Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
vicu
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa
Auto: OBK
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 10 cze 2011, o 19:52

rrosiak pisze:
Tym bardziej, że to akurat było :mrgreen:

O! :evilgrin:


Obrazek

"Speed never killed anyone, suddenly becoming stationary, that's what gets you." - J. Clarkson

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 12 cze 2011, o 11:59

Uff , strasznie mi się podoba taki sprzęt od jakiegoś czasu
Link: http://www.youtube.com/watch?v=aRhXG_Lt ... re=related

.........i mam dość pitolenia o podatkach ;-)

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 12 cze 2011, o 19:20

gregski pisze: co ja mam pisac o moto? smiga... dzien w dzien odpala i niezawodnie mnie dowozi gdzie trzeba.. deamn.. trzeba bylo kupic koreanca.. ;)
Czyli nuda :giggle:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 3 lip 2011, o 14:16

Zadzwoniła do mojej żony przyjaciółka. Smutnym głosem poinformowała, że jej uroczy zięć jadąc skuterem miał spotkanie z samochodem i że leży nieprzytomny na OIOMie i nie wiadomo, co będzie.
Zobaczmy, co się dzieje. Na samochodach nalepki - motocykle są wszędzie. Jest ich istotnie coraz więcej. Są przepisy drogowe regulujące poruszanie się pojazdów mechanicznych, w tym jednośladów. Jest również zdrowy rozsądek, który podpowiada, że motocykliści są narażeni na wszystkie "sytuacje" drogowe, na jakie narażeni są ludzie w samochodach, plus na zdarzenia dodatkowe - wynikające między innymi z jazdy między samochodami w korkach itede...
Wszędzie wokół, ktoś ma znajomego po wypadku na motorze czy skuterze. To są groźne wypadki. Wyobraźmy sobie najzwyklejszą stłuczkę. Motocykl jedzie uprzywilejowaną drogą, wśród domków, i nagle z prawej podporządkowanej wyjeżdża bardzo wolno, powiedzmy 30km/h facet, który zapomniał, jaka ulica ma pierwszeństwo. I co? Motocyklista ginie. A gdyby spotkały się dwa samochody, panowie by otrzepali kurz z błotników, pojechali wyklepać auta i po krzyku.
Niepokoi mnie agresja, wymuszanie, jazda na oślepiających długich światłach... coś w stylu: Parada Równości - robimy co chcemy, należymy do grupy, wara wam od nas - teraz nadszedł NASZ CZAS.
Codziennie widzę jak motocykliści nagminnie i masowo łamią przepisy - w wyniku ich postępowania zdarzają się wypadki np. ktoś leciutko przestawi auto w korku, a akurat mija go przeciskający się między samochodami motor. No i kto jest winien : czy motocyklista, który niezgodnie z przepisami jedzie między samochodami? ( zdaje się, że ma być zachowany odstęp 1 metra od samochodu i podobno nastąpiła zmiana w przepisach - jeden pojazd na pasie) Czy może kierowca, który przesunął akurat auto o 10cm, bo chciał zobaczyć, co się z przodu dzieje?
Jazda na długich w dzień. Wyobraźmy sobie, wąska droga, dwukierunkowa, korek. Środkiem popyla szybko motor na długich światłach i oślepia mnie jadącego z przeciwka - bo te światła oślepiają jednak - oślepiony robię jakiś niewielki ruch kierownicą na swoim pasie, i pan na motorze wali we mnie, wpada mi do kabiny, sam ginie i morduje mi żonę - kto idzie siedzieć?

Sytuacja jest niezdrowa, policja nie pomaga w ustaleniu relacji motor/auto. Motocykliści jeżdżą wyjątkowo bezmyślnie - według mnie oczywiście jedynie. A zawsze jeśli komuś się coś stanie winny będzie kierowca auta, bo on wyszedł z tego cało.

