esilon pisze: e tam, dulszczyzna jednak w innych kręgach rzondzi
Też mogłeś to mężnie przyjąćKonto usunięte pisze: 3 rodziców mówi wychowawczyni, że biorą to na klatę. Czwarty rodzic się upiera, że jego pociecha była w tym czasie u lekarza
Vibovit czyli gdyby nie dekalog byś nie wiedział czy można zabijać, kraść...? Czyli przed powstaniem dekalogu nie było moralności, dopiero przykazania spisane dość późno stały się ostoją dobra?vibowit pisze:To, że kradzież jest zła jest dla mnie oczywiste i proste. Jestem katolikiem, wiec wiem, że Pan powiedział "nie kradnij" i już. Nie muszę szukać innych wytłumaczeń.
Niewierzący mają większy problem, bo muszą sobie wytłumaczyć, że to niemoralne (co to znaczy??), że może jak okradną złego, to dobrze, itd., itd. Same problemy.
vibowit pisze: Przeciwnie, kazali mi ich kochać
O. I to mi się podoba.vibowit pisze:ale trochę bardziej zawiłą drogą.
Na tyle nietypowym, że się właściwie nie liczyvibowit pisze: ale WiS też jest chrześcijaninem
vibowit pisze: mi się wydaje, że to nie nauka Kościoła wypacza ludzi, tylko ludzie wypaczają naukę Kościoła
Zgadzam się z rzymskim katolikem - wypadałoby się z tego wyspowiadać i przyjąć pokutę Jeśli czyta to pewien użytkownik grafitowego Legacy kombi na ropę, Zbigniew Z., to jak w banku mamy w nowym programie PiS taki oto punkt: "zakazać ustawowo jedzenia mięsa w piątek, pod karą ciężkich robót lub aresztu (za wędliny i mięsa o zawartości mięsa w mięsie pow. 50%) lub grzywny (za przetwory mniejmięsne), z zamianą na wywieszenie fotki na osiedlowej Tablicy Hańby (za parówkę)".esilon pisze: nażre sie taki jeden z drugim mięsa w piątek i potem cyk spuszczac z baku paliwo
Fakt, to razi na tym forumKonto usunięte pisze: cały ten wątek jest tylko biciem piany
Rzeczywiście, Żydzi masowo wyjeżdżają do rodzin na Wielkanoc, więc też współtworzą ten okresowy popyt na tanią wachą rozlewaną u pana Zenkaremek pisze: czyli mamy albo katolika który rypnął paliwo, albo ateiste, albo Żyda,
Arno pisze: Vibovit czyli gdyby nie dekalog byś nie wiedział czy można zabijać, kraść...? (...) Takie stanowisko drogi vibovicie prowadzi wprost do palenia na stosie i wojen religijnych. TYLKO NASZ DEKALOG DOBREM JEST. WYTŁUC INDIAN BO NIE WIEDZĄ CO DOBRE! - strach się bać.
Ty nie możesz być prawdziwyvibowit pisze: nigdy nie odebrałem tak nauk, jakie mi wkładano, że innowierców, czy też złych ludzi mam wytłuc. Przeciwnie, kazali mi ich kochać.
Bez przesady, tak to tylko ichnie Radio Maryja. Mainstream (zarówno teologów, jak i tzw. zwykłych ludzi) jest akurat dosyć tolerancyjny religijnie.Arno pisze: łatwiej mają muzułmanie - tam otwarcie mówią, że innowiercę ciach.
W konstytucji chyba nie, i nie w samej Norwegii tylko w Szwecji połączonej z Norwegią unią, ale przepis faktycznie był, coś słyszałem. Cóż, ci pragmatyczni Skandynawowie...Arno pisze: Do niedawna w konstytucji norweskiej bylo napisane że każdego żyda i księdza katolickiego powiesic przy próbie przekroczenia granicy.
Może i niewierzący, ale i tak prawdziwy sarmataArno pisze: W ogóle to focha strzelam jako niewierzący boś mnie obraził.
