Coś niedobrego

[adamis]

Też nigdy nie smarowałem, bo, jak wyżej, dopóki znajomy kołodziej (ze 25 lat praktyki we własnym warsztacie) nie obśmiał mnie delikatnie i posmarował mi śruby z lekka.
Pierwszy raz przy odkręcaniu koła nie używałem rury 1" do przedłużania klucza. Od teraz smarujem i jadem.

[ky]

To kto robi rozprawkę na temat ,,wpływ smaru na samohamowność gwintu''? ;))

r.

[jarmaj]

Ja nie, za stary na to już jestem

[ky]

Chlor, Chlor jest całkiem świeżo upieczonym mgrinżem :)

r.

[Chloru]

ky, LOL

Jakie świeżo ? :-P

[eMTi]

świeżo nie świeżo, ale wychodzi na to, że jesteś w mniejszości

[barton]

zapomniałem wziąć z domu swoją kartę miejską pozwalającą na legalne śmiganie MPK i musiałem kupić bilet.... Wszystko przez koleżankę co na mnie czekała pod domem w aucie (takie zamieszanie zrobiła swoim pojawieniem się)

[Alan, Alan, Alan!]

http://www.wykop.pl/ramka/483649/dasz-sobie-rade/

Ja, rozumiem, sam bym nie skoczył, bo pływakiem jestem kiepskim. Ale to jest kurwa policja, mogliby se chociaż to dasz se radę wsadzić w tyłek. A tę Bielawską znam skąd inąd i bardzo żałuję, że nie pociągnąłem kiedyś tematu, może chociaż dwóch by miało po mundurowym.

[eMTi]

coś niedobrego to mały crash forum... remek, wiesz coś o tym? Jakiś problem z połączeniem do mySQL był z godzinkę...

[Alan, Alan, Alan!]

eMTi, był mały crash forum.

[eMTi]

remek, właśnie się skapnąłem, że to był DUŻY crash, bo wypieprzyło z wszystkich wątków wszystkie posty napisane przez ostatnią dobę

[Alan, Alan, Alan!]

no to fuckup.

[barton]

remek, true... Ciekawe jakie wytłumaczenie znajdą



Trochę w temacie to przypomniała mi się historia, którą opowiadał mi ojciec. Mianowicie pływał sobie po jeziorku a to żabką, za chwilę kraulem lub motylkiem. Wychodząc z wody minął się z typami mocno napranymi, którzy chwile później zaczęli się topić (na płytkiej wodzie, takiej po pas). I ludzie do niego, że jak dobrze pływa to niech ich ratuje. A on spokojnie na to, wycierając się w ręcznik: nawet palcem nie kiwnę by im pomóc, jak się utopią to ich problem, ja nawalonych ratować nie będę..

[barton]

eMTi, był mały crash forum.

ktoś nas zaatakował czy coś się sypnęło??

[Alan, Alan, Alan!]

remek, true... Ciekawe jakie wytłumaczenie znajdą

wytłumaczenie nie ma tutaj nic do rzeczy, coś padło i prawdopodobnie baza musiała być pociągnięta z backupu - dobrze, że ten jest robiony wewnętrznie, wewnętrznie przez nas i dodatkowo zewnętrznie przez nas. Odzysku z naszych danych nie ma co robić, bo będzie praktycznie taki sam.

jesteśmy gościnnie, plz o niewylewaniesię

[eMTi]

znaczy się, że posty przepadły? A stwierdzenie Barthola było chyba do historii o policjantach, czy nie?

[barton]

znaczy się, że posty przepadły? A stwierdzenie Barthola było chyba do historii o policjantach, czy nie?

brawo za czujność.... ja właśnie akurat w Tej wypowiedzi o policmajstrach się rozpisałem... I sobie coś skrobałem bez cytowania bo stwierdziłem, że pora późna, więc nie ma co się spinać z szybkością publikacji Niestety w tak zwanym międzyczasie dyskusja podryfowała w innym kierunku

dopiero w kolejnej zapytałem o ten fuck up na the forum

[Alan, Alan, Alan!]

znaczy się, że posty przepadły?

eMTi, to tylko posty. Strzeliłeś jakiś wzór na miarę Nobla?

A stwierdzenie Barthola było chyba do historii o policjantach, czy nie?

w pełym* oryginale raczej nie, ja zacytowałem tylko kawałek.


* a to mnie się coś pokiełbasiło

[barton]

w pełym oryginale raczej nie, ja zacytowałem tylko kawałek.

a jednak tak

[eMTi]

na Nobla to może nie, ale na klasę local hero, to już bardziej A tak na serio, to newralgicznym miejscem są wątki organizacyjne.. w chlejadkowym zdaje się jednym z ważniejszych postów był ten JonesaB odnośnie pory przyjazdu. Wiem, że też w wątku o szkoleniu u ALa coś się w miare na bierząco dzieje, więc nie wiem, czy stamtąd jakieś ważne info organizacyjne nie pouciekały. W wątku sylwestrowym chyba nie było żadnych ważniejszych informacji, które znikneły..

[barton]

najbardziej bolesna jest jednak utrata postów z audiofilskigo wątku

[Alan, Alan, Alan!]

audiofilskigo wątku

o kur....

a już prawie ustaliłem z Edwardem jak ma brzmieć.

[citan]

a już prawie ustaliłem z Edwardem jak ma brzmieć.

Czyli co, moja kolekcja przymiotników padła?

[Kruszyn]

wracam w nocy , otwieram pocztę powiadomień od czorta i ....skucha

[eMTi]

nie ma to jak awizo na list polecony, którego się człowiek nie spodziewa...

...no i mam kolejną fotkę do albumu.. i to na ulicy, którą jeżdżę ze 2x w roku i akurat ją wybrałem, żeby ominać korek na światłach.., swieżutko wyremontowana, dobra widoczność, 2 pasy w każdą stronę oddzielone pasem zieleni, słoneczny dzionek, suchutko i mordercze, zabójcze, całe 79km/h..