Esi, to zależy. Wariant najprostszy: czasza, zwykły konwerter, jeden/dwa druty, settop, TV. Do tego wbijasz to np. przez ścianę i już. Zalety: tanio i szybko, wady: same :) Do każdego odbiornika prowadzisz osobny makaron: settop, jeden/dwa drut/-y, radio kolejny drut, telewizja analogowa -- następny drut. Jak wszystko prowadzisz do jednego punktu, to nie ma problemu. Jak chcesz mieć to samo w kilku pomieszczeniach, zaczynają się schody, bo liczba makaronu rośnie.
Jeśli użyjesz sumatora to możesz na jednym kablu wpuścić zarówno pasmo radiowe, telewizję analogową/DVB-T i satkę (DVB-S), wykorzystując po prostu inne częstotliwości. Na końcu takiego druta dajesz gniazdko multimedialne, które odfiltruje Ci odpowiednie pasma na gniazdka: R, TV, SAT. Jedno gniazdo, trzy odbiorniki. Pięć pokoi oznacza pięć-sześć gniazdek, pięć-sześć drutów, a nie pięć do szesnastu.
Jeśli masz PVR, będziesz potrzebował dwóch linii na pomieszczenie, bo PVR-y mają dwie głowice, jedna nagrywa, druga dekoduje dla telewizora. Wersje biedne mają jedną głowicę, ale wtedy, podczas nagrywania, jesteś ograniczony do oglądania tylko części programów (np. settop do TnK HD).
Do tego jeszcze dodajesz sobie jeden, dwa ethernety per punkt (cały czas mówię o sprzęcie AV/TV!). Po co? Bo:
a) jeśli masz kilka settopów, to uruchamiasz albo splitter do karty (którego kawałki komunikują się właśnie po ethernecie) albo konfigurujesz na nich multiroom, wtedy settopy komunikują się ze sobą, dla odmiany, po ethernecie, masz wtedy replikację uprawnień z jednej karty do wielu punktów w domu,
b) settopy czasem oferują jakieś formy uproszczonego dostępu do Internetu (jakiś nGacial, radio internetowe czy inna jutuba),
c) możesz mieć potrzebę odpalenia sprzętu do strumieniowego odtwarzania muzyki, jak np.
SqueezeBox.
Niby wiele z tych urządzeń można podpinać po WiFi, ale ja jakoś za WiFi nie przepadam (choć używam intensywnie).
Tu jest parę słów:
http://www.dipol.com.pl/poradnik_dla_bu ... odatek.htm -- chociaż pewne rzeczy pewnie można spokojnie podzielić przez dwa :) (np. miałem instalację zewnętrzną wykonaną normalnym koncentrykiem wewnętrznym i działała przez lata, teraz też mam takim).
Chloru pisze:
ostatni punkt wypowiedzi ky to raczej brandzlotechnika internetowo-elefoniczna a nie telewizyjna
Ale planować trzeba raz, a dobrze. Sam się pospieszyłem, kupiłem sobie szafkę 4U, a teraz okazało się, że dwu-trzykrotnie wyższa też by spokojnie się przydała, bo obecną całkiem dobrze wypełniła instalacja TV-Sat.
r.
PS. Dochodzi jeszcze cyfryzacja. O ile DVB-T będzie pracować paśmie telewizyjnym, o tyle jestem ciekaw co radiem?
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.