Chyba za mało podczas kursów na prawo jazdy motocyklowe jest mądrze podanej informacji o zagrożeniach.
I właśnie zdanie, że motocyklistów dotyczą wszystkie wypadki, którym mogą ulec kierowcy aut, plus te dodatkowe, - powinno być powtarzane ad nauseam.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 3 lip 2011, o 16:39

Arno pisze: Chyba za mało podczas kursów na prawo jazdy motocyklowe jest mądrze podanej informacji o zagrożeniach.
Arno, zdecydowana większość prowadzących jednoślady, włączając skutery:

1. nie ma prawa jazdy, lub prawa jazdy kat. A
2. łamie przepisy ponad normatywnie (bo "w normie" to wszyscy łamiemy; a kto nie łamie niech pierwszy rzuci we mnie kamieniem)
3. bagatelizuje możliwość własnego lotu po paraboli w wyniku zderzenia niesprężystego i obowiązywania zasady zachowania pędu

Punkt drugi często wynika z pierwszego. Żeby prowadzić skuter nie trzeba kończyć żadnych kursów, wystarczy być osiemnastoletnim gówniarzem; ale kto by się wiekiem przejmował... (obserwacja: namnożenie się dzieciarni na skuterach zaraz po "komuniach")
A ilu mamy motocyklistów bez prawa jazdy kat. A? IMHO zdecydowana większość. Nie trzeba szukać daleko - wystarczy nasze forum...

Punkt trzeci można zanalizować następująco:

def. "ubierać" - prowadzić jednoślad w kompletnej, bezpiecznej, atestowanej odzieży ochronnej

a. brak wyobraźni - po co się "ubierać" jadąc skuterem/motorowerem/chopperem etc. - to wolno jeździ, co mi się może stać? Mam prośbę - dowiedz się proszę jak "uroczy zięć żony przyjaciółki" był ubrany. Pełny, mocny strój z ochraniaczami? Atestowany kask? Bo jeśli mamy do czynienia z zestawem skuter chiński kask, t-shirt i jeansiki, to jest to równoznaczne z tym, jakby żony przyjaciółka oznajmiła że zięć uroczy popełnił samobójstwo.
b. bagatelizowanie - dziś ciepło jest, nie będę się ubierać bo się spocę, będę uważał, NA PEWNO NIC SIĘ NIE STANIE
c. dobór barw - czarno odziany motocyklista na czarnym motocyklu na czarnym asfalcie - a potem zdziwienie że mnie starszy, ślepawy pan kierowca wyjeżdżając z podporządkowanej nie zauważył
d. spotykane wśród kierowców wszystkich pojazdów - ślepa wiara w niezawodność sprzętu - HAMULCE ZAWSZE ZADZIAŁAJĄ JAK TEGO OCZEKUJĘ a opony zawsze się będą czepiać drogi

cóż, skonkludować można tak: prawo Darwina wciąż obowiązuje - przeżyją dostosowani.

hornet
2 gwiazdki
Lokalizacja: Jelenia Góra
Auto: bug
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 3 lip 2011, o 16:57

Arno pisze: zdaje się, że ma być zachowany odstęp 1 metra od samochodu i podobno nastąpiła zmiana w przepisach - jeden pojazd na pasie) Czy może kierowca, który przesunął akurat auto o 10cm, bo chciał zobaczyć, co się z przodu dzieje?
W przepisach jest określone, że motocyklista ma jedynie zachowac bezpieczną odległośc, to kierowca musi zachowac odległośc minimum 1metra podczas manewru omijania, wyprzedzania jednośladu. Nikt nikomu nie zabrania przesuwac auta o 10 cm, tylko zanim je przesuniesz to proszę sprawdź w lusterku czy akurat nie jesteś zgodnie z prawem omijany przez np motocykl, rower itp!!!
Jazda na długich jest właśnie po to aby taki właśnie starszy ślepawy kierowca zauważył motocykl...!!!

