Coś niedobrego

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Coś niedobrego

Post 30 sty 2010, o 15:31

damaz pisze: żeby od szarpania kablem padła karta graficzna
zaraz padła
leon pisze: jeżeli 'fahofcy' jej nie dokręcili mogła się wysunąć.

o właśnie

Od dawien dawna producenci kart i obudów (szczególnie tych "markowych") pozwalają sobie na dość dużą tolerancję wymiarową, najgorsze, że jedni na plus, a drudzy na minus, w efekcie czego zamontowanie karty jest czasami wręcz niemożliwe.
Jeśli jednak komuś uda się je spasować, to wystarczy delikatne poruszenie kablem monitora lub wtyczką podczas podłączania i karta lubi sobie wyskoczyć.


"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Coś niedobrego

Post 30 sty 2010, o 17:46

Masz nauczke - nastepnym razem zloz se blaszaka samodzielnie.
Chloru pisze:
Masz nauczke - nastepnym razem zloz se blaszaka samodzielnie. ;-)
o to to! Trochę więcej czasu i kłopotu to kosztuje, ale potem przynajmniej można zdiagnozować każdy problem i na gwarancji pozbyć się dowolnego podzespołu, bez pałowania się z wożeniem całego piecyka do sklepu/serwisu..

Godlik, dokładnie.. A te przenośne dmuchawki policyjne, to koszt ok 5-6k.... :whistle:
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

maf1
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: Impreza 2,0GX (czarna!!!)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 30 sty 2010, o 17:50

eMTi pisze: Godlik, dokładnie.. A te przenośne dmuchawki policyjne, to koszt ok 5-6k.... :whistle:
Ile to "taksówek" dziennie? :lol:

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 30 sty 2010, o 17:56

miszozon pisze: Więc ubieram się i idę na jedną z większych komend w Łodzi aby dmuchnąć.
Co usłyszałem? "Nie mamy alkomatu na stanie. Tu jest komenda, proszę spróbować na komisariacie lub na pogotowiu".
Myślę sobie, faktycznie suki tu nie stoją więc nie muszą mieć sprzętu.

W Łodzi nie masz co liczyć na takową usługę, chyba nawet o tym gdzieś pisałem. Nawet na Żeromskiego (drogówka!!!) odeślą Cię na wytrzeźwiałkę, na Kilińskiego. A tam możesz się dogadać prywatnie z pielęgniarzem, bo oficjalnie im nie wolno.

To serve and protect po łódzku: skasować kasę i mieć w dupie.

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

maf1
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: Impreza 2,0GX (czarna!!!)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 30 sty 2010, o 18:08

ky pisze: Nawet na Żeromskiego (drogówka!!!) odeślą Cię na wytrzeźwiałkę, na Kilińskiego. A tam możesz się dogadać prywatnie z pielęgniarzem, bo oficjalnie im nie wolno.

To serve and protect po łódzku: skasować kasę i mieć w dupie.

r.
A muszę Wam powiedzieć, że to bardzo ciekawe. Z mojego doświadczenia badania alkomatem poza oficjalnymi (doprowadzenie sprawcy wykroczenia, przestępstwa) nie są rejestrowane. Można zbadać chętnych (czytaj: potencjalnych kierowców po) bez konsekwencji. Pamiętam, jak robiliśmy badania z czekoladkami. Na Przenośnym alkoteście, po zjedzeniu kilku czekoladek z alkoholem pokazywało ponad 4!!! promille alkoholu we krwi a stacjonarny alkomat pokazywał "błąd, alkohol resztkowy". Po kilku minutach, oba urządzenia pokazywały 0,00 promille. Nikt tego nie rejestrował.
Ale to było w latach 90-tych ubiegłego wieku. Teraz jest inna Policja a przede wszystkim inni policjanci :wall:

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 30 sty 2010, o 23:21

maf1 pisze: A muszę Wam powiedzieć, że to bardzo ciekawe. Z mojego doświadczenia badania alkomatem poza oficjalnymi (doprowadzenie sprawcy wykroczenia, przestępstwa) nie są rejestrowane.

Moim zdaniem to rzecz albo w budżecie (może ich rozliczają z każdego ustnika -- skoro tak, niech wprowadzą badanie odpłatne, za rozsądną cenę), albo po prostu w olewactwie władzi. W innych miastach da się, a u nas nie.

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

maf1
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: Impreza 2,0GX (czarna!!!)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 30 sty 2010, o 23:56

ky pisze: Moim zdaniem to rzecz albo w budżecie (może ich rozliczają z każdego ustnika -- skoro tak, niech wprowadzą badanie odpłatne, za rozsądną cenę), albo po prostu w olewactwie władzi. W innych miastach da się, a u nas nie.

r.
Aż tak się zmieniło? Koszt ustnika to ca kilkanaście groszy :-/

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 01:55

Nie wiem. Faktem jest, że w Łodzi nie masz co liczyć na dmuchanie w alko z własnej woli. Bo nasza policja, jak widać, nie od tego jest.

