COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 1 lis 2010, o 10:07




Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 1 lis 2010, o 10:29

Bergen, ciężko to zrozumieć w epoce dziecięcych psychologów i bezstresowego wychowania :razz:

Moje dzieciństwo było niemal identyczne z opisanym wyżej

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 1 lis 2010, o 11:21

Konto usunięte, wychowałem się na wsi. Nie było ani dziecięcych psychologów, ani bezstresowego wychowania. Nie było też kina, teatru, placów zabaw, basenów i boisk. Nie było komputerów ośmiobitówych, kaseciaków czy levisów z Pewexu. Były za to syczące gęsi, śnieżący, czarno-biały pierwszy program TV i gęsty las z dzikami. I mimo tego nie rozumiem jak można być dumnym z rodziców-alkoholików którzy w dupie mieli czy dzieciak złamie sobie kark skokiem na główkę do wody czy też naje się wilczych jagód.

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 1 lis 2010, o 11:36

Bergen pisze: I mimo tego nie rozumiem jak można być dumnym z rodziców-alkoholików którzy w dupie mieli czy dzieciak złamie sobie kark skokiem na główkę do wody czy też naje się wilczych jagód.

Sugerujesz, że rodzice Konto usunięte to alkoholicy :?: ;-)
Bergen, odnoszę wrażenie, że dokonujesz nadinterpretacji, bo w tekście przytoczonym przez Kruszyna nie ma słowa o alkoholizmie, ani o wilczych jagodach. Moje dzieciństwo również było słodkie jak w tym opisie i bardzo się z tego cieszę. A do syczących gęsi dodałbym jeszcze gulgoczące indory :-)
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 1 lis 2010, o 11:42

Bergen, jak na inżyniera przystało przeczytałeś to dosłownie :mrgreen: . A tu chodzi raczej o pokazanie nieco innego świata. Dzieci bardziej samodzielnych, mniej kontrolowanych przez rodziców, uczących się na swoich błędach i radzących sobie przez to o niebo lepiej od dzisiejszych rówieśników.

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 1 lis 2010, o 12:03

Konto usunięte pisze: Bergen, jak na inżyniera przystało przeczytałeś to dosłownie
Dlatego kobiety mnie nie trawią ;-)

Fakt, że trzymanie pod kloszem nigdy nikomu na zdrowie nie wyszło. Dlatego ja sam składam się z licznych blizn i zrośniętych kości ;-) - bierzcie pod uwagę, że np. w wieku 12 lat potrafiłem znaleźć nowe zastosowania dla saletry potasowej, której wszak na wsi zawsze było pod dostatkiem :whistle:

ALE wciąż uważam, że autora tekstu Kruszyna trochę poniosło. Ponieważ nie miał innego dzieciństwa niż te, buduje wokół tego otoczkę sielskości. Z opisu mimo wszystko zajeżdża patologią, nawet na tamte czasy.

Indorów nie ma, jakaś rajdówka je rozjechała :mrgreen:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 1 lis 2010, o 12:08

Bergen, nie zgadzam sie. Nikt tam nie napisal o rodzicach alkoholikach. Sory ci. To ze wypili z sasiadem piwo - jest prawdopodobnie metafora.
A czy ty pijac piwo wieczorem, nawet z sasiadfem jests alkoholikiem?

Ja sie wychowalem w miescie, ale na predmiesciu, tuz za domami byly pola, kuznia ( dzialajaca) no i wieloletnia budowa trasy cieplowniczej z Siekierek. To byla zabawa, dlugasne wykopy, kanaly jak na filmie. Potem rury w ktore mozna byle wejsc i isc nimi hen daleko...
Materialy wybuchowe wlasnej roboty, karbidy, i nigdy zadnych rodzicow, dopiero po poludniu.

I bylo mniej wiecej tak jak pisze Kruszyn. Dzis swiat zwariowal. Nie pozwala uczyc sie na bledach. My dzieciom nie pozwalamy uczyc sie na bledach. Jak nie zadzwoni malenstwo co pol godziny, dostajemy zawalu.

