Docieranie silnika w nowym aucie.

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 310 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 21 paź 2009, o 13:07

zofija pisze: Witek po takim tekście, to nie liczyłabym na Twoim miejscu na to, że ktokolwiek kto to przeczytał jakiekolwiek auto Ci pożyczy. :mrgreen: :-p
Zakładasz, że przed przeczytaniem byłoby inaczej :mrgreen:



Boombastic
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Forester 2,5 XT MY2008 z 2007 r. już sprzedany
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 21 paź 2009, o 23:13

ky pisze: Czyli źle, bo pierwsza zasada jaka towarzyszy docieraniu mówi: unikać pracy ze stałym obciążeniem. Nie należy się bać podwyższonych obrotów (nie chodzi o to, by jeździć przez pierwsze kilka tysięcy kilometrów do np. 3krpm), bo od tego jest uzależnione jak wysoko zacznie powstawać próg na gładzi. Nie trzymać na wolnych obrotach, bo absolutnie nie lubi tego rozrząd. Unikać wysokich obciążeń, patrzeć na temperaturę silnika (jeśli zaczyna się grzać -- schłodzić), jeździć z różnymi prędkościami obrotowymi. Dla lepszego ułożenia pierścieni niektórzy zalecają serię krótkich (kilka sekund) przyspieszeń na wysokim biegu. Zmienić olej i filtr po kilkuset km, a potem po dotarciu (kilka kkm).

r.
A niby dlaczego źle? Kolega jest z Polski, tak? Widziałeś jakąś autostradę w okolicy Warszawy? Jeżdżąc po polskich drogach siłą rzeczy masz ciągłą zmianę obciążeń silnika, więc jest jak najbardziej OK. Ciągle powtarza się tekst, ze przy nowym silniku trzeba pilnować temperatury. Ja tam nigdy nie widziałem żadnych zmian. A bazując na doświadczeniach jeszcze z Cifa to wnioskuję, że jak temperatura rośnie bardziej niż zwykle to zawsze jest to wina uszkodzenia układu chłodzenia lub uszczelka pod głowicą. Widział ktoś by przy docieraniu Subaru była podwyższona temperatura?

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 22 paź 2009, o 00:12

Boombastic pisze: Widział ktoś by przy docieraniu Subaru była podwyższona temperatura?

Bardzo bym się zdziwił bo przy 120 stopniach większość egzemplarzy dalej pokazuje normal.

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 22 paź 2009, o 00:51

Boombastic pisze: Widziałeś jakąś autostradę w okolicy Warszawy?
Wyrażaj się precyzyjnie, albo nie miej pretensji. Nie wiem, w którą stroną i ile tą autostradą jechałeś, a Twój opis sugeruje, że całe 200km.
Boombastic pisze: A bazując na doświadczeniach jeszcze z Cifa to wnioskuję, że jak temperatura rośnie bardziej niż zwykle to zawsze jest to wina uszkodzenia układu chłodzenia lub uszczelka pod głowicą
Jest takie dziwne zjawisko -- tarcie. A chropowatość świeżo obrobionej powierzchni jest większa niż dotartej.
Azrael pisze: Bardzo bym się zdziwił bo przy 120 stopniach większość egzemplarzy dalej pokazuje normal.
Czyli nawet nie masz szans zauważyć, że gotujesz silnik?

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 22 paź 2009, o 01:05

ky pisze: Czyli nawet nie masz szans zauważyć, że gotujesz silnik?

Niespecjalnie. W nowych wyeliminowali ten problem wywalając wskaźnik temperatury.

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 22 paź 2009, o 01:23

Azrael pisze: W nowych wyeliminowali ten problem wywalając wskaźnik temperatury.
,,chowając głowę w piasek udajemy, że jesteśmy niewidoczni''

:thumb:

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

pablonas
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 22 paź 2009, o 17:30

Azrael pisze: W nowych wyeliminowali ten problem wywalając wskaźnik temperatury.
Żartujesz :o W Subaru?