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 3 lip 2011, o 17:58

hornet, dzięki za wyjaśnienie przepisów.
co do długich - po pierwsze nielegalne. A po drugie i tak widać na mijania. a trzeb abrać pod uwagę element wkurwiania innych użytkowników drogi.
Jeśli motocykliści nie chcą być uznani za wrednych, egoistycznych, rozpychających się na drodze agresorów, którzy za wszelką cenę muszą się przepchać do przodu ( tutaj na oko generalizuję i piszę jak ludność mi znajoma widzi moto) - to może wyłączenie długich sprawi, że chociąż część niechęci do motocyklistów zniknie.
Dlaczego mają mnie boleć oczy, kiedy mija mnie każdy motocykl - tak przez grzecznóść pytam?
Czy ja jadąć autem mam włączać długie, żeby mnie lepiej było widać?
a tu cyctat z kodeksu:
przy wymijaniu zachować bezpieczny odstęp od wymijanego pojazdu lub uczestnika ruchu, a w razie potrzeby zjechać na prawo i zmniejszyć prędkość lub zatrzymać się;
przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość

to ja pytam po chamsku i bezczelnie, czy w Polsce pasy są tak szerokie, że wymijając, omijając samochody w korku motocyklista zachowuje bezpieczną odleglóść ( na oko to jest jakieś jak zauważam 5-10 cm... ja widzę) ?
ja to oceniam tak, że motocykliści uznają za rzecz oczywistą, że muszą wyprzedzać wszystkich w korku. Jeśłi nie przejadą całego korka między autami, to zdobywają jakieś negatywne punkty i kask hańby.
http://moto.pl/MotoPL/10,94517,6025317, ... dami_.html
"możemy przyknąć oko", choć zdanie wcześniej - grożne i może spowodować obrażenia
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

maf1
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: Impreza 2,0GX (czarna!!!)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 3 lip 2011, o 18:15

Nie wiem czy pamiętasz jaka była awantura o jeżdżenie na światłach mijania w dzień. A to było po to, aby pojazd był lepiej widoczny. No cóż. Jak to w przysłowiu "zapomniał wół jak cielęciem był". Ja jeżdżę na światłach mijania i zdecydowana większość moich kolegów klubowych też. Ale jak pisał Bergen "kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień". Pewnie jeździsz wyłącznie samochodem. Ja nie. Często też chodzę pieszo. I właśnie dla tego szanuję kierowców, szanuję pieszych i motocyklistów. Aha! Zapomniałem, że rowerzystów też. Nikt z nich mnie nie wkurwia (jak to napisałeś) właśnie z tego powodu, że znam ból jazdy innymi pojazdami niż samochód i chodzenia po mieście. I jeszcze motyw do przemyśleń: po co ludzie kupują motocykle i skutery? Jedynie dla szpanu? Hmm.

hornet
2 gwiazdki
Lokalizacja: Jelenia Góra
Auto: bug
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 3 lip 2011, o 18:47

Przepraszam Ciebie Arno w imieniu swoim i innych użytkowników jednośladów, że tymi dalekosiężnymi lampami tak bardzo oślepiamy Ciebie i innych użytkowników drogi ale niestety osobiście nie mam zamiaru z tego rezygnowac z bardzo prostego powodu. Chcę jeszcze troszkę pożyc, nawet jeżeli łamię przepisy !!!
Mam jedną zasadę a mianowicie nie wdaję się w dyskusje z kimś kto jeździ tylko puszalem bo to nie ma sensu...
Powiem tylko tyle. Miałem dwa wypadki na moto, z czego jeden dośc poważny, przez kierowcę samochodu!!! Za każdym razem usłyszałem "nie widziałem Pana". Policja w obu przypadkach stwierdziła bezdyskusyjną winę kierowcy samochodu.
Jeżeli chodzi o przeciskanie się w korku to osobiście uważam, że sprawa jest dyskusyjna ale nawet jeżeli jest to nielegalne to pomyśl chlopie czy to taki problem dla Ciebie. Cały cywilizowany świat tak jeździ tylko w Polsce jest problem. Polacy to zawistny, zazdrosny i egoistyczny naród. Ja stoję to inni też muszą, a wystarczy tylko troszkę się przesunąc... Nie będę pisał ile razy w tym sezonie poczułem się zagrożony przez kierowców samochodów (zagrożony śmiertelnie) bo i tak nie zrozumiesz nie będąc w mojej sytuacji ale pomyśl logicznie jakie zagrożenie stwarza Tobie i innym uczestnikom ruchu taki przeciskający się kierownik jednośladu?? Zniszczy 12 warstw lakieru i trzy warstwy wosku...
http://www.scigacz.pl/Motocyklem,miedzy ... 15690.html
http://www.motogen.pl/aktualnosci/z-kra ... rt744.html
http://www.motoautostrada.pl/artykul/mo ... amochodami
Pozdrawiam

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 3 lip 2011, o 19:16

hornet, w ogole nie o to mi chodzi.
chodzi mi o to, że u nas pasy sa wezsze niz np we Francji. W zwiazku z tym miejsca jest mniej.
A to moze pociagnac za soba kolizje miedzy motocyklistami a kierowcami aut. A niestety moto jest niechroniony.
XZwroc uwage na moj pierwszy wpis dzisiaj: motocyklistow dotycza te same wypadki, ktore dotycza kierowcow aut, a na dodatek wypadki specyficzne dla moto. słowem: motocykilista jest o wiele bardziej narazony. - zreszta dlatego jezdzisz na dlugich, co czasem moze byc skuteczne, ale w wielu przypadkach zabojcze. sprawa jak wiele innych bardzo dyskusyjna.
Mnie nie interesuje, kto bedzie pierwszy na swiatlach, kiedy stoje w korku. Interesuje mnie to, zebym bedac w aucie nie tracil lusterkiem manetki motocykla, ktory mnie akurat wyprzedza w korku, bo wtedy ja a nie on ide siedziec. A on lezy. I to wcale nie jest zabawne.
Przyznasz, ze trup sciele sie gesto tego roku.

Motocyklksci wystepuja z bardzo hardcorowych pozycji i brutalnie walcza o miejsce, czesto wygrywajac miejsce, a tracac zdrowie.
Gdybys w tym oposiywanym wypadku byl w samochodzie tak samo mialbys ten wypadek prawdopodobnie. Bo tez bylbys w tym miejscu o tej porze.
Nie jeden nie widzi TIRA... to nie jest tylko kwestia wielkosci motocykla. To jest kwestia RUCHU.
No i nie oszukujmy sie, motocykle, ze wzgledu na sporo przyspieszenia pojawiaja sie tam, gdzie ich w zasadzie nie powinno byc, "bo ja przed chwila sprawdzalem w lusterku, panie wladzo".

Motocyklisci swiadomie podejmuja olbrzymie ryzyko, moim zdaniem. Za cholere nie chcialbym aby moj lakier dotknal lakier motocykla.
I jest to egoizm, bo nie chce sie dzielic odbytem.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 3 lip 2011, o 19:23

maf1 - dlaczego motocykl ze swiatlem mijania jest m,niej widoczny niz samochod?
maf1 - mnie nie wkurwia to, ze mnie wyprzedza motocykl, czy samochod. Mnie wnerwia metoda, wygrażanie, przy otwartym oknie potworna przegazówka prosto w ucho... No przeciez na drodze musimy byc wszyscy rowni i to jest jasne.
Zadziwiajace jak psychologia dziala: rowerzysci kiedy biegam, mokry caly gdzie pod koniec biegu, spychaja mnie ze sciezki, kazac sie zatrzymac.
Z kolei samochodziarze tak samo: musze jakies 200 metrow przebiec po waskiej drodze bez pobocza - to objazd tutejszy. I oni spychaja mnie na ploty, bo przeciez on nie zwolni dla jakiegos debila.
Taki kraj. I takie zachowania dotycza kierowcow aut, rowerzystow, pieszych i motocyklistow. ZObacz czy dzis na chodniku, ktos ci ustąpi, czy prze do przodu i ty musisz zawsze ustąpić. Taki kraj, taki los.

A motocykliści są też Polakami. I niestety wielu z nich tworzy zla opinie wszystkim na motorach. To trochę tak, jak pewien typ Rumuna tworzy opinię całej Rumunii. Każdemu się wydaje, że Rumun wygląda jak ci żebrzący na rogu. A okazuje się, że tacy Rumuni w Bukareszcie robią za żebraków, pijaczków pilnujących aut...

Żebyśmy się rozumieli, motorów coraz więcej, wypadków coraz więcej i to mnie przeraża i sta∂ wpisy - opis sytuacji według mojego subiektywnego osądu.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 3 lip 2011, o 20:03

Arno pisze: przy otwartym oknie potworna przegazówka prosto w ucho
Skrzynie biegów motocykli, w przeciwieństwie do samochodowych, nie są zsynchronizowane, nie mają synchronizatorów.
Poprawna redukcja biegów w motocyklu musi odbywać się z przegazówką, aby zrównać prędkości obrotowe silnika przed i po redukcji.
Jadąc między samochodami, jeśli motocyklista widzi samochód który zagradza mu przejazd, musi zredukować bieg. Zredukować z przegazówką. I ta przegazówka pojawia się nie dlatego, aby postraszyć czy ostrzec kierowcę-zawalidrogę, tylko dlatego że kierujący motocyklem szanuje swój pojazd.
W motocyklu sportowym nie można zrobić "lekkiej" przegazówki. Potwornie wyżyłowane silniki sprawiają, że każda przegazówka też jest "potworna".
Inna sprawa to głośność wydechu w takim motocyklu, ale to już jest kwestia rozmiaru penisa motocyklisty.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 3 lip 2011, o 20:58

Bergen, dobre, dobre :giggle: Wszyscy wiemy, że te przygazówki to głównie w korku mają miejsce, zwłaszcza wtedy gdy motocyklista się nie mieści między puszkami :razz:

Ja tam puszczam motocyklistów, nie mam nic przeciwko jeżdżenia na długich, bo podobnie jak maf1 jeździłem i jednym i drugim (mam kategorię A - nie wiem skąd konkluzja, że większość nie ma prawa jazdy - IMHO ma) i wiem co każda jazda ze sobą niesie.

Ta cała wojna to bardziej efekt medialny (nośny temat) i ambicjonalny (czemu on jedzie skoro ja stoję?) niż faktyczny konflikt. Motocykliści w większości zdają sobie sprawę ze swojej kruchości, mniej rozumną ich częścią zajmie się naturalna selekcja...

maf1
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: Impreza 2,0GX (czarna!!!)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 3 lip 2011, o 21:07

Arno pisze:maf1 - dlaczego motocykl ze swiatlem mijania jest m,niej widoczny niz samochod?
A na światłach drogowych jest lepiej widoczny?
Arno pisze:maf1 - mnie nie wkurwia to, ze mnie wyprzedza motocykl, czy samochod. Mnie wnerwia metoda, wygrażanie, przy otwartym oknie potworna przegazówka prosto w ucho... No przeciez na drodze musimy byc wszyscy rowni i to jest jasne.
Zadziwiajace jak psychologia dziala: rowerzysci kiedy biegam, mokry caly gdzie pod koniec biegu, spychaja mnie ze sciezki, kazac sie zatrzymac.
Z kolei samochodziarze tak samo: musze jakies 200 metrow przebiec po waskiej drodze bez pobocza - to objazd tutejszy. I oni spychaja mnie na ploty, bo przeciez on nie zwolni dla jakiegos debila.
Taki kraj. I takie zachowania dotycza kierowcow aut, rowerzystow, pieszych i motocyklistow. ZObacz czy dzis na chodniku, ktos ci ustąpi, czy prze do przodu i ty musisz zawsze ustąpić. Taki kraj, taki los.
Widzisz, to jest tak. W zdecydowanej większości (nie wiem jak w Warszawie ale w Gdańsku tak jest) kierujący samochodami robią miejsce motocyklistom. Czy pasy są węższe niż we Francji? Nie wiem ale w Gdańsku starcza miejsca i dla ciężarówki i dla motocykla. Problem pojawia się jedynie wtedy, gdy jeden na tysiąc kierowców nie ustępuje miejsca motocykliście. Fakt, niektórzy z motocyklistów zachowują się wtedy niepoprawnie. Cóż, do zrobienia prawa jazdy wystarczy wykształcenie podstawowe.
A na przykład, powiedz mi dla czego kierowcy w Warszawie trąbią w korkach? Coś to daje? Ale trąbią. Ale to z zupełnie innej beczki ;-)
Arno pisze:A motocykliści są też Polakami. I niestety wielu z nich tworzy zla opinie wszystkim na motorach.

