Opony letnie
Re: Opony letnie
Micheliny to badziew.
Firestone daje/dawał radę, nawe dość późno się ząbkował; mowię o Accordzie.
W tym roku czeka mnie zakup letnich, ale Edwin cos sie ociąga, aby ofertę na piśmie przedstawić, choć i tak u niego kupię, jak ostatnio wszystkie...
Firestone daje/dawał radę, nawe dość późno się ząbkował; mowię o Accordzie.
W tym roku czeka mnie zakup letnich, ale Edwin cos sie ociąga, aby ofertę na piśmie przedstawić, choć i tak u niego kupię, jak ostatnio wszystkie...
Dolce far niente 

-
Boombastic
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Forester 2,5 XT MY2008 z 2007 r. już sprzedany
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Opony letnie
Gumiarze nie kupuja opon na zapas (nie dotyczy wielkich sieciówek). Owszem, mają kilka na ekspozycji, ale wszystko ciagną z magazynów producentów, więc zagrożenie, że wypchnie co leży na magazynie jest bardzo małe, szczególnie w przypadku dosyć nietypowego rozmiaru. A sprawa reklamacji i powrotów klientów też coś mówi o oponach.OBK H6 pisze: Przekonałem się ostatnio, że firmy wulkanizacyjne znają się na paru sprawach, np. które opony się dobrze sprzedają, który producent jak rozpatruje reklamacje i ewentualnie ile ich jest, które opony się łatwo wyważą, które opony leżą długo na magazynie i nie ma co z nimi zrobic...
Niektóre z tych spraw ważne dla wyboru opony, ale nie mając zaufania do gościa, skazujesz się na wątpliwośc, czy czasem jest z Tobą do końca szczery i nie chce Ci wetknąc czegoś co mu na magazynie zalega... to są już firmy handlowe, które muszą zarabiac resztę sobie dopowiedz.
Komu ufac - ludziom którzy już na jakichś konkretnych oponach jeżdżą.
Ja mam Nokiany Z (215/60/ZR16) na lato - dla mnie malina. O Michelinach też słyszałem same pozytywy, ale cena często je zabija. Na pewno jeszcze ktoś poniżej dopisze Ci info o swoich gumkach, więc sugeruj się bardziej tymi opiniami, gdzie nie idzie za nimi wyciągnięta ręka po Twoją kasę
A zaufania nie można mieć do nikogo, dlatego przeglądałem testy. Na stronie http://www.oponytanio.pl gdzie robiłem juz kilka zakupów przy wybranej oponie są od razu linki do testów.
A czy ty ufasz osobom jeżdżącym na konkretnych oponach? A jakie oni mają doświadczenia w porównaniu do kilku producentów? Zajeżdżają kilka kompletów rocznie i na bieżąco testują różne opony? Raczej nie. A potem polecają te opony na których jeździli, często w nieistniejących rozmiarach do mojego auta. Inną kategorią są odpowiedzi typu: Michelin to syf, kup markę xxx. Jakoś mi się nie chce wierzyć, że opona z bardzo dobrymi wynikami w najwyższej klasie daje się określić słowem syf. Takie opinie są bezwartościowe. Bardziej mnie interesuje sposób prowadzenia się, utrzymywanie kierunku, twardość bocznych ścianek, odporność na zanieczyszczenia lub uszkodzenia. A te Nokiany Z wyglądają naprawdę nieźle, szczególnie za 350 zł/szt. w tym rozmiarze.
Re: Opony letnie
O przepraszam średnio 6 razy w roku zmieniam oponyBoombastic pisze: Zajeżdżają kilka kompletów rocznie i na bieżąco testują różne opony? Raczej nie

Re: Opony letnie
niestety, użytkowników takich opon, nawet okazyjnych, jest na tym forumie ze 4 (słownie: 4).mario kartoflez pisze: Przy okazji: może warto by było z wątku oponiarskiego wydzielić osobny dla użytkowników dróg o nawierzchniach mniej przyjaznych niż równy gładki asfalt? Łatwiej byłoby znaleźć potrzebne informacje bez konieczności przekopywania się przez dziesiątki postów o oponach torowo-wyścigowych
więc sam rozumiesz

