
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
AMI, tylko po co ten smiles na samym dole... Podejrzane... A dla tych, którzy by tam weszli, jak już wszystko wróci do normy, mamy screena..


"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Oj tam, oj tam. Jakiś majtnans sobie zafundowali, a użytkownikom odrobinę niepewności ;)
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
No byloby chyba mocno dziwne, jakby jednak focha strzelili i zamkneli :)
Jacek "AMI" Rudowski
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Z życia wzięte - jechałem dziś z kumplem w okolicy krakowskiego lotniska, akurat jakiś samolot podchodził do lądowania i mówię tak totalnie z głupia-franc : "patrz zaś jakiś Tupolew leci" ... rzuciłem jeszcze raz okiem na niebo i kształt wydał mi się jakiś znajomy...
jak widać oko mnie nie myliło
http://kontakt24.tvn.pl/temat,rzadowy-t ... 54688.html
jak widać oko mnie nie myliło

http://kontakt24.tvn.pl/temat,rzadowy-t ... 54688.html
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
eMTi pisze:AMI, tylko po co ten smiles na samym dole... Podejrzane... A dla tych, którzy by tam weszli, jak już wszystko wróci do normy, mamy screena..
Jednak zartowali... ech...
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
7 cudów PRL:
1. Każdy miał pracę.
2. Mimo, że każdy miał pracę, nikt nigdy nie pracował.
3. Nawet mimo tego, że nikt nie pracował, plan był zawsze wykonany w ponad 100%.
4. Nawet mimo tego, że plan był wykonywany w ponad 100%, nie można było niczego kupić.
5. Nawet mimo tego, że nie można było niczego kupić, wszyscy mieli wszystko.
6. Nawet mimo tego, że wszyscy mieli wszystko, wszyscy kradli.
7. Nawet mimo tego, że wszyscy kradli, nigdy niczego nie brakowało
1. Każdy miał pracę.
2. Mimo, że każdy miał pracę, nikt nigdy nie pracował.
3. Nawet mimo tego, że nikt nie pracował, plan był zawsze wykonany w ponad 100%.
4. Nawet mimo tego, że plan był wykonywany w ponad 100%, nie można było niczego kupić.
5. Nawet mimo tego, że nie można było niczego kupić, wszyscy mieli wszystko.
6. Nawet mimo tego, że wszyscy mieli wszystko, wszyscy kradli.
7. Nawet mimo tego, że wszyscy kradli, nigdy niczego nie brakowało
Dolce far niente 

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Ad. 1 Nieprawda.FUX pisze:7 cudów PRL:
1. Każdy miał pracę.
2. Mimo, że każdy miał pracę, nikt nigdy nie pracował.
3. Nawet mimo tego, że nikt nie pracował, plan był zawsze wykonany w ponad 100%.
4. Nawet mimo tego, że plan był wykonywany w ponad 100%, nie można było niczego kupić.
5. Nawet mimo tego, że nie można było niczego kupić, wszyscy mieli wszystko.
6. Nawet mimo tego, że wszyscy mieli wszystko, wszyscy kradli.
7. Nawet mimo tego, że wszyscy kradli, nigdy niczego nie brakowało
Ad. 2 Nieprawda.
Ad. 5 Nieprawda.
Ad. 6 Nieprawda.
Ad. 7 Nieprawda.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
zastanawiam się co auto miał na myśli pisząc: "niemającą pochodzenia od półzwierząt"WRC fan pisze:

Swoją drogą to ciekawe jak wiele listów dostał z odpowiedzią na taki anons

"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
rrosiak pisze: niuniek napisał(a):O cholerka zostałem uwieczniony, zmarznięty w drodze do metra
No faktycznie![]()
vibowit pisze: niuniek, gwiazdo.![]()
Kurde, może by pomyśleć coś nad prawami autorskimi


eMTi pisze:![]()
![]()
Następnym razem to od Ciebie na kasku wezmę autograf
![]()
Koniecznie, widzisz eMTi, Ty bierzesz jakieś autografy od rajdowców a tu prawdziwa gwiazda tak blisko

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Mistrzu 

Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 129 razy
- Polubione posty: 198 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
A ja patrzę i zastanawiam się o co chodzi....a to faktycznie kretyn 

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Musi się wypowiedzieć nasz forumowy znawca od BMW
FUXXXXXXXXXXXXXX 


Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Znaczka na przednim blotniku niet!
Mógł sobie zażyczyć bez...