Żebyśmy się rozumieli, motorów coraz więcej, wypadków coraz więcej i to mnie przeraża i sta∂ wpisy - opis sytuacji według mojego subiektywnego osądu.
Cóż, jedno wynika z drugiego. Jak to pisał Mickiewicz: "...gwałt niech się gwałtem odciska...".

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 3 lip 2011, o 21:25

Konto usunięte pisze: Wszyscy wiemy
Nie wiem. Ja w taki sposób zmieniam bieg na niższy, zawsze, nie tylko w korku. Bo tak mnie uczył Marek Szejnik, bo mi szkoda sprzętu.
Mój dziadek też redukował z gazem. I ojciec redukuje. I dziewczyna. I znajomi motocykliści...
I jeśli zawalidroga zjawia się przede mną w korku, gdy jest tak wąsko że na dwójce mógłbym zahaczyć, redukuję z dwójki na jedynkę. Z przegazówką. Głośno, bo stare olejaki brzmią jak bombowce.
I słyszę po wielokroć przez otwartą szybę "i co mnie durniu straszysz?!"

I w sumie się nie dziwię, bo skąd ten biedak ma wiedzieć że tak się robi? Przecież motocykle trzeba zwalczać, tudzież uczyć moresu, a nie uczyć się o nich.

Co do kat. A - wynika to z moich obserwacji. Staram się nie stawiać tez niepopartych doświadczeniem. Nie lubię też kategorycznych sądów ("IMHO" vs. "wszyscy wiemy" ;-) ).

hornet
2 gwiazdki
Lokalizacja: Jelenia Góra
Auto: bug
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 3 lip 2011, o 21:53

Bergen napisz proszę jeszcze o grzaniu opon, bo o tym też mało kto wie (nawet jeżeli ciepła opona wpływa tylko na nasze morale), to może unikniemy widoku imbecyli którzy na nas trąbią i pukają się w głowę. Dodam jeszcze od siebie, że wielu motocyklistów paradoksalnie ma głośne wydechy dla własnego bezpieczeństwa a redukcja biegu bez międzygazu zawsze kończy się głośnym trzaskiem.
Nie znam nikogo kto jeździ na moto bez kategori "A"

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 3 lip 2011, o 22:04

Bergen pisze: Mój dziadek też redukował z gazem. I ojciec redukuje. I dziewczyna. I znajomi motocykliści...

Redukcja w korku z międzygazem, to podniesienie obrotów o jakieś 300-500. Nie trzeba do tego strzelać z wydechu. Więc prawda leży gdzieś w 2/3 - czyli gdzieś między dziewczyną i znajomymi motocyklistami ;-)
Bergen pisze: Co do kat. A - wynika to z moich obserwacji.

Podobnie jak z moich. W w-wie policja ma już całkiem pokaźny park maszynowy i motocykliści grzecznie stają do kontroli. Poza tym większość sprzętów to drogie i całkiem nowe maszyny. Mało kogo stać na to, żeby jeździć na nich na codzień bez prawa jazdy i narażać się na spore koszty przy jakiejkolwiek kolizji. Z moich obserwacji wynika też, że "codzienni" motocykliści zachowują się dużo bardziej przewidywalnie i cywilizowanie niż "niedzielni". Motocykl staje się normalnym środkiem transportu, a nie sposobem na życie.