Re: Opony letnie
Wcześniej już pisałem o nich, po przesiadce z Michelinów, że mam w końcu kontrole nad autem, bo są twardsze (boki) i auto nie pływa po drodze przy lekkich ruchach kierownicą. Wjechanie w kałużę powyżej 80 kmh nie grozi wyrwaniem kierownicy z ręki, opona jest przewidywalna a to dla mnie najważniejsze. Jest trochę głośniejsza, przy wysokich prędkościach, od moich poprzedników, ale to bym zrzucił na głębszy bieżnik.Boombastic pisze:Bardziej mnie interesuje sposób prowadzenia się, utrzymywanie kierunku, twardość bocznych ścianek, odporność na zanieczyszczenia lub uszkodzenia. A te Nokiany Z wyglądają naprawdę nieźle, szczególnie za 350 zł/szt. w tym rozmiarze.
A co do opinii testerów z gazet, portali, telewizji... dla mnie nie są w pełni miarodajne, bo są po prostu sponsorowane przez producentów którzy za te testy płacą, i tyle...
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: Opony letnie
Akurat pływanie opony można zminimalizować zwiększając ciśnienie w kołach. Czasem warto pokombinować, a nie ślepo wierzyć w 2.2OBK H6 pisze: Wcześniej już pisałem o nich, po przesiadce z Michelinów, że mam w końcu kontrole nad autem, bo są twardsze (boki) i auto nie pływa po drodze przy lekkich ruchach kierownicą. Wjechanie w kałużę powyżej 80 kmh nie grozi wyrwaniem kierownicy z ręki, opona jest przewidywalna a to dla mnie najważniejsze. Jest trochę głośniejsza, przy wysokich prędkościach, od moich poprzedników, ale to bym zrzucił na głębszy bieżnik.

Re: Opony letnie
a o czym mówi fakt, że dwie opony, o takim samym ciśnieniu - niech będzie 2,2 - jedna pływa a druga nie? zmieniłem opony bo MIcheliny już bieżnika ledwo 2-3 mm miały, a nie dlatego że pływały, a to że dla mnie Nokiany są twardsze i pewniejsze to moje odczucie przy prowadzeniu autahuzar105 pisze:Akurat pływanie opony można zminimalizować zwiększając ciśnienie w kołach. Czasem warto pokombinować, a nie ślepo wierzyć w 2.2
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
-
Boombastic
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Forester 2,5 XT MY2008 z 2007 r. już sprzedany
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Opony letnie
A te Nokiany jak się zachowują w zakręcie? Są przewidywalne czy też trzymają, trzymają i bok?
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Opony letnie
Tyle że ogólnie, to im lepsza opona, to tym bardziej właśnie tak działa.Boombastic pisze:Są przewidywalne czy też trzymają, trzymają i bok?
Re: Opony letnie
Czy ktoś z Was miał do czynienia z oponami marki Dayton ? Sprawdziłem, że jest to brand należący do Bridgestone'a (tak jak Firestone)
Pytam, bo znalazłem takie opony:
http://moto.allegro.pl/item956610338_op ... uning.html
bieżnik jest identyczny jak w Firestone'ach SZ80, które chciałem kupić, ale są już niedostępne w tym rozmiarze i tak się zastanawiam czy to aby nie jest to samo tylko pod inną marką (choć boję się, że mieszanka może być inna
)
Pytam, bo znalazłem takie opony:
http://moto.allegro.pl/item956610338_op ... uning.html
bieżnik jest identyczny jak w Firestone'ach SZ80, które chciałem kupić, ale są już niedostępne w tym rozmiarze i tak się zastanawiam czy to aby nie jest to samo tylko pod inną marką (choć boję się, że mieszanka może być inna