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 11:05

Coś niedobrego ma wiwle oblicz. Oto kolejne:
Szanowni Państwo,
Jedyny w TVP program o nauce i technice "Laboratorium" został po blisko 25
latach emisji w TVP1 zdjęty z anteny. To także ostatni w TVP prawdziwy
program edukacyjny (chyba, że za edukacyjne uznamy "Kawę czy herbatę" lub
"Taniec na lodzie z gwiazdami").
W załączniku przesyłam tekst dotyczący tego wydarzenia.
Proszę o pomoc w ratowaniu misji edukacyjnej TVP poprzez listy i maile do
Prezesa TVP, którym jest p. Romuald Orzeł ( [email protected] lub
Pan Romuald Orzeł, Prezes Zarządu TVP S.A., ul. Woronicza 17, 00-999
Warszawa )
Z poważaniem
Wiktor Niedzicki
http://www.wiktorniedzicki.pl

http://laboratorium.blox.pl
http://www.petycje.pl/petycja/4851/przy ... w_tvp.html
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 11:10

Miał być dreszczowiec, ale ilość niecenzuralnych słów cisnących się na usta zdecydowanie byłaby dominująca, więc będzie krótko.

Dzisiaj w nocy przeżyliśmy z żoną (dobrze, że nie zabraliśmy dzieci) chwile grozy i poczuliśmy jak to jest być po pas w śniegu, odciętym od świata, oczekując na pomoc, która na pewno szybko nie nadejdzie. Na pokonanie 22km, jaka dzieliła nas od domu potrzebowaliśmy niemal 3 godzin, z czego prawie godzinę byliśmy w sytuacji beznadziejnej ;-(
Dziękujemy bardzo Panu z Audi, dzięki któremu po 40 minutach walki udało nam się wydostać z najgorszej opresji (niejedynej dzisiejszej nocy) i jest nam przykro, że pomimo heroicznych wysiłków nie udało się jemu pomóc, tym bardziej, że kończyło się mu paliwo :-( Pozdrawiamy wszystkich innych, którzy musieli tam zostać, mamy nadzieję, że pomoc już dotarła (choć kierowca tira doświadczony w takich sytuacjach stwierdził, że nie liczy na pomoc przed poniedziłkowym porankiem)

Natomiast drogowcom i mądralom, dla których ważniejsza jest granica województw niż przesrany los ludzi, kij w oko :evil:, a że dla niektórych może byłoby to przyjemne, to niech ich kurna twa jego mać jakaś najgorsza plaga dopadnie, posrańców jednych :x

Przepraszam za słownictwo, ale wobec nocnych wydarzeń jest ono i tak delikatne.

Aha, pobłogosław Panie A/T, jedyne słuszne rozwiązanie w takich warunkach ;-)


Pobluzgałem sobie, jest mi już lepiej, więc nie będę dalej gorszył innych ;-)
Ostatnio zmieniony 31 sty 2010, o 22:26 przez rrosiak, łącznie zmieniany 1 raz.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 235 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 11:26

A skąd dokąd Kolega podążał...
Dolce far niente ;-)

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 11:27

FUX pisze:A skąd dokąd Kolega podążał...
Próbowałem z Łaniąt wrócić do Kutna.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 11:34

Noo, widzę że dobrze było.
Przed przyrodą ratunku nie ma. Ale można się bronić.
Jak? A tak, żeby przeżyć.
1. Pod dywaniki gazety i tektura. Grubo. Oczywiście szarą taśmą oklejone, żeby się nie majtało. OCIEPLA. Mniejsze straty ciepła przy dłuuugim postoju. Najlepiej na całą zimę.
2. Kupić i mieć zawsze w aucie koce, śpiwory aluminiowe. Koszt jakieś 9 euro w austrii. Wielkość, dwie paczki papierosów, lub raczej jedna.
3. SZUFLE wozić.
4. Taśmę do ciągania wozić.
5. Mimo 4x4 kupić łańcuchy i wozić zimą.
6. Jadąc za miasto dalej - żarcie, picie, koce.
7. Nie jeździć z pustawym bakiem - grzać się trzeba.
Bo najgorsze wychłodzenie. To nie są żarty. Wyobraźcie sobie że takie duże zaspy między miastami, na wygwizdowie. Żadnej dziury obok, jakieś przestrzenie wywiane... nie ma dokąd iść. Trzeba czekać. A jeszcze żona w cienkich kozaczkach....
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 11:39

rrosiak, no jak Ty używasz takich to normalnie musiało być hardkorowo
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 235 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 11:45

Dobrze, że w tym syfie nie utknęliście na dłużej...
Dolce far niente ;-)

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 11:53

Mieliśmy naprawdę dużo szczęścia, bo dojechaliśmy do syfu jako jedni z ostatnich i było się jak cofnąć. A największe wnerwienie wynikało z tego, że 500m od nas był pług, który nie mógł do nas dojechać, bo byliśmy już w innym województwie. Ludzie co chwila wydzwaniali na policję, ale tam w kółko, że trzeba czekać, po czym, że pług do rowu wpadł i sam potrzebuje pomocy. Moim zdaniem wszystko ściema, żeby tylko natrętnych ludzi się pozbyć. Wróciliśmy do domu cali mokrzy od potu i śniegu.

