Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 09:40

xbike.pl pisze: Jak to jest, ze w polemike w tym temacie wchodzą osoby, ktore nigdy nie mialy okazji tego zrobic???? No, Panie i Panowie - kto z Was porusza/poruszał sie jednosladem /nie mam na mysli motorynki i podworka przed domem lub okazjonalnej przejazdzki jako plecak z kolegą z liceum/?
jak to jest , że przesądzasz iz kazdy kto wdał sie w polemike nie miał doświadczenia z MOTOCYKLEM,
to jakby podobny styl patrzenia :whistle: ,

a jako plecak mogę powiedzieć , że jest jeszcze gorzej bo mało widzisz i cholera wiec czego sie trzymac :mrgreen:



xbike.pl
2 gwiazdki
Lokalizacja: W-wa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 09:49

esilon pisze:jak to jest , że przesądzasz iz kazdy kto wdał sie w polemike nie miał doświadczenia z MOTOCYKLEM,
to jakby podobny styl patrzenia :whistle: ,
a gdzie ja cos takiego napisalem? - czytanie ze zrozumieniem to zbyt trudna sztuka?. Zasugerowalem, ze takowe osoby rowniez sie w owym watku wypowiadaja i feruja wyroki, ot co. Zapytalem nawet retorycznie: KTO, CO I JAK? ;-) .
http://www.xbike.pl - oryginalne części zamienne Subaru, Mitsubishi
Obrazek

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 09:53

xbike.pl pisze: czytanie ze zrozumieniem to zbyt trudna sztuka?.

tak jak pisanie :mrgreen:
xbike.pl pisze: Zasugerowalem, ze takowe osoby rowniez sie w owym watku wypowiadaja

które to osoby :?:



:mrgreen:

xbike.pl
2 gwiazdki
Lokalizacja: W-wa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 10:01

esilon pisze: tak jak pisanie
staram sie :mrgreen:
esilon pisze: które to osoby
no wlasnie pytam. JA na przykład :mrgreen: .
Tak swoją drogą to chyba kilka osob z tego forum nawet mnie osobiscie poznawalo w momencie kiedy uzywalem czterech nog do chodzenia a nie tylko dwoch. Niestety dwie z nich mialy dodatkowe raczki i gumki zamiast bucików.
Obrazek
http://www.xbike.pl - oryginalne części zamienne Subaru, Mitsubishi
Obrazek

AMI
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dublin
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 10:24

Olleo pisze: Patrzenie w lusterko nie wystarczy.

Owszem, nie - ale niektorych nawet to przerasta.
Olleo pisze: Chcialbym zwrocic wasza uwage na jeszcze jedna rzecz - pare dni temu (wczoraj? przedwczoraj?) czytalem artykul w gazecie wlasnie na temat tej akcji. Moim zdaniem znamienne jest, ze w tym artykule nie bylo ani slowa nagany na zbyt szybka jazde motocyklistow - wszystkie wypadki, to wina oczywiscie kierowcow samochodow, ktorzy w lusterka nie patrza:
Akurat tym nie ma sie co podniecac - bo zajadla nagonka na motocyklistow wlasciwie rozgrywa sie codziennie.
I jak oczekuje sie sprawiedliwosci w tym temacie to nalezaloby w wielu dyskusjach pamietac, ze motocyklisci to nie tylko zwariowani poganiacze szlifierek - a wlasciwie zawsze tylko z nimi wszystkim sie kojarza motocyklisci.

Tak przy okazji - w zyciu sam motocykla nie prowadzilem, nawet z mojej perspektywy kierowcy samochodu - cala ta dyskusja to trzepanie piany, ktorej zdecydowanie moznaby uniknac zachowujac zdrowy rozsadek i kulture na drodze.
Owszem, z obu stron - ale argumenty w stylu "dlaczego ja mam uwazac, skoro to oni zasuwaja 250km/h" sa zalosne - KY juz powiedzial dlaczego i tez nie zostal zrozumiany. Tak czy inaczej uwazac w trosce o swoje wlasne takze zycie.
Ja mam podejscie, ze jak ktos chce popylac, niech popyla - ja mu tego utrudniac nie bede, bo wyjdzie jeszcze gorzej.
Chce sie uklepac, to zawsze znajdzie ku temu okazje.

Pozdrawiam
Jacek "AMI" Rudowski

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 10:35

xbike.pl pisze: polatamy dzisiaj? Fajna pogoda.
Załóżcie płetwy :giggle:
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 10:52

xbike.pl pisze: Mi sie wydaje, ze albo Bilex dalej "ciagnie łacha" albo...
Bilex sprokurował temat poniekąd dla draki oczywiście a poniekąd dla wybadania waszych opinii.

Moja jest taka:

Zgadzam się, że motocykle są mniej widoczne niż samochody nawet wtedy gdy jadą przepisowo.
Nie przeszkadza mi, że motocykl omija korek i może być gdzieś szybciej - dopóki nie zaczyna przeciskać się "na chama" składając ludziom lusterka.
Staram się pomóc zawsze wtedy kiedy mogę/zauważę motor próbujący przejechać - ale widziałem już motocyklistów wygrażających kierowcom, którzy ich nie zauważyli i nie usunęli się na bok a to już chamstwo.
Lubię patrzeć na przejeżdżające motocykle. Nigdy nie wsiądę bo się boję.
Uważam, że akcja z naklejkami jest dyskusyjna. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ma trafiać nie do mnie ale do tych, którzy - nie patrzą w lusterka, nie zauważają motocykli a przede wszystkim nie myślą na drodze.

Tyle, że nie wiem czy to cokolwiek da.

Czyli:
Kierowców uprasza się o uwagę, motocyklistów o rozsądek... :-)


A swoją drogą - to rzeczywiście ciekawe jak natychmiast powstały dwie frakcje - to też daje do myślenia... :evilgrin:
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 10:56

Bilex pisze: A swoją drogą - to rzeczywiście ciekawe jak natychmiast powstały dwie frakcje - to też daje do myślenia...

nic sie nie martw, zaraz padnie propozycja trzeciej drogi :whistle:

:mrgreen:

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 10:57

Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 10:57

To co? Zamykamy forum? :lol:


@hogi - no to jest właśnie przykład do szufladki "rozsądek"
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 11:02

Bilex pisze: To co? Zamykamy forum?
:mrgreen:

na tydzień?

a za tą małpe to hogi powinien się obrazić :)))

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 11:22

Obrazek
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 11:49

Napisalem dlugi wywod rano i cos go zjadlo.
Wiec znowu skracam.
Ateny sa pelne motocykli. I nikt tam nie ma do nikogo pretensji o to ze miedzy samochodami, ze na swiatlach.
Dlaczego? Bo to jest uskuteczniane bez chamstwa. Bez zmuszania, wymuszania. Wygrazania wreszcie.
U nas niestety motocyklisci walcza o miejsce na drodze, do niedawna ich nie bylo. Az tu nagle zrobily sie modne i to lub u lidzi z pieniedzmi lub u dosc agresynie i bojowo nastawionej mlodziezy. Obie grupy uwazaja pozstala ludnosc za smiecie.
I dopoki motocyklisci sami nie zaczna pozostalych uzytkownikow drog traktowac polubownie, dopoty nikt ich nie bedzie przyzwoicie traktowal.
Co gorsza - przyklad idzie z gory - mlodziez na skuterach jedziz podobnie, agresywnie i wymuszajac, do chlopakow na przecinakach.
Co ciekawe, kawiory na Harleyach tez nie sa uprzejme. Zostalem kiedys po chamsku zwymyslany przez takiego.
BO COS SIOE Z LUDZMI DZIEJE PO PRZESAIDNIECIU SIE NA DWA KOLKA>
Jedziesz sobie samochodem, i czujesz ze rowerzysta az kipi z nienawisici do aut, ale kiedy sam jedzie autem, to takiego rowerzyste omija o 5cm a nie o metr.
Kiedy za to rowerzysta jedzie po sciezce w lesie to bezwzglednie taranuje pieszych. MOJA SCIEZKA. Cos w tych dwoch kolach jest zlego.

Pytam was, motocyklisci, jak moj ojciec jezdzacy Forseterem, majacy 82 lata, ma sie nagle przyzwyczaic do tego, ze z predkoscia swiatla najezdza na niego motor, lub synalek w STI? NO JAK SIE PYTAM ma sie do tego przywyczaic starsza pani wiozaca wnuczki do szkoly?

Ciekawe badanie: w Atenach najwiecej jest jakich wypadkow? Roztrzaskanych kolan motocykliostow wjezdzajacych w kant wlasnie uchylanych zaparkowanych aut.
Motocyklisci sa u nas obierani jako banda chamow. Musza sie zmienic, a wtedy zostana zaakceptowani.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

radekk
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Zmysłowo/Poznań
Auto: Forester, MX5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 12:07

Bea pisze: Jak dla mnie hasło motocykle są wszedzie oznacza tylko aby spojrzec dwa razy w lusterko
Ja do tego nie potrzebuje jakiś akcji, bo czy ona jest czy nie to tak patrzę w to lusterko. Chyba że niektórzy dopiero potrafią sobie to uzmysłowić dopiero jak im się powie że coś może jechać, ale to chyba z nimi jest coś nie tak, bo nawet pies ma więcej rozsądku, bo często przechodząc przez ulicę widzę jak patrzą czy nic nie jedzie :razz:
Konto usunięte pisze: Równie dobrze można by mówić, że walą mnie naklejki "Dziecko w samochodzie".
Sądzę że mało co będzie ona interesować jakiegoś wariata, który wpakuje się w Ciebie, bo tak jej nie zauważy. Jedyne co to jest ona jak dal mnie bardziej dla normalnych kierowców, którzy widząc ją np. ułatwią ci włączenie się do ruchu, bo spokojnie wjedziesz nie ryzykując że ktoś w ciebie przywali. A w normalnej jeździe to nie muszę na nich jakoś uważać, bo nie mam tak że o jak nie ma żadnej naklejki to mogę robić co chcę, a jak ma to muszę uważać. Uważać powinno się zawsze.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 12:09

naklejka Motocykle sa wszedzie - ma za zadanie obudzie czujnosci w kierowcach i ma dzialanie dlugofalowe.
naklejka Dzieko on board jest dzialaniem jednostkowym skierowanym w najblizszych, otaczajacych kierowcow
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Patryk55XL
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Lokalizacja: okolice Wodzisławia Śląskiego
Auto: RS
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 12:16

xbike.pl, przepraszam za niewłaściwe nazewnictwo, ale myśle że wiesz o jaki pojazd mi chodzi :?: :-)

radekk
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Zmysłowo/Poznań
Auto: Forester, MX5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 12:28

Arno pisze: naklejka Motocykle sa wszedzie - ma za zadanie obudzie czujnosci w kierowcach
Ona jakoś nagle nie obudziła mojej czujności, bo czujny staram się być zawsze :razz: a nie dopiero po wprowadzeniu naklejek.
Dla mnie ona jest trochę tak, że uważaj na mnie, bo mnie ograniczasz i nie mogę jechać tak jak chcę.
Ilu z was, po tej akcji zaczęło jakoś bardziej myśleć i zwracać uwagę na motocyklistów? Bo ja zawsze zwracałem uwagę na samochody i motory jednakowo i nie rozgraniczałem tego że, samochód - muszę uważać, motor - mogę olać.

Tak samo to może zacznę akcję "Snowboardziści są na ulicach, uważaj na nich" bo jak się urządzało jakiś jibbing to ludzie też mogli wejść prosto pod nadjeżdżającego snowboardzistę :razz:

pawka35
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: Dębno
Auto: legacy MY 96 kombi
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 13:19

Skreśle i ja kilka słów bo poruszam się i autem i motocyklem.Jadąc autem szlag mnie trafia na widok wciskających się wszędzie debili na "plastikach" z prędkościami rzędu 150-200km/h bo człowiek musi uwazać coby takowy osobnik nie wjechał mu do auta,przesiadając się na moto poruszam się z prędkościami takimi jak autem tj.80-110km/h to dostaję białej gorączki jak cwaniaki w pseudo tuningowych autach ocierają mi się o lusterka lub po wyprzedzeniu mnie raptownie hamują nie wspominając o kierowcach TIR którzy normalnie spychają do rowu wolno jadące moto.Reasumując moje doswiadczenia śmiem twierdzić że skrajny DEBILIZM nie jest jednak przypisany do określonej grupy a zależy od tego co dany kierujący posiada w miejscu gdzie teoretycznie powinien być mózg.
PAWKA

xbike.pl
2 gwiazdki
Lokalizacja: W-wa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 14:04

Radekk, czy Twoja ex zostawiła Cie dla motocyklisty? Masz jakis problem ze sobą? Jestes napiety jak baranie jaja. :roll:
http://www.xbike.pl - oryginalne części zamienne Subaru, Mitsubishi
Obrazek

