gotuje się płyn chłodzący, brak ogrzewania - Legacy 2.5 99

[sobek]

Witam!

Sytuacja jest następująca:

- padło ogrzewanie w środku
- wskaźnik temperatury płynu chłodzącego grubo w czerwonym obszarze, po zatrzymaniu płyn zagotowany, para spod maski.

Pierwsza diagnoza: termostat. Został wymieniony, niestety po 20 bezproblemowych kilometrach oba symptomy wróciły.
Uszczelka pod głowicą? Coś innego? Po rozgrzaniu silnika w plastikowym pojemniczku widać bąbelki co wskazuje - wg tego co wyczytałem na forum - na uszczelki...

Auto stoi pod Wolsztynem. Czy są jakieś tańsze alternatywy do Kocaru w okolicy Poznania? Jeśli to uszczelka, ile mnie to może kosztować pi razy drzwi? Średnio mi się widzi płacenie 20% wartości auta za tę naprawę...

Legacy 2.5, 1999

[j33mbo]

ja też mam w plastikowym pojemniczku bąbelki, ale to raczej brak ogrzewania byłby symptomem uszczelki,
wymiana uszczelki to jakieś 1,3-1,5k za robociznę, części: rozrząd ~1000, uszczelki w N/A ~400
to tak z grubsza

[maniutello]

Miałem podobny przypadek w święta.
Wracając do domu zniknął ciepły nadmuch i wskaźnik temperatury strzelił na max.
Jechałem z przystankami na schłodzenie silnika a na drugi dzień odpowietrzyłem układ (weszło jeszcze 1 litr płynu) i ustąpiło
Też bałem się, że to wina uszczelki ale puki co jest wszystko O.K.

[respect]

sobek, po pierwsze sprawdź poziom płynu chłodniczego .Za mały poziom może być przyczyną.Potem inne sprawy.Po wymianie termostatu zdarza się ,że trzeba dolewać kilka razy.

[tadaoando]

sobek,

...dokladnie takie same obiawy ma pekniete lopatki pompy wody, a dzieje sie to z powodu przegrzanego i nie wymienionego na swiezy plyn chlodniczy tracacy swoje wlasciwosci na niskie temp. ale to przy mrozach ma racje bytu a tu juz odwilze.

tomasz p.

[maniutello]

Miałem podobny przypadek w święta.
Wracając do domu zniknął ciepły nadmuch i wskaźnik temperatury strzelił na max.
Jechałem z przystankami na schłodzenie silnika a na drugi dzień odpowietrzyłem układ (weszło jeszcze 1 litr płynu) i ustąpiło
Też bałem się, że to wina uszczelki ale puki co jest wszystko O.K.

Niestety problem się powtarza
Wczoraj się zagotował dolałem 2l płynu i odpowietrzyłem, a dzisiaj po przejechaniu około 100km znów ten sam problem.
Układ się zapowietrza, rura od termostatu jest zimna, ubyło trochę oleju, płyn ma dziwny kolor. Podejrzewam, że to uszczelka głowicy

W sobotę wymieniam sprzęgło więc i to sprawdzę. Czy może być jeszcze inna przyczyna?

[marokesz]

Możesz jeszcze potwierdzić testem na zawartość spalin w płynie chłodzącym.Niestety ten dziwny kolor płynu nie wróży taniej naprawy.

[Azrael]

Na 99,9999% uszczelki, więc jak sprzęgło masz robić to sobie szarpnij silnik a nie skrzynię.

[maniutello]

Właśnie taki jest plan

[kuzi69]

dokładnie na 99,99% uszczelka pod głowicą. Ja mam to samo w GT i jestem w trakcie robienia tego (uszczelki, rozrząd, sprzęgło)

[sobek]

Mały update sytuacji, którą opisałem 6 stycznia.

Wymienione zostały uszczelki pod głowicą (a przy okazji rozrząd). Auto przez ok. 2 miesiące chodziło bez zarzutu. Niestety, w marcu sytuacja się powtórzyła - wywala korek ze zbiornika wyrównawczego, temperatura płynu max.

Okazało się, że dolny odpływ z chłodnicy jest zimny (górny gorący). Awaryjnie przetkaliśmy chłodnicę z użyciem soli, dzięki czemu udało się dokończyć trasę. Potem płukanie chłodnicy, wymiana płynu etc.