Re: Opony letnie
Dawno temu, jeszcze D100 - na mokrym tragedia. D320 są miękkie jak kaczuszka, macałem je ostatnio, może na POM się nadają.WRC fan pisze:Czy ktoś z Was miał do czynienia z oponami marki Dayton ? ...
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
-
Mistral
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Jurata / Reda
- Auto: FORESTER 2,5 XT US spec. i Auris Padaczka...
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Opony letnie
Ja właśnie zamówiłem Pirelli P7.
Wkrótce zrobi się troszkę cieplej na Wybrzeżu i zmienię buciki - dam znac, co i jak!
W każdym razie oponki dobrze wypadają w testach, poza tym przetestował je kolega na blisko 200 konnym Passacie i mówił, że na lepszych oponach w życiu nie jeździł. Zobaczymy, jak sprawdzą się w Forku...
Mistral
Wkrótce zrobi się troszkę cieplej na Wybrzeżu i zmienię buciki - dam znac, co i jak!
W każdym razie oponki dobrze wypadają w testach, poza tym przetestował je kolega na blisko 200 konnym Passacie i mówił, że na lepszych oponach w życiu nie jeździł. Zobaczymy, jak sprawdzą się w Forku...
Mistral
-
Boombastic
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Forester 2,5 XT MY2008 z 2007 r. już sprzedany
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Opony letnie
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Mialem kiedyś Goodyeary F1 z podobnym bieżnikiem jak te Nokiany i zastanawiam sie nad przyczepnością w błocie. Niestety (a może stety) to dosyć często zdarza mi się wjeżdżać forkiem w błoto i nie chciałbym stanąć z powodu bieżnika. A nie chcę kupować opon głównie na błoto, bo to jest dla mnie margines użytkowania typu jadę 300-400 km by wjechać na teren na przykład kopalni z błotem. Dla tych 2-3 km nie będę kupować opon błotnych by się potem na nich męczyc przez pozostałą trasę.OBK H6 pisze:Wcześniej już pisałem o nich, po przesiadce z Michelinów, że mam w końcu kontrole nad autem, bo są twardsze (boki) i auto nie pływa po drodze przy lekkich ruchach kierownicą. Wjechanie w kałużę powyżej 80 kmh nie grozi wyrwaniem kierownicy z ręki, opona jest przewidywalna a to dla mnie najważniejsze. Jest trochę głośniejsza, przy wysokich prędkościach, od moich poprzedników, ale to bym zrzucił na głębszy bieżnik.
A co do opinii testerów z gazet, portali, telewizji... dla mnie nie są w pełni miarodajne, bo są po prostu sponsorowane przez producentów którzy za te testy płacą, i tyle...
Re: Opony letnie
Ja bym po prostu delikatnie przyspieszył i fizyka zrobi resztę, nawet na łysych kapciach.Boombastic pisze:Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Mialem kiedyś Goodyeary F1 z podobnym bieżnikiem jak te Nokiany i zastanawiam sie nad przyczepnością w błocie. Niestety (a może stety) to dosyć często zdarza mi się wjeżdżać forkiem w błoto i nie chciałbym stanąć z powodu bieżnika. A nie chcę kupować opon głównie na błoto, bo to jest dla mnie margines użytkowania typu jadę 300-400 km by wjechać na teren na przykład kopalni z błotem. Dla tych 2-3 km nie będę kupować opon błotnych by się potem na nich męczyc przez pozostałą trasę.OBK H6 pisze:Wcześniej już pisałem o nich, po przesiadce z Michelinów, że mam w końcu kontrole nad autem, bo są twardsze (boki) i auto nie pływa po drodze przy lekkich ruchach kierownicą. Wjechanie w kałużę powyżej 80 kmh nie grozi wyrwaniem kierownicy z ręki, opona jest przewidywalna a to dla mnie najważniejsze. Jest trochę głośniejsza, przy wysokich prędkościach, od moich poprzedników, ale to bym zrzucił na głębszy bieżnik.
A co do opinii testerów z gazet, portali, telewizji... dla mnie nie są w pełni miarodajne, bo są po prostu sponsorowane przez producentów którzy za te testy płacą, i tyle...

