Coś niedobrego

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 12:25

j33mbo pisze: SWÓJ WŁASNY lokal możesz przecież zamknąć i wpuszczać doń tylko "znajomych" którzy chcą się kisić w dymie, smrodzie, pływać w kisielu, czy taplać się w błocku

O to, to. Możesz założyć klub i wpuszczać tylko za okazaniem karty klubowicza. Wtedy jest szansa, że to nie będzie miejsce publiczne.
vibowit pisze: A Ty ciągle udajesz, że nie wiesz o co mi chodzi. 8-)

Ja wiem o co Ci chodzi, ale przykłady są przejaskrawione. Jeśli idziesz z dziećmi do kina na film pt. "Przygody księżniczki", to zapewne nie chcesz, żeby puszczali Ci pornola o tym samym tytule, tylko dlatego, że jest to CZYJŚ PRYWATNY LOKAL i ten ktoś ma taką ochotę, żeby robić widzom niespodzianki.

Miejsca publiczne mają swoje ograniczenia i tyle. Nawet jeśli są własnością prywatną.



vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 12:50

Konto usunięte, cieszę się, że Twoje przykłady nie są przejaskrawione.

Różnimy się w opinii na ile państwo może ingerować w działalność prywatną. Ja uważam, że rynek sam jest w stanie pewne rzeczy uregulować i pisanie do wszystkiego ustaw nie ma sensu. Chciałbym by państwo zajęło się tym jak ułatwiać firmom funkcjonowanie, a nie jakie nowe przepisy ograniczające wymyślić.

Co do Twojego przykładu z kinem. Oczywiście, że bym nie chciał, ale...
Wyszedłbym po chwili i więcej tam nie wrócił. Myślę, że zdecydowana większość rodziców postąpiłaby podobnie.
Myślisz, że długo taki interes utrzymałby się jako kino dla dzieci?
czarne jest piękne...

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 12:57

j33mbo pisze: SWÓJ WŁASNY lokal możesz przecież zamknąć i wpuszczać doń tylko "znajomych" którzy chcą się kisić w dymie, smrodzie, pływać w kisielu, czy taplać się w błocku

no własnie nie , bo jak ktos chce urządzac orgie dymne to własnie MUSI ZAMKNĄC lokal, nie może ale musi bo to miejsce publiczne ?
vibowit pisze: Wyszedłbym po chwili i więcej tam nie wrócił

dziwny jakis jestes Boguś, przeciez jako niepalący miałes PRZYMUS chodzenia do knajp gdzie smierdzi dymem ;-)
nie miałes wyboru, no chyba, że Mcdonald o kurde czyli jednak był wybór :-d
miejsce publiczne objete zakazem owszem ale takie gdzie MUSI się czasem chodzić, czy to takie trudne do zrozumienia było ?

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:01

vibowit pisze: rynek sam jest w stanie pewne rzeczy uregulować i pisanie do wszystkiego ustaw nie ma sensu.
Rynek tak naprawdę nic nie jest w stanie uregulować. Po pierwsze nigdy nie był wolny, bo zawsze są jakieś ograniczenia (cła, myta, podatki, przepisy ewentualnie desperaci, którym naciśnięto na odcisk i dojdą swojego legalnie bądź nie). Po drugie dyktat wolnego rynku zazwyczaj ogranicza się do konkurowania niską ceną. Teoria mówi, że pośród mas gówna tworzą się nisze, praktyka mówi, że nie zawsze opłaca się je wypełniać. Po trzecie, w wielu dziedzinach prędzej czy później, w sposób legalny lub nie, pojawiają się siły, które są w stanie wpływać na wolny rynek i wtedy wolny jest już tylko w cudzysłowie. Bo albo musisz go regulować prawnie albo pozwolić na jakiś *pol.
vibowit pisze: Co do Twojego przykładu z kinem. Oczywiście, że bym nie chciał, ale...
Wyszedłbym po chwili i więcej tam nie wrócił. Myślę, że zdecydowana większość rodziców postąpiłaby podobnie.

Ale idea jest taka, ze chcesz aby dzieci nie oglądały szturchanego bobra w ogóle, a nie wyszły dopiero po pierwszej scenie.

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:12

ky pisze: Ale idea jest taka, ze chcesz aby dzieci nie oglądały szturchanego bobra w ogóle, a nie wyszły dopiero po pierwszej scenie.

ale czy w związku z tym nalezy zamknąc wszystkie kina bo czasem puszczą filmy 18+ ?

czy może jako świadomy obywatel wybierasz sam co zrobisz ?

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:13

ky pisze:Rynek tak naprawdę nic nie jest w stanie uregulować. Po pierwsze nigdy nie był wolny, bo zawsze są jakieś ograniczenia
To jest Twoje zdanie, a nie prawda objawiona. Coś tam jest w stanie uregulować. Moim zdaniem całkiem sporo, ale nikt nie dał i raczej nie da szansy by to zweryfikować. Oczywiście, że ograniczenia jakieś są. Pytanie, gdzie jest rozsądna równowaga i ile chcemy ograniczać.
vibowit pisze:Ale idea jest taka, ze chcesz aby dzieci nie oglądały szturchanego bobra w ogóle, a nie wyszły dopiero po pierwszej scenie.
Nie dramatyzujmy. Z powyższego wywodu miało wynikać, że nikt normalny takiego interesu nie otworzy, a nawet jeśli to jak wyżej...

