jak pofarbować tapicerkę

[matzerath]

Konkretnie chodzi mi o "boczki??". Wymieniłem wykładzinę podłogową i fotele i mi teraz niebieskie boczki nie pasują. Nie chce mi się ich wymieniać, kupować innych, sprzedawać te tym bardziej, że tego niebieskiego jest tam niewiele - kawałek materiału przy klamce. Ma ktoś pomysł jak to pofarbować na czarno? Tak żeby wyglądało ładnie i nie brudziło rękawów.

[owoc666]

Obszyć? ;)

[matzerath]

szukam prostszego rozwiązania. ii tańszego.

[owoc666]

Przecież obszycie takiego kawałka to będzie kilkadziesiąt złotych...

Ale jak ma być taniej, to markerem pomaluj .

[matzerath]

no właśnie zastanawiałem się nad markerem :)

[barton]

flokowanie?

[Konto usunięte]

no właśnie zastanawiałem się nad markerem :)

Skalkuluj to dobrze, bo na taką powierchnię to pójdzie z 10 markerów

[matzerath]

Skalkuluj to dobrze, bo na taką powierchnię to pójdzie z 10 markerów

Hmm faktycznie. Chyba lepiej zwrócić się z tym do 4turbo bo jeszcze mi silnik wybuchnie

[ky]

Nie wiem czy silnik, ale oczy mogą komuś wybuchnąć :>

r.

[matzerath]

oczy mogą wybuchnąć albo zbieleć z zazdrości. Niektórzy to mają przeje.... Tak siedzieć na forum i kwitować innych to można wzrok stracić. Prawda Fido?

[Konto usunięte]

oczy mogą wybuchnąć albo zbieleć z zazdrości. Niektórzy to mają przeje.... Tak siedzieć na forum i kwitować innych to można wzrok stracić. Prawda Fido?

Hehe, jasne jasne... Ja bym rozważył jeszcze, żeby te boczki po prostu pobrudzić. Będzie najbardziej ekonomicznie

[matzerath]

Ja bym rozważył jeszcze, żeby te boczki po prostu pobrudzić. Będzie najbardziej ekonomicznie

bo jesteś tjuner co się zna i umi! Pewnie dużo czytasz na ten temat

[ky]

Ja bym rozważył jeszcze, żeby te boczki po prostu pobrudzić.

Za pomocą smaru można nawet uzyskać efekt skóry :)

r.

[Witek]

Można też wsiąść stare, czarne buty zamszowe i udawać, że to alcantara. Ona jest znacznie droższa od skóry.

Bo branie pasy do butów to już przegięcie.

Swoją drogą, to nie rozumiem jak można mieś STi i być takim sknerą. Przecież przy takim aucie to musi skończyć się zawałem.

[matzerath]

a ja nie rozumiem jak można być takim pacanem żeby na forum twierdzić czy ktoś jest sknerą czy nie. Przecież nie znasz mnie ani nie widziałeś mojego samochodu... Witek jesteś tak fajny jak twój podpis. Ciekawe, że zawsze 3 tenorów się odezwie. Większość technicznie gó... wie za to każdy wątek kończy się waszym wzajemnym cmokankiem w dupeczki Ależ zabawa!

[Witek]

matzerath, to była prowokacja.

[Alan, Alan, Alan!]

panowie, ale w czym problem, matzerath chce wydać jak najmniej _swoich_ pieniędzy. Obszycie będzie raczej najtańsze z eleganckich rozwiązań. Ja bym podskoczył do tapicera.

[matzerath]

matzerath, to była prowokacja.

Po co?

[Alan, Alan, Alan!]

jakoś trzeba wybrnąć

[Witek]

Po co?

Bo w drugim poście dostałeś najlepsze rozwiązanie, które później inni potwierdzili, jeśli niebieskie boczki Ci przeszkadzają, a Tobie i tak nie pasuje. Jeśli to będzie kosztować kilkadziesiąt złotych to jest to taniej niż pół baku do tego auta. Ty wolisz jakieś farbowania wymyślać. W STi. Farbowanie brzmi jak półśrodek. Do tego auta nie pasują półśrodki. Najtańszym rozwiązaniem będzie zostawienie jak jest i tak auto będzie w środku lepiej wyglądać, niż plastikowe STI 2008. Moim zdaniem albo zrobić coś dobrze, albo nie robić wcale, zwłaszcza w TAKIM aucie. Kompletnie Ciebie nie rozumiem.

[owoc666]

matzerath, cóż, Twoje drutowate podejście odbija się szerokim echem w środowisku .


Możesz wziąć spraya i pomalować. Tylko obklej dookoła i będzie git.

[matzerath]

Dobre obyczaje nakazywałyby podanie koledze rozwiązania jeśli akurat takowe znasz lub podanie osoby, która może takie rozwiązanie znać. Jeśli nie masz o czymś bladego pojęcia po prostu nie odpisujesz w tym temacie. Za to posuwanie się do ocen czy ktoś jest czy nie jest sknerą lub czy ma "drutowate" podejście świadczy o wąskim horyzoncie osoby oceniającej. Wiadomo każdy na forum wyciąga jakieś wnioski, snuje jakieś wyobrażenia. Mi na ten przykład wydawać by się mogło, że Fido z kilkoma innymi koleżkami ma romans Wzajemne adorowanie się, komplementowanie, poklepywanie po plecach mogłoby być mylnie odebrane jako tendencje gejowskie. Mógłbym odnieść także wrażenie na podstawie wielu postów, że są gejami z problemami i kompleksami. Dowartościowanie się kosztem innych, wyśmiewanie kogoś podkreśla przecież "fajność" i "wszechwiedzę". I jeszcze do tego Ty Wiciu, który przecież też fajny chcesz być co znalazło swój wyraz w twym opisie. Też chcesz być w kółku. Różnica między Tobą a mną polega na tym, że ja wiem, że kolega Fido lub inny gejem jest lub nie jest, mi nic do tego a wypowiedzi na forum SUBARU nie są wystarczającym źródłem żeby formułować tak odważne wnioski. Taką postawę zalecam Tobie, Owocowi i innym pochopnie oceniającym. Co do mojego samochodu to czy jest druciarski czy nie ja wiem najlepiej i to wystarczy a Wy nie jesteście warci tego abym się wam tłumaczył.

[ky]

nie rozumiem jak można mieś STi i być takim sknerą.

Może dlatego je ma, a Ty nie :>

r.

[Konto usunięte]

Różnica między Tobą a mną polega na tym, że ja wiem, że kolega Fido lub inny gejem jest lub nie jest, mi nic do tego a wypowiedzi na forum SUBARU nie są wystarczającym źródłem żeby formułować tak odważne wnioski.

No ale w końcu jest tym gejem czy nie jest, bo się zgubiłem?

A bardziej poważnie, to wrzuć na luz i rozpuść warkocze matzerath, bo tu większość rzeczy odbywa się w konwencji żartu. Zwłaszcza reakcje na LPG, zapędy druciarskie i inne "dziwne" próby oszczędności, które w wypadku tych samochodów nie mają większego sensu. Dobry stan techniczny aut jest tutaj swego rodzaju ołtarzem, do którego wszyscy się modlą. Dziwię się, że jeszcze tego nie zauważyłeś

[matzerath]

OK wrzucam na luz. Zastanawiam się 2 razy nad każdą wydaną złotówką a tych na moje STi wydaję dużo. Nie widzę w tym nic dziwnego. Efekty zobaczycie niebawem i po nich sądźcie.