Techniczny wątek turboantyczny

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Techniczny wątek turboantyczny

Post 31 maja 2010, o 18:06

Tyle ostatnio narzekania że mało o trytytkach że postanowiłem wątek założyc gdzie będę pytał odnośnie nasterydowanego dziadka.

Pytanie pierwsze o hamulce, teraz jest seria i jest bardzo słabiutko. Nie wiem co jest założone bo tak kupiłem. No i co można z tym zrobic ale tak bez przesady? STI z tego nie będzie i o takim poziomie kosztów wolałbym nie słuchac. Czy wystarczy odpowiednie tarcze i klocki czy też wypadałoby coś zakupic?
Nie chciałbym aby to była jakaś rzeźba i chętnie bym pozostał przy felach 15tkach.

Drugie primo to zawias, z czego ewentualnie by pasował aby kupic jakiś używany ale sprawny i dobrze działał?

Pytam na spokojnie bo bardzo mi się nie spieszy ale pojawiają się forumowe ogłoszenia bo sporo osób zamienia serie na lepsze a dla mnie wystarczy.

Nie bic proszę za proste pytania ale ja nietechniczny jestem :!:


Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 31 maja 2010, o 21:22

Jak normalne 15-stki to nie wiele się zdziała. Chyba że zostaniesz przy rozmiarze, ale zmienisz felgi na takie, w których mieści się hamulec z WRX-a (np Braid takie robi). I wtedy dać czterotłoczkowy hamulec i powinno być OK.
Z tym hamulcem co masz raczej wiele się nie zrobi.

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 31 maja 2010, o 23:55

Planowałem w felgi właśnie nie inwestowac. Coś z GTka się nie da zamontowac żeby było lepiej? Częśc była na 15tkach.
Najbardziej mnie właśnie heble bolą bo jest spory dysonans pomiędzy dwoma sąsiadującymi pedałami.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 1 cze 2010, o 15:30

Głowy nie dam, ale raczej żadne seryjne Subarowe 15-stki nie wejdą na zacisk z WRX. Potrzebujesz np. coś takiego:
http://www.autoracing.pl/p/118/808/wycz ... felgi.html

A wszystko poniżej czterotłoczków to raczej imitacje hamulców, więc specjalnie nie warto się nimi bawić

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 1 cze 2010, o 16:32

jarmaj pisze:A wszystko poniżej czterotłoczków to raczej imitacje hamulców, więc specjalnie nie warto się nimi bawić
Oj tam. Jakieś normalne tarcze i klocki jednak warto założyć.

inquiz, pewnie niedługo będę wyciągał amorki z mojego wozidła. Jak wyciągnę to zobaczymy w jakim są stanie, bo przebiegu już trochę mają.
czarne jest piękne...

pablonas
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 1 cze 2010, o 19:57

inquiz, Stare GTki na feldze 15 cali miały takie same hamulce jak Twój antyk (chyba ;-) ). Co do przejścia na cztery tłoczki. Wiesz co, ja zmieniłem zaciski z dwu tłoczkowych i tarczy 277mm na cztery tłoczki i 298mm. Oba zestawy były tej samej firmy. I wiesz co? Różnicy praktycznie nie zauważyłem. Może nieco trudniej zblokować koła przy hamowaniu (lepiej się czuje hamulec na czterech tłoczkach).
Faktem jest, że posiadane tarcze i klocki to nie jakiś kawior ale taka średnia półka hamulców do cywilnych aut. W tej chwili lekko biją przy hamowaniach z dużych prędkości ale zaraz minie rok jak na nich jeżdżę.
Jeśli więc nadal chcesz jeździć na 15 felgach i to nie wyczynowych tylko zwykłych to po prostu kup jakieś lepsze tarcze i klocki, a w przejście na 4 tłoczki się nie pchaj na siłę. Mają one tylko ten plus, że są bardziej rozwojowe - łatwiej kupić do nich jakieś quasi wyczynowe klocki i tarcze.

Hmmm. A czy zaciski od WRX US spec nie weszły by na felgi 15? Tam jest większa tarcza...

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 1 cze 2010, o 20:07

vibowit, dzięki za info, się jakoś dogadamy.
pablonas pisze: Jeśli więc nadal chcesz jeździć na 15 felgach i to nie wyczynowych tylko zwykłych to po prostu kup jakieś lepsze tarcze i klocki, a w przejście na 4 tłoczki się nie pchaj na siłę. Mają one tylko ten plus, że są bardziej rozwojowe - łatwiej kupić do nich jakieś quasi wyczynowe klocki i tarcze.
wyczynowe zabawki nie dla mnie, ja się tylko boje szybko jeździc a nie mogę się powstrzymac :evilgrin:
w takim przypadku jakie ewentualnie klocki i tarcze będą dobre?
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 1 cze 2010, o 20:30

pablonas pisze:Różnicy praktycznie nie zauważyłem
No ale tu nie chodzi o różnicę w odczuciach, tylko ile te hamulce zniosą ostrych dohamowań nim się odmeldują.

pablonas
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 1 cze 2010, o 20:45

To inaczej.
Jestem dupa nie kierowca ale na kilku pojeżdżawkach byłem. I na małych i na dużych zaciskach hamulec mi się nigdy nie skończył. Może inaczej bym gadał gdyby moje prędkości podróżne oscylowały w okolicach 200 km/h co wymagałoby częstego hamowania.
Przy normalnej eksploatacji różnica jest IMO niezauważalna.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 1 cze 2010, o 20:51

Mi się czterotłoczkowy WRX-owy kończył co chwilę przy lataniu po trasach oesów w górach (połamane tarcze, zanik hamulca w ogóle itp). ;-)

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 1 cze 2010, o 20:55

jarmaj pisze:Mi się czterotłoczkowy WRX-owy kończył co chwilę przy lataniu po trasach oesów w górach (połamane tarcze, zanik hamulca w ogóle itp). ;-)
Teraz Ci już takie szaleństwa nie grożą ... :whistle:











:giggle:

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 1 cze 2010, o 21:00

LouCyphre pisze:Teraz Ci już takie szaleństwa nie grożą ... :whistle:
Czy jest gdzieś emota z międzynarodowym gestem pokoju i przyjaźni? Tym z wyeksponowanym mocno środkowym palcem?

