Chlejady 2010 Srebrna Góra - wątek organizacyjny

[Grzesiek_67]

eMTi,
sami se OSy zrobimy
Tylko dla orłów.

Pozdrawiam
Grzegorz

[Witek]

Spotkamy się więc bez latania po oesach..

Chyba właśnie będziemy latać po oesach? żadne patałachy nie będą się nam tam ślimaczyły w jakichś pstrokatych gratach.

[jarmaj]

Spotkamy się więc bez latania po oesach..

Chyba właśnie będziemy latać po oesach? żadne patałachy nie będą się nam tam ślimaczyły w jakichś pstrokatych gratach.

Pomijając istniejącą zapewne organizacyjną niemożliwość przesunięcia Chlejad, to ja i tak tydzień później bym nie mógł przyjechać.

To co, skoro rajd nie jedzie, to kupą na Patelnie Walimskie ruszamy upalać?

[eMTi]

można by coś pomyśleć... tylko, że ze względu na wieczorne wyżerki musielibyśmy to zrobić w ciągu dnia.. jakaś sztuczna awaria, blokująca wjazd na odcinek?

[pablito]

Witam kolezkow i kolezanki,widze ze rajd nie poszedl,a jak tam Chlejadka?Duzo ludkow odpadlo?Prosba do sidora,moze wiecej napitku zrobic:)

[Arti]

Jeśli chodzi o jazdę po zakrętach to sami wiecie, że możliwości są u nas niewyczerpane. Można zrobić plan na 200 km OSowych lekką ręką licząc. Co do obstawy to nawet nie trzeba sztucznej awarii, wystarczy, że są radia na pokładzie i już się robi bezpiecznie.

[ogs]

ogs, Dla Ciebie się znajdzie

super, dam znać bo na razie termin mi koliduje

Już wiem, że 17 nie mogę ale podobno Elmot przesunięty ze względu na żałobę, Chlejady zostają w ustalonym terminie czy tez przesunięcie będzie?

[Arti]

tez przesunięcie będzie?

nie będzie, bo to fizycznie niewykonalne jak to wcześniej pisano

[Grzesiek_67]

Arti,
ja mogę za obstawę robić, tylko do tego się nadaję

Pozdrawiam
Grzegorz

[ogs]

tez przesunięcie będzie?

nie będzie, bo to fizycznie niewykonalne jak to wcześniej pisano

Jasne rozumiem, no trudno... następnym razem

[jarmaj]

Można zrobić plan na 200 km OSowych lekką ręką licząc. Co do obstawy to nawet nie trzeba sztucznej awarii, wystarczy, że są radia na pokładzie i już się robi bezpiecznie.

Ja bym chciał może mniej km, ale sobie jakiś odcinek opisać i pojeździć z dyktowaniem.

[Arti]

Grzesiek_67, nic się nie martw, jak zobaczysz kilka trójkowych lewy-do-prawego to żyłka rajdowca sama się odnajdzie ; ) Mam już w głowie całkiem fajny itinerer uwzględniający wszystkie warte odwiedzenia drogi. Jak będzie chęć to go zrezalizujemy.

[Arti]

Ja bym chciał może mniej km, ale sobie jakiś odcinek opisać i pojeździć z dyktowaniem.

No właśnie mam takiego jednego kandytata. Szerokie pobocze dla kibiców, dobra widoczność, nowa nawierzchnia (no fakt, że nie na całej trasie) no i cała gama zakrętów, od dwójkowego nawrotu przez czwórkowe zaciski. Miejscowym opis nie potrzebny bo jesteśmy tam "na ty" z każdym kamykiem na drodze : ) Kryptonim Szwarcwald. Jedno auto na górze, jedno na dole(w tym mamy wprawe), hasło "czysto" i można jechać.

[barbie]

Nie chciałam pisać, ale chyba trzeba. Bardzo proszę wszystkich, którzy kombinują nad zmienianiem planów o uwzględnienie faktu, że ktoś to wszystko organizuje. Nie jesteśmy w stanie z Remkiem ogarnąć pełnego koncertu życzeń i zrobić tak, żeby wszyscy byli zadowoleni. Proszę, miejcie litość. Zamieszanie wokół tematu naprawdę sięga zenitu.
Chlejady odbędą się zgodnie z planem, w Srebrnej Górze w dniach 16-18 kwietnia.

[FUX]

Arti,
ja mogę za obstawę robić, tylko do tego się nadaję

Pozdrawiam
Grzegorz

Mogę przyłączyć sie do Grześka; upalać to nie mam czym...

[Grzesiek_67]

Chlejady odbędą się zgodnie z planem, w Srebrnej Górze w dniach 16-18 kwietnia.

Koniec. Kropka.

Mogę przyłączyć sie do Grześka; upalać to nie mam czym...

Se czas pięknie zorganizujemy, nie bój żabki Niech jadą, SZALEŃCY !

Pozdrawiam
Grzegorz

[FUX]

I to jest dobra myśl...

[LouCyphre]

Dokładnie tak. Chlejady zostają w terminie, nie ma co robić pustych gestów. Życia nikomu nie wrócimy. Najwyżej Lukwola się zaknebluje i nie będzie dyskoteki ;)

[eMTi]

Najwyżej Lukwola się zaknebluje i nie będzie dyskoteki ;)

Ja bym chciał może mniej km, ale sobie jakiś odcinek opisać i pojeździć z dyktowaniem.

to zorganizuj jeszcze klatkę bezpieczeństwa, bo chętnie choć raz na prawym bym się przejechał, ale pod moje dyktando jak byś miał iść pełną dzidą to ja wymiękam Jeszcze zrzuta na fotokomórkę i będzie pro...

[zofija]

ale pod moje dyktando jak byś miał iść pełną dzidą to ja wymiękam

Ślimak - znaczy mięczak

[eMTi]

zofija, pod moje dyktando to Ty zapewne na parkingu wjechałabyś w drzewo, tak super bym Cię poprowadził Ja nie przywykłem do siedzenia na prawym, a tym bardziej do gadania, gdzie jechać

[jarmaj]

to zorganizuj jeszcze klatkę bezpieczeństwa

Klatka zwiększa masę. Nie wchodzi w grę

[eMTi]

jarmaj, w sumie to tak jak z poduszką powietrzną... jeździsz tak, że jak byś już miał dzwonić, to klatka czy poducha i tak wiele nie pomogą, więc po co je wozić

[jarmaj]

Też i nie woże.

Zawsze uważałem, że poduszki to ja do spania potrzebuje, w łóżku, a nie w samochodzie i nie mam w aucie żadnej sprawnej poduszki (pasażera fizycznie jest, ale nie będzie działać, bo kierowcy jest zdemontowana i system ma errora).

[eMTi]

cholera, robi się niebezpiecznie dla tych na prawym, ale i tak muszę się w tym roku załapać do Ciebie, bo rok temu mi się nie udało Tak więc jeśli nie masz nic przeciwko, to zgłaszam się jako pierwszy do ewentualnej kolejki chętnych