Link: http://www.youtube.com/watch?v=j6yX70Ce9VY
Z PAMIĘTNIKA ŻONATEGO:
PONIEDZIAŁEK 07.06.
Żyję. Wciąż żyję. Mój lekarz mówi, że to cud. Wczoraj pokłóciłem się z
żoną. Smęciła mi i smęciła to jej powiedziałem w końcu:
- Gadaj sobie do woli. Mnie to i tak lewym uchem wpada, a prawym wypada.
Dziś lekarz założył mi opatrunek na prawe, a żona powiedziała, że mi już
teraz nic nie wypadnie. Do lekarza ze mną poszła cholera jedna. Przy
okazji tego ucha o niestrawności mojej żeśmy gadali i lekarz mnie pyta:
- A zgagę Pan ma? No to mu mówię: - A co nie widać?
Tylko po cholerę się na nią patrzyłem? Tym razem unik się nie udał i
dodatkowo szycie brwi miałem.
SOBOTA 12.06
Szczerość jest przereklamowana. Z babami nie ma co szczerze w ogóle
gadać. Wczoraj mojej żonie przyszło na jakieś czułości. Leżymy sobie, a
ona do mnie z tekstem:
- Ty w ogóle nie jesteś o mnie zazdrosny!
- Jestem....
- Ciekawe, a co byś pomyślał, jakbyś się dowiedział, że cię zdradziłam z
twoim najlepszym przyjacielem?!
- Że jesteś lesbijką...
Brew nie zdążyła się zagoić. Miałem drugie szycie i o dwa szwy więcej.
Do trzech razy sztuka?
PONIEDZIAŁEK 28.06.
Facet to nie powinien okazywać swojej radości. Byłem na imprezie z
kolegami. Impreza jak impreza. Trochę popiliśmy, rozochocony wróciłem do
domu. Trochę nawalony i radosny. Chciałem się podzielić tą radością więc
klepię starą w dupsko z uśmiechem i wołam:
- Ty jesteś następna grubasku ...
Nie zdążyłem dokończyć zdania, a ze szpitala dopiero dziś mnie wypisali.
SOBOTA 03.07.
W poniedziałek idę do dentysty zobaczyć, czy implant jedynki mi się
będzie trzymał. A wszystko przez te perwersje. Że też ludziom takie
durnoty do głowy przychodzą. Wracam zjebany z pracy, żryć się chce,
wchodzę do chałupy, a moja stara stoi w drzwiach sypialni, oparta o
futrynę, cała w lateksie i kręci pejczem. To się pytam:
- Co na obiad Batmanie?!!
Obiadu nie było, a przynajmniej ja nie miałem, obudziłem się dopiero
dziś po śniadaniu.
CZWARTEK 08.07.
Czas to ma destrukcyjny wpływ na moją osobę. Dziś dostałem w ryj za
spóźniający się zegar. Czy to do cholery moja wina była, że się spóźnił?
Wchodzę do domu, a żona mi od drzwi smęci:
- Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju to zegar spadł tuż za mną.
- Zawsze się spóźniał - odpowiedziałem szybko.
Kurde, za szybko. A niby czas to pieniądz. Mnie to kosztowało pięć stów
za remont górnej trójki.
PIĄTEK 16.07.
Czy wszystkie kobiety mają kompleksy na tle cycków? Wczoraj kupiłem parę
płyt DVD. Mieliśmy z kumplami wieczorem pooglądać u Zenka.
Żona się pyta po cholerę kupiłem płyty skoro DVD nie mam? No to ja się
zapytałem po cholerę kupuje staniki? Ta brew to mi się chyba nie zagoi.
WTOREK 20.07.
Ja to kobiet nigdy nie zrozumiem. Na przeprosiny za te staniki kupiłem
żonie kwiaty. Wchodzę do domu. Całuję ją w policzek z uśmiechem. Wręczam
kwiaty, a ta drze się na mnie:
- Tak, Tak! Teraz może będę nogi rozkładać przez tydzień??? Co???!!!
Na to ją pytam grzecznie: - A dlaczego? To wazonów już nie mamy??
No i za kwiaty dostałem po ryju. Teraz wiem czemu faceci nie kupują
żonom kwiatów. Mają kurde rację.

Mógł sobie zażyczyć bez...