:razz:



:mrgreen:

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 199 razy

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 1 cze 2010, o 21:02

LouCyphre pisze: Teraz Ci już takie szaleństwa nie grożą ...

Tak czy inaczej, podstawą są porządne gumy :mrgreen:
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 1 cze 2010, o 21:15

Ja tam ostro nie latam bo nie wiem jak ale mam wrażenie że jest słabo. Może to przez to że mam wrażenie jakbym deptał nogą w krowi placek bo miękko jest a ja lubię twardy hebel który od razu czuc że działa.
Nadal się cieszę z tego co mam, gorzej jest z czasem na spokojne pojeżdżenie.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 1 cze 2010, o 23:59

jarmaj pisze:Mi się czterotłoczkowy WRX-owy kończył co chwilę przy lataniu po trasach oesów w górach (połamane tarcze, zanik hamulca w ogóle itp). ;-)
Myślę, że to jest tutaj kluczowe.
Mi, w jeździe codziennej, nigdy się hamulce nie skończyły. Za to w górach przy pierwszym wypadzie do sklepu po bułki heble się zagotowały. :-d
czarne jest piękne...

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 2 cze 2010, o 00:05

vibowit pisze: Za to w górach przy pierwszym wypadzie do sklepu po bułki heble się zagotowały. :-d
Jechałeś po prostu po bułki czy mając okazję pojeździc znalazłeś wymówkę i jakiś oddalony sklep na zadupiu :?: :whistle:
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 2 cze 2010, o 00:16

Wystarczy przejechać średnim tempem od Rościszowa do Walimia i na szczycie, w GT, hamulców niet ;-)

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 2 cze 2010, o 00:17

inquiz pisze: Jechałeś po prostu po bułki czy mając okazję pojeździc znalazłeś wymówkę i jakiś oddalony sklep na zadupiu :?: :whistle:
Fakt. Bardzo pragnąłem tych bułek. :giggle:
czarne jest piękne...

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 2 cze 2010, o 00:26

LouCyphre pisze: Wystarczy przejechać średnim tempem od Rościszowa do Walimia i na szczycie, w GT, hamulców niet
w WRXie też już nie ma czym szaleć ;-)

pablonas
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 2 cze 2010, o 08:01

LouCyphre pisze: Wystarczy przejechać średnim tempem od Rościszowa do Walimia i na szczycie, w GT, hamulców niet ;-)
Chyba nadużywacie hamulców chłopaki :-p Mięczaki :mrgreen:

Spoko. Rozumiem, że w górach, zwłaszcza jak ktoś używa lewej nogi do hamowania, hamulce mogą się skończyć. U mnie na płaskim się to nie zdarza ani na asfalcie ani na szutrze (no ale tu wiadomo - mniejsze prędkości).

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 2 cze 2010, o 17:43

Producenci i sprzedawcy zestawów hamulcowych powinni lobbowac za podniesieniem górzystości kraju :-)
Ja na razie nie będę się spieszył z wydatkami, no chyba że ktoś okazyjnie będzie dobry zestaw sprzedawał.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 29 lis 2011, o 22:16

Mała ekshumacja wątku..

Najsampierw mały sukces, szperałem tutaj i na kropce i podpytywałem o cieknący szyber. W sumie oprócz wymiany na egzemplarz wolny od wad innych ciekawych porad nie znalazłem. A mając ciut czasu postanowiłem pobawić się sam i jest lepiej.
Generalnie rozbiórka jest łatwa i prosta, po zdjęciu okazały się dwie rzeczy, po pierwsze odpływy z tyłu były pozatykane na co pomogły drut i sprężarka. A przede wszystkim u mnie ze wszystkich czterech stron gumowe węże odprowadzające mocno zesztywniały i były luźne. No i co za tym idzie nie cała woda nimi spływała ale trochę przeciekało na podsufitkę. Założyłem opaski i mocno dokręciłem, teraz czas na weryfikację podczas dłuższych opadów.

A przy okazji ponawiam zapytanie o różnice w częściach pomiędzy legacem a GT i WRXem - interesuje mnie zwłaszcza sprzęgło i zawieszenie.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

Soltys
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: Ełk / Białystok
Auto: Legacy 2.5 GX MT / Turbodziadek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 3 gru 2011, o 16:21

A ja mam pytanie co do felg. "Zwykłe" Legacy mają ET50, w turbodziadach jest jakaś różnica ?
I czy założę felgę 7,5Jx16 ET33 do takiego Legasia Turbo ?

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 3 gru 2011, o 22:21

Soltys pisze:A ja mam pytanie co do felg. "Zwykłe" Legacy mają ET50, w turbodziadach jest jakaś różnica ?
I czy założę felgę 7,5Jx16 ET33 do takiego Legasia Turbo ?
Nie znam się na antykach, ale w Imprezie takie ET by nie przeszło, tym bardziej przy tej szerokości felgi. Więc wątpię czy tu podejdzie.

Soltys
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: Ełk / Białystok
Auto: Legacy 2.5 GX MT / Turbodziadek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Techniczny wątek turboantyczny

Post 3 gru 2011, o 22:26

Rozumiem, że wystawałoby za błotnik ?

ODPOWIEDZ