Nie wiem jak jest z prawem jazdy u niedzielnych osiedlowych/tudzież wiejskich przecinaków. Tam może to wyglądać inaczej, bo jeździ się sporadycznie.
Bergen pisze: Staram się nie stawiać tez niepopartych doświadczeniem. Nie lubię też kategorycznych sądów ("IMHO" vs. "wszyscy wiemy" ;-) ).

Nie będziemy się chyba łapać za figury retoryczne, wzajemnie stawiać do pionu i porównywać doświadczeń? :razz:

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 3 lip 2011, o 22:25

Sameś Waćpan zaczął :razz:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 3 lip 2011, o 22:39

Bergen pisze:Sameś Waćpan zaczął :razz:
W takim razie przepraszam, kompletnie nie taka była intencja ;-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 4 lip 2011, o 08:55

maf1, nie zauważyłem żeby w warszawie trąbiono w korku. Akurat musiałeś stać obok jakiegoś przyjezdnego.

A tera tak, ja zacząłem od tego, że się zięć koleżanki żony rozwalił. Dodałem, że motocyklista jest bardziej narażony niż kierowca, bo poza normalną jazdą robi rzeczy, ktorych auta nie robią. Pisałem z troski. Napisałem, że jednym z powodów niektórych wypadków jest jazda w korku na milimetry.
Co się z tego zrobiło? Argumenty motocyklistów, że to ci w autach są be.
Ja ludność puszczam na motorach, tak jak większość tutaj, ale nie widzę powodu, żeby motocykliści robili to agresywnie. I dobrze wiecie, mtocykliści, że tak jest. Jeśli na drodze ma być przyjemnie, to trzeba także przyjemnie jeździć. A duża grupa moto tak nie jeździ i wyznacza wzorzec percepcji dla całej grupy.

Co z tego, że są spokojni na skuterach, co z tego, że niektórzy na drogich motocyklach są kulturalni, skoro spora grupa, najbardziej widocznych i najgłośniejszych wpycha się z awanturami gdzie się da?

Przykład, zum beispiel: w Konstancinie jest zwężenie z czteropasmowej na dwu. Dwa pasy, jak to dwa pasy się zamieniają w jeden. Stoi facet gdzieś za mną na lewym i czeka na miejsce na prawym, stoi lekko skosem. Za nim pojawia się facet na dużym, drogim skuterze, i chce go wyminąć z prawej, choć tamten już wjeżdża na prawy pas. Moja go z lewej i robi facetowi w aucie awanturę. Zaraz powiecie: wyizolowany przypadek.
A ja na to NIE. Często widzę w korkach wygrażanie pięściami autom. Widzę także walenie pięścią w lusterka i inne miłe zachowania.
A co do przegazówek, to kilka razy złośliwie mi dmuchnięto w ucho.

Kierowcy samochodów ustępują motocyklistom, widząc ich w lusterku zwiększają odległość od pasów, niech se jadą. A co motocykliści robią dla aut, poza tym, że mają obowiązek morlany wszystkich wyprzedzić i się wszędzie wepchać? Czy widzieliście, żeby motocyklista, także wolniejszy komukolwiek kiedykolwiek ustąpił? Nie. To samo dotyczy rowerów... prosty mechanizm psychologiczny - walczymy o należne nam miejsce na drodze, jesteśmy niechronieni karoserią, wszyscy są przeciwko nam, więc MY wam pokażemy". Możecie mówić co chcecie, ale tak to na drodze wygląda.

