Korki i moja nieustanna frustracja

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 11:22

WiS pisze: U nas?
u nas u nas, ale może to dlatego że Warszawską muszę jeździć :roll:

a tramwaje też u nas są ale w planach,



od kilkudziesięciu lat ;-)



Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 21:02

Ja chcę powtórki wyborów samorządowych. Droga Pruszków-Nadarzyn - nietknięta przez pług ani solarkę od wczoraj. Podobnie Regulska, droga na Pęcice... U mnie na wiadukcie rano była sól, teraz jest znów szklanka, jak się rozpędzisz to wjedziesz na górę, jak staniesz, to zjeżdżasz w dół. Od wczoraj były już dwie stłuczki. Po katowickiej tiry jeżdżą w łańcuchach. Chcę tych wszystkich obiecujących zobaczyć z szuflami. Masakra.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 21:03

Konto usunięte pisze: Chcę tych wszystkich obiecujących zobaczyć z szuflami. Masakra.

za późno, zresztą juz dostali "mandaty" czyli wszystko gra :-)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 67 razy
Polubione posty: 74 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 21:05

dokładnie :-p

Metro King :mrgreen:

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 21:09

Konto usunięte pisze: Po katowickiej tiry jeżdżą w łańcuchach.


Napisz coś więcej bo jutro ruszam z Ktw ciężarówką.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 21:15

Azrael, na krótkim odcinku od Nadarzyna do Żabiej Woli widziałem dwa tiry z łańcuchami na kołach. Na uwagę kierowców w osobówkach, że niszczą nawierzchnię odpowiedzieli, że są miejsca (zwłaszcza skrzyżowania) z których nie są w stanie ruszyć jak staną. Poza tym większość dróg bocznych jest nieodśnieżona. Jestem w stanie w to uwierzyć, wszystkie skrzyżowania i ronda podmiejskie jakie mijałem to była jedna wielka ślizgawka.

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 21:22

Azrael pisze: Napisz coś więcej bo jutro ruszam z Ktw ciężarówką.
Może to jest dobry pomysł na zaśnieżone polskie drogi i senność drogowców :idea: Alternatywa do łańcuchów :arrow: http://www.autosock.com.pl/index.php?menu=4

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 21:26

Piter 35 pisze: Alternatywa do łańcuchów http://www.autosock.com.pl/index.php?menu=4
Brzmi nieźle, ale na razie w reklamie.
Jakieś doświadczenia praktyczne?

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 21:27

WiS pisze: Jakieś doświadczenia praktyczne?
Tam na stronie sa filmiki , wyglądają zachęcająco :idea: :arrow: http://www.autosock.com.pl/index.php?id ... 668c6b17e6

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 21:28

Piter 35, kazałem spakować łańcuchy ale mam nadzieję ze nie użyję. 1. raz będę napierał zestawem po śniegu, może być wesoło. Dobrze że mam niezłe zimówki w aucie, gorzej z przyczepą.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 21:59

niebieski z autobany z lawetą :?

:-(
Dolce far niente ;-)

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 22:18

:?:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 22:18

A ja dzisiaj 10 km jechałem 1h 45 min...

Od 8:15 do 10:00 i mało co się na konferencję nie spóźniłem.

Nieprawda że był luz - może gdzieniegdzie (Powsińska, Sobieskiego i Marszałkowska były całkiem puste, ale wszystko w relacji W-Z stało). Wał M zawalony, Aleje Jerozolimskie też...

Co prawda było lepiej niż wczoraj, i po południu przyjechałem w 20 minut, więc nawet szybciej niż zwykle o tej porze. Ale poranek był straszny.

A, i jutro na wymianę opon jadę :->

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 22:29

Konto usunięte pisze: jutro na wymianę opon jadę
Mięczak :evilgrin:

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 22:30

Konto usunięte, jak jechałem Al. Jerozolimskimi od Popularnej do Ronda Zesrańców to było OK. Ok 8 rano.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 22:32

WiS pisze:
Konto usunięte pisze: jutro na wymianę opon jadę
Mięczak :evilgrin:
A Ty co, na letnich popylasz?

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 22:32

Chloru, ale o 10 było zawalone. Może o 8 ludzie jeszcze odśnieżali :idea:

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 22:36

Chloru pisze: Ronda Zesrańców
Proszę, nie.
Konto usunięte pisze: A Ty co, na letnich popylasz?
A bo ja wiem? Chuck Norris nie sprawdza jakie ma opony, Chuck Norris po prostu popyla :evilgrin:

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 22:39

WiS pisze: A bo ja wiem? Chuck Norris nie sprawdza jakie ma opony, Chuck Norris po prostu popyla :evilgrin:
O rzesz Ty , wiedziałem ,że z Tobą jest coś nie tak :idea: Twój cień jak Cię widział, to uciekał :mrgreen:

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 22:43

Mylisz mnie z kimś, ja nie rzucam cienia.

PS. To kiedy wpadasz na to wino i sery? Bo własnie męczę sam :evilgrin:

PPS. Jak przyjedziesz, to wyjmiemy jakąś Skodę na testy :idea:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 22:44

WiS pisze: Chuck Norris nie sprawdza jakie ma opony

No, żeś pociągnął :giggle: Chciałbyś mieć na imię Chuck?

"Esmeralda: What is your name?
Butch: Butch.
Esmeralda: What does it mean?
Butch: I'm American, honey. Our names don't mean shit. "

A to zaproszenie powyżej to dla kogoś określonego?

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 22:48

Konto usunięte pisze: Chciałbyś mieć na imię Chuck?

"Esmeralda: What is your name?
Lepiej Chuck, niż Esmeralda 8-)

A ad meritum, to przypomniałem sobie, jak parę lat temu, akurat w chwili podbnego jak teraz załamania pogody, woziłem Arnolda po Kielcach, z Kielc na Miedzianą, i nazad - właśnie Yarkiem na letnich (dzień wcześniej kupiłem malca i nie zdążyłem zmienić).
Arno, wybacz :mrgreen:
Konto usunięte pisze: to zaproszenie powyżej to dla kogoś określonego?

Możemy zrobić Świętokrzyskie Chlejady :-)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 22:54

WiS pisze: Możemy zrobić Świętokrzyskie Chlejady

Deal, ale bierzemy Pitera

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 lis 2010, o 23:00

Konto usunięte pisze: bierzemy Pitera
Czego się nie robi dla kumpli. Ale proponuję się najpierw spić. Jego też.

A serio - Piotrek, nie bój się, przyjeżdżaj do teściów :evilgrin:

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 6 gru 2010, o 16:47

Miedwiediew w W-wie. Bosko. :wall:

Z ciekawostek. Do dzisiaj w metrze puszczano lekcje angielskiego, ale jako że Wielki Brat znowu w modzie i w cenie od dzisiaj mamy w metrze lekcje rosyjskiego. :thumb:
http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/540 ... etrze.html
czarne jest piękne...

ODPOWIEDZ