Post
27 sty 2011, o 18:00
Zajączek z niedźwiedziem idą na imprezę i zajączek prosi niedźwiedzia:
Misiu jak ja za dużo wypiję to mi się film urywa to gadam głupoty i proszę nie bij mnie jak coś na ciebie powiem.
Niedźwiedź się zgodził.
Rano zajączek się budzi cały poobijany, limo pod okiem i idzie do niedźwiedzia z pretensjami:
-Niedźwiedź przecież miałeś mnie nie bić!!! :[
- Wytrzymałem jak wyzwałeś mnie od debili, wytrzymałem jak wyzwałeś mojego ojca od dewiantów, wytrzymałem jak wyzywałeś moją matkę od prostytuyek ale nie wytrzymałem jak zesr.łeś się na środku pokoju, powbijałeś patyczki i powiedziałeś, że jeżyk śpi z nami!!! :wecko:
- Name?
- Abdul al-Rhazib.
- Sex?
- Three to five times a week.
- No, no... I mean male or female?
- Male, female, sometimes camel.
- Holy cow!
- Yes, cow, sheep, animals in general.
- But isn't that hostile?
- Horse style, doggy style, any style!
- Oh dear!
- No, no! Deer run too fast!
Morze Północne, lodowaty wicher hula straszliwie. Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy.
- W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki? - pyta jeden.
- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku?
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...