A Pesach to co? I macę trzeba z czegoś i na czymś upiec...WiS pisze: Rzeczywiście, Żydzi masowo wyjeżdżają do rodzin na Wielkanoc, więc też współtworzą ten okresowy popyt na tanią wachą rozlewaną u pana Zenka
WiS pisze: Rzeczywiście, Żydzi masowo wyjeżdżają do rodzin na Wielkanoc, więc też współtworzą ten okresowy popyt na tanią wachą rozlewaną u pana Zenka
A co, ukradli Ci ostatnio jakieś dziecko...?ky pisze: I macę trzeba z czegoś i na czymś upiec...
Próbowałem.esilon pisze: wystarczyło w pierwszym wpisie napisać wprost że złoczyńcy żerują na katolickich świetach i nie byłoby niczego
WiS pisze: Ci którzy to kupują
Arno pisze: Vibovit czyli gdyby nie dekalog byś nie wiedział czy można zabijać, kraść...? Czyli przed powstaniem dekalogu nie było moralności, dopiero przykazania spisane dość późno stały się ostoją dobra?
Muszę przyznać, że teraz czuję się zagubiony, bo jako niewierzący i NIEOCHRZSZCZONY! w ogóle nie mam pojęcia gdzie dobra a gdzie zło.
Takie stanowisko drogi vibovicie prowadzi wprost do palenia na stosie i wojen religijnych. TYLKO NASZ DEKALOG DOBREM JEST. WYTŁUC INDIAN BO NIE WIEDZĄ CO DOBRE! - strach się bać.
dlatego ja tam ponadawałem 'albo', bo ja nie wiem kto. I mnie mało z resztą obchodzi. Złodziej jest złodziej.WiS pisze: Rzeczywiście, Żydzi masowo wyjeżdżają do rodzin na Wielkanoc, więc też współtworzą ten okresowy popyt na tanią wachą rozlewaną u pana Zenka
nie wiem gdzieś to wyczytał, ale mnie podobnie jak i vibka nikt nie uczył nienawiści. Może dlatego teraz spokojnie jadam niedzielne obiadki w dość hmmm zróżnicowanym gronie. I mi całkowicie smakuje :pArno pisze: vibovit, ale to jest pederastia. W dodatku z innowiercą! To grozi ekskomuniką.
Ależ to dokładnie o to chodzi. Są ludzie, którzy sobie sami poradzą, ale zdecydowaną większość trzeba poprowadzić za rękę i to bardzo prostą drogą.jarmaj pisze:O. I to mi się podoba.vibowit pisze:ale trochę bardziej zawiłą drogą.
To tak jak: Puławską to każdy potrafi pojechać, ale takim Jodłownikiem....
Czuję się moralnie doceniony
I tam ukradli... Gdzieś się zapodziało. Ale maca... przepyszna!WiS pisze: A co, ukradli Ci ostatnio jakieś dziecko...?
Konto usunięte pisze: Też jestem niewierzący i nieochrzczony, ale żeby robić z tego jakiś ekshibicjonizm...
terefere, włącz radio jak nie wierzyszmaf1 pisze: Innych podziałów nie ma.
No widzę właśnie he heesilon pisze:Konto usunięte pisze: Też jestem niewierzący i nieochrzczony, ale żeby robić z tego jakiś ekshibicjonizm...
tego sie po Tobie__ nie spodziewałem
esilon na PW pisze:dobry wieczór,
definitywnie odpadam z wyścigu po hondę
pozdrawiam
WiS pisze:
Bajdełej, podobna ta benzyna "u pana Zenka" chodzi po około 2 złote za litr
Chetnie kupie z 1000litrow Widać, że absolutnie nie zdajesz sobie sprawy, że to kradzioneKruszyn pisze:WiS pisze:
Bajdełej, podobna ta benzyna "u pana Zenka" chodzi po około 2 złote za litr
WiS, dasz mi numer telefonu do Pana Zenka
O Jezu jak kradzione to 2000 litrów bierę od razuvicu pisze: Widać, że absolutnie nie zdajesz sobie sprawy, że to kradzione
Arno gdzieś ty wyczytał, że ktoś deklarujący się katolikiem czuje się lepszy ze względu na dekalog hmm ? Prawdziwy katolik nie może tak czuć, gdyż nie byłby prawdziwym katolikiem, pycha jest największym grzechemArno pisze: Fido_, nie jest to ekshibicjonizm, tylko to samo co reszta towarzystwa mowiaco o tym, ze jest wierzaca, prawda? I o tym, że oni są dobrzy, bo dekalog ich wychował.
