
Korki i moja nieustanna frustracja
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Miałem się poskarżyć, ale już jestem w domu... i jak Was czytam, nie miałem najgorzej. 

Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Dzięki, samochody za oknem znikają z pola mojego widzeniaWiS pisze:Wyrazy współczucia.



Można wychodzić z biura.
Taraz już pozostaje już "tylko" przebić się przez całe miasto ze Służewca na Żoliborz

Do zobaczenia za jakieś 4 godziny, jak w końcu docelowo dotrę do Śródmieścia

Czarownica prawdę Ci powie :D
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
2h, żeby wydostać się z Łodzi.FUX pisze:citan, lucky boy...


Szkoda mi się dzisiaj zrobiło tych wszystkich ciężarowych. Niektórzy kierowcy utknęli w naprawdę kiepskich miejscach. Widziałem nawet jeden porzucony PKS, stał i czekał na lepsze czasy - bardzo rozsądne podejście.

- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 129 razy
- Polubione posty: 198 razy
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Godlik, ja dziś obserwowałem zmagania gościa, któremu w Transporterze ręczny zamarzł, nawet to nagrałem (pierwszy filmik jeszcze się do końca nie przetworzył i dostęopna jest tylko kiepska jakość).
Najpierw pomagał mu facet Transitem RWD (zanim zacząłem kręcić, to zastanawiałem się, co oni odpieprzają, bo silnik w Trasporterze działał)
Link: http://www.youtube.com/watch?v=OfW2Ztl_FbY
Kiedy już myślałem, że odpuścili i że Transit ma kłopoty, bo wyślizgali jezdnię, to
Link: http://www.youtube.com/watch?v=hKoA9Iw_LQk
Walczyli tak ponad pół godziny, ujechali jakieś 30m. Później facet Transporterem próbował sam ciagnać swoje tylne koła, aż w końcu podjechał porządny sprzęt i zrobili kulig
Link: http://www.youtube.com/watch?v=1SrUhiX_4Ik
Najpierw pomagał mu facet Transitem RWD (zanim zacząłem kręcić, to zastanawiałem się, co oni odpieprzają, bo silnik w Trasporterze działał)
Link: http://www.youtube.com/watch?v=OfW2Ztl_FbY
Kiedy już myślałem, że odpuścili i że Transit ma kłopoty, bo wyślizgali jezdnię, to
Link: http://www.youtube.com/watch?v=hKoA9Iw_LQk
Walczyli tak ponad pół godziny, ujechali jakieś 30m. Później facet Transporterem próbował sam ciagnać swoje tylne koła, aż w końcu podjechał porządny sprzęt i zrobili kulig

Link: http://www.youtube.com/watch?v=1SrUhiX_4Ik
Ostatnio zmieniony 29 lis 2010, o 22:43 przez rrosiak, łącznie zmieniany 1 raz.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 129 razy
- Polubione posty: 198 razy
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
barbie pisze: Jedziemy na Jutrzenki. Stoimy na skrzyzowaniu Lopuszanskiej i Jerozolimskich.
No to już za późno, gdybym wiedział wcześniej, to pewnie ze 2 godziny bym Wam zaoszczędził

"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Re: Korki i moja nieustanna frustracja
A ja to chciałem pozdrowić wszystkich (chyba z sześciu) rowerzystów, których dzisiaj widziałem na mieście podczas tego okurwiałego popołudnia 
Oprócz tych dwóch, biednych kurierów to zastanawiam się co trzeba mieć kurwa w mózgu żeby wyjechać na ulicę i walczyć pomiędzy tymi wszystkimi slajdującymi, co najmniej tonowymi samochodami, które próbowały ich zabić

Oprócz tych dwóch, biednych kurierów to zastanawiam się co trzeba mieć kurwa w mózgu żeby wyjechać na ulicę i walczyć pomiędzy tymi wszystkimi slajdującymi, co najmniej tonowymi samochodami, które próbowały ich zabić

Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 

Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Jeszcze do niedawna (czyli w erze kamienia łupanego gdy nie jeździłem subaru :) ) mógłbym powiedzieć że przez pierwsze 7km drogi powrotnej z pracy nie wrzuciłem 3 biegu ... no a teraz mam reduktor :), hehe
"Choďte srát s vaším psem před váš dům"
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Korki i moja nieustanna frustracja

żaden policjant mogący kierować ruchem (łącznie ze zwierzchnikmi wszystkich szczebli) nie powinien dostać wypłaty w tym miesiącu. Raz dwa by się rozładowało.
Dzicz.
12km 5godz.
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Chlor nas pokierował TYM tajemnym objazdem. Inaczej pewnie nadal byśmy stalirrosiak pisze:barbie pisze: Jedziemy na Jutrzenki. Stoimy na skrzyzowaniu Lopuszanskiej i Jerozolimskich.
No to już za późno, gdybym wiedział wcześniej, to pewnie ze 2 godziny bym Wam zaoszczędził

