Kupno forestera

[jarson83]

Witam wszystkich forumowiczów.
Chcę zakupić Subaru Forestera z rocznika 2009- 2010 do 85 tyś zł.
Jaką opcję silnikową wybrać.
Diesla czy benzynę.
Czy warto kupić Subaru z USA?
Jak jest z cżęściami z Subaru ze Stanów.
Dzwoniłem do Aso i powiedzieli mi że w Polsce nie dostanę częsci do Subaru sprowadzonego z USA.
Proszę o pomoc.
Pozdarwiam
Jarek

[Konto usunięte]

Dzwoniłem do Aso i powiedzieli mi że w Polsce nie dostanę częsci do Subaru sprowadzonego z USA.

Mieli rację, bo trzeba za nie zapłacić

[jarson83]

Jaki silnik wybrać.
Najlepszy jest bez dwóch zdań 2.5 turbo tylko są dużo droższe.
2.0 bez turbo trochę za słaby.
Diesel w subaru?
Sam niewiem.
Wydaje mi się że optymalny będzie 2.5 sprowadzony z USA.
Proszę o pomoc.

[Konto usunięte]

2.0 bez turbo w nowej budzie jest podobno mułowaty strasznie. Kolega z pracy ma za to diesla i sobie chwali.

A nie rozważałeś poprzedniej budy? Wtedy byś znalazł 2.5XT w tym budżecie.

[WiS]

Mieli rację, bo trzeba za nie zapłacić

Ha, ha, ha.

Jaką opcję silnikową wybrać.
Diesla czy benzynę.

Zależy, co lubisz, jak jeździsz, etc.
Oba silniki 2.0 mają dość dobrą opinię jesli chodzi o kulturę pracy i trwałość, z obydwoma auto jest dość wołowate, w przypadku diesli Subaru bywa kłopot ze sprzęgłem (niektórzy twierdzą, że to sprzęgło nie dorosło do silnika, inni, że raczej niektórzy kierowcy nie umieją jeździć ze stałym napędem na cztery... jest na ten temat sporo na forum i nie tylko).
Poza tym, normalne wady i zalety diesla oraz benzyny - tzn. diesel niżej daje duży moment obrotowy i nieco mniej pali, za to benzyna pozwala się kręcić wyżej i jest na dłuższą metę prostsza w eksploatacji (brak turbo, depeefa i innych takich ustrojstw).
2.5 turbobenzyna też jest kontrowersyjny - niektórzy narzekają, że mu pada to i owo, ale jak już, to raczej przy ostrzejszej eksploatacji, w WRXach.
"Amerykański" 2.5 wolnossący do spokojnej jazdy zapewne OK, dobra, sprawdzona jednostka.

Czy warto kupić Subaru z USA?

O ile znajdziesz dobry egzemplarz, to tak - bo taniej. Ale trzeba się liczyć z paroma niedogodnościami (światła, radio, licznik w milach, ew. nieco inna specyfikacja wyposażenie dodatkowego i wykończenia) i z obstrukcją w ASO. Chłopaki nie mają interesu, żeby zachęcać do zakupu na obcych rynkach - i twardo się tego trzymają
Na szczęście jest dość rozbudowany sektor poza-asowy, i z tego co widzę/słyszę ci którzy jeżdżą amerykanami raczej nie narzekają na jakieś szczególne kłopoty w zaopatrzeniu.

A tak bajdełej, to zastanów się dobrze, czy chcesz tego akurat Forestera. Niby to Subaru, ale jakieś takie nieteges... ramki w drzwiach ma, gibie się na zakrętach...

Kolega z pracy ma za to diesla i sobie chwali.

Ja mam w pracy kolegów, którzy sobie chwalą np. jazdę na rowerze w deszczu albo miłość grecką, ale to jeszcze nie powód, żebym komuś szczególnie polecał

[jarson83]

Już postanowione ze bedzie Subaru Forester.
Autem będzie jeżdziła moja druga połówka.
Najlepsze oferty są właśnie z USA.
Wiecie może gdzie można sprawdzić takie autko po numerze vin?

[So What!]

2.0 bez turbo w nowej budzie jest podobno mułowaty strasznie.

I do tego pali dużo więcej niż poprzednik.

jarson83, zdecydowanie wolałbym Forka w poprzedniej budzie. Szybszy, lepiej się prowadzi, mniej pali i wygląda nietuzinkowo (a nie tak, jak pierwszy lepszy SUV). Jakościowo też jest raczej lepszy.