-
Boombastic
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Forester 2,5 XT MY2008 z 2007 r. już sprzedany
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Opony letnie
huzar105 pisze: Ja bym po prostu delikatnie przyspieszył i fizyka zrobi resztę, nawet na łysych kapciach.
No nie zawsze jest tak różowo. Nie bez przyczyny pisałem o tych F1, bo były to opony zupełnie nieprzydatne na śniegu. Jak się człowiek minimalnie spóźnił z wymianą to była kaplica. Taki był ich urok i trzeba było się z tym pogodzić. A te Nokiany mają podobny bieżnik i się zastanawiam czy jak wjadę na podmokłą działkę to czy nie stanę od razu. A może niepotrzebnie się boję.
-
Mistral
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Jurata / Reda
- Auto: FORESTER 2,5 XT US spec. i Auris Padaczka...
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Opony letnie
Pytanie słuszne...
trochę lipa stanąc autem z napędem na cztery łapy przez kiepskie opony, podczas gdy inni zwykłymi autkami mijają CIę, bo lepiej trzymają się gleby...
I to właśnie jest fizyka... albo masz przyczepnośc, albo jej nie masz! Rozpędzic możesz się, jak masz do pokonania górkę kilka metrów, ale nie kilka kilometrów.
Jak uda Ci się znaleźc odpowiedź na zadane przez Ciebie pytanie napisz proszę.
Mistral
trochę lipa stanąc autem z napędem na cztery łapy przez kiepskie opony, podczas gdy inni zwykłymi autkami mijają CIę, bo lepiej trzymają się gleby...
I to właśnie jest fizyka... albo masz przyczepnośc, albo jej nie masz! Rozpędzic możesz się, jak masz do pokonania górkę kilka metrów, ale nie kilka kilometrów.
Jak uda Ci się znaleźc odpowiedź na zadane przez Ciebie pytanie napisz proszę.
Mistral
Re: Opony letnie
Ośka chyba by musiała mieć terenowe opony, a forek pełnego slicka.Mistral pisze:Pytanie słuszne...
trochę lipa stanąc autem z napędem na cztery łapy przez kiepskie opony, podczas gdy inni zwykłymi autkami mijają CIę, bo lepiej trzymają się gleby...
I to właśnie jest fizyka... albo masz przyczepnośc, albo jej nie masz! Rozpędzic możesz się, jak masz do pokonania górkę kilka metrów, ale nie kilka kilometrów.
Jak uda Ci się znaleźc odpowiedź na zadane przez Ciebie pytanie napisz proszę.
Mistral
-
Mistral
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Jurata / Reda
- Auto: FORESTER 2,5 XT US spec. i Auris Padaczka...
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Opony letnie
W zasadzie tak, masz rację, niemiej chodzi po krótce o to, że ludzie niestety strasznie mało wagi przywiąują do dobrych gumek... inwestują w super silniki, napędy na cztery łapy, a opony mają gdzieś wieżąc, że jakoś to będzie lub, jak wspomniano powyżej "fizyka zrobi resztę"...
Chyba właśnie w tym wątku kilka stron wcześniej jeden kolega przekonywał wszystkich, że najlepsze na świecie są "nalewki" jego wujka...
Fajnie, że wielu z nas ma już świadomośc tego, co znaczą dobre opony, ale niestety wielu nadal "po śniegu chodzi w sandałach" twierdząc, że jakoś to będzie...
Mistral
Chyba właśnie w tym wątku kilka stron wcześniej jeden kolega przekonywał wszystkich, że najlepsze na świecie są "nalewki" jego wujka...
Fajnie, że wielu z nas ma już świadomośc tego, co znaczą dobre opony, ale niestety wielu nadal "po śniegu chodzi w sandałach" twierdząc, że jakoś to będzie...
Mistral
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Opony letnie
Niekoniecznie. Wystarczy coś w rodzaju re070 i na białym nie da się w ogóle jechać, nawet poszperowanym czterołapem.huzar105 pisze:Ośka chyba by musiała mieć terenowe opony, a forek pełnego slicka.
Re: Opony letnie
Bardzo ładne podsumowanie można by to drukować na koszulkach.Mistral pisze: W zasadzie tak, masz rację, niemiej chodzi po krótce o to, że ludzie niestety strasznie mało wagi przywiąują do dobrych gumek...

jarmaj pisze:
Niekoniecznie. Wystarczy coś w rodzaju re070 i na białym nie da się w ogóle jechać, nawet poszperowanym czterołapem.
Oczywiście jeździłem po śniegu na R888 i ośką nie dało rady więcej niż 30 km/h.
Re: Opony letnie
Na śniegu poszperowany Cosworth na R888 idzie kilkusetmetrowym bokiem bez gazu na wolnych w miejscu (normalnie się nieprzemieszczał do przodu, ew. w tempie idącego wolno pieszego tylko w bok). To mówię na prawdziwym śniegu.
Najdziwniej jest na tego typu gumie przy temperaturze np. -1 na czarnej drodze. Niby trzyma ale za to jak się uśliźnie... slick to przy tym kulturka ;)
Najdziwniej jest na tego typu gumie przy temperaturze np. -1 na czarnej drodze. Niby trzyma ale za to jak się uśliźnie... slick to przy tym kulturka ;)
Re: Opony letnie
jarmaj, tak mi się skojarzyło - dziś mi się śniło że mam łyse opony i muszę gdzieś jechać i śniegiem wali hehehehe.