Białe leci z nieba!!!

[leon]

Może coś nowego na zimę ?

!

[Konto usunięte]

Miałem dziś rano lód na szybie auta. Idzie zima

[FUX]

Konto usunięte, w moskwie byłeś, czy na lodowcu?

[vicu]

Miałem dziś rano lód na szybie auta.

W kulce, czy z automatu?

[WiS]

W Kielcach właśnie sypnęło białym. Dosyć gęsto.

[esilon]

no to chyba hednak opony czeba podmienić



eeee topi sie szybciej niz pada



p.s.( od kiedy mozna na snieg mówic " to cholerne białe gówno" ? )

[ky]

od kiedy mozna na snieg mówic " to cholerne białe gówno" ?

Jak pryzma przy drodze ma pół metra, końca odśnieżania nie widać, a przy okazji machania łopatą odliczyły się już wszystkie mięśnie ;)) Potem możesz jeszcze dodać pewien przymiotnik na literkę ,,j'' :)

r.

[esilon]

Potem możesz jeszcze dodać pewien przymiotnik na literkę ,,j'' :)

bardziej nasuwa sie taki na " p "

od kiedy nie ma Forka to zima mnie juz tak nie kręci

[Kruszyn]

od kiedy nie ma Forka to zima mnie juz tak nie kręci

A dlaczego ?

[esilon]

Kruszyn, nie chcę narzekać ale:

forek miał wszystko wyżej
miał turbo
miał szperę
miał spory nadmiar mocy
nie śmierdziało sprzęgło przy wydłubywaniu się z zaspy

wystarczy ?

ah zapomniałbym , miał wycieraczkę tylnej szyby

na zimę forek był po prostu idealnym pojazdem

[Kruszyn]

esilon, nie płacz , wszystko co wymieniłeś to duże atuty na asfalt , dasz rade legasiem w zimę

[esilon]

Kruszyn, nie płaczę tylko wyjasniam dlaczego mnie juz tak nie kręci, to że przypuszczalnie dam radę legasiem w zimę to wiem

tylko poziom ekscytacji jakby do minimum spadł :)

[WiS]

eeee topi sie szybciej niz pada

A jednak nie Kielce pod bardzo porządną, białą kołderką

poziom ekscytacji jakby do minimum spadł :)

Weź se ośkę, przeleć się teraz do Ostrowca, przez Bodzentyn - i od razu poziom ekscytacji będzie właściwy

[esilon]

Weź se ośkę, przeleć się teraz do Ostrowca, przez Bodzentyn - i od razu poziom ekscytacji będzie właściwy

na razie to na letnich przejechałem 3 km po mieście i z tej podniety muszę cos cos na uspokojenie łyknąć

znasz jakiegoś wulkanizatora co w niedziele przyjmuje ?

[Kruszyn]

tylko poziom ekscytacji jakby do minimum spadł :)

Esi w pewny wieku tak bywa ...przyzwyczajaj się

[esilon]

przyzwyczajaj się

współczuję starszemu koledze że juz o tym tak doskonale wie

[Kruszyn]

współczuję starszemu koledze że juz o tym tak doskonale wie

Kurcze jeszcze nie wiem ale jak sam tak mówisz to czemu mam nie wierzyć

[esilon]

oj Kruszyn Kruszyn, wpadłes jak śliwka w kompot i teraz szukasz kogo za sobą pociągnąc

ja jeszcze nie idę

[Kruszyn]

Jasne...to ja pozbyłem się fajnego szybkiego forka...to ja napisałem :poziom ekscytacji jakby do minimum spadł....ale jak sie wstydzisz niech będzie ,że to ja

[esilon]

Kruszyn, przede mną jest jeszcze STi , wogóle to bardzo trudno mi polemizowac serio o poziomach ekscytacji z kims, kto niedość że ma kombi w wolnymssaku to jeszcze na dodatek przyczepe ale niemiecki emeryt sobie sprawił

[Kruszyn]

esilon, jak zaniknie Ci poziom ekscytacji to tylko zostaje STi ,nic dziwnego Lepsza przyczepa i ognisko na mazurach niż bujany fotel i kominek .... w domu No a wolnyssak w kombi to niestety błąd zakupowy ale teraz nie narzekam bo ekonomiczne auto. No juz nie będę wspominał o wolnymssaku w limuzynie z jasna tapicerką z silnikiem ...2.0 hehehe

[esilon]

