szycha pisze: Tak więc chyba tylko patrzyłem na tą kłótnię , czy głównym bohaterem tego konfliktu był ten co takie fajnie pisał w konfesjonale czy to jednak inna historia
Nie i nie ma sensu powracać do genezy. Chojny napisał, że kreskowicze poszli swoją drogą i chwała mu za to, choć ja bym bardziej porównał forum do rzeki, która ma źródło na kropce i przez kilka lat płynęła swobodnie. W pewnym momencie zaczęły się dość gwałtowne regulacje jej koryta i wówczas powstała kreska, która popłynęła dalej swobodnym nurtem
