Pisałem ja Ci tu wczoraj o eksperymentach z MBC (w celu znalezienia winnego niższego niż poprzednio doładowania). I się na głos zastanawiałem, czy będzie śmiesznie, czy też nie za bałdzo
I wyszło luks. Ustawiłem bezpiecznie (za czwartą korektą

), peaki na 1,2 br, stabilnie w całym zakresie obrotów 1,1 br. Trzyma, jak ta lala (tak było i wcześniej), EGT maks. 820C (a więc bogato jest), stuków brak (a więc zapłon ok.). Selenoid, wcześniej podmieniałem, więc nie bardzo wiem, gdzie szukać przyczyny niewłaściwego koszernego sterowania doładowania (bez żadnych wydumek typu MBC). Wiem tylko jedno - aktuator trzyma zadane ciśnienia, DV nie upuszcza za szybko, turbina nie klęknęła. Nie wiem, może tu jakieś mądrzejsze chlopaki by się wypowiedziały, czy jest możliwe aby mapa sterowania uchylaniem WG się rozjechała tak sama z siebie (trochę mi trudno w to uwierzyć). A może jakaś mądra głowa podmieniła zwężkę na nieco szerszą, coby się Pan Grzegorz nie zabił zbyt szybko
Uwaga, dla eksperymentatorów, jak włożycie MBC maksymalnie skręćcie doładowania a potem lekuchno i stopniowo zwiększajcie wartości aż do zadanych. Ja o tym nie wiedziałem i po starcie i lekkim dodaniu gazu, jak mi dmuchnęło na dzień dobry 1,4 br byłem lekko zdziwiony ...a i plecy mnie trochę rozbolały
Skręciłem natychmiast (regulator MBC) do maksymalnie zdławionego.
Reasumując - gówno a cieszy
Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.