Ostatnio wybrałem się na wycieczkę krajoznawczą ( poszukiwanie zaginionej , bezwypadkowej toyi rav4 ) , Kolega prosił , spoko
Wyjazd do Włocławka jakieś 400 kilometrów więc super .
http://otomoto.pl/toyota-rav-4-2-2-d4d- ... 65252.html
Przyjeżdżamy na tą wiochę i na dzień dobry musimy czekać godzinę bo Pan nie ma czasu ( byliśmy umówieni ) dobra ok . Przyjechał jedziemy do chałupy , Gość wyprowadza auto, zaczynamy oglądać . No cóż, malowany cały , szpachla w paru miejscach aż miło . Uderzony przodem , wymieniony pas przedni , te papraki tak spawali migomatem ,iż smarki i resztki druta wisiały pod lampami ) No po prostu dramat , Pan oczywiście nic na ten temat nie wie, to nie jego auto a kolegi , któremu urodziło się dziś w nocy dziecko . No Squr.... zabić i zakopać

z tabliczką za co
Wiedziałem ,że to nie mógł być fajny samochód ale ja byłem tam tylko kierowcą , cudów nie ma ale co tam kto inny płaci za paliwo i wszystkie koszty .
Doradzaliśmy zainteresowanemu iż to na pewno jest ściema ale to nie trafiało .
Dobra jedziemy dalej , następny koło poznania , coś tam lekko bity ( Pan jak usłyszał ,iż mało nie udusiliśmy już jednego gościa za kłamstwa to od razu się przyznał iż było walone przodem - ok , zobaczymy ) na miejscu okazało się iż Pan po części mówił prawdę , fakt, był lekko puknięty przodem , bardzo lekko ale zapomniał powiedzieć ,że cały malowany z lekką szpachelką na przednich prawych drzwiach . Ale nie był zły
Następny trochę dalej, w kierunku na Gubina . Bezwypadkowy ale tak zniszczony , wszędzie rysy , środek poniszczony, widać ostro używany w terenie ( przebieg niby 96 tys) , książka oczywiście niepełna . Zużycie nie wskazywało na oryginalny przebieg .
Dobra , wqur... jedziemy dalej .
I jest perełka , czarna , bezwypadkowa , pełna książka , nie tania . No i kupilim
Dziękuję Andrzejowi ( Fuxowi ) za próbę pomocy . Na Forumowiczów zawsze można liczyć

.
Dzięki również Krzyśkowi ( Kris82) za zaproszenie na kawkę ale niestety może stety wracaliśmy przez okolice zielonogórskie
Wniosek jest jeden po prostu trzeba cholernie uważać i długo szukać . Oszustów, kłamców jest full .
Mam nadzieję iż wezwą się powoli za kręcenie liczników
