Coś niedobrego
Re: Coś niedobrego
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Coś niedobrego
..........


"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Coś niedobrego
Przez to mu furę pod koniuszym omiatałeś z syfu...eMTi pisze:Ty wiesz, ze me serce zawsze jest przy Tobie
Dolce far niente 
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Coś niedobrego
każdy płaci podatki i inne zusy, żeby było z czego na to brać, a może i powinno wystarczyć z moich pieniędzy na moją emeryturę. Żadne tam społeczeństwo - nikt łaski nie robi. Społeczeństwo za darmo utrzymuje darmozjadów (nie wszystkich!) w urzędach i ich głupie decyzje - i to jest fakt.Piter 35 pisze: płaci całe społeczeństwo
Re: Coś niedobrego
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425, ... RANIE.htmlWRC fan pisze:http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... _nocy.html
ParanojaPewnie zaraz zbierze się komitet obrony krzyża i zacznie się przyrównywanie tej sytuacji do obrony krzyża w Nowej Hucie w PRL...
Wiedziałem, kuffa wiedziałem...
"
Krzyż został sprofanowany. Przyszli nad ranem jak ubecy, odcięli, zniszczyli, wyrzucili za parkan i przykryli czarną plandeką jak księdza Jerzego wydobytego z wody.(...)"
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
To jest optymistyczne, w gruncie rzeczy - bo oznacza, że mamy spokojne czasy. W czasach spokojnych, jak mawiał klasyk, "odwaga tanieje, rozum drożeje".
Co dotyczy w równym stopniu tych herosów od krzyża na Błoniach, jak i różnych Figursko-Wojewódzkich.
Co dotyczy w równym stopniu tych herosów od krzyża na Błoniach, jak i różnych Figursko-Wojewódzkich.
Re: Coś niedobrego
Jak rozumiem - nie panikować, robić swoje.WiS pisze: Co dotyczy w równym stopniu tych herosów od krzyża na Błoniach, jak i różnych Figursko-Wojewódzkich.
Właśnie przeglądam oleje. Nie będę już lał tego 5w30, którego wszyscy odradzają, chciałem 5w40, ale jest jedno małe ale - wymagany jest przynajmniej API SM, a 300v ma SG. I teraz nie wiem, nie znam się, jedyne na co mogę patrzeć to te oznaczenia.
Chyba zostanę przy serii 8100: MOTUL 8100 X-CLEAN C3 100% SYNTHESE SAE 5W40
Mam nadzieję, że pachnie nie gorzej niż 300v.
Re: Coś niedobrego
citan, a od czego ta klasa (norma?)? Bo 300V spełnia wszystkie normy i to z zapasem....
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
citan, bez przesady, do olewania w/w klientów wystarczy nawet pozaklasowy słonecznikowy z piątego tłoczenia 
Re: Coś niedobrego
ky, a cholera go wie.. Co tam do kładnie pod maską tej normy BMW siedzi... podejrzewam, że bez pałowania 300v też spokojnie by dał radę... 
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Coś niedobrego
Wskaźnik zmiany oleju na podstawie sposobu używania silnika. Czytaj, przy spokojnej jeździe zmiana nawet po 25kkm. Przy pałowaniu częściej. 300V niekoniecznie musi dać radę (niektórzy wręcz twierdzą, że powinno się go częściej zmieniać).
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Coś niedobrego
ja nawet twierdzę, że silniki nim zalane padają najczęściejky pisze: 300V niekoniecznie musi dać radę (niektórzy wręcz twierdzą, że powinno się go częściej zmieniać).
Re: Coś niedobrego
Tak się zastanawiam czy urywanie lusterek da się usprawiedliwić moralnie...
Bo jeżeli tak, to codziennie miałbym na stanie po kilka...
Mam nadzieję, że ten pan/pani nie gości na naszym forum i że nie będzie...
Jeżeli ktoś zna - proponuję nie szeptać do ucha bo echo może głowę rozp...ić...
Bo jeżeli tak, to codziennie miałbym na stanie po kilka...
Mam nadzieję, że ten pan/pani nie gości na naszym forum i że nie będzie...
Jeżeli ktoś zna - proponuję nie szeptać do ucha bo echo może głowę rozp...ić...
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Coś niedobrego
Porób sobie wlepki z papieru metkowego (takiego gęsto nacinanego) z odpowiednim przesłaniem i lep na szybach :)
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Coś niedobrego
Albo czysta kartka samoprzylepnego papieru. Ale koniecznie papieru, nie folii. I na przednią szybę na wysokości oczu kierowcy. Oj, jak to się ciężko zdrapuje...
A na Gazecie widziałem ostatnio jakiś konkurs (chyba cykliczny), na który można wysyłać takie kwiatki. Kiedyś też chyba czytałem, ze można z czymś takim iść z donosem do Straży Miejskiej/Policji.
A na Gazecie widziałem ostatnio jakiś konkurs (chyba cykliczny), na który można wysyłać takie kwiatki. Kiedyś też chyba czytałem, ze można z czymś takim iść z donosem do Straży Miejskiej/Policji.