Jest wiele rzeczy, które moim zdanie nie powinny być oglądane przez moje dzieci i nie oczekuję, że państwo mi to ureguluje.
czarne jest piękne...

barton
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:13

remek pisze:
danikl pisze: Już widzę kontrolera sanepidu w sobotę po północy w jakimś klubie ganiającego za palaczami
już widzę kontrolera jak zapierdziela po 16 :mrgreen: No chebaże dostaną dolę i staną w obronie zrowia ;-)
barman w rozmowie w kontekście kontroli, opowiadał jak pewnego razu niczym cienie chodziła para kontrolerów skarbowych za ekipą chłopców z wysp.... Efekt to sporo mandatów (np. za brak nabicia na kasę fiskalną rachunku za wydane trunki...oczywiście nie pomagają tłumaczenia, że jest taki zapierdziel (ciągle nowi klienci), więc wpisują do zeszytu a potem będą to wbijać dopiero)
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:16

Skoro już przykłady idą daleko. Kredyt też bierzecie w pierwszej lepszej firmie bez zadawania pytań?

Dla mnie jest proste. Wchodzę do knajpy, po 10 minutach okazuje się, że mi się nie podoba, bo jest nakopcone - więcej tam nie idę. Państwo niech się zajmie tym, żeby nie łupić obywateli i ingerowaniem wtedy kiedy to jest absolutnie konieczne*.

*jestem pewien, że każdy zdolny do myślenia i sprawnego działania potrafi tę granicę dość dobrze określić.

Komunistów już grali.
ky pisze: Ale idea jest taka, ze chcesz aby dzieci nie oglądały szturchanego bobra w ogóle, a nie wyszły dopiero po pierwszej scenie.
idea jest taka, żeby nie robić byle czego byle jak, licząc, że opiekuńcze państwo o wszystko zadbało. Może to dlatego słyszymy o pobitych nauczycielach.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:21

w sumie OK, niech będzie wszechobecny zakaz palenia ale tez niech zostanie zniesiona akcyza :whistle: ( z której na pensje na urzedasów idzie :evilgrin: )

a nie dwoma pałami na raz w biednych nałogowców :-(

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:22

esilon pisze: tez niech zostanie zniesiona akcyza
akcyza to jest dopiero idiotyzm.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:23

remek pisze: idea jest taka, żeby nie robić byle czego byle jak, licząc, że opiekuńcze państwo o wszystko zadbało.
Niestety idea przewodnia jest taka, że opiekuńcze państwo ma właśnie o wszystko zadbać, najlepiej mnożąc zakazy i nakazy. Dla mojego dobra rzecz jasna. :wall:

Żeby nie było, bardzo nie lubię dymu tytoniowego, ale jakoś też nie odniosłem dotąd wrażenia, że ktoś mnie zmuszał do chodzenia do knajp gdzie jest zadymione. Chciałem to szedłem, nie to nie. I tak powinno zostać.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:26

remek pisze: akcyza to jest dopiero idiotyzm.

i teraz jeszcze szczyt obłudy, palic to nie pozwalaja ale kaskę z akcyzy to i owszem ,może nawet na łatanie dziur w drogach którymi jeżdża niepalący :giggle:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:28

Fajny wątek :-)

Jeśli chodzi o przymus wchodzenia do knajp dla palących, to taki przymus istnieje. Byłem na X imprezach firmowych, na których musiałem być ze względów zawodowych. I nie przypominam sobie ani jednej z której nie wróciłem śmierdzący papierosowym dymem. I jak się ma do tego możliwość wyboru i nieodwiedzania knajpy w której się pali? Tak, wiem, mogę powiedzieć szefowi, że jest wolność i ja nie idę jeśli nie zmieni knajpy.

Inny przykład (nie jaskrawy, dla vibka - tamten był odpowiedzią na demokrację moich sąsiadów). Znajomi się zwołują w jakimś lokalu. Chcę do nich dołączyć, ale okazuje się, że w lokalu się pali. Nawet jeśli wszyscy wyrażą chęć zmiany lokalu, to prawdopodobieństwo znalezienia wolnego miejsca w innym jest zwykle zerowe. Recepta wolnorynkowa: otwórz sobie własny pub :razz:

Temat nie jest czarno-biały, jest szary.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:28

esilon pisze: i teraz jeszcze szczyt obłudy, palic to nie pozwalaja ale kaskę z akcyzy to i owszem ,może nawet na łatanie dziur w drogach którymi jeżdża niepalący
dlatego ja zawsze powtarzam, że jestem obywatelem idealnym. Palę, jeżdżę smokiem i piję piwo dość często. Taka karma. Kara za sposób bycia.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:32

Konto usunięte pisze: Byłem na X imprezach firmowych, na których musiałem być ze względów zawodowych. I nie przypominam sobie ani jednej z której nie wróciłem śmierdzący papierosowym dymem. I jak się ma do tego możliwość wyboru i nieodwiedzania knajpy w której się pali? Tak, wiem, mogę powiedzieć szefowi, że jest wolność i ja nie idę jeśli nie zmieni knajpy.