Link: http://www.youtube.com/watch?v=j6yX70Ce9VY
Z PAMIĘTNIKA ŻONATEGO:
PONIEDZIAŁEK 07.06.
Żyję. Wciąż żyję. Mój lekarz mówi, że to cud. Wczoraj pokłóciłem się z
żoną. Smęciła mi i smęciła to jej powiedziałem w końcu:
- Gadaj sobie do woli. Mnie to i tak lewym uchem wpada, a prawym wypada.
Dziś lekarz założył mi opatrunek na prawe, a żona powiedziała, że mi już
teraz nic nie wypadnie. Do lekarza ze mną poszła cholera jedna. Przy
okazji tego ucha o niestrawności mojej żeśmy gadali i lekarz mnie pyta:
- A zgagę Pan ma? No to mu mówię: - A co nie widać?
Tylko po cholerę się na nią patrzyłem? Tym razem unik się nie udał i
dodatkowo szycie brwi miałem.
SOBOTA 12.06
Szczerość jest przereklamowana. Z babami nie ma co szczerze w ogóle
gadać. Wczoraj mojej żonie przyszło na jakieś czułości. Leżymy sobie, a
ona do mnie z tekstem:
- Ty w ogóle nie jesteś o mnie zazdrosny!
- Jestem....
- Ciekawe, a co byś pomyślał, jakbyś się dowiedział, że cię zdradziłam z
twoim najlepszym przyjacielem?!
- Że jesteś lesbijką...
Brew nie zdążyła się zagoić. Miałem drugie szycie i o dwa szwy więcej.
Do trzech razy sztuka?
PONIEDZIAŁEK 28.06.
Facet to nie powinien okazywać swojej radości. Byłem na imprezie z
kolegami. Impreza jak impreza. Trochę popiliśmy, rozochocony wróciłem do
domu. Trochę nawalony i radosny. Chciałem się podzielić tą radością więc
klepię starą w dupsko z uśmiechem i wołam:
- Ty jesteś następna grubasku ...
Nie zdążyłem dokończyć zdania, a ze szpitala dopiero dziś mnie wypisali.
SOBOTA 03.07.
W poniedziałek idę do dentysty zobaczyć, czy implant jedynki mi się
będzie trzymał. A wszystko przez te perwersje. Że też ludziom takie
durnoty do głowy przychodzą. Wracam zjebany z pracy, żryć się chce,
wchodzę do chałupy, a moja stara stoi w drzwiach sypialni, oparta o
futrynę, cała w lateksie i kręci pejczem. To się pytam:
- Co na obiad Batmanie?!!
Obiadu nie było, a przynajmniej ja nie miałem, obudziłem się dopiero
dziś po śniadaniu.
CZWARTEK 08.07.
Czas to ma destrukcyjny wpływ na moją osobę. Dziś dostałem w ryj za
spóźniający się zegar. Czy to do cholery moja wina była, że się spóźnił?
Wchodzę do domu, a żona mi od drzwi smęci:
- Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju to zegar spadł tuż za mną.
- Zawsze się spóźniał - odpowiedziałem szybko.
Kurde, za szybko. A niby czas to pieniądz. Mnie to kosztowało pięć stów
za remont górnej trójki.
PIĄTEK 16.07.
Czy wszystkie kobiety mają kompleksy na tle cycków? Wczoraj kupiłem parę
płyt DVD. Mieliśmy z kumplami wieczorem pooglądać u Zenka.
Żona się pyta po cholerę kupiłem płyty skoro DVD nie mam? No to ja się
zapytałem po cholerę kupuje staniki? Ta brew to mi się chyba nie zagoi.
WTOREK 20.07.
Ja to kobiet nigdy nie zrozumiem. Na przeprosiny za te staniki kupiłem
żonie kwiaty. Wchodzę do domu. Całuję ją w policzek z uśmiechem. Wręczam
kwiaty, a ta drze się na mnie:
- Tak, Tak! Teraz może będę nogi rozkładać przez tydzień??? Co???!!!
Na to ją pytam grzecznie: - A dlaczego? To wazonów już nie mamy??
No i za kwiaty dostałem po ryju. Teraz wiem czemu faceci nie kupują
żonom kwiatów. Mają kurde rację.

Dolce far niente 

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
FUX pisze:Znaczka na przednim blotniku niet!
Mógł sobie zażyczyć bez...
Link: http://www.youtube.com/watch?v=j6yX70Ce9VY
Wow, no to pojechała po bandzie




-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Nowy produkt Subaru-Impreza , fotki w ostatnim motorze są i auto świecie
chyba jeszcze nikt tego tematu nie poruszył lub ja nie czytam forumki od deski do deski
deser
Link: http://www.youtube.com/watch?v=O-9T3w3H ... r_embedded
chyba jeszcze nikt tego tematu nie poruszył lub ja nie czytam forumki od deski do deski

deser


Link: http://www.youtube.com/watch?v=O-9T3w3H ... r_embedded
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 19 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
http://subaru.pl/forum/viewtopic.php?p=1198862#p1198862
"kulą w płot. Kreska to bardzo mądre forum tylko inaczej prowadzone, trzeba być bardzo obytym w wielu tematach żeby tam prowadzić rozmowy. Ja jestem za głupi i wymiękłem chyba po roku . Szukasz używanego dyfra - musisz znać fizykę na poziomie Stefana Hawking'a. Pytasz o olej do skrzyni, musisz wiedzieć co to Trias, Jura, Kreda, Prekambr. Gdy rozmawiasz o zimnym dolocie w wolnym ssaku to musisz znać wpływ zorzy polarnej na kolarstwo w Chinach itd itp"
"kulą w płot. Kreska to bardzo mądre forum tylko inaczej prowadzone, trzeba być bardzo obytym w wielu tematach żeby tam prowadzić rozmowy. Ja jestem za głupi i wymiękłem chyba po roku . Szukasz używanego dyfra - musisz znać fizykę na poziomie Stefana Hawking'a. Pytasz o olej do skrzyni, musisz wiedzieć co to Trias, Jura, Kreda, Prekambr. Gdy rozmawiasz o zimnym dolocie w wolnym ssaku to musisz znać wpływ zorzy polarnej na kolarstwo w Chinach itd itp"
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
kolega BartZ chyba ma jakiś problem ze sobą lub ktoś mu "pocisł " grubiej z tego forum
bo widac ze jest mocno uprzedzony

bo widac ze jest mocno uprzedzony
