Wrocław - Poznań

[j33mbo]

jak wygląda ta droga?

google i zumi pokazują mi trasę przez Krotoszyn i Jarocin,
a może lepiej przez Rawicz, Gostyń, Śrem?

w Poznaniu muszę być o 6 rano, więc nie spodziewam się korków w tę stronę,
gorzej z powrotem, bo pewnie gdzieś w południe

jechał ktoś ostatnio?

[Witek]

j33mbo, ja jeżdżę tylko przez Rawicz, Gostyń, Śrem. Mały ruch, mało policji. Jedyne wady, to kilka "wahadeł" z powodu remontów (we wtorek jechałem). Mimo wszystko tradycyjną "5tkę" odradzam. Ruch tam taki, że i szybciej się nie będzie (mimo wspomnianych wahadeł), a i bardziej nerwowo będzie.

[j33mbo]

Witek, vielen Dank!

[Witek]

j33mbo, 5tką o 4-6 nad ranem może nie będzie źle (ja w tym roku jechałem między 1-2 i udało mi się mieć średnią 100, a 160 nie przekraczałem), ale wracaj już przez Gostyń (jedyne miejsce na tej trasie które pochłania czas, oczywiście nie licząc wahadeł). W czwartek o 20.00 moja rodzicielka wracała Imprezą właśnie piątką i mimo, że drogę zna autentycznie na pamięć, stwierdziła, że nigdy więcej.

Teoretycznie można jechać jeszcze wracać przez Leszno-Góra-Wołów-Wrocław - dawno tam nie jechałem, ale droga przyjemna jeśli ma się szybkie auto i lubi kręte drogi przez lasy, a dodatkowo woli się nadkładać 20km, zamiast jechać w korku. Jednak odcinek Wrocław-Rawicz jest lepszy od Poznań-Leszno, a droga przez Gostyń jest najkrótszą, jeśli ma się coś do załatwienia w zachodniej części Poznania.

[FUX]

Góra-Wołów

w remoncie..
W okolicach Śremu masz wahadła.
Przez Leszno jedzie się dzisrsko do 80km/h
ale sie jedzie.
Pytanie, o jakiej porze...

[FUX]

udało mi się mieć średnią 100, a 160 nie przekraczałem)

Co brałeś, że z Poznania do Rawicza dojechałeś w godzinę...
Chyba że w nocy...
Bo kiedy Cię w Rawiczu koło południa przyuważyłem, to takiej możliwości nie bylo...
A zbliżoną trasą jeżdżę często.

[Witek]

Co brałeś, że z Poznania do Rawicza dojechałeś w godzinę...

Jechałem w drugą stronę, to raz. Dwa. 1 i 2 to tak jakby w nocy są, nie? W dzień bardzo trudno jest zejść z godziny czterdzieści na trasie Wrocław-Poznań, ale nie jest to niemożliwe.

[FUX]

W dzień bardzo trudno jest zejść z godziny czterdzieści na trasie Wrocław-Poznań, ale nie jest to niemożliwe.

Wituś. To jest Twoje pobożne życzenie...
Bez wahadeł w nocy do Wrocka z Rawicza da się w 40 min. a nawet mniej i to bez napięć.
z Poznania do Rawicza ożesz miec problem, zwlaszcza, jak w Gostyniu Cię niebiescy zechca sprawdzić Twoje dokumenty...
powyższe w ciągu dnia nierealne!!!

[KUBA]

a co z drogą przez Krotoszyn, Jarocin, bo też w tym tyg. czeka mnie droga do Poznania

[Witek]

Bez wahadeł w nocy do Wrocka z Rawicza da się w 40 min. a nawet mniej i to bez napięć.
z Poznania do Rawicza ożesz miec problem, zwlaszcza, jak w Gostyniu Cię niebiescy zechca sprawdzić Twoje dokumenty...
powyższe w ciągu dnia nierealne!!!

Teraz może nie, ale zanim były wahadła od Rawicza do Śremu. Wiesz, co innego jak jedzie się stodołą na kołach, a co innego kiedy jedzie się zwinnym autem.

[LouCyphre]

A to z Wro da się w ogóle wyjechać w kierunku POZ, bez stania w galaktycznych korkach ?

[Alan, Alan, Alan!]

Wiesz, co innego jak jedzie się stodołą na kołach, a co innego kiedy jedzie się zwinnym autem.

a jakie to ma znaczenie na tego rodzaju drodze publicznej +/- 20minut, a przy tej odległości pewno i mniej. Mi osobiście by się nie chciało napinać.

oraz to co Ty nadrobisz zwinnością, FUX nadrabia wielkością.