Tym samym moje seicento sporting jest już "prawie jak subaru" :mrgreen:

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 22 paź 2009, o 17:59

pablonas, jak powszechnie wiadomo ja nigdy nie żartuję, jestem w 100% pozbawiony poczucia humoru :giggle:


Naprawdę Lanosy do WRX włącznie nie mają wskaźnika temperatury silnika tylko niebieską i czerwona lampkę.

pablonas
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 22 paź 2009, o 18:03

Co za idiotyzm :wall:
Czyli jak w Seicento. Zapalenie czerwonej kontrolki informuje o konieczności zatelefonowania do serwisu i umówienia terminu na wymianę uszczelki pod głowicą :thumb:

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 22 paź 2009, o 18:06

pablonas, coś takiego

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 15 sty 2010, o 12:04

Konto usunięte pisze: Obydwa subaraki, które docierałem dopiero przy ok 7-8 tys przebiegu nabierały wyraźnie odczuwanej lekkości. Wcześniej były mułowate, że hej. Zmiana oleju przy ok. 2000, a potem normalna, zróżnicowana jazda, ale bez długotrwałego pałowania. Ktoś miał podobne odczucia, że dopiero po dobrych kilku tysiącach (bliżej 10 tys niż 5 tys) czuć było wyraźną różnicę?


czyli krótkotrwałe pałowanie było ? :giggle:

ja tam juz wczoraj przy odbieraniu na wymianę oleum sie umawiałem :-)

a teraz docieranie ale metodą kyreskowa czyli:
ky pisze: ........... pierwsza zasada jaka towarzyszy docieraniu mówi: unikać pracy ze stałym obciążeniem. Nie należy się bać podwyższonych obrotów (nie chodzi o to, by jeździć przez pierwsze kilka tysięcy kilometrów do np. 3krpm), bo od tego jest uzależnione jak wysoko zacznie powstawać próg na gładzi. Nie trzymać na wolnych obrotach, bo absolutnie nie lubi tego rozrząd. Unikać wysokich obciążeń, patrzeć na temperaturę silnika (jeśli zaczyna się grzać -- schłodzić), jeździć z różnymi prędkościami obrotowymi. Dla lepszego ułożenia pierścieni niektórzy zalecają serię krótkich (kilka sekund) przyspieszeń na wysokim biegu. Zmienić olej i filtr po kilkuset km, a potem po dotarciu (kilka kkm).


bo do niemieckiejauostrady daleko ............porady dodatkowe chętnie przyjmę

ky a tych podwyższonych obrotów to do jakiej granicy mozna się "nie bać" ?

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 15 sty 2010, o 12:16

esilon pisze: bo do niemieckiejauostrady daleko ............porady dodatkowe chętnie przyjmę

Ciekawi mnie jak się ma to długotrwałe pałowania po niemieckiej autostradzie a'la dyrektor Rogalski, do trwałości uszczelki w silniku 2.5 turbo

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 15 sty 2010, o 12:23

Konto usunięte pisze: Ciekawi mnie jak się ma to długotrwałe pałowania po niemieckiej autostradzie a'la dyrektor Rogalski, do trwałości uszczelki w silniku 2.5 turbo

mnie to nie ciekawi :whistle: ale ciekawi mnie natomiast jakie oleum zastosowac docelowo do takiego 2.0 bez wiatraka

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 15 sty 2010, o 12:43

esilon pisze: takiego 2.0 bez wiatraka

Rzadkie :-)
Brak podpisu.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 15 sty 2010, o 12:50

esilon, 5w40 będzie imho ok.
czarne jest piękne...

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 15 sty 2010, o 13:25

esilon pisze: ky a tych podwyższonych obrotów to do jakiej granicy mozna się "nie bać" ?
Ja bym jeździł tak, jakbym miał jeździć po docieraniu (z pominięciem ekstremów, jak przy upalaniu). Na początku unikałbym latania do odcinki, a po paruset km (np. po pierwszej zmianie oliwy) już tylko regularnego latania do odcinki, ale nie trzymałbym się kurczowo zakresu 2-3krpm. Czyli już na początku, co jakiś czas pewnie zdarzyłaby mi się jakaś wycieczka gdzieś w okolice 4-4.5k (byle nie na wysokich biegach z gazem w podłodze). I stopniowo bym zwiększał. Ale to ja bym tak jeździł :) No i pierwsza zmiana obowiązkowo na oleju mineralnym z możliwie małą ilością dodatków zmniejszających tarcie (nawet gdyby wymagało to wymiany). Na zachodzie do tych celów używa się np. Shella Rotelli T, ale u nas ten olej jest chyba niedostępny (poza tym Rotella T ma dużo cynku i fosforu, których nie lubią katalizatory).

