
A ja mam straszliwą awersję do micry. No nie mogę na to patrzeć.

I mój nowy faworyt :)

Czy ja wiem? Puke jest bardzo adekwatneWiS pisze:leon pisze: PS. Nissan Puke czy jakoś tak się zowie.
Juke.
Ale uważam, że "Joke" brzmiałoby adekwatniej
Doxa pisze: sorento to forester
burat pisze: nie znaczy ,że samo w sobie nie jest fajne
Ja też Ci współczuję ;))burat pisze: mi się tam podoba
Ale odwrotnie, jak najbardziej...burat pisze:ky, jak bym miał wysublimowany gust to nigdy w życiu nie kupił bym BMW ,a potem Subaru
A ja zawsze miałem słabość do tego modelu. Do dzisiaj mi się podoba, tylko musi być żółty.Barthol pisze:
w sumie idea pojazdu fajna - van w teren, byl by super karawan do turystyki.. tylko ten design..burat pisze:dla mnie szczytowym osiągnięciem tej firmy jest ten model
o dziwo u nas w porównaniu z innymi modelami tej marki u nas mało popularny
gregski pisze: w sumie idea pojazdu fajna - van w teren, byl by super karawan do turystyki.. tylko ten design..
moj faworyt rowniez.
j33mbo pisze: ale, że o co ci chodzi??
brzydki?![]()
ja się z tym nie zgadzam: 360,430 czy 458 są bardzo fajne. Aczkolwiek dla mnie magia Ferrari została rozmieniona na drobne przez działalność na rynku modowym (ubrania, buty, perfumy itd.)Witek pisze: Ja bym dodał do aut brzydkich każde Ferrari z tego wieku
nie jest to piękne auto, ale ciekawy pomysł na odnalezienie nowej niszy w branży samochodowej. Auto adresowane do ludzi pracujących w centrach zatłoczonych miast, którzy nie chcą mieć problemów z parkowaniem i jazdą w korku a nie chcą rezygnować z posiadania Astona. Po drugie produkcja Cygnet'a pozwoli na obniżenie firmie opłat związanych z ekologią (współczynnik emitowania Co2 spadnie)Witek pisze: tą małą Toyotę udającą Astona Martina