Pracowalem kiedys w szkole. Co sie mowilo w pokoju nauczycieskim? Najgorsze sa dzieci psychologow.
Dzis pewnie najgorsze sa dzieci w Szwecji.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 1 lis 2010, o 12:22

FUX pisze: Ale sandały i skarpety + tipsy :-d , to sobie nie wyobrażam... :cofee:


Ja też. O ile mogę zrozumieć, że sandały mają ogromny plus jeśli ktoś nosi tipsy na palcach stóp, o tyle nie mogę zrozumieć jak tan ktoś wciska to w skarpetki :?:

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 1 lis 2010, o 12:28

Teraz mnie Arno przeczytał dosłownie ;-)

A rury były. I karbidy też.

I ten, i budowali elektrownię jakoś niedaleko ;-)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 1 lis 2010, o 13:12

a co za różnica czy skarpety ktoś nosi do sandałów czy nie. Ja osobiście tego bym nie zrobił, ale jak ktoś ma ochotę, albo inną wrażliwość - U R welcome. To jest to samo, co oburzanie się jak ktoś może nosić dżinsy gorsze od D&G. Ja odważyłem się poleść uświniony po robocie jakiejś w domu do elegąskiej galerii handlowej po czteropak. I co z tego :razz: Tego jeszcze często w Polsce nie rozumiemy, ma być wygodnie i adekwatnie do sytuacji - jak kiedyś Arno napisał, o tych turystach z Polski i Rosji co to na plaży rewię mody odwalają - a cała reszta bezgustnego tałatajstwa w strojach kąpielowych :o

;-)

Znam co najmniej jedną osobę, która musi te skarpety zakładać, bo w lato trep ciepły, ale poczucie estetyki nie pozwala wywalać na publikę jakichś tam narośli czy czegoś.

Co do dzieciństwa, to kiedyś ono było piękne.

strzeliłem niezłego byka ;-)

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 1 lis 2010, o 19:20

Bergen pisze: I ten, i budowali elektrownię jakoś niedaleko ;-)
Atomową? ;)

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 1 lis 2010, o 21:18

zobaczcie jak ludzie na forach internetowych piszą o problemach i jaką otrzymują pomoc:



PROBLEM:
Pomóżcie! Dzisiaj kupiłam samochód z komisu i nie wiem jakie paliwo mam wlać?Po czym poznać, czy to diesel czy benzyniak? Jeżdżę na oparach, a nie mogę zatankować, bo nie wiem co wlać.

POMOC:
- Przyświeć zapalniczką przy wlewie paliwa i zobacz sama! Potem wlej ropę. Bo jeśli benzyniak to nie doczekasz "potem".

- Nie ściemniaj koleżance. Słuchaj. Jeśli samochód jest koloru niebieskiego lub zielonego lejemy ropę. Jeśli żółty to na gaz. Do reszty lejemy benzynę. I od razu wymień powietrze w kołach na letnie. W tym roku modne jest górskie.

- Najlepiej nalej wody. Wtedy w serwisie udzielą ci wyczerpujących informacji.

- Jak samochód robi brum brum - to jest benzyniak, a jak kle kle - to ropniak.A jeśli robi brum i kle - śmiało lej gaz.


PROBLEM:
BŁAGAM O POMOC!!!! - kolega mi powiedział, że płyta DVD lepiej odbija radar niż zwykła płyta - podpowiedzcie mi proszę, czy mnie nie skłamał - bo jeśli rzeczywiście to jest prawda, to czy w kazdym hipermarkecie, jak pojadę do miasta bede mógł taką płytę kupić? Na razie używam zwykłej płyty i jestem zadowolony - nie dostałem żadnego mandatu!!!

POMOC:
- Powieś sobie jeszcze trzy takie płyty - już z daleka będzie widać, że jedzie idiota.