Jakie to szczęście, że mi nie grozi zakup nowego auta ;)

Są też tacy, którzy od razu zalecają ciśnięcie do oporu, bo lepiej układają się pierścienie, ale jeszcze żaden z nich nie opowiedział o tym, jak wygląda taki silnik po 200kkm przebiegu ;)

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 15 sty 2010, o 13:29

esilon pisze: jakie oleum zastosowac docelowo do takiego 2.0 bez wiatraka
na Bajecznej wlewali valvoline 10w40
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 15 sty 2010, o 14:34

esilon pisze: jakie oleum zastosowac docelowo do takiego 2.0 bez wiatraka

Do obydwu wolnych ssaków wlewam/ałem od zawsze Mobil 1 (bodaj 5W50, ale głowy nie dam) i nigdy nie musiałem dolewać grama oleju między przeglądami.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 15 sty 2010, o 16:14

Konto usunięte pisze: nigdy nie musiałem dolewać grama oleju między przeglądami.

to chore jakies, będę musiał sie przyzwyczaić :giggle:


ky, no dzieki za szczegółowy opis "jak byś to robił Ty " ;-)


a co do oleum to dzieki za info ,muszę także pamietać o stosowaniu się do wytycznych z instrukcji a tej knigi jeszcze nie czytałem zbyt dokładnie :->
Grzesiek_67 pisze:
esilon pisze: takiego 2.0 bez wiatraka

Rzadkie :-)
Grzesiek_67 myslisz że będzie wtedy szybszy ? :whistle:

Gump
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
Polubił: 29 razy
Polubione posty: 85 razy

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 15 sty 2010, o 16:31

esilon pisze: ,muszę także pamietać o stosowaniu się do wytycznych z instrukcji a tej knigi jeszcze nie czytałem zbyt dokładnie
Nie polecam ja przeczytałem i straciłem chęć do jazdy :giggle:
Legio Patria Nostra

"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 15 sty 2010, o 16:45

Gump pisze: Nie polecam ja przeczytałem i straciłem chęć do jazdy

no fakt, że pierwsze co wpada w oko w tej cegle ( a ze 300 albo i wiecej stron to ma) dotyczy czego NIE WOLNO ROBIĆ :-)

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 15 sty 2010, o 16:59

esilon pisze: Grzesiek_67 myslisz że będzie wtedy szybszy ? :whistle:

Esi, to serio było. Naprawdę, lekki, rzaciutki olej. To nówka i z tego co wiem, niewysilona. Vibek dobrze prawi 5w-40 pełny syntetyk byłby git, sądzę, że nawet 5w-30 mogłoby być lepsze.

10W-40 to trochę za za ciężka oliwa. To nie turbawka.

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 15 sty 2010, o 17:11

esilon pisze: ky, no dzieki za szczegółowy opis "jak byś to robił Ty " ;-)
Generalnie, co najważniejsze, pilnuj wskaźnika temperatury (jaki by nie byl badziewny), jeśli tylko temperatura zaczyna lecieć w zbyt wysokie rejestry, odpuść i schłodź silnik.

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 310 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 15 sty 2010, o 17:25

ky, w Subaru wskaźnik temperatury podaje temperaturę w dużym przybliżeniu. Azrael kiedyś pisał, że w dość sporym zakresie (bodajże 70-100 st. C) wskaźnik stoi w miejscu.

tadeklodz
2 gwiazdki
Auto: forester my09
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Docieranie silnika w nowym aucie.

Post 15 sty 2010, o 17:45

mnie wmieście Uć wlali Castrol SLX PRO 5-30 W chyba

ODPOWIEDZ