Oba silniki 2.0 mają dość dobrą opinię jesli chodzi o kulturę pracy i trwałość, z obydwoma auto jest dość wołowate, w przypadku diesli Subaru bywa kłopot ze sprzęgłem (niektórzy twierdzą, że to sprzęgło nie dorosło do silnika, inni, że raczej niektórzy kierowcy nie umieją jeździć ze stałym napędem na cztery... jest na ten temat sporo na forum i nie tylko).

Ponadto 2.0 N/A (przynajmniej w "poprzedniej budzie") ma zainstalowane koło jednomasowe i to też jest duży plus.

[WiS]

postanowione ze bedzie Subaru Forester.

Moim zdaniem, obecna wersja nie zasługuje na to, żeby płacić ponad 80 tys. za używkę. Za te pieniądze prędzej brałbym w salonie Skodę Yeti 1.8 tsi - szybsza na prostej i w zakrętach, zwrotniejsza, lepiej hamuje, znacznie oszczędniejsza, lepiej wykonana, z gwarancją i można wybrać sobie kolor oraz wyposażenie... no ale co kto lubi, Twoje pieniądze

Najlepsze oferty są właśnie z USA.

Rzekłbym, że raczej najtańsze - a to nie to samo

Wiecie może gdzie można sprawdzić takie autko po numerze vin?

Guru od spraw rynku USA jest tu użytkownik o ksywie xbike - jeśli sam nie zajrzy do wątku, radzę popytać go na PW.

zdecydowanie wolałbym Forka w poprzedniej budzie. Szybszy, lepiej się prowadzi, mniej pali i wygląda nietuzinkowo (a nie tak, jak pierwszy lepszy SUV). Jakościowo też jest raczej lepszy.
(...)
Ponadto 2.0 N/A (przynajmniej w "poprzedniej budzie") ma zainstalowane koło jednomasowe i to też jest duży plus.

Sama prawda.
Dobre egzemplarze dostępne na rynku wtórnym za 50-60 tys.
Jedyny minus w porównaniu z aktualną generacją - zdecydowanie mniej miejsca w środku. Ale jeśli ktoś nie potrzebuje rodzinnego vana ani furgonetki, starszy model w zupełności wystarcza.

[tadeklodz]

zadzwoń do dilera w Wilnie / http://www.subaru.lt/ i zapytaj ile kosztuje NOWY forester u nich. Dogadasz się po polsku. Kiedyś były znacznie tańsze niż w Polsce i 85 tys. być może by wystarczyło na nowy

[jarson83]

Tak też taki uważam.
Jednak autem będzie jeżdziła moja narzeczona .
Samochód ma być w leasing i musi być jak najmłodszy.

[jarson83]

Mi osobiście też się podoba poprzedni model Forka.

[zofija]

Wiecie może gdzie można sprawdzić takie autko po numerze vin?

Guru od spraw rynku USA jest tu użytkownik o ksywie xbike - jeśli sam nie zajrzy do wątku, radzę popytać go na PW.

Również na forum bezwypadkowy.net dobrzy ludzie sprawdzą Ci w Carfaxie za free

[jarson83]

Dziękuje za pomoc.
Pozdrawiam

[danikl]

Na kropce w dziale ogłoszeń jest oferta na cesję leasingu lekko używanego 2.0 benz.

[WiS]

autem będzie jeżdziła moja narzeczona .
Samochód ma być w leasing i musi być jak najmłodszy

No to mówię, Yeti 1.8 tsi z salonu
A jeśli naprawdę MUSI być Forester, to ja sprawiłbym kobiecie wolnossącego 2.0 z Europy. Przewagi diesla są bowiem iluzoryczne, a problemy mogą się okazać realne.

[So What!]

szybsza na prostej i w zakrętach,

Dyskusyjne nawet w przypadku nowego Forka

prędzej brałbym w salonie Skodę

No to mówię, Yeti 1.8 tsi z salonu

Najwyższy czas działkę kupić

[zofija]

I kapelusik oraz okulary w rogowej oprawie

[So What!]