Re: Coś niedobrego
To jest nagminne w tym miejscu.
Najwięksi debile stają tak jak ten powyżej, mniejsi tylko połową samochodu
Straż miejska przyjeżdża tylko jak się ich wezwie, przecież nie będę dzwonił 10 razy dziennie...
Mam tu jeszcze jednego "subarowicza"
Najwięksi debile stają tak jak ten powyżej, mniejsi tylko połową samochodu
Straż miejska przyjeżdża tylko jak się ich wezwie, przecież nie będę dzwonił 10 razy dziennie...
Mam tu jeszcze jednego "subarowicza"
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Coś niedobrego
Bilex, musisz przejść na dietę, skoro na chodniku się nie mieścisz... 
Mnie wkurzaja pacany, którzy zajmuja po dwa miejsca parkingowe, najczęściej w miejscach, gdzi jest ich deficyt.
Mnie wkurzaja pacany, którzy zajmuja po dwa miejsca parkingowe, najczęściej w miejscach, gdzi jest ich deficyt.
Dolce far niente 
Re: Coś niedobrego
Ja się mieszczę doskonale... kobiety z wózkami mniej...
A jak idę z dwoma psami - po jednym z każdej strony - to też słabo. mam ochotę obudową smyczy przejechać takiemu kretynowi przez cały samochód - ale się powstrzymuję. Jeszcze.
A jak idę z dwoma psami - po jednym z każdej strony - to też słabo. mam ochotę obudową smyczy przejechać takiemu kretynowi przez cały samochód - ale się powstrzymuję. Jeszcze.
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Coś niedobrego
Bilex, A może złóż petycję o zwiększenie miejsc parkingowych. Gdzieś te wszystkie samochody trzeba zaparkować 
Re: Coś niedobrego
Wychodząc z takiego założenia, można dojść do wniosku, że pieniądze też trzeba mieć (równie hedonistyczna potrzeba co zaparkowanie samochodu byle gdzie, byle nie iść paru metrów więcej) to w takim razie można je ukraść... Podobne analogie można mnożyć w nieskończoność...
Też tam mieszkam i jakoś kuźwa nie parkuje na chodnikach i zakazach a zdarza mi się jeździć czasem 30 minut w poszukiwaniu miejsca.
Prawo jest równe dla wszystkich i równie wymagające. Inaczej to anarchia. A anarchia uprawnia do przechodzenia z gwoździem wzdłuż chodników...
Też tam mieszkam i jakoś kuźwa nie parkuje na chodnikach i zakazach a zdarza mi się jeździć czasem 30 minut w poszukiwaniu miejsca.
Prawo jest równe dla wszystkich i równie wymagające. Inaczej to anarchia. A anarchia uprawnia do przechodzenia z gwoździem wzdłuż chodników...
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Coś niedobrego
Bilex, Chyba przesadzasz, ja jako człowiek pełen empatii dla innych
potrafię zrozumieć desperację tych, którzy po tych jak piszesz "30 minutach" nie znaleźli miejsca do zaparkowania, a "w domu też trzeba pomieszkać" 
Re: Coś niedobrego
Lucek...
Empatia empatią, ale albo przestrzegasz prawa, albo nie oczekuj, że inni będą go przestrzegać.
Tak naprawdę, to nie ma znaczenia dlaczego ten ktoś zaparkował na chodniku - jedyne co jest istotne to to, że złamał prawo. Jego powody są jego prywatnym problemem.
W jakimś sąsiednim wątku WRCfan załamuje ręce nad ludźmi pomstującymi nad usunięciem krzyża, nielegalnie postawionego na Błoniach. I ma rację.
Albo postępujemy zgodnie z prawem i wymagamy tego od innych, albo idziemy na całość.
To samo tyczy się stylu wypowiedzi, używania epitetów itp. (żeby nawiązać również do innych wątków)...
Empatia empatią, ale albo przestrzegasz prawa, albo nie oczekuj, że inni będą go przestrzegać.
Tak naprawdę, to nie ma znaczenia dlaczego ten ktoś zaparkował na chodniku - jedyne co jest istotne to to, że złamał prawo. Jego powody są jego prywatnym problemem.
W jakimś sąsiednim wątku WRCfan załamuje ręce nad ludźmi pomstującymi nad usunięciem krzyża, nielegalnie postawionego na Błoniach. I ma rację.
Albo postępujemy zgodnie z prawem i wymagamy tego od innych, albo idziemy na całość.
To samo tyczy się stylu wypowiedzi, używania epitetów itp. (żeby nawiązać również do innych wątków)...
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Coś niedobrego
Gal, Jeśli choć w 1 %, moje wypowiedzi spowodowały Twój powrót na łono forum, to obiecuję pisać codziennie
A tak wracając do tematu parkowania, to oczywiście jak nietrudno zauważyć , jeno droczę się z Bilexem 
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy