Jakiś czas temu (miesiąc???

Dziś rano uzupełniając płyn do spryskiwaczy zauważyłem, że poziom płynu chłodniczego jest chyba wyższy niż był
(w zbiorniczku wyrównawczym po prawej stronie chłodnicy, o jakiś centymetr, może dwa, wcześniej zalany był jakoś do kreski maks).
Piszę chyba, bo po pierwsze nie jestem pewny dokładnego stanu wcześniejszego, po drugie sprawdzałem to po jakiejś godzinie po jeździe
(temperatura, objętość, związek między nimi jest, czy to jest wytłumaczenie?)
Czy powinienem się tym martwić? co sprawdzić jeszcze?