Niepokojący dźwięk z komory silnika

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
sophisty
1 gwiazdka
Lokalizacja: Gdynia
Auto: WRX Bug Eye
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Niepokojący dźwięk z komory silnika

Post 22 mar 2009, o 21:42

dzięki bardzo za pomoc...zakupie czujnik i do roboty

pzdr



tomunia
0 gwiazdek
Lokalizacja: śląskie
Auto: Ostatni z Foresterów, ktory nie przeleciał Brooke.
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Niepokojący dźwięk z komory silnika

Post 14 cze 2011, o 21:36

witam
podłącze sie do tego tematu - tez ostatnio słyszę głosy... w trakcie jazdy cos cyka w okolicy przedniego prawego koła; po zatrzymaniu ustaje; jest zależne od predkosci im szybciej tym czesciej cyka; podejrzewałem zawieszenie sprawdzone diagnosta orzekł stan idealny i zasugerowal że to przeniesienie napedu; wykluczam silnik bo głośność i częstotliwość cykania nie zależy od obrotów i obciążenia; podjechałem do mechanika wstepnie wykluczył przeguby bo zadne niepokojace dzwieki nie dobiegaja z nich przy skrecaniu i jutro ma to sprawdzic na kanale; jest jeszcze jeden objaw przy skręconych maksymalnie kołach i ruszaniu (w przód lub do tyłu) mam wrazenie że koło jest raz zablokowane a następnie "luźne"
p.s. generalnie to ostatnio mam schizy chodzi za mną mysl zeby kupic klucz dynamometryczny i sprawdzic czy odpowiednio dokreciłem swiece podczas ich wymiany
pozdrawiam wszystkich
Ostatnio zmieniony 14 cze 2011, o 22:21 przez tomunia, łącznie zmieniany 1 raz.
Zdecydowanie odmawiam walki na rozum z kimś nieuzbrojonym.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 310 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Niepokojący dźwięk z komory silnika

Post 14 cze 2011, o 21:37

tomunia, a nie masz przypadkiem jakiegoś gwoździa/śruby wbitego w oponę?

tomunia
0 gwiazdek
Lokalizacja: śląskie
Auto: Ostatni z Foresterów, ktory nie przeleciał Brooke.
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Niepokojący dźwięk z komory silnika

Post 14 cze 2011, o 21:55

@So What! brałem to pod uwage choć przyznam szczerze nie sprawdzałem - skontrolowałem przed chwila ciśnienie w oponach nic nie ubyło ale wiem ze mozna miec wlasnie gwozdzia lub srube i dlugo z tym jedzic - mialem taki przypadek w cienkolu; dzieki za sugestie rano to sprawdze; p.s. byloby to wyjasnienie "cykania" ale tego drugiego objawu to juz chyba nie
Zdecydowanie odmawiam walki na rozum z kimś nieuzbrojonym.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 310 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Niepokojący dźwięk z komory silnika

Post 15 cze 2011, o 00:08

tomunia, jesteś ze Śląska. Na Twoim miejscu podjechałbym z tym np. do 4turbo do Katowic. W każdym razie do jakiegoś serwisu specjalizującego się w Subaru. Ciężko cokolwiek zdiagnozować wirtualnie.

tomunia
0 gwiazdek
Lokalizacja: śląskie
Auto: Ostatni z Foresterów, ktory nie przeleciał Brooke.
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Niepokojący dźwięk z komory silnika

Post 17 cze 2011, o 21:38

witam
mechanik poogladal autko pojeździł wjechal na kanał podniósł pojeździl z kołami w powietrzu i stwierdził że nie wie co to jest podejrzewa krzyzak na wale napędowym i powiedzial ze mam jezdzic az sie rozleci:P odradzil podroze dluzsze niz 1000km w jedna strone. a teraz pytanie czy w subaru sa mechanizmy różnicowe zwykle czy ze sprzeglami oporowymi? (tak to sie chyba nazywa)
przy skręconych maksymalnie kołach i ruszaniu (w przód lub do tyłu) mam wrazenie że przednie koło jest raz zablokowane (odczucie jakby był kapeć) a następnie "luźne" czy to nie może byc wina uszkodzonego dyferencjału?
Zdecydowanie odmawiam walki na rozum z kimś nieuzbrojonym.

tomunia
0 gwiazdek
Lokalizacja: śląskie
Auto: Ostatni z Foresterów, ktory nie przeleciał Brooke.
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Niepokojący dźwięk z komory silnika

Post 7 gru 2011, o 21:51

pomyslałem że warto napisać ku przestrodze dla potomnych o rozwiązaniu tego problemu - mój kumaty mechanik od razu stwierdził że to skrzynia, co potwierdzilo sie juz przy spuszczaniu oleju - pełno wiórów, opiłków i kawałków zębów, a po rozkreceniu skrzyni oczom naszym ukazały sie dwa koła zębate a tak naprawde to bezzębate:P oraz skorodowane łożysko skrzynia wymieniona w lipcu na używaną po przebiegu 41kkm do dzis sprawuje sie swietnie skrzynia tarcza sprzegła robocizna 2300pln polecam czasami zmieniać olej i kontrolować jego poziom i stan
Zdecydowanie odmawiam walki na rozum z kimś nieuzbrojonym.

ODPOWIEDZ