


Doxa pisze: Oni tam bielizny nie noszą, czy jak? A może mają wszyte majtki w spodniach?
Mi to się właśnie wydaje, że po jakichś scenach łóżkowych wstają od razu w bieliźnie. Dziwny sposób na zabezpieczenieDoxa pisze: Kiedy facet wstaje z łóżka, to z miejsca nakłada spodnie... tak na gołą pupę. Oni tam bielizny nie noszą, czy jak? A
W Kanadzie tak samo.remek pisze: W Australii to do niedawna było kompletnie normalne.
Grzesiek_67 pisze: Siedem - "bo" działa jak ludzka uzda (jednak nie jesteśmy doskonali) ,
Konto usunięte pisze: Obejrzałem, powiem szczerze, że zastanawiam się czemu przegapiłem ten film wcześniej. Naprawdę mocne kino. No i ten niesamowity Kevin Spacey... Dzięki za rekomendację.
Arno pisze: Zapomnieliście, że rano, po seksie w nocy, zakochani się budzą i bez mycia zębów idą w ślinę z tym kapcie w ustach. To się nazywa pożadanie. To się nazywa miłoś.
W obecnych czasach, żeby nie wyjść na totalne wapno, a tylko na podstarzałą młodzież, powinieneś użyć zwrotu ,,wejść w ślimaka'' ;))) Niestety określeń bliższych obecnej młodzieży właściwej nie mogę Ci podsunąć, bo mnie też bliżej do wapna, niż do nastolatków ;)))Arno pisze: idą w ślinę
Konto usunięte pisze: Gdyby nie typowo amerykańska niewyszukana końcówka, to by mi się nawet bardzo podobał
rrosiak pisze: polecam również "Shutter Island", DiCaprio w świetnej formie.