Tomek, może po prostu zacznij palić :mrgreen:

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:36

Konto usunięte pisze:Inny przykład (nie jaskrawy, dla vibka - tamten był odpowiedzią na demokrację moich sąsiadów). Znajomi się zwołują w jakimś lokalu. Chcę do nich dołączyć, ale okazuje się, że w lokalu się pali. Nawet jeśli wszyscy wyrażą chęć zmiany lokalu, to prawdopodobieństwo znalezienia wolnego miejsca w innym jest zwykle zerowe. Recepta wolnorynkowa: otwórz sobie własny pub :razz:
Przykład za przykład.
Jestem sobie w Łomży i mam ochotę spotkać się ze znajomymi na gokartach. Kurczę... w Łomży nie ma gokartów.
Recepta wolnorynkowa: otwieram tor. może znajdzie się więcej chętnych i tor się utrzyma.
Recepta państwowa: piszę ustawę. tor gokartowy w każdym mieście! Nakazuję budowę toru!
:razz:
czarne jest piękne...

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:37

Konto usunięte pisze: Recepta wolnorynkowa: otwórz sobie własny pub :razz:
O, właśnie to.

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:39

ky pisze:
Konto usunięte pisze: Recepta wolnorynkowa: otwórz sobie własny pub :razz:
O, właśnie to.
Bardzo dobry pomysł! Będę częstym gościem. Czy będzie dla palących, czy nie. :-)
czarne jest piękne...

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:41

ky pisze: O, właśnie to.

bez sesnu bo jak otworzy taki pub palacz to dalej nie będzie mógł tam palić bo może ktos zaciągnie tam wołami niepalacego :-)

nie ma co dalej przykładami się okładac bo ta ustawa jest idiotyczna i nieszanująca podstawowych praw człowieka i juz :mrgreen:

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:42

remek pisze: idea jest taka, żeby nie robić byle czego byle jak, licząc, że opiekuńcze państwo o wszystko zadbało. Może to dlatego słyszymy o pobitych nauczycielach.
Ale ja się nie odnoszę do samego zakazu palenia (w knajpach, w przestrzeni publicznej to już inna sprawa, ale i tu przepis będzie martwy, jak znam życie), bo mi to wisi kalafiorem. Od dawna przedkładam swój taras, kratę lipcowego i zestaw winyli nad szczyny z kija sprzedawane w śmierdzących, wypełnionych gówniarzerią ,,pubach'', puszczających zbyt głośny łomocik. Ja się tylko odnoszę do szturchania bobra znienacka w kinie, które teoretycznie miało puszczać film dla dzieci ;)

No i czepiam się wiary w wolny rynek, bo rynek jest iluzorycznie wolny (działa trochę podobnie do tej demokracji, która lada moment będzie nakazywała meblowania mieszkań w jeden sposób, tylko zamiast prawa używa pieniędzy).
esilon pisze: podstawowych praw człowieka
Tylko że w tej kwestii Twoje prawa kończą się tam, gdzie zaczyna się mój nos. W Bulandzie, niestety, mało kto jest w stanie zrozumieć tę prostą zasadę, bo jego wzrok sięga najdalej końca jego własnego nosa. Czy prawo coś zmieni? Nie wiem, pewnie nie. Ale to podejście, samo z siebie, też się nie zmieni.

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

j33mbo
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:46

vibowit, czy przeszkadza Ci również regulacja państwa dotycząca możliwości prowadzenia WŁASNEGO auta po spożyciu alkoholu?

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:47

ky pisze: W Bulandzie, niestety, mało kto jest w stanie zrozumieć tę prostą zasadę, bo jego wzrok sięga najdalej końca jego własnego nosa.

i na dodatek mało kto pamięta, że działa to zawsze w dwie strony

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:48

j33mbo pisze:vibowit, czy przeszkadza Ci również regulacja państwa dotycząca możliwości prowadzenia WŁASNEGO auta po spożyciu alkoholu?
Spryciarz ;-)

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:49

j33mbo, hehehe :mrgreen:
Chcesz mnie zagonić w ślepy zaułek.

Jazda po drogach publicznych pod wpływem może mieć istotny wpływ na zdrowie i życie innych. Choć do samych regulacji też można się przyczepić. Nie do tego, że są, ale do tego jak są zdefiniowane i jak egzekwowane.

Nie chciałbym natomiast by mi państwo dyktowało, czy mogę jeździć na fleku po moim podwórku. :razz:
czarne jest piękne...

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Coś niedobrego

Post 16 lis 2010, o 13:50

vibowit pisze: Nie chciałbym natomiast by mi państwo dyktowało, czy mogę jeździć na fleku po moim podwórku.

punkt dla Vibka :mrgreen:

ODPOWIEDZ