A zaczęło się od tego, że słyszę o potwornej liczbie tragicznych dzwonów z motorami.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 4 lip 2011, o 09:16

widząc motocykliste staram się go przepuścic, z egoizmu , niepewnie się czuje jak jedzie za mna pocisk który nie wiadomo z której strony wypali, wolę w sygnalizowany sposób zrobic mu miejsce

niestety u nas na wsi motocykliści ruszaja zzazwyczaj ze świateł na jednym kole i dokąd nie zobacze większej liczby jeżdzacych na 2 kołach niż na jednym to zdanie ogóle trudno będzie mi zmienić, nieprzewidywalni

normalnie poruszają się tylko oldskule brytyjskie i harleye, może za ciężkie ?

maf1
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: Impreza 2,0GX (czarna!!!)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 4 lip 2011, o 10:13

Czyli...?
Co kraj to obyczaj.
Skrupiło się na motocyklistach ale problem nie leży w tej właśnie koegzystencji. Problemem są zachowania wszystkich uczestników ruchu. Jeśli skupimy się na pieszych, to okaże się, że nagminnie wkraczają na jezdnię w miejscach niedozwolonych, przechodzą przy czerwonym świetle i błąkają się w stanie nieważkości po drogach i to ubrani na czarno lub szaro. I tak dalej można brać pod lupę rowerzystów, motocyklistów i kierowców samochodów osobowych a na "ciężarowcach" kończąc. Wszyscy popełniają błędy. Niektórzy robią to częściej, niektórzy traktują niestosowanie się do przepisów jako przepis na życie. Powiedzcie mi, dla czego jechanie na "zamek błyskawiczny", mimo iż ułatwia życie kierowcom, traktowane jest jako cwaniactwo? Jakoś nie widzę wielostronicowych dyskusji nad tym problemem. Cóż.
Ja uważam, że dopóki nie wywoła się tematu "do tablicy" to on nie istnieje. Gdyby temat koegzystencji motocyklista-kierowca samochodu nie został wywołany przez media, nie było by problemu. A tak jest.
I fajnie. Przynajmniej można ręce czymś zająć :lol:
Duża buźka i miłego dnia życzę :thumb:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 4 lip 2011, o 14:58

maf1. nie zgadzam się z Tobą w tej kwestii.
Motocyklista w przeciwieństwie do pieszego stanowi zagrożenie dla innych, jednakowoż motor waży kilkaset kilo i leci 100+. Tu jest różnica, co więcej - pijanych pieszych znamy od stu lat, a agresywnych motocyklistów od niedawna. I nie potrzebuję mediów do tego, żeby widzieć jak na mnie napada "wściekły" motocyklista. Jednocześnie widać na drodze motocyklistów spokojnych.
A wyobraźmy sobie taką teoretyczną sytuację:

Stoję w Korku na Sobieskiego. Widzę w lewym lusterku, że zbliża się motocyklista na jakimś Enduro. Odsuwam się w prawo, bo to Enduro jedzie dość szybko i na długich. A tu nagle przy odsuwce w prawo lekko walę w mtocyklistę, który akurat wyłonił się zza bagażnika samochodu z prawej, bo się zmieścił między autami,a jechał przy krawężniku i cyk, szybciorkiem i sprawnie znalazł się międzyprawym i środkowym pasem.
I co - kto idzie do prokuratora?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

maf1
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: Impreza 2,0GX (czarna!!!)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 4 lip 2011, o 17:00

A kto jest winien spowodowania wypadku drogowego, gdy pieszy (nawet trzeźwy) wtargnie na jezdnię i spowoduje upadek motocyklisty.
A z tym 100+ przesadziłeś. Oceniasz najprawdopodobniej dźwięk silnika a nie prędkość. Wszak rozmawiamy prawie cały czas o jeździe w korkach. Na drogach pozamiejskich i owszem. Nawet moją 250-tką jeżdżę w okolicy 100 ;-)

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Cztery łapy dobre, dwie łapy lepsze

Post 4 lip 2011, o 17:08

Coś w tym jest. Polacy Słowianie* wsiadając na pojazd, jadą jak na wojnę. I o ile w korku debil w "puszce" nie podskoczy, tak debil na przecinaku i owszem.

*)


Link: http://www.youtube.com/watch?v=XihQeZpwqpE

Ostatnio jednemu koledze-motocykliście pokazałem. Zareagował równie żywiołowo jak Rowlf na "Two girls one cup".

ODPOWIEDZ