Re: Korki i moja nieustanna frustracja
7km, około dwóch godzin. Pozdrowienia dla moronów, którzy art 25.4.1 PoRD mają w dupie lub w ogóle o nim nie wiedzą.
r.
Duże jaja i szacunek dla swojego czasu (idę o zakład, że oni dawno byli w domu, podczas gdy Ty kwitłeś w korku ;))mały 5150 pisze: co trzeba mieć kurwa w mózgu żeby wyjechać na ulicę i walczyć pomiędzy tymi wszystkimi slajdującymi, co najmniej tonowymi samochodami, które próbowały ich zabić![]()
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 19 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Ja się zastanawiam czy jest sens jutro w ogóle wybierać się do pracy. Sypie cały czas... Rano wstanę wcześnie i jeszcze jakoś dojadę. Ale z powrotem? Tłuc się 3 godziny do domu jakoś mi się nie chce. A to aż 8 km...
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
to ja poproszę PW na wszelki wypadek.rrosiak pisze: No to już za późno, gdybym wiedział wcześniej, to pewnie ze 2 godziny bym Wam zaoszczędził![]()
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
- pablonas
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
- Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
- Polubił: 1 raz
- Polubione posty: 0
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Fajnie macie w tych dużych miastach
Ja dzisiaj moim baleronem zrobiłem ~150km w fajnych warunkach. Lubię taką pogodę bo nie ważne czy jedzie się Matizem czy mercedes dizlem nie ma najmniejszego problemu z wyprzedzeniem kogokolwiek.
I wiecie co? Pierwsza od kilku lat zima bez AWD i stwierdzam, że jednak bez AWD nadal można jechać
Chociaż muszę przyznać, że w jednym miejscu miałem problem z ruszeniem. Mega wyślizgany podjazd do świateł (pod górkę). Istne lodowisko wyślizgane przez ciężkie samochody. Na szczęście szpera zrobiła robotę
Ale stresik był
Szkoda mi tylko kierowców TIRów. Mają chłopaki i dziewczyny ileśtam czasu na dojazd, a przez "pielgrzymów" na drodze nie ma opcji żeby zdążyć do celu. Stąd przepotężna ilość mięsa fruwała dzisiaj na CB

Ja dzisiaj moim baleronem zrobiłem ~150km w fajnych warunkach. Lubię taką pogodę bo nie ważne czy jedzie się Matizem czy mercedes dizlem nie ma najmniejszego problemu z wyprzedzeniem kogokolwiek.
I wiecie co? Pierwsza od kilku lat zima bez AWD i stwierdzam, że jednak bez AWD nadal można jechać



Szkoda mi tylko kierowców TIRów. Mają chłopaki i dziewczyny ileśtam czasu na dojazd, a przez "pielgrzymów" na drodze nie ma opcji żeby zdążyć do celu. Stąd przepotężna ilość mięsa fruwała dzisiaj na CB

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
to właśnie dzisiaj główna przyczyna, a przodowały w tym na naszej trasie długie autobusy oraz tiry, które blokowały sobie dwa pasy, żeby zrobić sobie miejsce na wiaduktach do rozpędu (przy czym mogły spokojnie dołem pojechać).ky pisze: Pozdrowienia dla moronów, którzy art 25.4.1 PoRD mają w dupie lub w ogóle o nim nie wiedzą.

Jak fajnie, że policja se grzała dupska na komendach.
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 19 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
E, jednak niepotrzebnie panikowałem. Wyjechałem o 7 i był luz. I drogi nawet odśnieżone. Te główne oczywiście.
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Chloru pisze: ja o 7:50. 8 km w niecale 40 minut
4 km 30 minut

Re: Korki i moja nieustanna frustracja
10km - 45 minut taksówką. A na szkolenie, które właśnie prowadzę dojechały 3 osoby. Reszta gdzieś tkwi.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Też tak twierdzę* - tylko niestety parkuje się gorzej, szczególnie w zaspach.pablonas pisze: jednak bez AWD nadal można jechać
U nas?esilon pisze: 4 km 30 minut

A nie mogłeś odwyrtnąć i jechać przodem?

* nowe i porządne zimówki zdecydowanie to ułatwiają - jest, eeee... odczuwalna różnica w porównaniu z poprzednim sezonem

- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
3 km w 10 min. Ale tramwajem. Liczy się?esilon pisze: 4 km 30 minut![]()

Re: Korki i moja nieustanna frustracja
a ja jeszcze z domu nie wylazlem, w dodatku u nas zero sniegu, za to choinki juz sa
http://pl.webcams.travel/webcam/1169743 ... Tor-Berlin


http://pl.webcams.travel/webcam/1169743 ... Tor-Berlin

Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Bo dzisiaj ludzie spanikowali i wszyscy wbili się do metra. Na parking, na którym zawsze parkuję i jest zwykle sporo miejsca, dzisiaj się nie zmieściłem i musiałem szukać odśnieżonego placu.Godlik pisze:E, jednak niepotrzebnie panikowałem. Wyjechałem o 7 i był luz. I drogi nawet odśnieżone. Te główne oczywiście.

Ale do pracy i tak dojechałem w normalnym czasie.
czarne jest piękne...