[FUX]

A to z Wro da się w ogóle wyjechać w kierunku POZ, bez stania w galaktycznych korkach ?

Teraz już tak.
Nawet z Milenijnego pod Haskolek wujedziesz...

[Witek]

remek, ale tam jest kilka fajnych zakrętów i jedna prawdziwa hopka, na której upolowałem ptaka w locie (swoim i jego )

Jeśli wiesz, że za chwilę będziesz miał fajny zakręt, to tak jakoś łatwiej przychodzi wyprzedzanie. Zresztą to nie Impreza. Tutaj różnica między szybko, a normalnie, to 2l na 100, a nie 10.

oraz to co Ty nadrobisz zwinnością, FUX nadrabia wielkością.

Zwłaszcza na zakrętach. Ścina je. Przez brzózki, przez wierzby, przez las na przełaj marsz.

[FUX]

Koło Korzeńska na wahadle, zdarzało mi się pary razy wyprzedzać polem...

[Witek]

Koło Korzeńska na wahadle, zdarzało mi się pary razy wyprzedzać polem...

Obyś nie spotkał rolnika ze śrutówka.

[Alan, Alan, Alan!]

Zwłaszcza na zakrętach. Ścina je. Przez brzuski, przez wierzby, przez las na przełaj marsz.

tak, na tych paru zakrętach urwiesz 40 minut.

Duże auto w lusterku zachęca do ustępowania

Tutaj różnica między szybko, a normalnie, to 2l na 100, a nie 10.

aaa, to dlatego kierowcy Imprez zamulają jak ostatnie cioty drogowe.

[barbie]

Zwłaszcza na zakrętach. Ścina je. Przez brzuski, przez wierzby, przez las na przełaj marsz.

tak, na tych paru zakrętach urwiesz 40 minut.

Jako taki ten przykład ile zyskujemy naszymi rakietami na drogach publicznych:
Warszawa - Wrocław
Nubira 4h
Impreza 4h
Kia Sportage 4h

[Witek]

tak, na tych paru zakrętach urwiesz 40 minut.

Duże auto w lusterku zachęca do ustępowania

Tak, na tych paru którzy popatrzą w lusterko urwiesz 40 minut. Po co ta licytacja?

Jako taki ten przykład ile zyskujemy naszymi rakietami na drogach publicznych:
Warszawa - Wrocław
Nubira 4h
Impreza 4h
Kia Sportage 4h

Skoro tak często jesteście we Wrocławiu to co się nie odzywacie? Już mnie nie lubicie.

Piszesz o zyskiwaniu na drogach publicznych, czy korkach publicznych?

[FUX]

Witek, obok była droga...

troche polna...

[barbie]

Skoro tak często jesteście we Wrocławiu to co się nie odzywacie? Już mnie nie lubicie.

Piszesz o zyskiwaniu na drogach publicznych, czy korkach publicznych?

Nie wiem czy pamiętasz, ale Remeq pochodzi z Bielawy. To niedaleko Wrocławia. Przez ostatnie 2 lata zdarzyło nam się do siebie jeździć trochę tą trasą
Chociaż ostatnio chyba w czerwcu

[Alan, Alan, Alan!]

Tak, na tych paru którzy popatrzą w lusterko urwiesz 40 minut. Po co ta licytacja?

przecież, to Ty się z FUXem licytujesz - właściwie nie wiadomo po co.

Te 40 min było lekko ironiczne w odniesieniu do kilku zakrętów. Se dodajesz.

[Witek]

remek, nie licytuję. Rozmowa była o tym czy się da, a nie o sensowności.

Nie wiem czy pamiętasz, ale Remeq pochodzi z Bielawy. To niedaleko Wrocławia. Przez ostatnie 2 lata zdarzyło nam się do siebie jeździć trochę tą trasą

Remek mówił, że omijaliście Wrocław.

[barbie]

Remek mówił, że omijaliście Wrocław.

Za wyjątkiem tych wszystkich przypadków kiedy przez niego jechaliśmy. Np. celem przewozu towaru lub osób

[Alan, Alan, Alan!]

Remek mówił, że omijaliście Wrocław.

na trasie Blw-Waw zrobiliśmy więcej jak 35kkm*. Na oko: 39% blw-wroc-waw, 30% blw-brzeg-waw, 30% blw-opole-waw.

Żeby było śmieszniej, przez Opole - czyli dużo dwupasmówek, zwykle trochę dłużej, bo Opole-Czwa zamulało.

*jak to napisałem przed oczami ukazała mi się walizka szmalu