Właśnie brat mi doniósł, że droga nadal nieprzejezdna, więc podejrzewam, że nieszczęśnicy nadal stoją w zaspach. Zaraz pojedziemy w tamten region, może uda się tym ludziom jakoś pomóc (herbata, jedzenie itp.).
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 14:50

rrosiak, o matko... a co się stało na tej drodze? Wypadek jakiś, czy ogólnie warunki nie pozwalały na dalsze przemieszczanie? :o

Raz stałam na zakopiance 6 godzin, zima, mróz, śnieg, mało paliwa, dziecko płacze z tyłu, bo się chce jeść, pić, siku... no wszystko na raz :wall: . A cały zator spowodowały tiry jadące pod górę bez łańcuchów, musieli postawać w poprzek drogi, bo ześlizgiwały się w dół. Mało do linczu nie doszło. Horror, nie chciałabym być drugi raz w takiej sytuacji :-(
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 14:54

rrosiak, ale co właściwie się stało oprócz tego, że utknęliście w zaspie z panem w Audi? I czemu? Nagle spadła megatona śniegu?

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 14:58

Doxa pisze: czy ogólnie warunki nie pozwalały na dalsze przemieszczanie?

Dokładnie tak, silny wiatr nawiał ogromne ilości śniegu z pól na drogę i zrobiła się masakra. Na szczęście jest już prawie pozamiatane, został tylko jeden tir i osobówka, ale pług już do nich jechał. Fotki (klatki z filmiku kręcone kamerą zza brudnej szyby) w żaden sposób nie pokażą sytuacji, ale tak wygląda to dziś. Tą drogą na co dzień jeżdżą tiry.

Konto usunięte pisze: ale co właściwie się stało oprócz tego, że utknęliście w zaspie z panem w Audi?


Właściwie nic, poza tym, że było to na odludziu w środku nocy, a w perspektywie było jedynie oczekiwanie na pomoc, która nie wiadomo kiedy nadejdzie :wall: Tylko nam udało się stamtąd wyjechać w nocy, reszta siedziała do południa dzisiaj.(ponad 12 godzin). Wystarczy :?:
Załączniki
snapshot20100131132309.jpg
snapshot20100131132129.jpg
Ostatnio zmieniony 31 sty 2010, o 15:12 przez rrosiak, łącznie zmieniany 1 raz.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 15:05

Taki nawiewający śnieg z pola to cichy zabójca jest. Momentalnie zasypuje wszystko

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 15:06

Pamiętam, że kiedyś stawiało się drewniane płotki wokół dróg. Czy ten zwyczaj już zanikł, czy wszystkie płotki poszły na opał?

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 15:14

Na wsiach w górach można jeszcze spotkać płotki gdzieniegdzie w newralgicznych punktach, ja widziałam ze dwa może na jakichś polach.
Strasznie niebezpieczny ten nawiewający śnieg, szczególnie jak się nie zna drogi, potrafi taką równą "taflę" nawiać, że nie wiadomo gdzie droga, a gdzie np. rów :->
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 15:17

ky pisze:Pamiętam, że kiedyś stawiało się drewniane płotki wokół dróg. Czy ten zwyczaj już zanikł, czy wszystkie płotki poszły na opał?

r.
Wzdłuż głównych dróg nadal miejscami stoją, tylko dzięki nim udało nam się jakoś wrócić choć zamiast 22 zrobiliśmy jakieś 70 km. Nawet na głównej drodze od razu widać kiedy z mazowieckiego wjeżdża się w łódzkie.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 15:54

Konto usunięte pisze: Taki nawiewający śnieg z pola to cichy zabójca jest. Momentalnie zasypuje wszystko
no właśnie jak wczoraj z krzyśkiem wracaliśmy ze spota w Szwarcwaldzie, to nas zszokowało, że mimo tego, iż śnieg nie padał, to po 3h drogi, które w tamtą stronę były czarne i suche, w drodze powrotnej między miejscowościami (odcinek Dzierżoniów - Łagiewniki) były zawalone śniegiem tak, jakby padało z 2 dni... I non stop nawiewało z boku...


A tak z drugiej beczki, to po tych jakże fajnych chwilach latania w górach czekał na mnie i Pati zimny prysznic w domu.. W nocy piesek Pati (Filip) dostał ataku padaczki i niestety mimo sobotnich wizyt u weterynarza, leków, zastrzyków i kroplówek ataki powtarzały mu się praktycznie co godzine aż do dzisiaj do popołudnia... Weekend wyjęty z życia, 2 noce praktycznie nie przespane... :-(
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sty 2010, o 16:20

Wczoraj 50km jechałem przez 3h, z czego ostatnie ~10km 2h. Gdyby nie pług siedziałbym do teraz pod śniegiem, ośki nie dawały rady, Transportera postawiło bokiem.
A jutro muszę tą samą drogę jechać. :evil:
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

ODPOWIEDZ