No a wolnyssak w kombi to niestety błąd zakupowy

no wreszcie sie zwierzyłeś

jak zaniknie Ci poziom ekscytacji to tylko zostaje STi

zawsze jest opcja pośrednia czyli WRX , nic tak nie podnieca jak ta pięciobiegowa skrzynia

Legaś w lymuzynie z jasna tapicerką 2.0, to idealny wóz dla mojej kobiety który chwilowo pieczołowicie docieram i poznaje szczegółowo tak aby nie miała z nim najmniejszych kłopotów ( jak już będzie mnie stac na innne auto dla siebie)

[Arno]

Jasne...to ja pozbyłem się fajnego szybkiego forka...to ja napisałem :poziom ekscytacji jakby do minimum spadł....ale jak sie wstydzisz niech będzie ,że to ja

O, to jest ciekawe zdanie. Istotnie ów poziom ekscytacji zanika. Zanika prawie zawsze i to dość szybko, pw rpzypadku każdej rzeczy jaka jego jest.
No kupicie se wymarzone auto, które ma tzw WOW factor w środku. Weźmy na ten przykład AUDI a5. W środku poezja.
No i co, po ilu dniach się opatrzy i przestanie sie zwracac uwage na detale??
No tak ale powstaje inne zagadnienie odnośnie przemijania. Zachwytu, nie czasu i wieku i starości, bo to akurat jest normalne i jakoś całe narody se z tym dają radę.
Mówię raczej o fanatykach motoryzacji upalających, jeżdżących wyjątkowo szybko i dobrze technicznie.
To tym osobnikom nie chodzi raczej o to aby samochód zachwycal deską rozdzielczą, ale żeby zapierdzielał jak mały samochodzik. Tak?
Mogę to porównać do kupowania przeze mnie nart. Jasne, że wolę, żeby były estetyczne. Ale mam jedne takie obrzydlistwa, a jeżdżą genialnie. Zresztą dziś nartty wszystkie są nieładne, ale NIEKTÓRE ( rzadko które) jeżdżą.

Dlaczego rzadko które jeżdżą? Ano dlatego, że tak samo jak w przypadku aut, mamy do czynienia ze zjawiskiem potrzeb.
Potrzeb i tego, co się ludności wydaje na własny temat.
Potrzeby jasna sprawa. A wydawanie się?
No każdy uważa, że jest mistrzem kierownika i że genialnie jeździ na nartach. A wystarczy się nakręcić na video i prysły zmysły, kurka wodna. niektorzy wręcz nie podejmują takich prób, żeby się samemu wobec siebie wstydu nie najeść.
A jak uważa, że jeździ świetnie, to se kupują samochody/narty wyczynowe prawie i ten sprzęt im często przeszkadza.
Ale kilku osobom nie przeszkadza.
Znałem jednego takiego milionera, co musiał mieć wszystko naj naj naj. No to se na nartach jak byliśmy pierdzielnął Raceowe Atomiki zamiast se kupić luksusową nartę średnią. I co? Ano gówno z grochem. Ledno się zwoził, ale CO, JA NIE DAM RADY?

No to wsadźmy przeciętnego ziutka do samochodu STI, z tym żelazowym sprzęgłem, co se jeden kompozytor kupił takie. I co? Miał, mógł się pochwalić, ale pozbył się.
Ja bym raczej starał się zobaczyć człowieka w człowieku i pozwolić owemu człowieku robić co on chce ten człowiek, chociaż czasem bywa ten człowiek MENDOM. Ale na mendy jest płyn w aptece, więc się nie ma co bać.

[WiS]

to idealny wóz dla mojej kobiety którą chwilowo pieczołowicie docieram i poznaje szczegółowo

Dopiero jak drugi raz przeczytałem, to się skapnąłem, że to jednak nie tak.

PS. Przestaję z Wami gadać i idę na spacer z żoną, zima piękna, a na kieleckim deptaku już świąteczna dekoracja

[esilon]

Arno, no wykład czy tez analiza ciekawy ciekawa ale pytanie po co dobre narty ? dl ajkiej ekscytacji, czy po to aby w kolejce po piwko chwytać zazdrosne spojrzenia czy po to, że dają mozliwośc innej jazdy , taką jakiej zwykłe Regle ze sprężyna na obcasie kozaków sofix nie mogły dać

kwestia co komu i do czego

Kruszyn np kupił Legacy kombi dla lasnu a teraz jest zadowolony że mało pali