Niemcy - jakieś cenne rady?

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
Moniqa
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: MySza
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Niemcy - jakieś cenne rady?

Post 8 lip 2011, o 13:06

Bergen pisze:Moniqa, napisz jak oni tam chodzą ubrani, żebym jakiejś gafy nie strzelił (typu - polaka w Londynie poznasz po plecaku) ;-)
zupełnie normalnie i na luzie, wyznają zasadę że ma być ładnie i wygodnie (ale dres tylko do biegania) :mrgreen: W kwestii wyglądu to dość wyluzowany kraj i standardem jest to że nawet jak jest klasycznie to każdy dodaje coś od siebie żeby wyglądać indywidualnie.
Niczym dziwnym nie jest Pani w metrze w eleganckiej garsonce i trampkach (bo przecież od stacji do np Banku musi przejść dwie ulice i ma być jej wygodnie) a dopiero w pracy zakłada obcas ;-)
Jeśli w pracy/na uczelni jest dress code to od niego odstepstw nie ma. Po pracy/nauce możesz chodzić z majtkami na głowie :mrgreen:

aaa..tylko w weekend do normalnych klubów /knajp nie w białej koszuli. Ta jest do pracy ;-)

Generalnie klimat każdego z miast jest indywidualny. Wyluzowany artystyczny Berlin czy Dusseldorf wyraźnie odbiega od snobistycznej, "telewizyjnej" Kolonii.
rrosiak pisze:A w Niemczech po reklamówce Aldi :mrgreen: (ale to dawno temu było)
reklamówka to obciach ale zakupy już nie. Niemcy mają poszanowanie dla kasy więc jeśli za coś mogą zapłacić połowę a nie odbiega to jakością to będą kupować. Wyjątki oczywiście też są ale to jak wszędzie.


Aaa i co ważne, przywyknij że wszędzie i zawsze będzie z tobą "hallo" i "tschuss" wypowiadane dość często w różnych zdrobniałych formach, ale to jest zaraźliwe. :mrgreen: Mają masę zdrobnień/określeń które są w normalnym codziennym użytku więc trzeba je przyswoić. Zresztą jak ktoś pierwszy raz słyszał moją rozmowę via tel z moją prywatną siostrą to zazwyczaj najpierw robi tak :o a potem tak :lol:



Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Niemcy - jakieś cenne rady?

Post 8 lip 2011, o 13:33

Prowokatorze Atomowy , rady damazia, Moniqi, są jak najbardziej trafne . Bądź po prostu sobą , nie przejmuj się niczym , ubieraj się na luzie . Spotkasz się z jak najbardziej normalnymi ludźmi . Częste pozdrowienia to normalna sprawa . Monachium to bardzo fajne miasto , mamy tam rodzinę . Jest spokojnie , bezpiecznie , piękne centrum miasta . Fajne knajpki , fajne bawarskie stroje na weekend .
Punktualne metro , jak będziesz jeździł autem to uważaj na radary , jest ich dużo .
A co do roboty, to jak tam znajdziesz w swoim fachu lub pokrewnym , to się trzymaj . Tam się szanuje ludzi wykształconych , będziesz miał jak pączek w maśle , na pewno będziesz mógł się wiele nauczyć .
Jeśli mi się uda być w pobliżu to na pewno się zdzwonimy :idea: .
Powodzenia :thumb:

Moniqa
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: MySza
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Niemcy - jakieś cenne rady?

Post 8 lip 2011, o 13:47

burat pisze:
piotruś pisze: Wir gehen zum Hotel ? :roll: :roll: :roll:
a w przypadku trafienia na typowe przedstawicielki samic z tamtych stron lepiej dla ciebie nauczyć się na to pytanie prostej odpowiedzi: "nein iś bin gej"( w formie fonetycznej napisane bo nie znam języka germańskiego okupanta i nie będę się błaźnił :mrgreen: ) może być baaaardzo pomocne i wybawić od dużych problemów ,szczególnie rano po otrzeźwieniu :mrgreen: :mrgreen:
aaa i tu byś się zdziwił bąbellku :mrgreen: Migracja i napływ różnych , egzotycznych genów sprawił że młode pokolenia nie sa już wcale takie "kartoflane". Znam całą masę prześlicznych Niemek ;-)

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Niemcy - jakieś cenne rady?

