Kruszyn pisze: 2:18 geniusz![]()
Piękne



...ale za chwilę był kolejny chętny. Biedna stodoła

Pozdrawiam
Grzegorz
Kruszyn pisze: 2:18 geniusz![]()
Dr Piasecki niejednego z tego szaleństwa uleczył.Kruszyn pisze: powinno się ich leczyć![]()
musisz kodeki zmienićeMTi pisze:ky, może Ty mi będziesz w stanie rozwikłać zgadkę, czemu praktycznie we wszystkich polskich filmach mniej więcej do roku 2000 mam wrażenie, że ścieżka dźwiękowa nie jest zsynchronizowana z obrazem? W każdym filmie mam wrażenie, że dialogi są rozsunięte z obrazem
Nie wiem :) Ostatnio ogładaliśmy Ziemię Obiecaną na TVP HD i wydawało się być OK. Ale wiem, że praktycznie każdy materiał sprzed lat, czy to film fabularny, czy dokument, czy reportaż, czy też serial ma totalnie spieprzony dźwięk: muzyka czy tło są głośne, dialogów zaś prawie nie słychać. Może to taka polska szkoła udźwiękawiania filmów? ;)eMTi pisze:ky, może Ty mi będziesz w stanie rozwikłać zgadkę, czemu praktycznie we wszystkich polskich filmach mniej więcej do roku 2000 mam wrażenie, że ścieżka dźwiękowa nie jest zsynchronizowana z obrazem? W każdym filmie mam wrażenie, że dialogi są rozsunięte z obrazem
KUBA pisze: musisz kodeki zmienić
a to jest jakaś inna kompresja aby się w normach zmieścić a było odczuwalnie głośniej, coś na ten temat było ale niech się uczeni w piśmie wypowiedzą.Barthol pisze: trafia na reklamy
głośnosć reklam jest chyba regulowana jakąś ustwą ale to nawet nie o to chodzi... Tylko o fakt, że np. polski film oglądam z poziomem głośności w okolicy połowy skali, podczas gdy inne propozycje na tym samym odbiorniku to ledwie 1/10 głośnościinquiz pisze:a to jest jakaś inna kompresja aby się w normach zmieścić a było odczuwalnie głośniej, coś na ten temat było ale niech się uczeni w piśmie wypowiedzą.Barthol pisze: trafia na reklamy
występowało to też w starym TV, na obrazie z anteny naziemnej....ky pisze: Przesunięcie fonii w stosunku do wizji może też mieć źródło w set-topie (dekoderze) lub telewizorze.