ATZZIB: grawitacyjne ogrzewanie gorącym powietrzem -- opinie

[FUX]

FUX, A , w którym kierunku od wrocka Cię poniosło ?

OOo to ja mam podobnie, 70 km

PRA.....

[FUX]

I tu pojawia sie bardzo zla emocja, zawiść się nazywa!
Ja ci normalnie zazdroszczę, a w ogóle cię juź nie lubię bo masz lepiej!

A co?
Wybudowac Ci coś u mnie. Ziemia jeszcze tania......

[Arno]

A ja WiS, po zobaczeni Naturalnego domu, zaczalem swoj rozwalac pucka, ale mnie zona powstrzymala.

[Gal]

Odpowiedź w skrócie:
Ogrzewanie ciepłym powietrzem to najgorsze ogrzewanie jakie znam.

Ale zastrzegam, że tę opinię opieram na jednym domu w ten sposób ogrzewanym, w którym zdarzyło mi się mieszkać przez kilka miesięcy, a dom pochodził z lat '30-tych i miał typową dla Kanady drewnianą konstrukcję szkieletową. Po 60-ciu latach dało to efekt znacznej przewiewności konstrukcji (żadne dodatkowe rozszczelnienia okien itp. wynalazki potrzebne już nie były).
Rozkład temperatury w pomieszczeniach tego domu (przy ujemnej temp. zewnętrznej) wyglądał tak:
35 stopni - pod sufitem,
20 stopni - na wysokości 1.5m,
15 stopni - na wysokości 1.0m,
0-5 stopni - przy podłodze.
Nikt nie siedział z nogami na podłodze - po pięciu minutach każdy podciągał nogi na kanapę - jedynie to pozwalało uniknąć odmrożeń palców.

Krótko mówiąc - nie jestem wielkim fanem takiego systemu ogrzewania, choć być może, nieco szczelniejszy dom powoduje mniejsze różnice w rozkładzie temperatur.
Ale zawsze będzie to rozkład idiotyczny - "do góry nogami".

A co do dom/mieszkanie:
Co kto lubi.
Kiedyś ludzie budowali sobie domy, później, żeby tych ludzi więcej zmieścić na mniejszej powierzchni (bo byli potrzebni np. do budowy piramid, czy do fabryki) to zaczęto te domy przerabiać na wielopoziomowe kamienice.
Czyli jak ktoś cywilizacyjnie zaawansowany, to tylko mieszkanie.

[Arno]

Ograniczenia energetyczne, kary za CO2, koszt energi rosnacy przez OPEC...kompletny brak nowych elektrowni, stare linie przesylowe, to wszystko spowoduje, ze cywilizacja jaka znamy zostanie doprowadzona do upadku i bedziemy sobie mieszkac wsrod lasow, dzikiego zwierza, co prawda bez uzebienia i umierajac na slepa kiszke, ale za to jak zdrowo.
I wtedy GAL owych mieszkan cywilizacyjnych nie bedzie. a jedynie KURNE chaty. A najzabawniejsze jest to, ze nie ma ludzi, ktorzy wiedza jak budowac prymitywnie.

[WiS]

jak ktoś cywilizacyjnie zaawansowany, to tylko mieszkanie.

cywilizacja jaka znamy zostanie doprowadzona do upadku i bedziemy sobie mieszkac wsrod lasow, dzikiego zwierza, co prawda bez uzebienia i umierajac na slepa kiszke, ale za to jak zdrowo.

Poprawka. Nie wśród lasów, a wśród wysypisk i chaszczy. Dziki zwierz owszem - dzikie szczury, dzikie karaluchy... Reszta się zgadza, mniej więcej. Dodam tylko brak wody pitnej (poza deszczówką - kwaśną, rzecz jasna).

najzabawniejsze jest to, ze nie ma ludzi, ktorzy wiedza jak budowac prymitywnie.

Potrzeba matką wynalazku. Pan nie bój żaby.

[esilon]

A najzabawniejsze jest to, ze nie ma ludzi, ktorzy wiedza jak budowac prymitywnie.

byłem kiedys na takiej budowie i widziałem, że się tacy ostali

mało tego, nie umieli inaczej, jak w ścianie był zaprojektowany otwór to oni nie zwracali na to uwagi tylko murowali całośc a potem kuli, bo tak było im łatwiej

[Gal]

Update:
Dzisiaj za oknem kwitną:
na biało
- czereśnie i magnolie
na żółto
- forsycje i mahonie
na różowo
- magnolie, brzoskwinie i nektarynki
na fioletowo
- hiacynty
na niebiesko
- barwinek
kolorowo i po ziemi
- bratki, krokusy. tulipany, żonkile...

Za chwilę dołączą wiśnie, jabłonie, morele i stada pomniejszego badziewia.


I KTO BĘDZIE TO CAŁE CHOLERSTWO GRABIŁ JAK OPADNIE!!!?

[FUX]

I KTO BĘDZIE TO CAŁE CHOLERSTWO GRABIŁ JAK OPADNIE!!!?

a jak myślisz...

[vibowit]

Update:
Dzisiaj za oknem kwitną:
na biało
- czereśnie i magnolie
na żółto
- forsycje i mahonie
na różowo
- magnolie, brzoskwinie i nektarynki
na fioletowo
- hiacynty
na niebiesko
- barwinek
kolorowo i po ziemi
- bratki, krokusy. tulipany, żonkile...