Post 8 lip 2011, o 14:46

Moniqa, jak najbardziej ale tak jak mówisz geny już nie czysto "aryjskie" :giggle:
Moniqa pisze:
aaa i tu byś się zdziwił bąbellku :mrgreen:
pewnie tak ale jak by się w swoim ojczystym języku odezwała to by mogło być po fascynacji :oops:
Moniqa pisze: Znam całą masę prześlicznych Niemek ;-)
ciągnie swój do swego. Ja tam znam w większości wielu "grubo ciosanych" facetów :mrgreen:
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Niemcy - jakieś cenne rady?

Post 8 lip 2011, o 15:19

Chloru pisze:i ile razy nie wyszedlem na ulice po 20:30 to uderzajacy byl zupelny brak ludzi na ulicach
Chloru, 20.30 to typowa pora "obiadów bussiness", chociaż zgadzam się, że na "spontant" na środku ulicy raczej nie ma co tam liczyć. zwłaszcza "spontan" w stylu polskim lub angielskim. :evilgrin: poza tym, w lato całe Monachium nie siedzi na starówce tylko w ogrodach angielskich. w części oddalonej od starówki.

za czasów moich kontaktów z miastem "życie" toczyło się na Leopoldstrasse (ta dłuuuuuga ulica, zaczynająca się od budynku z lwami). taka ichnia "La Rambla"

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Niemcy - jakieś cenne rady?

Post 8 lip 2011, o 15:31

damaz pisze: w lato całe Monachium nie siedzi na starówce tylko w ogrodach angielskich. w części oddalonej od starówki.
Słyszałem, że w zima na narty jeżdżą ;-)

Moniqa
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: MySza
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Niemcy - jakieś cenne rady?

Post 8 lip 2011, o 15:31

burat pisze: aaa i tu byś się zdziwił bąbellku :mrgreen:
pewnie tak ale jak by się w swoim ojczystym języku odezwała to by mogło być po fascynacji :oops: [/quote]
tia..znam to. sytuacja z życia.
Wieczór,mały balecik w knajpie. Przy barze naprawdę fajny facet o magnetyzujących oczach..sylwetce adonisa. Oczywiście trzeba było go obgadać ;-)
Pan widzi nasze zainteresowanie, przepieknie się uśmiecha i idzie w naszą stronę..Paniom miekną kolana..on zbliża się coraz bardziej swoim wysportowanym, męskim krokiem..staje przed nami, wyciąga dłoń i tu pada kolczaste " Hallo, ich bin Jürgen"..i wtedy czar pryska :giggle:
burat pisze:
Moniqa pisze: Znam całą masę prześlicznych Niemek ;-)
ciągnie swój do swego. Ja tam znam w większości wielu "grubo ciosanych" facetów :mrgreen:
mmmmmmm 8-)

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Niemcy - jakieś cenne rady?

Post 8 lip 2011, o 15:44

Moniqa pisze: wyciąga dłoń i tu pada kolczaste " Hallo, ich bin Jürgen"..
A strzelił obcasami :idea: :giggle:

vicu
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa
Auto: OBK
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Niemcy - jakieś cenne rady?

Post 8 lip 2011, o 15:56

Piter 35, obcasami nie, szelkami strzelił :mrgreen:
Obrazek

"Speed never killed anyone, suddenly becoming stationary, that's what gets you." - J. Clarkson

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Niemcy - jakieś cenne rady?

Post 8 lip 2011, o 16:24

vicu pisze:szelkami strzelił :mrgreen:
i kiwnął piórkiem
:giggle:

Moniqa pisze: Migracja i napływ różnych , egzotycznych genów sprawił że młode pokolenia nie sa już wcale takie "kartoflane"
oj tak, oj tak

:whistle:

Moniqa
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: MySza
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Niemcy - jakieś cenne rady?

Post 8 lip 2011, o 19:26

vicu pisze:Piter 35, obcasami nie, szelkami strzelił :mrgreen:
Piter 35 pisze:
Moniqa pisze:wyciąga dłoń i tu pada kolczaste " Hallo, ich bin Jürgen"..
A strzelił obcasami :idea: :giggle:
od tej chwili byłam w takim....amoku że równie dobrze mógł strzelić ramiączkiem z biustonosza :mrgreen:
damaz pisze:
vicu pisze:szelkami strzelił :mrgreen:
i kiwnął piórkiem
:giggle:
jolllolilililooooooo :whistle:

damaz pisze:
Moniqa pisze: Migracja i napływ różnych , egzotycznych genów sprawił że młode pokolenia nie sa już wcale takie "kartoflane"
oj tak, oj tak :whistle:
8-)

ODPOWIEDZ