- Fakt, oni swoich nie zatrzymują.

- Jako że płyta DVD ma wiekszą pojemność, tak przy większej prędkości płyta ta lepiej działa. Tylko pamietaj, że strona przeznaczona do zapisu musi być skierowana w stronę policjantów, bo inaczej spowoduje wzrost prędkości pokazywanej przez radar. Sam stosuję 3 płyty DVD, 2 analogowe (tak na wszelki wypadek) i krawat samoobrony na ewentualne blokady.

- To prawda, w nowej wersji F-117A pokryty jest cały plytami DVD i dlatego jes tniewykrywalny dla radarów.

- Nie jestem pewien z tą płytą DVD, nie próbowałbym, najlepiej stosować sprawdzone sposoby, polecem płytę gramofonową, ona ma większa powierzchnię i bardziej rozprasza wiązkę z radaru.

- Powieś CD, DVD, FDD, HDD, memory stick i ZIPa, to na pewno żaden policjant cię nie zatrzyma, bo jak cię zobaczy zza zakrętu to umrze ze śmiechu.

- Najlepiej radar odbija płyta chodnikowa. Tylko trzeba nią rzucić w radar z dużej odległości, zanim cię 'ustrzeli', a do tego trzeba sporo krzepy...


NAJWIEKSZY I NAJLEPSZY PROBLEM :):):):):):):)


Pomóżcie! Czy specyfiką gumy jest to, że nie trzyma się ona na penisie? Czy każdy tak ma, czy tylko mój chłopak? On musi trzymać ją jedną ręką, bo mu spada! Wkurza mnie to, ale nie wiem, czy tak wszyscy mają czy nie, bo to jest mój pierwszy partner. Dodam, że spada mu nawet guma typu "close fit".Proszę o poważne odpowiedzi!

POMOC:
- Musi u nasady takim zipem spiąć.

- Albo cybancik na śrubkę.

- Proponuje posypać solą, ja tak sypię na schody i się nie ślizgam.

- Wydaje mi się, że po prostu źle ją zakłada.

- Na lewą stronę?

- Nie, do góry nogami.

- To może niech założy sobie też na jajka.

- Uszyj mu szelki. Możesz inspirować się pasem do podwiązek.

- A może niech naciągnie z całej siły i rozciągnięte końcówki niech na tyłku na supeł zawiąże.

- Załóż mu na palec może ten jest większy od jego małego.

- Spróbuj zmienić firmę gumek, nie wiem czego używacie

- Najlepiej na zimówki Stomil, te się nie ślizgają. Jeżeli to nie pomoże to łańcuchy.

- A z kolei mój chłopak używa rozmiaru XL i jeszcze jest za ciasna wpychamy dopołowy, a potem się nie da! Gdzie mogę kupić większe? Proszę o pomoc i poważne odpowiedzi!

- Tego się nie wpycha do środka, to się zakłada na członka, a potem się wkłada członka. Chyba.

- W Kauflandzie są worki jednorazowe 135 l. - polecam.

- Mój facet ma odwrotny problem . Nawet największa rozmiarowo prezerwatywa jest za krótka i za ciasna na jego penis.

- Pracujesz w stadninie w Janowie, czy innym malowniczym miejscu?
Dolce far niente ;-)

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 1 lis 2010, o 21:48

FUX, mały to samo kiedyś wklejał o ile dobrze pamiętam :cofee:
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 1 lis 2010, o 23:59