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 14:08

radekk pisze:
Ja do tego nie potrzebuje jakiś akcji, bo czy ona jest czy nie to tak patrzę w to lusterko. Chyba że niektórzy dopiero potrafią sobie to uzmysłowić dopiero jak im się powie że coś może jechać, ale to chyba z nimi jest coś nie tak, bo nawet pies ma więcej rozsądku, bo często przechodząc przez ulicę widzę jak patrzą czy nic nie jedzie
No, radekk, jestes genialny po prostu. Bo ja na przyklad nie patrze w te lusterka.NIOGDY. Po co, auto jest do jazdy do przodu, a nie do slepienia do tylu. Po co wymyslili te lusterka, nie wiem.
Radekk, czy nie zauwazyles, ze te naklejki nie sa na motocyklach a na samochodach?
I chodzi o to, zeby ludzie normalni, a nie tacy geniusze jak ty, ale normalni tacy jak ja, zakonotowali sobie w tych swoich durnych lbach, ze motocykli przybywa i ze prosza o wzmozenie czujnosci.
To dosc oczywisty mechanizm, taki jak reklama. Zostaje we lbie. Wymyslili to dobrze.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

owoc666
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: było STi '05
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 15:05

Pamiętajcie, że większość z nas dysponuje szybkimi autami - które pojawiają się tak nagle jak motocykliści - więc ta akcja może przynieść korzyści nie tylko motocyklom.


Ile razy startując ze świateł i rozpędzając się nawet do dozwolonej prędkości (70?) ktoś Wam wyjechał, bo nie zdawał sobie sprawy - że się znajdziecie na jego wysokości w 3-4 sekundy, zamiast w 10? :?

Tylko, że przywalić samochodem - to inaczej, niż przywalić motocyklem - który na dodatek jest mniej widoczny.


PS. Ależ sobie wymyśliłem pretekst do zmiany wydechu - będę lepiej słyszalny! :giggle:
Obrazek Obrazek

411KM @ 575Nm

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 15:57

owoc, do jakich 70. w miescie jest 50. czyli rozpedzasz sie do 130.
Nikt na wislostradzie, gdzie jest miejscami 70, nie jedzie 70. nawet babcie w Tico jada 90.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 16:00

Bergen pisze:Kolega w takim razie nie ma pojęcia, co to jest manewr wyprzedzania.

Hint: Dojeżdżam drogą jednokierunkową do przecinającej ją drogi dwukierunkowej z sygnalizacją świetlną z zamiarem skrętu w lewo. Zgodnie z zasadami ruchu drogowego powinienem zjechać do lewej krawędzi jezdni, zatrzymując się przed linią zatrzymania, oczekując na zmianę świateł. Przyjmijmy, że przy prawej krawędzi jezdni, na linii zatrzymania stoi pojazd sygnalizujący zamiar skrętu w prawo. Zatem według Twojego kolegi wyprzedziłem pojazd oczekujący na otwarcie ruchu i należy mi się mandat.
Wg. mnie, w prawo to nie, lecz jazda z prawj części pasa na wprost, to już tak.
Przy osi jezdni zatrzymujesz się skręcając w lewo lub jadąc na wprost. Prawda?
Szwendając sie między autami, a o tym tutaj mówimy, jest wykroczeniem....
Dolce far niente ;-)

gimof
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: Poznań
Auto: Nienajgorsza asterka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 16:12

Arno pisze: nawet babcie w Tico jada 90.
Ja sobie wypraszam, Do babci mi jeszcze jakieś 40 lat brakuje :mrgreen:
"...Z dużymi rozmiarami kół jest jak z condomami w rozmiarze XL- Krótka chwila dobrej autoprezentacji nie jest warta późniejszych kłopotów."-Krzysztof Hołowczyc

Dłubię to, dłubię tam to. :)

owoc666
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: było STi '05
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Motocykle sa wszędzie - a co mnie to obchodzi?

Post 19 kwie 2008, o 16:31

Arno pisze: owoc, do jakich 70. w miescie jest 50. czyli rozpedzasz sie do 130.


Na Alejach w Krakowie jest 70. Czasem (oczywiście tylko jak się śpieszę :D) - wystrzelę ze świateł, a później jakiś maruder prawego pasa przeciska się na lewy (lub odwrotnie) źle oceniając odległość i prędkość mojego zbliżania się do niego.
Obrazek Obrazek

411KM @ 575Nm

ODPOWIEDZ