I kapelusik oraz okulary w rogowej oprawie

To może jeszcze fotel bujany do kompletu

Some say that he always drives his car in a hat, and he always sits in a rocking chair at home. His favorite car is Skoda although he apparently doesn't have a garden plot. But all we know they call him WiS

[WiS]

Dyskusyjne nawet w przypadku nowego Forka

Jeździłem obydwoma - pod względem szybkiej jazdy po zakrętach nowy Forek się do Yetiego, niestety, nawet nie umywa.

Some say (...)

[jarmaj]

Some say that he always drives his car a hat, and he always sits in a rocking chair at home. His favorite car is Skoda although he apparently doesn't have a garden plot. But all we know they call him WiS

[Konto usunięte]

jak bym miał tyle siana to:
-wersja na europę nie jakiś wynalazek z usa
-nie automat
-z turbinką

[jarmaj]

-wersja na europę nie jakiś wynalazek z usa

A w czym jest lepsza od "jakichś wynalazków z usa"?

Poza drobiazgami typu światła, licznik, termometr, itp?

[Gootek]

Jednak autem będzie jeżdziła moja narzeczona .
Samochód ma być w leasing i musi być jak najmłodszy.

Nowy Forester jest większy od poprzedniego modelu.
I to jest jego jedyna zaleta.
Choć czy to koniecznie zaleta?
Jeśli nie ma potrzeby przewozić większych ilości osób/bagażu, to w ruchu miejskim wdzięczniejsze jest auto mniejsze.
Polecam poprzedni model Forestera.
A skoro ma byc nowe/prawie nowe auto, to na przykład
Nissan Juke - w topowej wersji: benzyna 1.6 (190KM), skrzynia automat. i napęd 4x4.



Link: http://www.youtube.com/watch?v=eYY2S9h3nqM&feature=fvst

Nissan Juke jest brzydki w taki fajny sposób, w jaki 10 lat temu był brzydki Forester, choć jest oczywiście zupełnie inny - ale tak ma być, bo czas też jest inny.
Ale o gustach nie ma co dyskutować- po prostu pokaż go narzeczonej.

[WiS]

czym jest lepsza od "jakichś wynalazków z usa"?

Poza drobiazgami typu światła, licznik, termometr, itp?

Zasadniczo zgoda, ale tych drobiazgów jest jednak trochę (w/w, plus np. atrapa zwalniaczy zamiast przynajmniej namiastki hamulców; nie wiem, jak w obecnej generacji, ale w poprzednich Foresterach chyba róznica była i w tym elemencie - do sprawdzenia na cars.101.com). Ogarnięcie tego, to też parę złotych, które wypada doliczyć do ceny. No i trochę chodzenia i załatwiania.


PS. Właśnie do mnie dotarło, że nabija się ze mnie posiadacz automata ze skórzaną tapicerką - cóż, my, miłośnicy prostoty i bezpretensjonalności Skód znosimy takie ataki z godnością. Poprawiamy kapelusz, kocyk na kolanach i dalej siorbiemy rzadką kaszkę

Nissan Juke - w topowej wersji: benzyna 1.6 (190KM), skrzynia automat.

Chyba bezstopniowa CVT... a to jakiś dramat. Ale może ją poprawili - ostatni raz ćwiczyłem to chyba z 15 lat temu, w Primerze.

Natomiast poniżej 80 tys. w salonach jest jeszcze kilka aut lepszych od nowego Forestera. Poza Yetim, Nissanem Joke (;-)), także np. Suzuki SX (polecam z autopsji), i kilka innych.

No, ale skoro sobie Pani upodobała...

[Gootek]

Nissan Juke - w topowej wersji: benzyna 1.6 (190KM), skrzynia automat.

Chyba bezstopniowa CVT... a to jakiś dramat. Ale może ją poprawili - ostatni raz ćwiczyłem to chyba z 15 lat temu, w Primerze.

Tak CVT.
Ale to nie to samo, co oferowano 15 lat temu.
Elektronika zrobiła przeciez postępy.

Subaru przecież obecnie też oferuje CVT.
Tyle, że w Legacy, czyli wozie ze swojej wyższej półki:

Link: http://www.youtube.com/watch?v=cctQBoQXgck

W Foresterze za to nadal jest dostępny 4-biegowy automatyczny zabytek.

CVT to jest rozwiązanie w sam raz do damskiego pupowoziku.
A jeśli to komuś potrzebne to potrafi też udawać 6-biegową skrzynię manualną.