COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

[FUX]

gregski, ta z prospektu, co Klor z salonu przywiózł...

[Kruszyn]

chyba najbrzydsze

I najbardziej zardzewiałe

[LouCyphre]

Kruszyn, Nie zardzewiałe tylko odelżone

[Kruszyn]

Nie zardzewiałe tylko odelżone

nawet z pojemności silnika

[Chloru]

FUX, ja tam nie bywam na salonach tak jak Ty.

[FUX]

FUX, ja tam nie bywam na salonach tak jak Ty.

Ha. Ha. Ha.

Ja kompleksów ludności naplywowej do stolicy salonami leczyć nie muszę...
Wieś odpowiada mi jak najbardziej .

Uprzedzając Twoja ripostę, słomę i siano sprzedalem, więc z butów nic mi nie wystaje; nawet dziurawe skarpety nie rażą...

[Chloru]

FUX, słomę i siano zostawmy w spokoju ale jak Ty gumiaki czyścisz zanim zasiądziesz na zydlu w Czarnym Bunkrze?

P.S. Z tymi kompleksami to bardzo nie trafiłeś

[eMTi]

dla tych, którzy nie odśnieżają dachów samochodów...:


Link: http://www.youtube.com/watch?v=zJwMB_rc-3E

[FUX]

P.S. Z tymi kompleksami to bardzo nie trafiłeś

Uf. To się cieszę.
Paru takich z parciem na stolycę mam nieprzyjemność znać, nie forumowo!.
Żenada, jak szybko sie korzeni wyzbyli...

ale jak Ty gumiaki czyścisz zanim zasiądziesz na zydlu w Czarnym Bunkrze?

mam wiaderko z gnojówka; wszystko puszcza...

[Chloru]

FUX, ale ja nie mam parcia na stolicę, po prostu nie bardzo jak na razie widzę powód do wyprowadzki z rodzinnego miasta

[Konto usunięte]

Jak dzieci

[FUX]

Konto usunięte, wieś Ci nie pasi?

[arti04]

Pada od 3 dni. Bez przerwy.Żona nic tylko gapi się przez okno.
Jeśli popada jeszcze parę dni, to będę ją musiał wpuścić do środka.

[WRC fan]

Z życia wzięte śmieszne lub nie - dziś na przeglądzie rejestracyjnym dowiedziałem się, że nie mam katalizatora

[rrosiak]

Z życia wzięte śmieszne lub nie - dziś na przeglądzie rejestracyjnym dowiedziałem się, że nie mam katalizatora

Jesli na informacji się skończyło, to OK. Gorzej jakbyś dostał termin na uzupełnienie braków

[WRC fan]

Gorzej jakbyś dostał termin na uzupełnienie braków

Ekhm...

Powiedzmy, że reszta tej historii nie nadaje się na public.

[inquiz]

Powiedzmy, że reszta tej historii nie nadaje się na public.

Kamińskiego nie ma a CBA czuwa

[pablonas]

Uprzedzając Twoja ripostę, słomę i siano sprzedalem, więc z butów nic mi nie wystaje; nawet dziurawe skarpety nie rażą...

"Chłop ze wsi wyjedzie. Wieś z chłopa nigdy"

Pada od 3 dni. Bez przerwy.Żona nic tylko gapi się przez okno.
Jeśli popada jeszcze parę dni, to będę ją musiał wpuścić do środka.

Mega

[FUX]

pablonas, dlatego staram się czasami zwiedzać Świat i Miasta, a chłopstwo niech emanuje swoim "czarem i obyciem" w miastach...

[Kruszyn]

Debili nie brakuje , parę piwek i obudził sie duch toreadora :

Link: http://www.youtube.com/watch?v=AlZCQ2aF ... r_embedded

[pamejudd]

Kruszyn


***************************************************


A jakie to auto w tle? :)


http://www.rp.pl/galeria/24,1,611169.html

[FUX]

Listonosz przechodzi na emeryturę.
Wszyscy z okolicznych domów postanowili, że będzie on po raz ostatni
chodził od domu do domu i tym razem tylko odbierał prezenty za swoją
wieloletnią pracę.
Puka do pierwszych drzwi...dostaje wspaniałe wyposażenie
wędkarskie...promienieje z radości.
Puka do drugich drzwi...otrzymuje bilet na Hawaje...cieszy sie nasz
listonosz ogromnie.
Puka do trzecich drzwi...otwiera mu wspaniała blondynka...mrugając
oczętami zaprasza go do swojego łoża i spełnia przez całą noc
najskrytsze marzenia sexualne listonosza.
Rano podaje mu do łóżka wspaniałe śniadanie. Listonosz jest wniebowzięty...
Gdy urocza blondynka nalewa mu do szklanki kawę, listonosz zauważa
ukrytego pod szklaneczką dolara, zaciekawiony pyta:
- Noc byla wspaniała, śniadanie też, ale dlaczego ten dolar?
Na to blondynka przewracając oczami:
- Wczoraj wieczorem zapytałam mojego męża, co mam Ci dać za Twoją
wieloletnią służbę. Odpowiedział mi:
Pier….ol go, daj mu dolara.

[Bilex]

Poczułem się jak w domu
Aaaaaarno, gdzie jesteś?!

Link: http://www.youtube.com/watch?v=qFFWGT_G ... r_embedded

[Arno]

BILEX, na nartach byłem z nowym boksem. Ale już zanotowałem powrót.
A tu niewielkie co nieco.

Siedzi facet nad stawem i łowi ryby. W pewnym momencie wynurza się żaba i pyta:
- Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do wody?
- A skocz sobie - odpowiada facet.
Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu się wynurza i pyta:
- Proszę Pana, a czy ja mogłabym jeszcze raz wejść na spławik i skoczyć do wody?
- No, skocz sobie - odpowiada już podirytowany facet.
Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu się wynurza i pyta:
- Proszę Pana, a czy ja mogłabym...
Żaba widzi wkurzenie faceta, więc kończy: ...usiąść koło Pana?
- A siadaj - odpowiada facet.
Żaba siada koło wędkarza, a ten dalej łowi ryby. Siedzą tak sobie w milczeniu, aż ze stawu wynurza się druga żaba i pyta:
- Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do wody? Na to pierwsza żaba:
- Spier...! Dobrze mówię, proszę Pana?

[Arno]

Proszę państwa,
Coponiektórzy rozważają kupno wynalazków amerykański-japońskich, które jawią się nam czymś specjalnym i wyjątkowym i zdecydowanie jakościowym.
Niezawsze jednakowoż tak jest i dlatego należy badać, co się kupuje.
Oto niewielki przykład. Accura. Niby Lexus ale Hondy. Niby Infinity ale Hondy.
No i proszę zobaczyć z czym mamy do czynienia. Ze zwykłą Hondą Accord.
http://www.acura.com/ModelLanding.aspx? ... rt%20Wagon
Ale kosztuje tyle co Mercedes, BMW lub Audi.