remek pisze: Tego jeszcze często w Polsce nie rozumiemy, ma być wygodnie i adekwatnie do sytuacji
Pójdę krok dalej.
Jeśli jest niewygodnie i nieadekwatnie, to mi to też niespecjalnie przeszkadza - w końcu, problem noszącego, a nie mój.
Ostatnio dopuściłem do obrony pracy magisterskiej studenta w dżinsach, adidasach i w wymiętej koszulce polo (wygodnie, nieadekwatnie) - ku zbulwersowaniu otoczenia uznając, że XIX wiek mamy za sobą, etos Uniwersytetu przez duże U i tak dawno szlag trafił, więc nieby czemu nie?
Tak samo dopuściłbym gościa we fraku i cylindrze (niewygodnie, ale za to bardziej adekwatnie).
Bo uważam, że najwyższa pora oceniać się wzajemnie nie po ciuchach, ale wedle innych kryteriów.
Jeśli ktoś lubi nosić skórę niedźwiedzia, portki z krokiem w kolanach, różowozielone szpilki z cytrynową kokardą, burkę, mundur z epoletami i szamerunkiem albo inne idiotyczne kostiumy - prossz uprzejmie.
W zamian poproszę tylko o tolerancję dla moich ukochanych sztruksów ;-)

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 2 lis 2010, o 00:14

ky pisze: Atomową? ;)
Ano :->

WiS, wiadomo dlaczego wspomniany student w takim właśnie stroju przystąpił do obrony?

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 2 lis 2010, o 10:01

Bergen pisze: WiS, wiadomo dlaczego wspomniany student w takim właśnie stroju przystąpił do obrony?
Nie, nie pytałem go o to. Nie wykluczam, że właśnie liczył na pytanie o strój :evilgrin: A ja wolałem pytać o politykę :cofee:

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 2 lis 2010, o 11:35

Przygotowanie studenta do obrony zdradzało powody?
Ciekawym ciekawym, może się obrył i chciał pokazać że nie szata zdobi dyplomanta ;-)

Pewien student na swoją drugą obronę naszpikował przyniesione przez siebie delicje szampańskie roztworem bisacodylu. Obrona szybko poszła.

:mrgreen:

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 2 lis 2010, o 11:39

Bergen pisze: Pewien student na swoją drugą obronę naszpikował przyniesione przez siebie delicje szampańskie roztworem bisacodylu. Obrona szybko poszła.

To co oni z tymi ciastkami robili, bo bisacodyl podany doustnie działa dopiero po kilku godzinach :?:

Czopki działają już po 30 minutach ;-)
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 2 lis 2010, o 11:42

Stawiam że ponieważ był to roztwór zmieszany z galaretką i biszkoptem, więc dostał się gdzie trzeba cokolwiek szybko :giggle:

Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 2 lis 2010, o 13:22

WiS pisze: eśli ktoś lubi nosić skórę niedźwiedzia, portki z krokiem w kolanach, różowozielone szpilki z cytrynową kokardą, burkę, mundur z epoletami i szamerunkiem

Naraz? To musie nieziemsko wyglądać. :lol:

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 2 lis 2010, o 17:50

W pewnej firmie prezesi postanowili zatrudnić asystentkę zarządu.
Oprócz odpowiednich wymagań osobowościowych , określili wymogi
wizualne:
175 cm wzrostu, długie nogi, ładne piersi, blondynka itd ..
Po rozmowach kwalifikacyjnych, wskutek selekcji pozostała im jedna
kandydatka spełniająca te wymogi. Zadali jej pytanie:
- Jakie są Pani oczekiwania finansowe?
- 16 tys. PLN
- Co? U nas 10 tys. zarabia Główny Księgowy
- To dymajcie księgowego!

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 2 lis 2010, o 18:30

damaz pisze: - To dymajcie księgowego!

Tak jest :-)


Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 2 lis 2010, o 19:01

Bergen pisze: Przygotowanie studenta do obrony zdradzało powody?
Nie. Standard. Czyli nul 8-)
Bergen pisze: naszpikował przyniesione przez siebie delicje szampańskie roztworem bisacodylu.
Przewidująco, nigdy nie jadam i nie pijam tego, co przynoszą studenci na obrony - oddajemy im potem i życzymy "smacznego" :evilgrin:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 2 lis 2010, o 21:31

Dolce far niente ;-)

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Post 3 lis 2010, o 02:31

:mrgreen:

Obrazek
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

ODPOWIEDZ