Po miesiącu sytuacja się powtórzyła na autostradzie. Wcześniej, przy niższych obrotach, w mieście, problem się nie pojawiał. Na autostradzie znów temperatura max, wywala korek. Przypominam, że wymieniony już był termostat i uszczelki. Padło na korek chłodnicy, który miał postrzępioną i nierówną powierzchnią i w rezultacie (prawdopodobnie) nie utrzymywał ciśnienia. Zamontowaliśmy prowizoryczną dodatkową uszczelkę w korku i tak - na raty - dojechaliśmy na miejsce. Wymieniłem chłodnicę na nówkę.

Problem zniknął... na chwilę. Na 2 tygodnie. Znów trasa, wyższe obroty, gotuje się płyn, wywala korek. Holowanie.

Do licha, co jeszcze tam może siedzieć? Nowy termostat, nowe uszczelki, nowa chłodnica. Chłodnica za każdym razem odpowietrzona, płyn nowy.

Poradźcie proszę.

[j33mbo]

sprawdzałeś szczelność głowic przy wymianie uszczelek?

[Azrael]

Jak tyle razy się zagrzał po wymianie uszczelek to już są znowu uszczelki wydmuchane.

[sobek]

j33mbo: Tak, było sprawdzane

Azrael: Nie strasz...

[Azrael]

Nie straszę, wygłaszam opinię

[Antoni1]

Witam podepnę sie pod ten temat z kolejnym problemem w subaru 2.5 99r żadnych skoków temperatury ale zaniepokoił mnie nagły wzrost płynu w zbiorniczku prawie pod korek i po tym auto zaczęło sie dużo szybciej nagrzewać i zaczęły się wentylatory włączać a ten wąż od chłodnicy dolny zimny to wymieniłem termostat tu pytanie w którą stronę ma być zaworek prawidłowo? i teraz jest tak że są jakieś bąbelki w baniaczku i ten nowy termostat raz sie otwiera raz nie auto się nie grzeje tylko jak wskazówka dojdzie do prawie połowy włącza sie wentylator a rura dolna dalej zimna a dopiero po czasie robi się ciepła a jak jest auto zimne i odkręcę korek od chłodnicy to jakby tam płynu nie było a w zbiorniczku jest i to mnie zastanawia co tu się popsuło jeszcze

[Bergen]

Antoni1, wygląda na to że wszystko jest porządku.

[Antoni1]

aha

[Antoni1]

zdemontowałem ten nowy termostat i złożyłem bez i tak jest dobrze tylko o co chodzi z tym nowym termostatem?????

[Bergen]

Jeśli masz jakieś wątpliwości co do działania termostatu, to włóż go do garnka z zimną wodą, garnek postaw na kuchence i obserwuj co się będzie działo.

[Antoni1]

termostat po próbie z gotowaniem sie otwiera i ten nowy i ten stary co co robi takie zamieszanie jak to nie termostat
płyn jest czysty a dzisiaj wlałem nowy jak termostat był to przed przełączeniem na duży obieg włączył sie wentylator potem wyłączył i wąż na dole zrobił się ciepły pojeździłem parę km i stanąłem nie gasząc silnika a gdy po chwili ruszyłem nagle temperatura wzrosła do maksa a chłodnica i rura na dole zrobiły sie zimne

[Grzesiek_67]

Antoni1,
czy jeździsz może na zasilaniu LPG ?


Pozdrawiam
Grzegorz

[Antoni1]

tak

[Grzesiek_67]

tak

To proponuję sprawdzić czy aby reduktor nie puszcza tzw. bąków do obiegu płynu chłodniczego. Jeżeli któraś membrana, czy też uszczelka w reduktorze nie trzyma ciśnienia to LPG przedostaje się do układu chłodzącego. Efekt finalny jest taki, że masz permanentnie zapowietrzony układ chłodzący, a jak zapowietrzony to i zdecydowanie szybciej się gotujący. Odłącz reduktor LPG (oczywiście w tym czasie jeździj wyłącznie na noPb) od układu chłodzącego, odpowietrz starannie układ chłodzenia i zrób jakieś 500 km ostrej jazdy. Sprawdź czy problem w takiej konfiguracji będzie dalej występował.


Pozdrawiam
Grzegorz

[Antoni1]

jak solidnie odpowietrzyć układ? i czy mam sam tam mieszać przy gazie czy może iść na gwarancję bo gaz to mam od 3 miesięcy