Za chwilę dołączą wiśnie, jabłonie, morele i stada pomniejszego badziewia.


I KTO BĘDZIE TO CAŁE CHOLERSTWO GRABIŁ JAK OPADNIE!!!?

O właśnie. Życie w domu jest straszne.

[misioo]

O właśnie. Życie w domu jest straszne.

Hmm... wiosną, latem i jesienią - przycinanie drzewek, krzaczków i innych pierdolników, "aerowanie" (no przejechanie aeratorem) trawnika, koszenie tegoż, nawożenie, podlewanie, tępienie kretów. Jesienią grabienie liści, zimą odśnieżanie podjazdu oraz odśnieżenie przed posesją, do tego dochodzi jeszcze układanie (+ ewentualne porąbanie) drewna do kominka, czyszczenie rynien i milion innych "drobiazgów"

I tak k...a do zaj...nia

powyższe to wersja pasztet, ew. dla "samodzielnych" kawiorów - tzn bez wynajmowania pomocy do tych wszystkich czynności.

[Konto usunięte]

Nie ma to jak leśna działka

[So What!]

powyższe to wersja pasztet, ew. dla "samodzielnych" kawiorów - tzn bez wynajmowania pomocy do tych wszystkich czynności.

Kawior samodzielny to nie kawior, to łże-kawior

[Grzegorz]

I tak k...a do zaj...nia

a ja to lubię o ! właśnie kończę kostkę układać wokół domu, na podjeździe i szopie. Fachowcy od kładzenia kostki zaśpiewali takie pieniądze, że żona (pensja nauczycielki) się zbuntowała i powiedziała że sami se założymy. Idzie nam naprawdę nieźle, sąsiad pożyczył ubijarkę, nie niszczymy trawnika, nic nas nie goni, nie ma nerwów że coś sknocą, same plusy Zbliża się nieuchronnie koniec i chyba jutro na tą okazję jakieś ognisko będzie (nie mylić z grillem na balkonie w bloku ;))

[Gal]

Nie ma to jak leśna działka

Jasne - igliwie i liście w rynnach, szyszki na całej posesji (dzieci uczą się od urodzenia, że ten Newton miał jednak rację) i cień - cień przez cały rok!

[FUX]

i cień - cień przez cały rok!

Jeżeli las iglasty, to o komarach przez pół roku zapomniałeś napisać....

[WiS]

Tak w kwestii domów, to to jest jakaś opcja:

http://www.waterhome.pl/waterhome_misja.html

Nie trzeba grabić liści. Nie boimy się powodzi. Nie ponosimy horrendalnych kosztów działki. Możemy się na upartego przeprowadzić z Morąga do Neapolu albo nawet do Kapsztadu - bez pakowania walizek. Szpan jak ta lala. Zero podatku katastralnego, gdy już go wprowadzą. Blisko na ryby. Duży basen gratis.

I tak dalej...

Tylko jeden problem. Ja wodę, zwłaszcza większą, to lubię oglądać raczej z dystansu. Taka admiralska przypadłość

[WRC fan]

nadrabiam nieprzeczytane wątki i dotarłem tutaj - chciałem tylko powiedzieć, że zgadzam się z WiSem Jeśli do to tylko w takiej okolicy jak So What! ale i tak uważam, że blok/apartamentowiec to jest to :)

[So What!]

Jeśli do to tylko w takiej okolicy jak So What!

Dzięki
Nie chciałem spędzać większości dnia w samochodzie, wożąc dzieci do szkoły i na różne zajęcia pozalekcyjne. Na zadupie mogę się przeprowadzić, jak dzieci się usamodzielnią i wyprowadzą.

blok/apartamentowiec to jest to :)

Wszystko zależy od tego jak jest zbudowany. Mieszkałem przez rok w (niby nowoczesnym i luksusowym) apartamentowcu na ul. Zakątek w Krakowie. Rozkład mieszkania super. Lokalizacja i otoczenie super. Niestety wykonawca przyoszczędził na materiałach. Wszystko było słychać. Tragedia Mieszkałem na pierwszym piętrze. Akustyka była taka, że sąsiadka z parteru mogła się kłócić z sąsiadem z drugiego piętra nie wychodząc z mieszkania. Codziennie rano budziła nas sąsiadka odpluwająca do umywalki w łazience za ścianą sypialni. Miało się wrażenie, że jest w tym samym pomieszczeniu. Tak wyraźnie i głośno było to słychać. Apartamentowiec jest ok. Pod warunkiem jednak, że jest dobrze wykonany i wygłuszony

[ky]

uważam, że blok/apartamentowiec to jest to :)

Nie martw się, z tego się wyrasta :)

r.

[Konto usunięte]

ky,

[Chloru]

Nie martw się, z tego się wyrasta :)

No niektórzy się po prostu nie mieszczą Znaczy się wyrośli ;-P

[Piter 35]

Od dwóch dni siedzę i czytam o możliwościach alternatywnego ogrzewania, właściwie pozostają mi tylko kolektory słoneczne i co
mam taki mętlik w głowie , że totalnie nie wiem czy to się opłaca i ma sens .

[EterycznyŻołądź]

Grzejący eko groszek WTF?! Znaczy z wasabi? Mniam, też lubię.

[LouCyphre]

rzejący eko groszek WTF?! Znaczy z wasabi? Mniam, też lubię.

Jakże miło, że znowu sam piszesz I like Your Style