnej mocy, to faktycznie klekot będzie miał większy moment na silniku. Ale auto napędza moment na kołach, a ten jest iloczynem momentu na silniku i przełożeń (skrzyni biegów i przełożenia głównego). I to okaże się, że już na kołach oba mają jednakowy moment, a może nawet benzyna większy.
Ot siła marketingowego bełkotu i posługiwania się cząstkowymi danymi w nabijaniu ludzi w butelkę.
